Jestem w trakcie robienia ciasta z Kubusiem (biszkopt sie piecze) no i ... nie wiem czy nie trzeba tego biszkoptu nasączyć - w zadnym przepisie z Kubusiem nie ma o tym ani słowa. Wyglądałoby wobec tego, że biszkoptu sie nie nasącza, ale czy biszkopt nie będzie "suchy". Powinnam dostac po głowie, bo do tego ciasta przygotowywałam sie przecież wczesniej i powinnam o to zapytać wczesniej, ale zgonie winę na ... upały, a wtedy moja "makówka" gorzej pracuje , Moje łasuchy nie lubia biszkoptów suchych. Może Żarłoczki, które robiły to ciasto mi podpowiedzą. Czekam z niecierpliwością.
Robiłam ciasto z przepisu Agnieszki Szylar i niczym nie nasączałam. Noc w lodówce wystarczyła, żeby ciasto osiągnęło wymagany stopień wilgotności :))))))
Ave - co prawda ja robiąc to ciasto nie piekłam biszkoptu ,ale gorącą masę kubusuiowa wylałam na naprawdę suche biszkopty okrągłe i na drugi dzień wcale nie były suche !! Myślę ,że jak nasączysz biszkopt ponczem to moze być paćka biszkoptowa ( chyba ,ze zrobisz to bardzo delikatnie ) Pozdrawiam i zycze udanego ""KUBUSIA"" - Elek
Ja też bym nie nasączała, jadłam to ciasto i myślę że ciepła masa da pożądaną wilgotność, a swoją drogą planuję je zrobic na niedzielę i wszelkie innowacje się przydadzą Powodzenia!
Ave nie nasączaj bo rzeczywiście wyjdzie paćka biszkoptowa ;) No chyba że Ci jakiś biszkopt kolos urosnie ;D ! Ciasto Kubusiowe jest genialne. Ja robiłam już trzy razy z przepisu Gabulki ;) Za pierwszym razem robiłam masę tak jak w przepisie, a przy kolejnych już nie dodwałam margaryny do masy i też było git :P i zamiast lukru, glazurkę z galaretki i wszyscy sie zachwycaja ;D
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za zainteresowanie i odpowiedzi. Biszkopt nie wyrósł az tak ogromny (robiłam tylko z 3 jaj) więc nie nasączałam. Po pierwszym kęsie pomyslałam - chyba trzeba było leciutko nasączyć - ale po spróbowaniu "całości" czyli wszystkich warstw - okazało się, że mieliscie rację. Nie trzeba go nasączać. Jest bardzo dobry.
Jestem w trakcie robienia ciasta z Kubusiem (biszkopt sie piecze) no i ... nie wiem czy nie trzeba tego biszkoptu nasączyć - w zadnym przepisie z Kubusiem nie ma o tym ani słowa. Wyglądałoby wobec tego, że biszkoptu sie nie nasącza, ale czy biszkopt nie będzie "suchy". Powinnam dostac po głowie, bo do tego ciasta przygotowywałam sie przecież wczesniej i powinnam o to zapytać wczesniej, ale zgonie winę na ... upały, a wtedy moja "makówka" gorzej pracuje
, Moje łasuchy nie lubia biszkoptów suchych. Może Żarłoczki, które robiły to ciasto mi podpowiedzą. Czekam z niecierpliwością.
Robiłam ciasto z przepisu Agnieszki Szylar i niczym nie nasączałam. Noc w lodówce wystarczyła, żeby ciasto osiągnęło wymagany stopień wilgotności :))))))
Ja bym nasączyła,tez nie lubie suchych biszkoptów.
Ave - co prawda ja robiąc to ciasto nie piekłam biszkoptu ,ale gorącą masę kubusuiowa wylałam na naprawdę suche biszkopty okrągłe i na drugi dzień wcale nie były suche !! Myślę ,że jak nasączysz biszkopt ponczem to moze być paćka biszkoptowa ( chyba ,ze zrobisz to bardzo delikatnie )
Pozdrawiam i zycze udanego ""KUBUSIA"" - Elek
Ja też bym nie nasączała, jadłam to ciasto i myślę że ciepła masa da pożądaną wilgotność, a swoją drogą planuję je zrobic na niedzielę i wszelkie innowacje się przydadzą
Powodzenia!
Dziękuję Wam Kochane Żarłoczki za sugestie- zobaczę jak duży mi wyjdzie ten biszkopt - jak niewysoki to nie będę nasączać
Ja tez nie nasączałam i było pyszne !!!
Udanego wypieku życzę !!
Ave nie nasączaj bo rzeczywiście wyjdzie paćka biszkoptowa ;)
No chyba że Ci jakiś biszkopt kolos urosnie ;D !
Ciasto Kubusiowe jest genialne. Ja robiłam już trzy razy z przepisu Gabulki ;) Za pierwszym razem robiłam masę tak jak w przepisie, a przy kolejnych już nie dodwałam margaryny do masy i też było git :P i zamiast lukru, glazurkę z galaretki i wszyscy sie zachwycaja ;D
Ciasto z Kubusiem pieklam wiele razy i zapewniam nic nie nasączać-placek ten jest wyśmienity.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za zainteresowanie i odpowiedzi. Biszkopt nie wyrósł az tak ogromny (robiłam tylko z 3 jaj) więc nie nasączałam. Po pierwszym kęsie pomyslałam - chyba trzeba było leciutko nasączyć - ale po spróbowaniu "całości" czyli wszystkich warstw - okazało się, że mieliscie rację. Nie trzeba go nasączać. Jest bardzo dobry.