Forum

Rozmowy wolne i frywolne

Poznajmy się od nowa

  • Autor: mamawiesia Data: 2007-05-31 08:52:58

    do założenia tego wątku natchnął mnie wątek o trzaskaniu drzwiami, w związku z nowym odrodzeniem się stronki proponuję jeszcze raz napisać coś o sobie (kiedyś był taki wątek) w celu "bliższego" poznania się nawzajem.
    a więc zaczynam i mam nadzieję że nie będzie to jedyny post w w tym temacie :))

    Mam na imię Wiesia, mieszkam w Bydgoszczy, mam 42 lata, dwie córki (22 i 17 lat) i od roku jestem szczęśliwą mężatką!!
    Jetem dość wysoka (170 cm) i ciągle próbuję się odchudzać (o wadze nie będę pisać bo nie wypada, hihihi), mam krótkie włosy, trochę kolorowe (ciągle muszę farbowac bo niestety dużo mam siwiutków, ale co tam.....).
    Oczywiście uwielbiam gotować, czytam dużo książek, jestem zakochana w działce, spędzam na niej każdą wolną chwilę łącznie z urlopami.
    Na stronce jestem od zeszłego roku (chyba od października lub listopada) ale musiałam się logować ponownie po Wielkiej Awarii.
    No i bym zapomniała, mam kota Gacka od 7 lat, wielkiego lelucha.
    To chyba wszystko...... pozdrawiam wszystkich serdecznie i zachęcam do dopisywania się
    Wiesia

  • Autor: lidka74 Data: 2007-05-31 09:31:38

    Witam wszystkich mam na imię Lidka, mieszkam w Mielcu,mam 37 lat .Jestem mężątką, mam trójkę dzieci córka 15 lat, syn 6 lat, syn 3 lata. O wadze nie będę pisać bo odkąd jestem na WŻ to mi parę kilogramów przybyło hi hi hi.Jestem brunetką.Ostatnimi czasy to w domu są same potrawy tylko z WŻ, mąż się dopytuje co upieczesz, albo co dobrego ugotujesz.Na WŻ jestem od lutego 2007r.Zwierzątka mam tak jak Agnieszka w akwarium.Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życze udanych wypieków. Lidka.

  • Autor: anekaz14 Data: 2007-05-31 09:57:57

    Witam mam na imię Aneta, mieszkam w Częstochowie.Mam 33 lata.Jestem mężatką i mam dwoje dzieci- syna 10 lat i córkę 5 lat.Mam 170 cm wzrostu i parę kilo zo dużo to chyba wpływ WŻ Cała moja rodzinka lubi jak zaglądam na WŻ, bo zawsze coś pysznego zrobię.Serdecznie wszystkich pozdrawiam. Aneta

  • Autor: Bodek Data: 2007-07-11 14:19:37

    lidka ja jestem z mielca !!! mieszkam juz 6 lat w anglii ale mam rodzine i mieszkanie w mielcu :)

  • Autor: Krystyna911 Data: 2007-05-31 10:37:51

    A ja mam na imię Krystyna. Mieszkam w Starachowicach. Chwilowo nie pracuję, gdyż wybrałam się na zwolnienie lekarskie a do tego zmieniam pracę. Dzięki temu mam więcej czasu na zaglądanie i udzielanie się na WŻ. Mam 50 lat (ale czuję się na o wiele mniej). Nigdy nie byłam fanką gotowania a i nie bardzo miałam na to czas. Lecz to się zmienia od kiedy jestem na WŻ (a jestem tu już cały rok ). Najbardziej pociąga mnie pieczenie ciast. Prawie uzależniłam się od "bułeczek jak z piekarni", które pieczone są w każdą sobotę. W tym tygodniu wypróbowałam kolejnych kilka przepisów, a centymetrów przybywa. Od poniediałku idę do nowej pracy, więc znów nie będę miała czasu na wypieki i mam nadzieję że wrócę do normy. Na razie jeszcze można mnie zaliczyć do osób szczupłych, ale na pewno nie chudych. Pozdrawiam Lidkę74 z Mielca. W Mielcu mieszkałam (ostatnio na Chopina) i pracowałam przez 4 lata (od 2000r.).

  • Autor: lidka74 Data: 2007-05-31 11:47:16

    Krystyno 911 dziękuje Ci ślicznie za pozdrowienia i ja też Ciebie pozdrawiam.

  • Autor: leszczynka Data: 2007-05-31 10:55:55

    Witam wszystkich serdecznie!
    Mam na imie Edyta,mam 30 lat,od 7 lat jestem mezatka (szczesliwa) a od niespelna dwoch mama przeuroczej Igusi.Posture mam "sluszna",gdyz od czasu urodzenia coreczki nie moge (nie chce?) pozbyc sie nadmiaru kilogramow,w lutym tego roku dolaczylam do grona WZtowiczow,bardziej z nudy niz duzej potrzeby gotowania nowych specjalow -od prawie 3 lat jestem na bezplatnym urlopie (wyjechalam za mezem do Niemiec),ale na szczescie (?) juz za 7 tygodni wracamy do Polski,a konkretnie na Wybrzeze ( mieszkamy W Rumi).Mam tez nadzieje,ze wroce do pracy bez wiekszych problemow (ponoc etat na mnie czeka:):)).
    Z natury jestem pogodna osoba,duzo sie smieje,ale nie brak mi tez nutki pesymizmu,co sprawia,ze raczej twardo stapam po ziemi.
    Uwielbiam czekolade i japonska kuchnie,czytam namietnie kryminaly i lubie dobra muzyke (od kilkunastu lat bezzmiennie slucham Celine Dion:)).Pozdrawiam.

    Mialabym mala prosbe,oczywiscie w miare mozliwosci, wstawcie swoje zdjecia do profilu.Milo jest zobaczyc kto sie kryje pod nickiem,nie dlatego,ze jestem ciekawska,tylko dlatego,ze wtedy przestajemy byc bezosobowi.To tak przyjemnie wiedziec z kim sie wymienia rady,informacje na forum:):).Co wy na to?

