Kochani, było tu tyle wątków o naszych ukochanych zwierzątkach i wszystkie zniknęły. Bardzo mi szkoda tych pięknych zdjęć!!!!. Zacznijmy od początku........ To może ja zacznę:
Oto mój DINALEK, 11 latek wzięty ze schroniska w Legnicy.
A to niedawno wzięta (też zLegnicy) ABRA mojej córki (i moja)-w tej chwili 6 miesięczna panna (tak śpi)
Koty mojej siostry:
Hasan i Lulek
A to wszystkie koty mojej mamy-same "nieszczęśniki" po przejściach........
Ojej !! Zupełnie wygląda jak mój Buba , jak bliźniak!! Ale naszego już nie ma był bardzo, bardzo chory na nerki. Miał 9 lat... Jak mi się uda zamieszcze tutaj kiedyś też jego zdjęcie. Pozdrawiam wszystkich miłośników zwierzaków wszelkiej maści i wyglądu.
Bardzo żałuję że nie mogę wstawić zdjęcia mojego ukochanego "żywioła" - Kaktusa - wyżła niemieckiego szorstkowłosego. Niestety nie mam aparatu cyfrowego lecz analogowy. Ostatnio mój Kaktus jest b.smutny, gdyż zdechł mi dwa tygodnie temu, jego towarzysz - doberman - Gero. Kaktus był przy nim chowany od szczeniaczka. Widać jak bardzo tęskni. Nie chce jeść. Wczoraj wpadłam na pomysł aby stawiać dalej dwie miski i do obu dawać jedzenie. No i pomogło.
Bardzo piękne te Wasze zwierzaczki. Krystynka-bardzo Ci współczuję - wiem co to znaczy stracić psiego przyjaciela....Mój Dinalek nie akceptuje żadnych innych psów, z Abrą były kłopoty bo mała chciała się bawić a on kocha "swięty spokój" i trzeba było mu zakładać kaganiec, czego on nienawidzi.... Ale z upływem czasu jest coraz lepiej....
Krustyna-odnośnie zdjęć. Ja robię zdjęcia komórką. W twoim przypadku, skoro masz aparat analogowy-pozostaje tylko zeskanować zdjęcia do komputera i wtedy będziesz mogła je umieścic na forum. Pozdrawiam serdecznie.
To moja kochana suczka Saba, 9 czerwca skończy 5 lat (ludzkich lat, nie wiem jak to sie przelicza na psie lata :)) Jest bardzo mądra i grzeczna. Ale to chyba każdy mówi o swoim pupilu;)
Ooooo widzę, że Twoja Saba (urocza) też się wpycha do łóżka (spryciula). Mój Dinalek nie ma pozwolenia ale na zdjęciu widać co sobie robi z moich zakazów:Właśnie przed chwilą zmieniłam pościel........ A oto "święta kanapa" na którą absolutnie nie wolno mu włazić....zdążyłam podścielić koc... .
Misia akrobatka Cezar czasami zastanawiam się kto ma kogo on mnie czy ja jego mój pierwszy piesek Foks-IGO kot i królik pupil brata Junior mały Junior kocia trójca Misiek Misia Maciek mały królik znowu królik podsiada cezara świniaki Rudi i Max mały Cezar Negro
Niestety nie zostali sami faceci Cezar i Negro oraz dojeżdżający Junior jest jeszcze Filemon kot sąsiadów ale chyba nie lubi zdjęć bo zawsze gdy lęcę po aparat to w tym czasie gdzieś ucieka
Naprawdę cudowne macie te zwierzątka !! Jestem pod wielkim wrażeniem tak WIELKICH Waszych serc dla nich !! Pozdrawiam wszystkichwłaścicieli i zwolenników "" zwierzyńców"" - Elek
Posiadanie zwierzątek jest cudowne.Ale.... kilka lat temu moja bardzo poważnie chorująca przyjaciółka poprosiła o opiekę nad jej kotem.Kotek kilka dni ukrywał się,widziałam tylko brudną kuwetkę i puste miseczki.Jednak poszukałam go ,dał sie złapać,był wyjątkowo posłuszny.Zawiozłam do weterynarza ... i niestety już go stamtąd nie odebrałam.Miałam wyrzuty sumienia,że za słabo się nim opiekowałam,ale przyjacółka wytłumaczyła mi,że kot chował sie też przed nią.Nawet wtedy gdy był zdrowy.Wizytę u weterynarza przeżyłam tak bardzo,że nie byłam w stanie wsiąść w autko i wrócić do domu.Włóczyłam się długo po mieście..... Doceniam wszystkich opiekunów zwierząt,a zwłaszcza tych którzy zwierzęta wzięli ze schroniska. Życzę by wszystkie czworonogi i inne zwierzątka chowały się zdrowo i potrzebowały częstych wizyt u weterynarza.
