Zakładam ponownie mój wątek (poprzedni zaginął w czasie awarii), ponieważ cieszył się ogromnym powodzeniem! Nie zliczę ilości wysłanych paczek oraz dzieci, które zyskały swoich opiekunów w Polsce:) Codziennie przychodzi jedno lub kilka zgłoszeń chętnych rodzin do opieki nad jakimś malusińskim z Zambii:)
Podam jeszcze raz nawjażniejsze informacje dotyczące Adopcji na odległość- adopcji serca dzieci z Zambii:) Akcja skierowana jest do mieszkańców małej wioski w buszu w Zambii w Mpanshyi, która leży 200 km od stolicy Lusaki. W misji pracują nasze polskie siostry Boromeuszki oraz jedna z Sióstr z którą mamy emailowy kontakt Siostra Józefa:) http://www.boromeuszki.katowice.opoka.org.pl/ Wszystkie informacje również na naszej stronie www www.adopcjaserca.pl
Adopcja na odległość polega na pomocy finansowej dziecku oraz jego rodzinie (o ile taką posiada, często są to sierotki:( ) http://www.adopcjaserca.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=41&Itemid=37 - Pomagamy wpłacając kwotę ok. 120- 150$ na rok. - Aby zostać adopcyjnym rodzicem należy napisać meila do aga@adopcjaserca.pl (koordynatorka akcji tutaj w Polsce) lub do mnie seona@interia.pl - należy pamietać, że decyzja powinna być przemyślana, gdyż później trudno jest wytłuamczyć dziecku, że następnego roku już nie pójdzie do szkoły- dlatego w razie trudności z wpłatą, prosimy poinformować Siostrę wcześniej, że kolejna rata nie wpłynie, aby można było dziecku znaleźć innych rodziców:) - za pieniądze dziecko zostaje posłane do szkoły, kupuje mu się mundurek (bez mundurku wstęp wzbroniony do szkoły:( ), wyprawkę- to kupuje Siostra razem z wolontariuszami, jedzenie kupuje sobie rodzina- to dla nich radość oraz nauka odpowiedzialności i gospodarowania pieniędzmi, - kilka razy do roku przesyłane są zdjęcia dziecka, listy jeśli jest na tyle duże że umie pisać, świadectwa szkolne oraz rachunki, - można również dla swojego dziecka wysyłać listy i drobne paczuszki, np.: nasiona, witaminy, budynie, gumy do żucia itp. - pieniądze można wpłacać w ratach lub w całości, jak kto woli- wpłaca się na konto w Polsce!!- pieniądze leżą na koncie w Polsce a do Zambii lecą podczas wymianu personelu pracującego na placówce (sióstr, wolontariuszy, pielęgniarek itp.) :) Zgromadzenie Sióstr Boromeuszek ul. Okrzei 27, 43-190 Mikołów Bank PeKaO S.A. I O/Katowice S wift PKOPPLPW Nr 39 1240 1330 1787 0000 2315 4683 Z dopiskiem : imię i nazwisko swojego dziecka
Jeżeli ktoś nie jest do końca zdecydowany na adopcję, to odpowiedzialność i dość duża kwota, można pomóc na wiele innych sposobów:) - rozesłanie tej informacji dalej- to wielka pomoc!!!