  • Autor: Bajubajka Data: 2007-07-11 09:48:21

    Hej hej- to juz niedługo będziemy sąsiadkami.
    Mieszkam w Gdyni, w jej najstarszej dzielnicy (wzmianki o Oksywiu z XI wieku- a co)mam na imię Basia, w grudniu przekroczyłam Rubikon;) znaczy dołaczyłam do grona ryczących czterdziestek:)
    Przez 18 lat byłam mężatką, teraz jestem szczęsliwą zakochaną nie-męzatką. Mam dwoje prawie dorosłych dzieci, które dbaja o moj wysoki poziom adrenaliny-jako czynnika motywującego mnie do ciągłego biegu.
    Uwielbiam czytać (własciwie wszystko co mi wpadnie w ręce, dzieci się smieją- ze przeczytałabym nawet ksiązke telefoniczną...no, jesli nie byłoby nic innego;)
    i chyba własnie bez ksiązek nie umiałabym sie obejść-lubie muzykę, ale szum wiatru, szelest liści tez brzmi pieknie (słucham  Marillion z Fishem, TSA, Queen, Santany, Stinga, Claptona, wsłuchuje się w Celine Dion i Sarę Brightman-no i qrka Erosa Ramazzottiego-tak pieknie brzmią słowa miłosci po włosku:)
    Pozdrawiam Ciebie Edytko i wszystkich przesympatycznych WZowiczów-bardzo ciesze się, ze znalazłam te stronę.Tylu tu fantastycznych Ludzi:)

  • Autor: teresa55 Data: 2007-05-31 11:11:48

    Mam na imie Teresa, 52 lata / kiedy to zleciało, duchem jestem młoda/ mężatka / od 31 lat ten sam mąż /, mam 2 córki / 31 i 23 lenia/, 2 wspaniałych wnusiów / 4 lata i 1 rok/  no i  1 zięcia. Jeszcze miałam psa - jamnika / najlepsza rasa/, ale w ubiegłym roku musiałam ją uspić ze względu na nowotwór.  Pracuję, gotuję codziennie dla mojej gromadki i na ich szczęście - bardzo lubie to robić.Rodzina moja  - gdy zaskoczę ją jakimś super daniem z Waszych, Kochani, przepisów reaguje nieodmiennie : znów mama  buszowała w tym swoim Wielkim Żarciu. Bardzi sie cieszę, że jestem z Wami. TO Żarcie naprawdę jest WIELKIE. Pozdrawiam  Wszystkich WŻ-arłowiczów. Teresa.

  • Autor: goferek Data: 2007-05-31 11:12:16

    A ja Goferek, czyli Olka mam 29 lat, mieszkam w Chrzanowie od 4 lat. Mam tylko 156 cm, ale wszędzie mnie pełno, ważę mniej niż worek cementu. Mam 1 męża ( 32 lata, 178 cm, waga - o 10 kilo wiecej niz przed ślubem), 1 synka( 3,5 roku) Kochanka brak! Włosy mam ciemno brązowe, bardzo krecone, długości do ramion. Oczy mam zielone . Uwielbiam szyć razem z Burdą , haftować krzyżykami ( pod tym względem to żałuję, że nie urodziłam się w Średniowieczu- siedziałabym sobie w wieży i haftowała i haftowała...hahaha), a takze pokochałam gotowanie i pieczenie, chociaż mojej mamy w życiu w tym nie przebiję! Jestem zodiakalnym rakiem , więc mam naturę romantyczki, ale jeśli chodzi o literaturę to w romansach raczej się nie zaczytuje, tylko w kryminałach i obyczajowych powieściach. Pseudonim goferek powstał na praktyce studenckiej w Irlandii, kiedy to kupiłam sobie prostownicę do włosów, a mój kolega skojarzył ją z gofrownicą i tak jakoś wyszedł mu Goferek!!!

  • Autor: lidka74 Data: 2007-05-31 11:45:24

  • Autor: lidka74 Data: 2007-05-31 11:52:10

    Pozdrawiam wszystkich WŻ-etowców .Lidka.

  • Autor: atas Data: 2007-05-31 11:49:08

    No cóz, to  i ja się zaprezentuję od nowa.  Na imię mi Beata, lat 44 - 170 cm,  50 kg, zielone oczy, włosy blond.
    troje dzieci (22 lata, 10 i  9). Kocham Bieszczady i górskie wędrówki,  uwielbiam książki (głównie historyczne). Lubię gotować dla mojej rodzinki, choć sama nie należę do osób, które  znajdują specjalną przyjemnośc w jedzeniu. To chyba tyle

  • Autor: kasia.terlecka Data: 2007-05-31 12:33:09

    Hej! Mam na imie Kasia, mam 23 lata, mężusia od trzech lat i dwójkę dzieci - Oskar 3 lata, Maya 9 miesięcy. Jestem wysoka raczej szczupła, choć po ostatniej ciąży nie mogę pozbyć sie brzuszka. Mieszkam w Irlandii juz od półtora roku i dobrze mi tu. Krajobrazy śliczne, a nic tak nie naładuje moich akumulatorów jak cotygodniowa wycieczka nad ocean. Z natury jestem pesymistką i wszystko widzę w czarnych barwach, ale staram się byc radosna. Nie obce mi są wygłupy i smiechy. Lubie piec - najróżniejsze ciasta a WŻ pokochałam od pierwszego wejscia i bede mu wierna. Gotowanie - lubię, choć najczęściej robie sprawdzone i udane dania. Zapraszam was do rozmów. Jestem osiągalna przez maila i gg podane w profilu i bużkę moją i Mayi możecie zobaczyć, a Oskar gdzieś w galerii jest jako mały pomocnik. Meżusia zostawiam anonimowego, tak na wszelaki wypadek - trzeba dbać o swoje:) hi hi pozdrawiam Kasia

  • Autor: Janek Data: 2007-05-31 12:46:21

    Nie mam nic przeciwko takiemu "ujawnianiu" się, tylko zastanawiam się dlaczego wsród wielu Żarłoków obu płci, (żeby być sprawiedliwym) jet tyle anonimów w ustawieniach.
    Wystarczyłoby rzetelnie tam wpisać to samo co wpisujemy w tego rodzaju wątkach.
    To tak jabyśmy w treści CV napisali:
    Wszystkie dane podaję w załączniku.
    Może i tak być, tylko gdzie tu zasady logiki, chociażby tej podstawowej.
    Pod rozwagę ...
    Czyżby zabrakło nam już tematów do ciekawych wątków???!!!