Piq masz same piękności w domu!!! Zapewne Twoje pieski kochają bardzo mocno Ciebie i Twoją rodzinę. Kotki są też piękne!! Co do wątków zagininych to naprawde szkoda !! Ja też mam swojego pupila ze schroniska ale mojego wątku też nie ma już, trudno. Życzę Ci dużo radosci z podopiecznych i oby inne zwierzęta trafiały do takich domków jak Twój, pozdrawiam serdecznie danka
Dankarz -no właśnie miałam nadzieję, że się odezwiesz.... Bardzo mi szkoda Twojego wątku bo to juz nie wróci. Opisywałaś na bieżąco swoje zmagania i radości... a teraz wielka, wielka szkoda. Dziękuję za miłe słowa. Serdecznie Cię pozdrawiam
Dokładnie o tym samym myślałam !! Trzeba Danusie zmobilizować , żeby faktycznie taki nowy wątek założyła i w krótkich słowach opisała od poczatku losy adoptowanej psinki !! Danusiu - moze dasz się namówić - cooooooo ?????? Pozdrawiam - Elek
A ja padam na kolana, ręce składam błagalnie i proszę... DANUSIU - daj się namówić.... Tak pięknie, z miłościa pisałaś o swoich zmaganiach, no nie daj się prosić !!!!!! Jeśli dobrze pamiętam to tytuł brzmiał " Prosimy nie przeszkadzać " czy tak ????
Już sie cieszę Danusiu !! .......no i życzę Tobie .....................duuuuuużo wolnego czasu co bys nam moze (nie?)wszystko na nowo opisała:))))))))))) Pozdrawiam - Elek
a to mój Gacek (7 lat), po prostu do nas przyszedł jak był malutki (ważył zaledwie 90dag), nie wiemy skąd się wziął, stał na klatce schodowej (mieszkamy w centrum w kamienicy) jak wracaliśmy z pracy, otworzyliśmy drzwi a on po prostu wszedł....... i został :)) bardzo go kochamy, jest wielkim leluchem, mając dwie córki czasami nazywam go synusiem :)) pozdrawiam wszystkich zwierzakomaniaków Wiesia a tak wogóle to na działce mam jeszcze jakieś 5 kotów dochodzących :)))
Dziewczyny , wasze pieski ,kotki i inne zwierzaczki sa przeurocze i maja super imiona . Pozwolilam sobie spisac je i podaje ... (przepraszam jezeli kogos ominelam ,prosze dopisac )
Sliczne te imiona i bardzo zabawne .Wspaniale sie oglada wasze pupilki . Dodam ze niestety nie moge miec zwierzat w domu (alergia syna) ale kiedys mialam pieski Misie i Michalinke . Pozdrawiam wszystkich milosnikow zwierzat ... monika
Kochani - nie ma już naszej Bezuni.... Dwa dni temu została bestialsko przejechana przez samochód. Na drodze, gdzie jest ograniczenie prędkości, jakiś bydlak jechał 120 km/ h. A za nim drugi. Kocica nie miała żadnych szans.....pozostał ogromny żal i rozpacz mojej mamy. Był to jej najukochańszy kot..... Nie ma sprawiedliwości na tym podłym świecie.
To bardzo przykre. Chyba nawet nie potrafię Was pocieszyć. Bo jak można próbować oswoić kogoś ze stratą futrzanego przyjaciela...? Teraz możecie tylko próbować pielęgnować swoje wspólne, miłe wspomnienia z kicią w roli głównej. Ściskam :-(
Piq tak mi przykro!!! Znasz moje podejście do zwierząt, jakbym złapała takiego gada to nie wiem czy wyszedłby cało z moich rąk!! Biedna Mama!!! Wiem co przeżywa, bardzo współczuje!!
Bardzo mi przykro - wiem, że to tylko słowa, ale płyną z głębi serca! Sama mam dwa koty i wiem, co przeżywałam, kiedy jeden uciekł z domu - na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Pozdrów Mamę i trzymajcie się!!!
