Dlaczego, cwaniacy spokoju nam nie dają? Dlaczego, zamiast pomagać, przeszkadzają? Dlaczego, cudzym jak swoim dysponują? Dlaczego, zamiast budować, rujnują? Dlaczego, tak obietnicami rzucają? Dlaczego, nas, wszystkich za nic mają? Dlaczego, tak toksyczny jad wydzielają? Dlaczego, prawdziwe racje odrzucają? Dlaczego, nasze głosy pod uwagę nie biorą? Dlaczego , Ci z Rządu są naszą zmorą? Dlaczego, dlaczego, dlaczego..... Dlaczego, pytania wciąż zadajemy? Dlaczego, odpowiedzi nie dostajemy? Przepraszam, że się zapomniałem, lecz nie o tym pisać dziś chciałem. Witam wszystkich tutaj na sali, Gości i tych co dziś przyjechali Delegatów, którym działkowcy zawierzyli i z ich postawy, zaangażowania , dumni byli. Drodzy Panowie, Najdroższe Panie. Dziś jest Zjazd i władz wybieranie. Czasy ciężkie i trudne dla nas nastają, Więc te obrady owocny efekt niech mają. Zadania trudne delegatom stawiamy, ludzi do walki dziś wybieramy. Niech oni nas reprezentują, cały dorobek Związku szanują. Wypowiedzi i działania w czyn wprowadzają, są reprezentantami i poparcie nasze mają. Wspólny cel wtedy osiągniemy, gdy ludzi z sercem wybierzemy.
Do Kolegi działkowca Nie odchodź Kolego za szybko z ogrodu, Gdzie będzie Ci lepiej niż tutaj, bez smrodu. Gdzie, powiedz Kolego, zjesz świeże truskawki, Skąd jędrne rzodkiewki, gdzie łyk… pysznej kawki. Gdzie świeży szczypiorek do twarogu dostaniesz, Gdzie więcej prawdziwych przyjaciół zastaniesz … Nie wyjeżdżaj też Bracie na zachód czy wschód, Bo i tam g..o zarobisz lub owionie Cię smród. Nie jedź też czasem na północ, na południe też, (Starych nigdzie nie lubią, w naszym rządzie …sam wiesz), Bo utopisz swe myśli trafiając na ….morze, Albo w skały łbem wyrżniesz …co nie daj Boże./ Więc nie pozwól Kolego na rugi z ogrodu, Pomóż kraj przewietrzyć i pozbawić nas smrodu, Może wiatr jakiś, powietrze, jak kiedyś, wymieni, I w „kaczogrodzie” coś na lepsze się zmieni, Przestaną może byle ptaki, nam działkowcom ubliżać, Nazywając „mafią” wciąż okradać i poniżać. Sami uważają się za coś lepszego, Kolejny stan zamorski robią z kraju naszego. Tak samo prezydenci obaj przed figurą się modlą, Tak samo stanowiska swoje słowami i czynami podlą, Różnica jednak między nimi jest taka, Tu „świętą krowę” robi się z kaczego … ptaka, Tam zaś na co dzień również i w święta , Pisze się i głośno mówi, o głupocie i chamstwie prezydenta. Na tym więc już skończę moje cierpkie słowa, Które na papier przekazały, tak serce jak i głowa. Tylko jeszcze muszę dodać kilka słów, Temu co przewodzi stadu ”świętych krów”. Jak on niedawno, biedniejszemu od siebie, (Ciekawe czy to będzie policzone mu w niebie?) Powiem (ja, też niebogaty) teraz jemu, dla równego układu, Temu co dziś jeszcze jest na szczycie …WON DZIADU!!!
Trudno, kiedyś też prawdy słowa nie przechodziły ...ale wtedy była cenzura,ktoś powie. Tak ale dziś też duzo mają do powiedzenia siły, ...które mają, pusto lub sieczkę w głowie.
Dlaczego, zamiast pomagać, przeszkadzają?
Dlaczego, cudzym jak swoim dysponują?
Dlaczego, zamiast budować, rujnują?
Dlaczego, tak obietnicami rzucają?