    Pozdrawiam
    Janek

  • Autor: mamawiesia Data: 2007-05-31 14:06:04

    no cóą drogi Janku
    jak obejrzysz sobie wątki po awarii to może sam stwierdzisz że nie ma za dużo ciekawych tematów, a w niektórych pisze się że przed awarią było ciekawiej.
    wątek ten założyłam dla sibie żeby zapoznać bliżej tych co tu czatują, co to za przyjemność przeglądać ustawienia użytkowników skoro można sobie coś napisać, potem na to odpowiedzieć i wydaje mi się że jest wtedy przyjemniej.
    skoro wątek ci się nie podoba, to po co się tu wpisałeś? tylko po to żeby skrytykować? chyba lubisz to robić.....
    pozdrawiam Wiesia
    czasami w życiu logika zawodzi i trzeba się kierować np. porywem serca....

  • Autor: Janek Data: 2007-05-31 18:40:48

    Użytkownik mamawiesia napisał w wiadomości:
    > no cóą drogi Jankujak obejrzysz sobie wątki po awarii to może sam stwierdzisz
    > że nie ma za dużo ciekawych tematów, a w niektórych pisze się że przed awarią
    > było ciekawiej.wątek ten założyłam dla sibie żeby zapoznać bliżej tych co tu
    > czatują, co to za przyjemność przeglądać ustawienia użytkowników skoro można
    > sobie coś napisać, potem na to odpowiedzieć i wydaje mi się że jest wtedy
    > przyjemniej.skoro wątek ci się nie podoba, to po co się tu wpisałeś? tylko po
    > to żeby skrytykować? chyba lubisz to robić.....pozdrawiam Wiesiaczasami w
    > życiu logika zawodzi i trzeba się kierować np. porywem serca....

    Cytuję całość, żebyś może cofnęła sie do mojej wypowiedzi i pomyślała o co mi chodziło i chodzi w daszym ciagu.
    Gdy przeczytasz dodatkowo następny post to może zrozumiesz dlaczego zająłem głos.
    Jeśli jeszcze nie rozumiesz to juz nie wiem jak mam wytłumaczyć, że chodzi mi o bzdurną anonimowość w "wizytówkach".
    Co innego wpisać tam wszystkie pozycje, a tutaj je rozszerzyć(!!!), a co innego wpisać tylko nicka ...i nic wiecej, a tu zdobywać się na pełną niemal, informację o sobie.
    Nieprawda jest, że wątek mi się nie podoba, ideą tego wątka powinno być właśnie uzupełnienie swojej wizytówki, a nie wstawianiew swojej wizytówki. Sama taką myśl wprowadzasz. Tylko myśl, niestety.
    Ty jesteś jednym z przykładów takiej "bzurnej anonimowości"
    http://wielkiezarcie.com/user.php?id=121398
    I nie odwołuj się do wątków, które znikły po awarii, bo to akurat nie ma znaczenia w tym przypadku, a już powoływanie się na logikę i poryw serca ...pozostawię bez
    komentarza, brzmią jak kpina.
    Czy lubię krytykować, tak, lubię. Nie wymagaj żebym piał pieśni pochwalne w tym przypadku.
    Pozdrawiam
    Janek

    P.S.
    Może moja wypowiedź wyda się Tobie i innym Żarłokom za ostra ale ...odsyłam do mojej wizytówki.
    J.

  • Autor: mamawiesia Data: 2007-06-01 08:11:46

    drogi Janku
    bardzo ci dziękuję za pokazanie moich ustawień, nie uzupełniłam ich zupełnie nieświadomie, moje konto zginęło i musiałam zakładać je od nowa i po prostu nie uzupełniłam danych, co teraz z największą skrupulatnością zrobiłam bo nie mam powodów do zachowania tajemnicy (no może zdjęcie powinno być inne, ale cóż....).
    myślę że nie można mieć innym za złe że nie wpisują w ustawieniach swoich danych (być może robią to nieświadomie), im więcej o sobie napiszesz tym bardziej mogą cię np. w poczcie albo na gg zasypywać niechcianymi informacjami, myślę że jest to indywidualna sprawa którą trzeba uszanować.
    co do twojego krytykowania, to zobacz ile w twoich wypowiedziach na forum słów krytyki a ile uznania, stąd moje stwierdzenie, może jesteś rozgoryczony życiem albo co? nie wiem, ale szanuję to i proszę o uszanowanie mojego zdania i nastawienia. w końcu nikt znas nie jest alfą i omegą....
    pozdrawiam Wiesia

  • Autor: piegusowa Data: 2007-07-12 13:33:27

    Nie tłumacz się, Mamawiesiu!
    Jest wielu takich, którzy chcą się lepiej poznać i ten wątek popierają.
    Myślę, że kto nie chce - po prostu się nie wpisuje.
    Logiczne - nie podoba mi się coś czy ktoś w TV - przełączam na inny program.
    Pozdrowienia!

  • Autor: goferek Data: 2007-05-31 14:11:10

    Oj, Janku nie narzekaj!