Dziękuję dziewczyny... czas leczy rany.. Ale mama nadal bardzo przeżywa-biedna.....W sobotę jedziemy do schroniska i może nowy kot jakoś jej pomoże zapomnieć ....
Faktycznie smutna to wiadomość :((((( - ale mam nadzieję , ze sercem Twojej mamy zawładnie nowy kotek na tyle , że choć troszkę będzie Jej lżej po stracie ukochanej kotki !! Pozdrawiam - Elek
Przeczytałam to i...chce mi się ryczeć.Byłam kiedyś naocznym świadkiem takiego okropnego zdarzenia i do dzisiaj, choć minęło sporo lat, nie mogę tego zapomnieć.Szkoda tej ślicznej koteczki...
Przegladam sobie z zwierzadkami i musze napisac ze wszystkie zwierzaki sa sliczne wiec musze sie pochwalic moja pociecha ma juz 7 lat ale jest taka slodka i kochana mowie do niej jak do dziecka ,bo to jest moja 3 corka 2 mam juz dorosle
dzieki wam za mile slowa ,naprawde jest kochana jak ja pierwszy raz zobaczylam to byla milosc od pierwszego wejrzenia.Cociaz byl dany zadatek i wlasciciel mial po nia przyjsc za dwa tygodnie to ja ja wyblagalam i ja dostalam .Pozdrawiam
Ave -mam nadzieje, że nie znajdzie tych kotków... Mama wprawdzie nie miałaby nic przeciwko (uwielbia zwierzaczki) ale Tato by chyba "miał za złe". A tak wygladał kot po zjedzeniu tej kapusty
moja kocia, ktora niestety juz nie jest moja, zrobila kiedys dzika scene jak gotowalam kapuste na golabki i wyciagalam po liscu na talerz. Skakala kolo mnie jakbym conajmniej sledzie robila i rybny zapach by ja kusil. Ryby jednak kolo mnie nie bylo... tlumaczylam sobie ze mieso czuje i ma chec ale po chwili przypomnialo mi sie, ze mieso na golabki to ja jeszczew lodowce mam :D:D a ta traba skakala bo kapuste chciala. Pochlonela dwa liscie :)
Swoja droga moja kocia ma taki dom, w ktorym jeszcze bardziej oszaleli na jej punkcie i kochaja ja mocno az trzy serca a ona zawsze ma kogos w domu. :):)
No to ja też przedstawię swojego kochanego awanturnika - border terriera (jest zaciekłym wrogiem wsystkich kotów!) ma 6 miesięcy, jest strasznie zarośnięty i upodobał sobie futrzak barani zabawa z labladorem już wykończyła mojego psa i schronił się na ręce swojego pana jak zwykle na fotelu najwygodniej tu jest bardzo chory moja poduszka! psie porno odpoczywa po dlugim spacerze po górkach w Zakopanem tak też bardzo lubi spać wyjada resztki z talerza pilnuje balkonu
Almad masz super pieska. Po zdjeciach widać, że macie z nim wiele radości. Kolejny raz potwierdza się, że nasze zwierzaki mają lepiej niz niejeden (ludzki ) członek rodziny - to wylegiwanie sie na naszych foltelach, na naszych poduszkach Podrap go ode mnie na grzbiecie (przed ogonem), tam sie sam nie podrapie...
No po prostu piękności tylko tulić i miziać po brzuszku KOCHAM wszystkie pieski kotki świnki i w ogóle wszystkie zwierzaczki. Ostatnio z mojej gromadki pozostali mi tylko 3 faceci, ale i tak jest z nimi bardzo wesoło i uwielbiam się z nimi bawić. Najbardziej lubię momenty, gdy nagle same z siebie stają się bardzo grzczne ułożone i w ogóle jestem wtedy bardzo dumna że udało mi się je tak wychować ... dopóki nie zorientuję się że wszyscy 3 patrzą jak zahipnotyzowani na moją rękę z czymś do jedzenia typowi faceci co nie
Znacie powiedzenie, że "w czasie deszczu dzieci się nudzą" ?? Okazuje się, że nie tylko dzieci !! Mój pies chodzi za mną i mnie traca nosem aby się z nim pobawić. Przynosi swoją ukochaną zabawkę , którą my nazywamy "farfocel" i zaczyna się zabawa. A na zdjęciu szczęśliwy pies :
Mój Kapsel też ma taką zabawkę. Najbardziej lubi "przeciągać linę" ze mną, bo wie, że szybko się poddam :) A oto i on
Kapsel jest ulubieńcem męża i syna, ja zaś to pierwsza w świecie kociara. Na zdjęciu poniżej jest moja cudna dziewczynka Tina, która jutro skończy rok. Pozdrawiam Dorota.
