Forum

Rozmowy wolne i frywolne

Sposób na niejadka

  • Autor: piszczalka Data: 2007-06-13 11:05:46

    Mój synek ma prawie 1,5 roczku, od kilku miesięcy jest tragedia z jedzeniem. Śniadanie pierwsze i drugie chętnie zje a potem już nie chce w ogóle jeść. Gotuje i wymyślam mu różne dania na obiady a on nie chce nic, jedynie jak sie go zajmie czymś to jakoś jeszcze zje kaszki. Jeżeli ktoś ma sprawdzone sposoby na niejadka to piszcie, wypróbuje wszystko :-)

  • Autor: Shanna Data: 2007-06-13 11:34:52

    hej
    nie martw sie. moj maciek jest w podobnym wieku i ma to samo. przyczyn takiego zachowania moze byc kilka. moze jest za cieplo i nie ma apetytu, moze mu zabki wychodza (mojemu wlasnie sie wybijaja kolejne, wiec do buzi idzie wszystko poza jedzeniem) a moze po prostu znudzil sie i czeka na cos innego niz zwykle. Ja mojemu staram sie urozmaicac. Polecam klopsiki z jajek, kurczak zapiekany w ciescie (moj sie tym zajada) roznego rodzaju duszone jarzynki.
    Ostatnio tylko nie ma ochoty na sniadania. Ja czesto poszukuje inspiracji do gotowania na tej strone http://www.babyonline.pl/maluch_karmienie_malucha.html
    Jakbys chciala jednak pogadac to pisz na gg (mam w profilu).
    pozdrawiam.
    shanna

  • Autor: piszczalka Data: 2007-06-14 09:35:43

    Dzieki za link, super jest ta stronka. Sprobuje przygotowac kilka potraw dla mojego Kamilka i odezwe sie :)

  • Autor: teresa55 Data: 2007-06-13 12:38:05

    Wprawdzie moja córka ma już 23 lata, ale w dzieciństwie była taka sama jak Twój synek.  Karmienie jej stanowiło koszmar, w obrocie były różne rzeczy  - w celu zabawienia dziecka, wizyty u lekarzy, różne witaminy / wówczas nawet kupowane za dolary/ nie dawały rezultatu. Lekarze zgodnie  twierdzili, że widocznie nie potrzebuje więcej jedzenia / poza niejedzeniem, była zdrowym dzieckiem/. Wiem co czujesz, bo ja czułam to samo, ale uwierz mi, to przejdzie. W wieku 5-6 lat jadła tylko np. chleb z nutellą, a potem dostała normalny apetyt i zaczęła jeść wszystko. Teraz, jako osoba dorosła, lubi sobie podjeść, ale na zasadzie - często i mało.  Jest szczuplutka / przy wzroście 174 waży 50 kg /, ale nie wychudzona. Trzymaj się,

  • Autor: Dorota zza plota Data: 2007-06-13 13:50:27

    Piszczalko nie martw sie dzieci jedza jak sa glodne i nie dadza sobie krzywdy zrobic. Oczywiscie o ile sa zdrowe. Takie zmienne aprtyty sa typowe i przemijajace a im wiecej jedzenia urasta do problemu tym gorzej. Powstaje niezdrowa atmosfera wokol jedzenia co w przyszlosci moze zaowocowac zaburzeniami laknienia i wyrobieniem zlych nawykow zywnosciowych. Im spokojniej do tego Ty i Rodzina podejdzie tym lepiej. Nie daj sie nikomu "zwariowac"! Sa dzieci i dorosli jedzace czesto i malo ale tez i tacy potrzebujacy raz ale do syta. Poza tym dokarmianie kaszkami (ktore sa przewaznie slodkie) raczej zmniejsza apetyt a poza tym utrzymuje typowa dla dzieci "preferacje slodkiego". Piszczalko nie martw obserwuj synka a zobaczysz ile on potrzebuje. Nieraz dorosli (szczegolnie Babcie) maja zawsze wrazenie ze dziecko je za malo. Zdrowe dziecko je jednak zupelnie instynktownie tyle ile potrzebuje. Glowa do gory pozdrawiam serdecznie!

  • Autor: pandora Data: 2007-06-13 22:25:51

    hej,
     nie martw się, wszystkie dzieci to mają w mniejszym lub większym stopniu
     Moja siostra była strasznym niejadkiem, taka była chuda, że się mama wstydziła, a teraz babsko! - że hej, odchudzać się musi. Raczej się ciesz, że nie grube, to dopiero problem...
    p.

  • Autor: libra_bb Data: 2007-06-15 00:25:15

    Piszczałko mam synka w tym samym wieku i też je bardzo mało, zjada absolutne minimum potrzebne do przetrwania, też się tym martwiłam początkowo, ale w końcu doszłam do wniosku, że skoro jest bardzo aktywny w ciągu całego dnia, bardzo pogodny i zdrowy to nie ma się czym przejmować.

Przejdź do pełnej wersji serwisu