  • Autor: Janek Data: 2007-05-31 18:18:55

    Nie narzekam tylko czasami spotykamy sie na czacie lub na GG ...i nic nie wiemy o "rozmówcy" wówczas mozemy szybko wejść w "użytkowników" i sobie zobaczyć kto to lub tylko przypomnieć, z kim "rozmawiamy".
     A tak ...spotykamy się na czacie i zadajemy pytania (nie tylko ja(!!) ...skąd nadajesz ... .etc.etc.Dlaczego(?) proste "wizytówka " jest anonimem "...bo każdy ma prawo do zachowania prywatności, i uszanujmy to..." ...a tu wpisujemy więcej nawet ... bo całą rodzinę przedstawiamy ...niedługo dojdzie do drugiego pokolenia wstecz.
     Piszesz "...nie narzekaj ..." ja nie narzekam, tylko tak jak napisałem już nie jeden raz ...denerwuje (chyba ma m prawo również do wypowiadania się(?!) mnie takie zachowanie, cóż nazwę to "bzdurną prywatnością",
    mocniej nazwę nawet (powiecie, że prowokuję awanturę ) ...to jest niemal hipokryzja.
     Miałem to właśnie na myśli. Poza tym ...zostałem kiedyś obsztorcowany ( !!!) i to zdrowo za krytykę "pseudoanimowości" (również przez Moderatorów(!) ...nic się nie zmieniło.
    To tyle w tej kwestii.
    Pozdrawiam
    Janek

  • Autor: leszczynka Data: 2007-05-31 19:12:22

    Drogi Janku to skoro nie lubisz takiej bzdurnej anonimowosci to w Twoim profilu brakuje zdjecia:):).Pozdrawiam.

  • Autor: Janek Data: 2007-05-31 19:18:21

    Użytkownik leszczynka napisał w wiadomości:
    > Drogi Janku to skoro nie lubisz takiej bzdurnej anonimowosci to w Twoim
    > profilu brakuje zdjecia:):).Pozdrawiam.

    Przepraszam ale nie mam pieniędzy na aparat cyfrowy tylko starą Smienę... a moja fizis jest tutaj
    http://wielkiezarcie.com/forum_watek.php?id=80928&post=80928&offset=80
    i chyba tu:
    http://wielkiezarcie.com/forum_watek.php?id=80849&post=80849&offset=560

    ...ten zarośnięty
    Pozdrawiam
    Janek

  • Autor: leszczynka Data: 2007-05-31 19:27:40

    Nie przepraszaj,nie kazdy musi miec cyfrowke,ale masz wspanialych przyjaciol,ktorzy Tobie cyfrowe zdjecia robia:):).Milo zobaczyc Twoja sympatyczna buzie:):).

  • Autor: Janek Data: 2007-05-31 19:30:37

    Tylko nie kopiuj i do cukierniczki nie wkładaj... chyba, że chcesz na cukrze zaoszczędzić...
    Pozdrawiam
    Janek

  • Autor: makusia Data: 2007-06-01 10:54:23

    właśnie tak sobie Ciebie Janku wyobrażalam :)) pozdrawiam Madzia :)

  • Autor: Ave Data: 2007-06-01 11:02:22

    Janek - to może wrzuć to zdjecie w swoje ustawienia

  • Autor: Baśka Data: 2007-05-31 14:39:52

    Napiszę o sobie tylko troszke a i to właściwie skierowane jest do Janka-pracowałam jako fizjoterapeutka,wiem co to zabawa w sanatorium,od wielu juz lat uprawiam taniec przy rurze ( gwoli wyjaśnienia-przy lasce łokciówce).Niby żartobiwe określenie mnie  przez Janka fizjoterapeutką-katem troszkę mnie zabolało.Nie doczekałam się odpowiedzi w tamtym wątku,więc musiałam to z siebie wyrzucić teraz.
     Na WŻ jestem bo lubię czytać o gotowaniu,lubię ciacha i gdybym jadła tyle ile wymaga mój apetyt łatwiej byłoby mnie przeskoczyć niż obejść.Teraz wiecie też też,że jestem mizernego wzrostu. 
      Pozdrawiam Basia

  • Autor: Janek Data: 2007-05-31 18:43:13

    Basiu, czy możesz mi podać linka na tą moja wypowiedź? Niestety nie kojarzę faktu.
    Janek

  • Autor: Baśka Data: 2007-05-31 22:52:06

    Mopja pamięć niestety jest juz bardzo wybiórcza.Żegnaliśmy wtedy naszą kuracjuszkę,wyjeżdzająca na leczenie.Próbowałam znaleźć wątek,ale on chyba zaginął w katakliźmie WŻetowym.
    Przypomnałam,że bawiąc się dobrze w sanatorium powinna pamiętać o salach ćwiczeń i zabiegach.Podsumowałeś mnie -a ja naprawdę zabawy sanatoryjne znam i zawodowo i prywatnie. Te prywatne o wiele bardziej lubiłam i zawsze miałam żal do personelu,że się wtrącają.
    Lubię Twoje poczucie humoru,a wtedy zabrakło mi po prostu jednej Twojej wypowiedzi,bo ja się bardzo tłumaczyłam,dlaczego wysyłam kuracjuszy na salę ćwiczeń.
    Pozdrawiam Basia.