No właśnie to jest to przeciaganie liny. Przy okazji pupą froteruje mi podłogi !! Piekne są Twoje zwierzaczki. Ja też kocham koty ale ze względu na męża nie mogę ich trzymać w domu ( ma alergię na KOCIĄ sierść). Dobrze, że psa toleruje bo ja bez zwierząt nie moge żyć !!! Pozdrawiam serdecznie.
Moja suczka też uwielbia taka zabawę, a jak nie znajdzie kogoś chętnego do zabawy (czyt. jelenia z wolnym czasem :))) to przychodzi do mnie, kładzie mi pyszczek na kolanach i tak patrzy...., że za sekundę juz wariuje z kawałkiem linki i ze mną w roli drugoplanowej :)))) Ach te zwierzaki...
Kochani, było tu tyle wątków o naszych ukochanych zwierzątkach i wszystkie zniknęły. Bardzo mi szkoda tych pięknych zdjęć!!!!. Zacznijmy od początku........
To może ja zacznę:
Oto mój DINALEK, 11 latek wzięty ze schroniska w Legnicy.
A to niedawno wzięta (też zLegnicy) ABRA mojej córki (i moja)-w tej chwili 6 miesięczna panna
(tak śpi)
Koty mojej siostry:
Hasan i Lulek
A to wszystkie koty mojej mamy-same "nieszczęśniki" po przejściach........
BEZA :
MAMBA:
BUSIA :
RUMPEL :
A oto moja bestia :
Garfield, chociaż nie wiem czemu, ale w pewnym momencie zaczął bardziej reagować na : jedzenie :)
Piękna ta Twoja "bestia".
i ja się pochwale swoją pociecha: oto Goldunia gdy była malutka
tu ma już roczek (jeszcze nie "opierzona")
a tu z języczkiem,zawsze pogodna i uśmiechnięta, każdy ją kocha
Rozkoszna mała Goldunia i cudowna już dorosła Goldi.
Jest przepiękna. Uwielbiam labradory i goldeny :))))))))))
A to mój Puszek - bezgranicznie rozpieszczony i bardzo towarzyski 8-letni pers :))
Ojej !! Zupełnie wygląda jak mój Buba , jak bliźniak!! Ale naszego już nie ma był bardzo, bardzo chory na nerki. Miał 9 lat... Jak mi się uda zamieszcze tutaj kiedyś też jego zdjęcie. Pozdrawiam wszystkich miłośników zwierzaków wszelkiej maści i wyglądu.
Bardzo Ci współczuję. Straszne - stracić przyjaciela...Uściski.
Śliczny. Bardzo podobnego persa ma Anes :))))))))
To moja Lucyna największa Hrabina bardzo wybredna w kwestii jedzenia
A to kotki mojej mamy:
Albinek i Arturek który łapie takie pozy gdy prosi o szynkę
Bardzo żałuję że nie mogę wstawić zdjęcia mojego ukochanego "żywioła" - Kaktusa - wyżła niemieckiego szorstkowłosego. Niestety nie mam aparatu cyfrowego lecz analogowy. Ostatnio mój Kaktus jest b.smutny, gdyż zdechł mi dwa tygodnie temu, jego towarzysz - doberman - Gero. Kaktus był przy nim chowany od szczeniaczka. Widać jak bardzo tęskni. Nie chce jeść. Wczoraj wpadłam na pomysł aby stawiać dalej dwie miski i do obu dawać jedzenie. No i pomogło.
Bardzo piękne te Wasze zwierzaczki.
Krystynka-bardzo Ci współczuję - wiem co to znaczy stracić psiego przyjaciela....Mój Dinalek nie akceptuje żadnych innych psów, z Abrą były kłopoty bo mała chciała się bawić a on kocha "swięty spokój" i trzeba było mu zakładać kaganiec, czego on nienawidzi.... Ale z upływem czasu jest coraz lepiej....
Krustyna-odnośnie zdjęć. Ja robię zdjęcia komórką. W twoim przypadku, skoro masz aparat analogowy-pozostaje tylko zeskanować zdjęcia do komputera i wtedy będziesz mogła je umieścic na forum. Pozdrawiam serdecznie.