Dlaczego, nas, wszystkich za nic mają?
Dlaczego, tak toksyczny jad wydzielają?
Dlaczego, prawdziwe racje odrzucają?
Dlaczego, nasze głosy pod uwagę nie biorą?
Dlaczego , Ci z Rządu są naszą zmorą?
Dlaczego, dlaczego, dlaczego.....
Dlaczego, pytania wciąż zadajemy?
Dlaczego, odpowiedzi nie dostajemy?
Przepraszam, że się zapomniałem,
lecz nie o tym pisać dziś chciałem.
Witam wszystkich tutaj na sali,
Gości i tych co dziś przyjechali
Delegatów, którym działkowcy zawierzyli
i z ich postawy, zaangażowania , dumni byli.
Drodzy Panowie, Najdroższe Panie.
Dziś jest Zjazd i władz wybieranie.
Czasy ciężkie i trudne dla nas nastają,
Więc te obrady owocny efekt niech mają.
Zadania trudne delegatom stawiamy,
ludzi do walki dziś wybieramy.
Niech oni nas reprezentują,
cały dorobek Związku szanują.
Wypowiedzi i działania w czyn wprowadzają,
są reprezentantami i poparcie nasze mają.
Wspólny cel wtedy osiągniemy,
gdy ludzi z sercem wybierzemy.
oby tylko tak było jak piszesz (chodzi mi o te wybory)
Nie odchodź Kolego za szybko z ogrodu,
Gdzie będzie Ci lepiej niż tutaj, bez smrodu.
Gdzie, powiedz Kolego, zjesz świeże truskawki,
Skąd jędrne rzodkiewki, gdzie łyk… pysznej kawki.
Gdzie świeży szczypiorek do twarogu dostaniesz,
Gdzie więcej prawdziwych przyjaciół zastaniesz …
Nie wyjeżdżaj też Bracie na zachód czy wschód,
Bo i tam g..o zarobisz lub owionie Cię smród.
Nie jedź też czasem na północ, na południe też,
(Starych nigdzie nie lubią, w naszym rządzie …sam wiesz),
Bo utopisz swe myśli trafiając na ….morze,
Albo w skały łbem wyrżniesz …co nie daj Boże./
Więc nie pozwól Kolego na rugi z ogrodu,
Pomóż kraj przewietrzyć i pozbawić nas smrodu,
Może wiatr jakiś, powietrze, jak kiedyś, wymieni,
I w „kaczogrodzie” coś na lepsze się zmieni,
Przestaną może byle ptaki, nam działkowcom ubliżać,
Nazywając „mafią” wciąż okradać i poniżać.
Sami uważają się za coś lepszego,
Kolejny stan zamorski robią z kraju naszego.
Tak samo prezydenci obaj przed figurą się modlą,
Tak samo stanowiska swoje słowami i czynami podlą,
Różnica jednak między nimi jest taka,
Tu „świętą krowę” robi się z kaczego … ptaka,
Tam zaś na co dzień również i w święta ,
Pisze się i głośno mówi, o głupocie i chamstwie prezydenta.
Na tym więc już skończę moje cierpkie słowa,
Które na papier przekazały, tak serce jak i głowa.
Tylko jeszcze muszę dodać kilka słów,
Temu co przewodzi stadu ”świętych krów”.
Jak on niedawno, biedniejszemu od siebie,
(Ciekawe czy to będzie policzone mu w niebie?)
Powiem (ja, też niebogaty) teraz jemu, dla równego układu,
Temu co dziś jeszcze jest na szczycie …WON DZIADU!!!
Pozdrawiam
Sercem z twoim wierszem, niestety tego by mi nie przepuścili hahahahahahahahaha
Trudno, kiedyś też prawdy słowa nie przechodziły
...ale wtedy była cenzura,ktoś powie.
Tak ale dziś też duzo mają do powiedzenia siły,
...które mają, pusto lub sieczkę w głowie.
Janku, jestes SUPER!!!!! Ale sobie pokrzyczalam i dobrze mi tak :)) mam nadzieje, ze uslyszales :))
...