  • Autor: luckystar Data: 2007-05-31 12:54:01

    No to i ja sie przedstawie, chociaz pewnie znacie "wszedobylska".....:)) Moja wizytowke moznaby skrocic do "pierwsza glowa, drugie zeby, trzeci maz" bo taka jest prawda.....ale ze ja nie umiem krotko (tego chyba zaden Blizniak nie potrafi......;)) wiec dodam: Mam na imie Maryla, mieszkam od prawie 23 lat w Nowym Yorku (w Polsce mieszkalam w Kielcach) mam (juz za kilka dni, za dni pare....) 53 lata i jestem z tego bardzo dumna - wrecz uwielbiam byc stara baba, bo nareszcie czuje sie w 100% wyzwolona z wszelkich zakazow, nakazow i regulek, ktore starano mi sie wpoic (bezskutecznie) jak bylam mala dziewczynka, dorastajacym podlotkiem, mloda kobieta itd.....tak naprawde to zawsze bylam tylko soba ale otoczenie zawsze staralo sie zakwalifikowac mnie od jakichs ramek (rowniez bezskutecznie).
    Jestem wysoka (167 mysle ze teraz to juz wzrost sredni ale....tak bylo za moich czasow), od stycznia 2007 mam naturalne siwe wlosy (uwielbiam), niebieskie oczy (to od urodzenia) i solidna nadwage nalezna wiekowej matronie (hahaha nareszcie mam wytlumaczenie).
    Jestem kim jestem, kocham swiat, ludzi (z nielicznymi wyjatkami) ale najbardziej kocham siebie, bo nie wyobrazam sobie zyc do konca zycia w towarzystwie kogos kogo nie kocham. Moj maz jest Amerykaninem niekumatym po polsku, ostatnio podejrzewam, ze jest to gwarancja naszego szczescia, wiec niech tak zostanie.
    Mam 31 letniego syna, ktory uparcie wierzy, ze matka nadrobila za niego statystyke malzenska w rodzinie .....ale jak Mu tak dobrze to mnie nic do tego...
    Lubie gotowac ale tylko wtedy kiedy nie musze wiec robie to kiedy chce, WZ jest dla mnie bardziej kontaktem z ludzmi niz dostawca nowych przepisow (ale korzystam - oczywiscie) pieke tez rzadko, bo chyba jestem z lekka piekarnikowo uposledzona.....i to by bylo na tyle :))))
    Pozdrawiam wszystkich serdecznie zza oceanu - luckystar :)

  • Autor: inga_m Data: 2007-05-31 13:09:35

    inga, 22 lata, mieszkam w lodzi, studiuje genetyke i nia zamierzam sie zajmowac w przyszlosci. mieszkam poki co z rodzicami. duzo podrozuje, to moja najwieksza pasja. jestem kotomanka, wegetarianka i kinomanka. uwielbiam kuchnie srodziemnomorska, tamtejsze obyczaje i kulture. jestem wysoka i chuda jak szkapa, ale podejrzewam, ze im dluzej na WŻ pobede, tym bedzie mnie wiecej ;)od jakiegos czasu lubie piec slodkosci i pieczywo, z calkiem niezlym skutkiem. poza tym jestem w trakcie sesji i na razie tyle informacji o mnie musi wystarczyc ;)

  • Autor: morisek11 Data: 2007-05-31 13:38:36

    Witam! Mam na imię Iwona,mieszkam w Kościerzynie.Mam 28 lat, mam córeczkę Julcię ,która jest bardzo kochana i niedługo już bo  5 czerwca będzie miała pół roczku.Mam mężą o imieniu Tomasz,który większość czasu spędza w pracy niż w domu.Jesteśmy małżeństwem tzn.teraz w pazdzierniku będą dwa latka.Jak to w małżeństwie są wzloty i upadki.Czasami jest między nami fajnie i pięknie, a czasami to się kłócimy o byle głupotę. Moja waga  teraz 58kg.mam 167cm wzrostu,Uwielbiam pichcić w kuchni różne rzeczy.Z zawodu jestem pielęgniarką,już niedługo bo za tydzień wracam do pracy, a do mojej córeczki znalazłam opiekunkę,mam nadzieję,że dziewczyna będzie w porządku. To na tyle.Pozdrawiam Wszystkich serdecznie!!!buzka!!! 

  • Autor: Cewa2 Data: 2007-05-31 14:36:41

    To ja, Cewa2.
    Mam na imię Kasia, jestem mężata i dzieciata od lat 5-ciu z hakiem. Żyjemy sobie spokojnie we trójkę w Irlandii w mieścinie Oranmore i jak narazie dobrze nam tu, chociaż doskwiera brak rodzinki i znajomych.
    Ja projektuję schody w firmie budowlanej, wcześniej byłam konstruktorem w fabryce łożysk w Kielcach, mój mąż pracuje na lotnisku w Galway.
    Jestem raczej kurduplem i ważę też nie za wiele. Taka filigranowa postura. Mam córkę 5-letnią - teraz chodzi do przedszkola, od września do szkoły. Pomimo, że mam ją jedną, czasem wydaje mi się, że nie robię nic poza pracą i krzątaniem się po kuchni tudzież innymi pracami domowymi. Od jakiegoś czasu dzielnie pomaga mi w tym mąż (wcześniej był trochę niereformowalny w tym względzie).
    Wolnego czasu nie mam zbyt wiele, lubię go spędzać raczej aktywnie. Uwielbiam wycieczki i poznawanie nowych miejsc. Nie cierpię robić zakupów (tych spożywczych). Z przepisów zamieszczonych na stronce korzystam przeważnie w weekendy, bo na tygodniu żywimy się jakimiś mało wyszukanymi daniami. Przez wiele lat nie lubiłam prawie żadnych warzyw, teraz nadrabiam to z nawiązką - lubię przyrządzać sałatki, surówki i dania z warzyw. Nie znoszę zielonego groszku i fasolki po bretońsku (chyba, że szparagowa).
    W Polsce hodowaliśmy rybki tropikalne (pyszczaki) i mieliśmy sunię dobermankę, tutaj od jakiś miesiąc temu przygarnęliśmy małego kotka - nazywa się Baltazar.
    Pozdrawiam!

  • Autor: monia00 Data: 2007-05-31 14:50:47

    Witam bardzo serdecznie !
    Mam na imie Monika lat 40. Urodzilam sie w moim ukochanym Krakowie a od 9 lat mieszkam w Chicago . Mam meza ktory albo pracuje albo jest na rybach ( straszne hobby ) .
     Trzech synow 16 , 11 i 2 latka ( ten ostatni jest upragnionym dzieciakiem i sloneczkiem w moim troche nudnym zyciu).Wzrost sredni , nadwaga 4 kg.
     Nie pracuje zawodowo i dlatego tez niestety mam tu niewielu znajomych a moze to wina mojego charakteru (uparty i pamietliwy skorpion)                                                                                                                 Od kiedy poznalam ta strone WZ baaaardzo rozwinelam sie kulinarnie ( zwlaszcza pieczenie ciast) . Maz stwierdzil ze sie starzeje bo wczesniej gotowanie i pieczenie nie bylo moim # 1 .
     a teraz musze powiedziec z reka na sercu ze poprostu lubie to robic . Grilluje przez caly rok bo z mezem b.lubimy takie jedzonko .
    Lubie rowniez zabierac glos na forum WZ ( oczywiscie jezeli mam cos do powiedzenia ).
    Kocham kwiaty i rosliny  i dlatego podgladam wasze dzialki , balkony i doniczki ...  Uwielbiam piasek ,morze i piekne widoki ...
     Pozdrawiam wszystkich ktorzy to przeczytaja  ...monika