TO MOJA NAJUKOCHAŃSZA SUNIA MISIA - JAMNISIA!!!
Śliczności- prawdziwa psia dama... Witam w klubie "uzaleznionych".
Dzięki za miłe słowa.Fakt mam bzika na punkcie psów bardzo mnie ujął spojrzeniem Twój Dinalek.Tak patrzy oczkami, że serce topniejePozdrawiam Mariola
A to moje
Śliczne - ale może więcej informacji.... ona to czy on i jak sie nazywa...Pozdrawiam
mam też jamniczkę czarną, podobna do Twojej, czyli też śliczna wabi się Frytka, to są najukochańsze pieski na świecie. Gratuluję
Slicznosci,
Mam straszny sentyment do jamniczkow, moja Becky byla identyczna.
Pozdrawiam
Ela
To moja kochana suczka Saba, 9 czerwca skończy 5 lat (ludzkich lat, nie wiem jak to sie przelicza na psie lata :)) Jest bardzo mądra i grzeczna. Ale to chyba każdy mówi o swoim pupilu;)
Ooooo widzę, że Twoja Saba (urocza) też się wpycha do łóżka (spryciula). Mój Dinalek nie ma pozwolenia ale na zdjęciu widać co sobie robi z moich zakazów:Właśnie przed chwilą zmieniłam pościel........
A oto "święta kanapa" na którą absolutnie nie wolno mu włazić....zdążyłam podścielić koc...
.
a to jeszcze jedno zdjęcie mojej Sabci, fajnie wyglada w powiększeniu:)
Misia akrobatka
Cezar czasami zastanawiam się kto ma kogo on mnie czy ja jego
mój pierwszy piesek Foks-IGO
kot i królik
pupil brata Junior mały Junior
kocia trójca Misiek Misia Maciek
mały królik znowu królik podsiada cezara
świniaki Rudi i Max
mały Cezar
Negro
Piękny ten Twój "zwierzyniec"- czy Ty je wszystkie masz w tej chwili razem w domu ??????
Niestety nie zostali sami faceci Cezar i Negro oraz dojeżdżający Junior jest jeszcze Filemon kot sąsiadów ale chyba nie lubi zdjęć bo zawsze gdy lęcę po aparat to w tym czasie gdzieś ucieka
Naprawdę cudowne macie te zwierzątka !!
Jestem pod wielkim wrażeniem tak WIELKICH Waszych serc dla nich !!
Pozdrawiam wszystkichwłaścicieli i zwolenników "" zwierzyńców"" - Elek
A to nasz Borysek, 8-o letni doberman.
Śliczności - uwielbiam imię Borys.....
Piekny!Kiedys mialam dobermana i uwielbiam te psy.Sa takie dostojne. Teraz mam miniaturke yorka i owczarka szetlandzkiego.
Posiadanie zwierzątek jest cudowne.Ale.... kilka lat temu moja bardzo poważnie chorująca przyjaciółka poprosiła o opiekę nad jej kotem.Kotek kilka dni ukrywał się,widziałam tylko brudną kuwetkę i puste miseczki.Jednak poszukałam go ,dał sie złapać,był wyjątkowo posłuszny.Zawiozłam do weterynarza ... i niestety już go stamtąd nie odebrałam.Miałam wyrzuty sumienia,że za słabo się nim opiekowałam,ale przyjacółka wytłumaczyła mi,że kot chował sie też przed nią.Nawet wtedy gdy był zdrowy.Wizytę u weterynarza przeżyłam tak bardzo,że nie byłam w stanie wsiąść w autko i wrócić do domu.Włóczyłam się długo po mieście.....
Doceniam wszystkich opiekunów zwierząt,a zwłaszcza tych którzy zwierzęta wzięli ze schroniska.
Życzę by wszystkie czworonogi i inne zwierzątka chowały się zdrowo i potrzebowały częstych wizyt u weterynarza.
a to piesek mojej mamy przekochany pit bullekstraszny z niego przytulak
Piękności
Piękny przedstawiciel rasy. Miło popatrzeć.
Słodkie te psiaki i kociaki.
Moja suczka, foksterier gładkowłosy, jest ulubienicą całej rodziny i uwielbiamy ją bezgranicznie, co ona skrzętnie wykorzystuje.
oczywiscie nie wolno jej leżec na łózku
u Pana najlepiej
Widać, że rozpieszczona. Cudowna. A jak ma na imię ???