- można wysłać paczkę- kopertę bąbelkową- kosztuje od 7 zł ekonomiczna, 14 zł priorytet za 150g- a do niej włożyć co się chce:) Budynie, nasiona, witaminy bez pudełek- tylko z ulotką, plastry, opatrunki, herbatki ziołowe, kolorowanki, kredki, zeszyty, szczoteczki do zębów i co Wam się zmieści:D - paczki drogą morską idą baaardzo długo- do 6 miesiecy a koszt jeszt ogormny ok. 170zł za 20 kg, a w Lusace jest sklep w którym można wszystko kupić, dodatkowo wspiera się tamtejszy handel:) - przesyłki można przesyłać na adres: SM Jozefa Slaba St. Luke’s Mission Hospital Mpanshya P.O. Box 32 789 Lusaka ZAMBIA – Centr. Afryka
Proszę pisać grubym markerem aby się nie zmazało, a przy nadawcy można napisać Wizaż lub WŻ, Siostra będzie wiedziała, że to z naszych wątków. Zapraszam do czytania naszego forum na plotkowym www.wizaz.pl Misja w Zambii :) Wizaż przejął patronat nad akcją- wątek został "przypięty" jako redakcyjny:) http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=159250&page=114
W imieniu Siostry oraz dzieci z Mpanshyi dziękuję baaaaaardzo i pozdrawiam!
Obecnie Siostra Józefa przebywa w Polsce, pochodzi z miasteczka spod Rzeszowa- niedaleko mnie. Przyjechała niespodziewanie do swojej ciężko chorej Mamy (udar mózgu). Odwiedzałam ją gdy leżała w szpitalu, teraz na okrągło czuwa przy niej Siostra, ale stan jest niestety niedobry:(
Zakładam ponownie mój wątek (poprzedni zaginął w czasie awarii), ponieważ cieszył się ogromnym powodzeniem! Nie zliczę ilości wysłanych paczek oraz dzieci, które zyskały swoich opiekunów w Polsce:) Codziennie przychodzi jedno lub kilka zgłoszeń chętnych rodzin do opieki nad jakimś malusińskim z Zambii:)
Podam jeszcze raz nawjażniejsze informacje dotyczące Adopcji na odległość- adopcji serca dzieci z Zambii:) Akcja skierowana jest do mieszkańców małej wioski w buszu w Zambii w Mpanshyi, która leży 200 km od stolicy Lusaki. W misji pracują nasze polskie siostry Boromeuszki oraz jedna z Sióstr z którą mamy emailowy kontakt Siostra Józefa:) http://www.boromeuszki.katowice.opoka.org.pl/
Wszystkie informacje również na naszej stronie www www.adopcjaserca.pl
Adopcja na odległość polega na pomocy finansowej dziecku oraz jego rodzinie (o ile taką posiada, często są to sierotki:( )
http://www.adopcjaserca.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=41&Itemid=37
- Pomagamy wpłacając kwotę ok. 120- 150$ na rok.
- Aby zostać adopcyjnym rodzicem należy napisać meila do aga@adopcjaserca.pl (koordynatorka akcji tutaj w Polsce) lub do mnie seona@interia.pl
- należy pamietać, że decyzja powinna być przemyślana, gdyż później trudno jest wytłuamczyć dziecku, że następnego roku już nie pójdzie do szkoły- dlatego w razie trudności z wpłatą, prosimy poinformować Siostrę wcześniej, że kolejna rata nie wpłynie, aby można było dziecku znaleźć innych rodziców:)
- za pieniądze dziecko zostaje posłane do szkoły, kupuje mu się mundurek (bez mundurku wstęp wzbroniony do szkoły:( ), wyprawkę- to kupuje Siostra razem z wolontariuszami, jedzenie kupuje sobie rodzina- to dla nich radość oraz nauka odpowiedzialności i gospodarowania pieniędzmi,
- kilka razy do roku przesyłane są zdjęcia dziecka, listy jeśli jest na tyle duże że umie pisać, świadectwa szkolne oraz rachunki,
- można również dla swojego dziecka wysyłać listy i drobne paczuszki, np.: nasiona, witaminy, budynie, gumy do żucia itp.
- pieniądze można wpłacać w ratach lub w całości, jak kto woli- wpłaca się na konto w Polsce!!- pieniądze leżą na koncie w Polsce a do Zambii lecą podczas wymianu personelu pracującego na placówce (sióstr, wolontariuszy, pielęgniarek itp.) :)
Zgromadzenie Sióstr Boromeuszek
ul. Okrzei 27,
43-190 Mikołów
Bank PeKaO S.A.