     

  • Autor: anko72 Data: 2007-05-31 14:51:35

    Mam na imię Ania i jestem zawodowym "pomagaczem". Kiedyś pracowałam w szpitalu, biegałam między łożkami w białym fartuszku, teraz pomykam między wózkami inwalidzkimi w ośrdoku dla niepełnosprawnych. Chętnie gotuję z podopiecznymi, bo wiadomo, że kuchnia zbliża:), oj zbliża;). W domu pichcę dla trzech wspaniałych facetów:). Tylko kot woli jedzenie z puszki;). W kuchni brak mi niestety kreatywności więc korzystam z gotowych Waszych przepisów, za co bardzo dziękuję.

  • Autor: Shanna Data: 2007-05-31 14:51:45

    Witam. Mam na imie Dorota. Mam 30 lat, dlugie wlosy, ktore ciagle podcinam, zielone oczy, nie jestem wysoka, a o wadze, jak wszyscy, pisac nie bede bo po przepisach z WZ ciagle mi sie zmienia ;-) Jestem szczesliwa mezatka i mama 1,5 rocznego Maciusia. Mieszkam w Szkocji i od jakiegos czasu poznaje tutejsza kulture i kuchnie. Jak na razie ani jedno ani drugie nie przypadlo mi specjalnie do gustu. Mam 2 zawody ktorych sie uczylam: jestem cukiernikiem i historykiem. Oba sa moja pasja, jednak w chwili obecnej w zadnym nie pracuje ;-) Lubie czytac ksiazki, gotowac (z WZ czerpie inspiracje) i spedzac czas wolny na spacerach z moimi kochanymi mezczyznami. Mozna sie ze mna skontaktowac przez gg.
    Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie.

  • Autor: mamusia_muminka Data: 2007-05-31 15:25:29

    Witam cieplutko! Jestem Mariola, mam 41 lat. Mieszkam w pięknym regionie Gór Świętokrzyskich. Mam dwoje wspaniałych dzieci:córka Kasia 17 lat i synek Piotruś 11 lat.Jestem nauczycielką.Mąż Ryszard (ten sam od 18 lat). Uwielbiam gotować,piec. Często korzystam z jakże cennych i wspaniałych Waszych przepisów.Mam jeszcze sunię Misię-jamnisię.wszystkich WŻ-etowiczów traktuję jak członków rodziny.Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie!

  • Autor: cailleach Data: 2007-05-31 15:55:13

    to ja pokażę Lucky, że Bliżniaki PRAWIE potrafią się streszczać: jestem Anka, mieszkam w Poznaniu na "emigracji" z Kielc, mam 28 lat, uwielbiam jeść i gotować też! Jeszcze ciągle jestem szczupła , mam zielone oczy i kręcone wściekle włosy. Dzieci jeszcze nie mam, oficjalnego męża też nie (ale nieoficjalnego tak).Pozdrowienia dla Marioli i swojskich okolic...

  • Autor: mamusia_muminka Data: 2007-06-01 14:07:54

    Dziekuję za pozdrowienia!Ja również pozdrawiam wszystkich, szczególnie rodaków z woj. świętokrzyskiego!!!!

  • Autor: Elys Data: 2007-05-31 15:54:48

    Witam wszystkich.
    Mam na imie Ania. Mam 42 lata, zwrostu - nieduza - 158cm, brunetka - dlugie wlosy i nosze okulary. Jestem mezatka, dzieci brak - niestety. Ale mamy 3 koty , strasznie rozpieszczone. Od 2 lat nie pracuje -jestem tzw. Hausfrau i mam sporo czasu na eksperymentowanie w kuchni i na zagladanie do netu i na WZ.
    Mieszkamy w Niemczech w nieduzej miejscowosci Wickede niedaleko Dortmundu. Ale pochodze z Warszawy a moj maz ze Slaska - Jastrzebie Zdroj.
    Pozdrawiam

  • Autor: makusia Data: 2007-05-31 16:09:57

    hej Wiesiu fajny watek , tylko kto to spamięta , a tak poważnie to mam na imię Magda , w sierpniu skonczę 40 lat ( zodiakalna panna), jestem farbowaną blondynką , oczy niebieskie , mieszkam w okolicach Andrychowa , mam męża ,prawie dorosłego syna , psa Hektora ( mieszanka Bernardynki z Owczarkiem niemieckim :)) koty Bąbla i Kiciusia :)) i Kubusia ( papuszkę falistą ) , syn mysli jeszcze o chomiku i rybkach :))
    Lubię dogadzać swoim "chlopacom " więc ciągle szukam czegoś pysznego na WŻ :))) a przy okazji poznaję wspanialych ludzi , oprócz gotowania i pieczenia lubię czytać , robię serwetki na szydełku ( raczej robiłam przed poznaniem tej stronki ) kocham zwierzęta , szczególnie psy , koty, konie ... hmm chyba wszystkie , to chyba tyle , pozdrawiam cieplutko wszystkich "żarłoczków" Madzia