Piq masz same piękności w domu!!! Zapewne Twoje pieski kochają bardzo mocno Ciebie i Twoją rodzinę. Kotki są też piękne!! Co do wątków zagininych to naprawde szkoda !! Ja też mam swojego pupila ze schroniska ale mojego wątku też nie ma już, trudno. Życzę Ci dużo radosci z podopiecznych i oby inne zwierzęta trafiały do takich domków jak Twój, pozdrawiam serdecznie danka
Dankarz -no właśnie miałam nadzieję, że się odezwiesz.... Bardzo mi szkoda Twojego wątku bo to juz nie wróci. Opisywałaś na bieżąco swoje zmagania i radości... a teraz wielka, wielka szkoda.
Dziękuję za miłe słowa. Serdecznie Cię pozdrawiam
Danusiu a moze założysz nowy watek i opowiesz co tam słychac u Ciebie i Twoich milusińskich zwierzaków ?
Dokładnie o tym samym myślałam !!
Trzeba Danusie zmobilizować , żeby faktycznie taki nowy wątek założyła i w krótkich słowach opisała od poczatku losy adoptowanej psinki !!
Danusiu - moze dasz się namówić - cooooooo ??????
Pozdrawiam - Elek
A ja padam na kolana, ręce składam błagalnie i proszę... DANUSIU - daj się namówić.... Tak pięknie, z miłościa pisałaś o swoich zmaganiach, no nie daj się prosić !!!!!! Jeśli dobrze pamiętam to tytuł brzmiał " Prosimy nie przeszkadzać " czy tak ????
Oj dziewczyny łezka mi się kręci w oku, jak będę mieć chwilke to założe!!! Pozdrawiam danka
Już sie cieszę Danusiu !! .......no i życzę Tobie .....................duuuuuużo wolnego czasu co bys nam moze (nie?)wszystko na nowo opisała:)))))))))))
Pozdrawiam - Elek
Hurra... czekamy niecierpliwie...
a to mój Gacek (7 lat), po prostu do nas przyszedł jak był malutki (ważył zaledwie 90dag), nie wiemy skąd się wziął, stał na klatce schodowej (mieszkamy w centrum w kamienicy) jak wracaliśmy z pracy, otworzyliśmy drzwi a on po prostu wszedł....... i został :))
bardzo go kochamy, jest wielkim leluchem, mając dwie córki czasami nazywam go synusiem :))
pozdrawiam wszystkich zwierzakomaniaków Wiesia
a tak wogóle to na działce mam jeszcze jakieś 5 kotów dochodzących :)))
Śliczy. Prawdziwy kot indywidualista. Sam sobie Was wybrał i widać, że dobrze zrobił. Również pozdrawiam.
A to moje rudzielce Balbina i Klara oraz Roki
Śliczny ten Twój zwierzyniec. Uwielbiam rude koty. A Roki widzę "kanapowiec". Uściski.
Tylko nie na każdą kanapę się mieści Pozdrawiam
A tak mój piesek znosi upały. Kładzie się w przedpokoju na zimnej podłodze albo w łazience na kafelkach - wygląda jak żaba
a propos żaby ...
Ach ten Cezarek!!! Taki przystojniak że aż dech zapiera!!
super pozycja - moja sunia też tak robi
jest przefajny, brakuje mu tylko spadochroniku
Piq śliczna ta Twoja psiunia, zaczyna od chłodzenia brzuszka hehehe, moje leża ale do góry kołami!!
Dziewczyny , wasze pieski ,kotki i inne zwierzaczki sa przeurocze i maja super imiona . Pozwolilam sobie spisac je i podaje ... (przepraszam jezeli kogos ominelam ,prosze dopisac )
Balbina , Klara , Roki , Dinalek , Abra , Hasan , Lulek , Beza , Mamba , Busia , Rumpel , Garfield , Puszek , Lucyna , Albinek , Arturek , Kaktus , Misia , Saba , Cezar , Igo , Negro , Junior , Misiek ,
Maciek , Rudi , Filemon , Max , Borysek , Gacek ...
Sliczne te imiona i bardzo zabawne .Wspaniale sie oglada wasze pupilki .
Dodam ze niestety nie moge miec zwierzat w domu (alergia syna) ale kiedys mialam pieski Misie i Michalinke .