I O/Katowice S
wift PKOPPLPW
Nr 39 1240 1330 1787 0000 2315 4683
Z dopiskiem : imię i nazwisko swojego dziecka
Ja z tej misji mam 2- letnią dziewczynkę- poznajcie moją Mercy- 16 maja skończyła 2 latka:)
http://seona.fotosik.pl/albumy/144409.html
Jeżeli ktoś nie jest do końca zdecydowany na adopcję, to odpowiedzialność i dość duża kwota, można pomóc na wiele innych sposobów:)
- rozesłanie tej informacji dalej- to wielka pomoc!!!
- udział w aukcjach internetowych Allegro- mamy piękne oryginalne pamiątki z Zambii:)
http://www.allegro.pl/search.php?string=MPANSHYA&search_type=1&description=1&exclude=&location_radio=1&selected_country=1&state=0&city=&price_from=&price_to=&category=0&order=t&st=gtext&listing_sel=2&listing_interval=7
- przelanie pięniedzy na konto na dowolny cel- np.: na mleko dla niemowląt, na moskiteiry, na maszyny do szycia itp. W naszym sklepiku można sprawdzić ceny i wybrać na co chce się przeznaczyć swoje pieniadze:) http://www.gallery.adopcjaserca.pl/thumbnails.php?album=6
Np.: wpłacając 10 zł można napisać w tytule na sukienke i mydło:) I za Twoje pieniądze jakaś dziewczyneczka dostanie piękny prezent! Nr konta ten sam!
http://www.adopcjaserca.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=43&Itemid=39
- można wysłać paczkę- kopertę bąbelkową- kosztuje od 7 zł ekonomiczna, 14 zł priorytet za 150g- a do niej włożyć co się chce:) Budynie, nasiona, witaminy bez pudełek- tylko z ulotką, plastry, opatrunki, herbatki ziołowe, kolorowanki, kredki, zeszyty, szczoteczki do zębów i co Wam się zmieści:D
- paczki drogą morską idą baaardzo długo- do 6 miesiecy a koszt jeszt ogormny ok. 170zł za 20 kg, a w Lusace jest sklep w którym można wszystko kupić, dodatkowo wspiera się tamtejszy handel:)
- przesyłki można przesyłać na adres:
SM Jozefa Slaba
St. Luke’s Mission Hospital
Mpanshya
P.O. Box 32 789 Lusaka
ZAMBIA – Centr. Afryka
Proszę pisać grubym markerem aby się nie zmazało, a przy nadawcy można napisać Wizaż lub WŻ, Siostra będzie wiedziała, że to z naszych wątków.
Zapraszam do czytania naszego forum na plotkowym www.wizaz.pl Misja w Zambii :) Wizaż przejął patronat nad akcją- wątek został "przypięty" jako redakcyjny:)
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=159250&page=114
W imieniu Siostry oraz dzieci z Mpanshyi dziękuję baaaaaardzo i pozdrawiam!
Obecnie Siostra Józefa przebywa w Polsce, pochodzi z miasteczka spod Rzeszowa- niedaleko mnie. Przyjechała niespodziewanie do swojej ciężko chorej Mamy (udar mózgu). Odwiedzałam ją gdy leżała w szpitalu, teraz na okrągło czuwa przy niej Siostra, ale stan jest niestety niedobry:(
Agnieszka koordynatorka jest z nią w kontakcie telefonicznym.
Poznajcie naszą Siostrę Józefe Słabą (tak ma na nazwisko, które wogóle do niej nie pasuje:) )
http://www.gallery.adopcjaserca.pl/thumbnails.php?album=4&page=4
Tutaj blog naszej adopcyjnej Mamy Erietki :) www.zambia.blog.onet.pl
To chyba wszystko, w razie pytań proszę pisać w wątku lub na podane meile! Pozdrawiam:)