  • Autor: monami9 Data: 2007-05-31 17:04:48

    Dołączam do tego fajnego wątku. Mam na imię Monika, mam 27 lat, męża Waldka, córeczkę Basię - 5 lat i synka Huberta - 2 miesiące. Mieszkam w Ostrowcu Świętokrzyskim, razem z mamą prowadzimy biuro rachunkowe a mój mąż pracuje z dinozaurami, czyli w Parku Jurajskim w Bałtowie. Mam 170 cm wzrostu i jestem szczupła, bo pomimo starań i częstego korzystania ze strony Wielkie Żarcie nieudaje mi się przybrać na wadze ale chyba już taka moja "uroda" chudzielca. Na stronę zaglądam już od 2003 roku ale dotąd jakoś mało aktywnie, może dlatego że z natury jestem dość nieśmiała i czasem trudno mi się gdzieś "wcisnąć". Bardzo lubię spędzać czas w kuchni, piec i gotować, zwłaszcza próbować nowych potraw. Lubię spędzać czas z moimi dziećmi i z moim mężem choć to drugie nie jest proste bo mąż dużo pracuje. Uwielbiam czytać książki, zwłaszcza te grube, z jakąś tajemnicą do rozwiązania.Marzę żeby wreszcie zamieszkać w swoim domku, bo jak narazie wynajmujemy mieszkanie oraz o tym by zwiedzić Kornwalię. Jestem wesoła, lubię się śmiać, lubię tańczyć, pogaduszki z koleżankami i oglądać program Nigelli Lawson. Chciałabym mieć psa ale jak narazie mam tylko rybki w kwarium i chomika.Jestem troszkę bałaganiarą ale staram się nad tym pracować. Mąż mówi że jak zaczynam coś robić w kuchni, to on jeszcze nie widział żeby ktoś robił przy tym taki bałagan. I to chyba tyle o mnie. Pozdrawiam wszystkich Żarłoczków.

  • Autor: Agapis Data: 2007-05-31 21:16:03

    No to kolej na mnie.
    Mam na imię Agnieszka, mam 34 lata. Mieszkam w Częstochowie. Dorobiłam się męża Jurka i syna Darka. Jestem z wami dokładnie 2 lata. Mam włoski blond, raczej krótkie, niebieskie oczy(niestety w okularach), 169 cm. wzrostu i ...... kg. wagi :) Uwielbiam jeść, a jeszcze bardziej piec, gotować, lepić itd. Od 10 miesięcy prowadzę sklep z bielizną.
    Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

  • Autor: jamajka Data: 2007-05-31 21:03:11

    Hej hej mam na imię Maja mam 27 lat (urodziłam sie 31 sierpnia 1980 roku, pamiętna data) mieszkam w Bydgoszczy z moim mężem Piotrem  i 10 miesięczym synkiem Szymkiem. mężatką jestem od 2,5 roku. jestem niewysoka 163 cm wzrostu obecnie mam długie włosy ale zetnę bo lepiej wyglądam w krótkich i zawsze takie miałam :) Uwielbiam słodycze, poprostu ja bez słodkiego nie umiem żyć, i to moja największa zmora. Kiedyś próbowałam nie jeść słodkiego i udało mi sie przez tydz. ale po tym głodzie tak się nażarłam że az mnie mdliło i byłam wtedy szczęsliwa!!!! Uwielbiam piec ciasta, cały czas mogłabym cos piec :). Na stronce jestem od zeszłego roku od grudnia ale po awarii musialam się zalogować jeszcze raz. Mam 2 letnią czarną  kocicę Lucynę. Z wykształcenia jestem pedagogiem obecnie bezrobotnym i od pół roku szukam pracy. 
    Uwielbiam czytac książki, podróżować, zwiedzać, chodzić do teatru i kina. 
      To by było chyba na tyle
    POZDRAWIAM WSZYSTKICH SERDECZNIE!!!!!!!!!!!!

  • Autor: Ave Data: 2007-05-31 21:45:47

    No cóz... przyszła pora na spowiedź na WŻ
    Mam na imię Ewa i pochodzę z Łodzi. Mam 46 lat. Uwielbiam słodycze i to jest moja pięta achillesowa - rodzinka mnie za to gani, ale trzeba miec w życiu jakiegoś pocieszacza... (żeby jeszcza tak nie właził w biodra). Mam 164 cm i jestem rudzielcem (tylko, że teraz już siwiejącym, więc niech żyją farby do włosów), o mojej wadze świadczy fakt, że nie fotografuję się poniżej głowy z szyją - żeby się potem przy oglądaniu nie stresować, albo nie pytać - co to za wieloryb na fotce, poza tym jestem potwierdzeniem, że ludzie słusznych kształtów są przyjaźni, z poczuciem humoru i kochają życie. Moim hobby jest działka i psychologia. Mam zdolności manualne, interesuję się wystrojem wnętrz i jestem taką trochę artystyczną duszą . Moja rodzinka to mąż Jędrek, 2 córki - 16-letnia Ola i 22-letnia Martusia oraz 5-letnia suczka Zorka (całośc do obejrzenia w ustawieniach ). Bardzo sie cieszę, że już ponad rok jestem na WŻ i mam mozliwośc poznawać tak fantastycznych ludzi.

  • Autor: mamawiesia Data: 2007-06-01 08:39:23

    Kochani!!
    bardzo się ciesze że tyle osób zdecydowała się na wypowiedź w moim wątku, być może Janek ma rację że tu opowiadamy o sobie wszystko (no prawie...) a w ustawieniach jesteśmy anonimowi, ale tak sobie myżlę że może jest to przypadkowe zupełnia, bo ja osobiście zupełnia nie pomyślałam żeby po awarii na nowo uzupełnić swoje konto. machnijmy na to ręką i cieszmy sie że tutaj tyle osób coś napisało o sobie.
    dokładam do mojej wypowiedzi zdjęcia mojej ukochanej działki

    tak spędza na działce czas mój mąż (hihihi) oczywiście nie zawsze bo też lubi ciąglę przy czymś majstrować, no i ja we własnej osobie (dobrze że "klisza" nie pękła)
    pozdrawiam wszystkich serdecznie Wiesia

  • Autor: Ave Data: 2007-06-01 10:41:27

    Piekną masz działeczkę Wiesiu - a te rododendrony - sliczne, moje dopiero w tym roku zakwitły i kwiatków mam o wiele, wiele mniej, ale mam nadzieję, że po jakimś czasie też będę mogła się pochwalić podobnymi . A jak nazywają się te białe kwiatki ?
    Co do wpisów, to rozumiem intencje Janka - fajnie by było gdyby te informacje znalazły sie w ustawieniach użytkowników, bo byłyby zawsze osiągalne, a po jakiś czasie trudno bedzie odnajdować ten wątek, żeby przypomniec sobie informacje o interesującej osobie , z którą np. gada się na gg. Pozdrawiam sedecznie.