Pozdrawiam wszystkich milosnikow zwierzat ... monika
Kochani - nie ma już naszej Bezuni.... Dwa dni temu została bestialsko przejechana przez samochód. Na drodze, gdzie jest ograniczenie prędkości, jakiś bydlak jechał 120 km/ h. A za nim drugi. Kocica nie miała żadnych szans.....pozostał ogromny żal i rozpacz mojej mamy. Był to jej najukochańszy kot.....
Nie ma sprawiedliwości na tym podłym świecie.
To bardzo przykre. Chyba nawet nie potrafię Was pocieszyć. Bo jak można próbować oswoić kogoś ze stratą futrzanego przyjaciela...? Teraz możecie tylko próbować pielęgnować swoje wspólne, miłe wspomnienia z kicią w roli głównej. Ściskam :-(
ooo :(:(:(:(:(:(:(:(
Piq tak mi przykro!!! Znasz moje podejście do zwierząt, jakbym złapała takiego gada to nie wiem czy wyszedłby cało z moich rąk!! Biedna Mama!!! Wiem co przeżywa, bardzo współczuje!!
Bardzo mi przykro - wiem, że to tylko słowa, ale płyną z głębi serca! Sama mam dwa koty i wiem, co przeżywałam, kiedy jeden uciekł z domu - na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Pozdrów Mamę i trzymajcie się!!!
Bardzo wam współczuję.
Dziękuję dziewczyny... czas leczy rany.. Ale mama nadal bardzo przeżywa-biedna.....W sobotę jedziemy do schroniska i może nowy kot jakoś jej pomoże zapomnieć ....
Faktycznie smutna to wiadomość :((((( - ale mam nadzieję ,
ze sercem Twojej mamy zawładnie nowy kotek na tyle ,
że choć troszkę będzie Jej lżej po stracie ukochanej kotki !!
Pozdrawiam - Elek
Przegladam sobie z zwierzadkami i musze napisac ze wszystkie zwierzaki sa sliczne wiec musze sie pochwalic moja pociecha ma juz 7 lat ale jest taka slodka i kochana mowie do niej jak do dziecka ,bo to jest moja 3 corka 2 mam juz dorosle
Tu jak byla calkiem mala
A tu juz teraz
Co za piękność!!!
Tylko ją tulić. Pomiziaj ją ode mnie po brzuszku, bo wygląda na taką co to uwielbia skąd ja to znam
Dopiero zobaczyłam wasze zdjęcie w ustawieniach, które mówi wszystko: Oto JA i moja pani .
Zgadzam sie z Tobą. Od razu widać kto jest na pierwszym miejscu
Czwarte zdjęcie mówi za siebie!!! Sama słodycz, tylko przytulać!!!
dzieki wam za mile slowa ,naprawde jest kochana jak ja pierwszy raz zobaczylam to byla milosc od pierwszego wejrzenia.Cociaz byl dany zadatek i wlasciciel mial po nia przyjsc za dwa tygodnie to ja ja wyblagalam i ja dostalam .Pozdrawiam
A oto mój zwierzyniec :
kundelek
wraz z dzieciaczkiem :)
bokser
kundelek 2
Wow, Jadziu toć to jest Sfora Jadkiniora Masz baaardzo pojemne serducho. Podrap za uszami to swoje towarzystwo ode mnie.
Ja mieszkam na wsi to zwierzyniec też musi być Mam obrońców obok siebie
Piękna ta Twoja sfora !!!!!
moja jest czarno-białą pieszczochą.
Kochani - widzieliście kiedyś kota -"kapustnika " ????
To Rumpel jedzący młodą kapustę (bardzo lubi )
Gwoli ścisłości - kiszoną też lubi !!!!!
Kot Niepowtarzalny, żeby on tylko w tej kapuscie jakis małych kotków nie znalazł ...a moze to tylko ludzi dotyczy
Ave -mam nadzieje, że nie znajdzie tych kotków... Mama wprawdzie nie miałaby nic przeciwko (uwielbia zwierzaczki) ale Tato by chyba "miał za złe".
A tak wygladał kot po zjedzeniu tej kapusty
To czarno-białe obok to Abra (pies)
Szczęsliwe, najedzone, czujące się bezpiecznie zwierzaki sa po prostu cudne.
moja kocia, ktora niestety juz nie jest moja, zrobila kiedys dzika scene jak gotowalam kapuste na golabki i wyciagalam po liscu na talerz. Skakala kolo mnie jakbym conajmniej sledzie robila i rybny zapach by ja kusil. Ryby jednak kolo mnie nie bylo... tlumaczylam sobie ze mieso czuje i ma chec ale po chwili przypomnialo mi sie, ze mieso na golabki to ja jeszczew lodowce mam :D:D a ta traba skakala bo kapuste chciala. Pochlonela dwa liscie :)
Swoja droga moja kocia ma taki dom, w ktorym jeszcze bardziej oszaleli na jej punkcie i kochaja ja mocno az trzy serca a ona zawsze ma kogos w domu. :):)
No to ja też przedstawię swojego kochanego awanturnika - border terriera (jest zaciekłym wrogiem wsystkich kotów!)
ma 6 miesięcy, jest strasznie zarośnięty i upodobał sobie futrzak barani
zabawa z labladorem już wykończyła mojego psa i schronił się na ręce swojego pana
jak zwykle na fotelu najwygodniej
tu jest bardzo chory
moja poduszka!
psie porno
odpoczywa po dlugim spacerze po górkach w Zakopanem
tak też bardzo lubi spać
wyjada resztki z talerza
pilnuje balkonu
Almad masz super pieska. Po zdjeciach widać, że macie z nim wiele radości. Kolejny raz potwierdza się, że nasze zwierzaki mają lepiej niz niejeden (ludzki ) członek rodziny - to wylegiwanie sie na naszych foltelach, na naszych poduszkach Podrap go ode mnie na grzbiecie (przed ogonem), tam sie sam nie podrapie...
No po prostu piękności tylko tulić i miziać po brzuszku KOCHAM wszystkie pieski kotki świnki i w ogóle wszystkie zwierzaczki. Ostatnio z mojej gromadki pozostali mi tylko 3 faceci, ale i tak jest z nimi bardzo wesoło i uwielbiam się z nimi bawić. Najbardziej lubię momenty, gdy nagle same z siebie stają się bardzo grzczne ułożone i w ogóle jestem wtedy bardzo dumna że udało mi się je tak wychować ... dopóki nie zorientuję się że wszyscy 3 patrzą jak zahipnotyzowani na moją rękę z czymś do jedzenia typowi faceci co nie
Znacie powiedzenie, że "w czasie deszczu dzieci się nudzą" ?? Okazuje się, że nie tylko dzieci !! Mój pies chodzi za mną i mnie traca nosem aby się z nim pobawić.
Przynosi swoją ukochaną zabawkę , którą my nazywamy "farfocel" i zaczyna się zabawa. A na zdjęciu szczęśliwy pies :
Mój Kapsel też ma taką zabawkę. Najbardziej lubi "przeciągać linę" ze mną, bo wie, że szybko się poddam :)
A oto i on
Kapsel jest ulubieńcem męża i syna, ja zaś to pierwsza w świecie kociara. Na zdjęciu poniżej jest moja cudna dziewczynka Tina, która jutro skończy rok. Pozdrawiam Dorota.
No właśnie to jest to przeciaganie liny. Przy okazji pupą froteruje mi podłogi !!
Piekne są Twoje zwierzaczki. Ja też kocham koty ale ze względu na męża nie mogę ich trzymać w domu ( ma alergię na KOCIĄ sierść). Dobrze, że psa toleruje bo ja bez zwierząt nie moge żyć !!!
Pozdrawiam serdecznie.
Ucałuj urodzinowo Tinę ode mnie.
Moja suczka też uwielbia taka zabawę, a jak nie znajdzie kogoś chętnego do zabawy (czyt. jelenia z wolnym czasem :))) to przychodzi do mnie, kładzie mi pyszczek na kolanach i tak patrzy...., że za sekundę juz wariuje z kawałkiem linki i ze mną w roli drugoplanowej :)))) Ach te zwierzaki...
hmmmm to Ja wstawie "staruszke"moich rodzicow .Prawdziwa smakoszke piwa co widac na fotce.
Śliczna "staruszka-piwoszka" widać, że jej smakuje ....
A to moje szczęście:
Śliczności- widzę, że uwielbia polegiwanie w pościeli. Pozdrawiam.
Och tak!!! Pościel to dla Niego istny raj na Ziemi!!!Pozdrawiam!!! A od czasu do czasu uwielbia polegiwanie na ławie!!!!
Ale słodki spanielek :)))
Bardzo dziękujemy(ja i Fliperek) :-)
Piękny ten twój piesek :)))))))))))))