  • Autor: mamawiesia Data: 2007-06-01 11:25:19

    te białe kwiatko to zawilec (bylina), bardzo ładnie wyglądają jak jest taka duża kupka i kwitną. jest jeszcze zawilec japoński który ma różowe kwiatki. bylina łatwa w uprawie i szybko się rozrasta
    pozdrawiam Wiesia

  • Autor: Ave Data: 2007-06-02 00:06:35

    dzieki Wiesiu za wyjasnienie Musze poszukac , bo bardzo mi się podobają

  • Autor: appetita Data: 2007-06-01 08:59:22

    I jeszcze ja i co nie co o mojej skromnej osobie: mam na imię Kasia i w tym roku stukneła mi 30stka, szczęśliwa mężatka od 6 lat i mama 4,5letniego rozrabiaki Michałka. główny moim chobby jest gotowanie a dzięki WŻ także pieczenie, poza tym lubie poezję, dobrą muzykę, ostatnio też wiele przyjemnosci sprawia mi ukwiecanie balkonu. Pozdrawiam całą WŻ- tową brać! K.

  • Autor: Natka64 Data: 2007-06-14 23:22:00

    Ja Renata jestem tak samo niedawno w WZ .Bylam pol roku i cos nawalilo i mnie skasowalo ale nie ma tak zle prawie wszystko naprawione.Jestem mezatka mam 2 corki 23 i 20.Mam kochanego meza i pieska.Lubie bardzo piec i gotowac mysle ze dlatego maz jeszcze nie odszedl haha.Pierwsze jak zalaczam komp to wchodze na WZ i czytam kometarze i nowe przepisy ,bardzi duzo przez ta stronke sie dowiaduje i sie ucze, mysle ze bedzie tak dalej, pozdrawiam wszystkich serdecznie.

  • Autor: asiek32 Data: 2007-06-01 18:34:55

    Witam wszystkich! Może i ja się przedstawię, chociaż jestem nowa i nikt mnie jeszcze tu nie zna.Mam na imię Joanna, mieszkam w niewielkiej  miejscowości w podlaskiem. Mam 33 lata, jestem mężatką od 13 lat, syn Paweł -12 lat. 
    Na WŻ jestem od roku i dzięki Wam coraz częściej zaskakuję domowników nowym daniem lub wypiekiem. NIe będę jednak ukrywać, że wolę piec ciasta niż gotować. Jest tylko jedna malutka "wada" tej stronki- niemalże siłą trzeba odciągać mnie od komputera.Chociaż nie widać mnie- bardzo często tu zaglądam. Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie! 

  • Autor: Glumanda Data: 2007-06-01 23:38:56

    Hej, poniewaz na pewno mnie nie znacie, wiec napisze Wam cos o sobie.
    Od ponad 20 lat jestem, Mama i Zona. Corka Martha i syn Max...oboje juz dawno mnie przerosli.
    Maz Jasiek, wpanialy partner i pomocnik w domu, zwlaszcza, ze aktualnie mam go na codzien...
    Moj wiek okreslam iloscia swieczek na torcie urodzinowym...wiecej niz 25 nie pasuje na tort...pozostale 21 lezalo w tym
    roku w szufladzie.
    Co do mojego wygladu...164cm, oczy mam niebieskie, wlosy kiedys blond...a teraz jakies staly sie dziwne, zapominaja swojej
    naturalnej farby, musze im pomagac! Waga... obijam sie stale o 60kg.. i narazie udaje mi sie nie przekraczac
    tej magicznej granicy.
    Bardzo lubie gotowac i piec..podchodze do swoich wyrobow bardzo krytycznie.
    Oprocz tych zajec, zamieniam sie nieraz w specjaliste do tapetowania, czy malowania. Kladlam juz tez kafelki...
    (a potem tipsy na paznokcie...to znaczy na te kawalki, co mi po nich zostaly po tej robocie)
    Jak trzeba, zamieniam sie we fryzjerke. Obojetne czy to trwala czy farbka...pomagam potrzebujacym sasiadkom!
    Bardzo lubie jezdzic samochodem :) i "finely" prawie kazda wolna chwile spedzam z moja wielka rodzina,
    ktora ma na nazwisko "Wielkie Zarcie"
    Pozdrawiam Was, rodzinko - Glumanda

  • Autor: piegusowa Data: 2007-07-10 19:20:28

    Renata, 42 lata
    Mieszkam w małym białym domku z dużym ogrodem, z mężem ( od 19 lat) i synem ( 19 lat) oraz terierkami walijskimi
    w niewielkim miasteczku w zachodniopomorskiem.
    Tu też pracuję, w gimnazjum jako polonista i bibliotekarz. Trzeci zawód - logopeda pozostał tylko "na papierze".
    Lubię podróżować, czytać... wiele rzeczy lubię...
    Wejście na to forum uważam za coś naprawdę pouczającego...a przy tym .. miłego...

  • Autor: anna maria21 Data: 2007-07-10 23:43:53

    Ania 21 latek pochodze z Lublina ale obecnie mieszkam w Anglii z chlopakiem. Mam 1.56m (a moja polowka 1.98m) wage przemilcze.
    To zewzgledu na niego zainteresowalam sie gotowaniem bo Misiek jak kazdy facet lubi dobrze zjesc.
    Uwielbiam czytac, spiewac i grac na gitarze ale coraz zadziej mam na to czas( praca).
    POZDRAWIAM WSZYSTKICH

  • Autor: piegusowa Data: 2007-07-12 13:26:30

    Witam wspaniały rocznik 1965!!

Przejdź do pełnej wersji serwisu