Czy ktos zna tajemnice robienia idealnego kremu do ciast? Robilam 2x fale dunaju, ale krem byl rzadki bez wzgledu na ilosc budyniu. Chcialabym sie nauczyc robic smietankowy lub waniliowy krem, ale zeby byl puszysty i taki ze "palce lizac"!
Może budyń był za ciepły , albo mleko miało małą zawartość tłuszczu. Ważna jest też jakość budyniu. Do kremów najlepiej wybierać sprawdzone i znane firmy. Sekret tkwi także w maśle, bo z prawdziwego masła wychodzi dużo lepszy krem niż z margaryny albo jakiegoś mixu
Moim zdaniem najlepszy krem budyniowy to robiony na bazie żóltek z dodatkiem mąki pszennej i ziemniaczanej bez dodatku budyniu z torebki. Po ostudzeniu połączony z masłem (nie margaryną! ). Na końcu trochę spirytusu i soku z cytryny. Palce lizać ! :))))
Nie, jeszcze nie wpisałam.... jakos ostatnio mam totalnego lenia do takich rzeczy . Może się zmobilizuję i wpiszę ale najwcześniej w poniedziałek, bo od jutra mam najazd rodzinny i jestem w trakcie przygotowań. Moja kuchnia przypomina krajobraz po bitwie aja pod byle pretekstem zagladam na naszą stronkę :))) Jeżeli potrzebujesz ten przepis "na już", to mogę podać teraz : Krem budyniowy 6 żółtek 12 łyżek cukru 2 łyżki mąki pszennej 2 łyżki mąki ziemniaczanej 3 szklanki mleka 2 cukry waniliowe lub laska wanilii
30-35 dag masła sok z cytryny kieliszek spirytusu Żóltka zmiksować z cukrem, dodać jedną i drugą mąkę, na końcu dodać 1 szklankę mleka. 2 szklanki mleka zagotować z wanilią. Na wrzące mleko wlać masę jajeczną i mieszając na wolnym ogniu ugotować budyń. Po ugotowaniu masę przełożyć najlepiej do miski, wystudzić. Masło utrzeć na puch (mikserem), dodawać po trochę wystudzonego kremu. Połączyć, dodać sok z pół cytryny i spirytus. Taką masę robię do wielu ciast a już obowiązkowo do tortów z owocami i galaretką. Palce lizać ! (nie róbcie tego :)))
Ja też go modyfikuję w zalezności od ciasta do którego ma zostać użyty. Zamiast kakao daję do jeszcze goracego kremu budyniowego pokruszoną czekoladę. Natomiast do tortów np. orzechowych czy makowych robię krem z jaj ubijanych na parze i po wystudzeniu łączę z masłem. Jest błyszczący , gładki aż "aksamitny" i nie do zastąpienia...przez żaden inny. Pozdrawiam :)))
Czy ktos zna tajemnice robienia idealnego kremu do ciast? Robilam 2x fale dunaju, ale krem byl rzadki bez wzgledu na ilosc budyniu. Chcialabym sie nauczyc robic smietankowy lub waniliowy krem, ale zeby byl puszysty i taki ze "palce lizac"!
Może budyń był za ciepły , albo mleko miało małą zawartość tłuszczu. Ważna jest też jakość budyniu. Do kremów najlepiej wybierać sprawdzone i znane firmy. Sekret tkwi także w maśle, bo z prawdziwego masła wychodzi dużo lepszy krem niż z margaryny albo jakiegoś mixu
Moim zdaniem najlepszy krem budyniowy to robiony na bazie żóltek z dodatkiem mąki pszennej i ziemniaczanej bez dodatku budyniu z torebki. Po ostudzeniu połączony z masłem (nie margaryną! ). Na końcu trochę spirytusu i soku z cytryny. Palce lizać ! :))))
Ja również taki polecam, nigdy innego nie robię, również szczerze polecam!!!
Alu a masz taki krem w swoich przepisach ? Przydałby się ... tak dokładniej opisany, co i jak
Nie, jeszcze nie wpisałam.... jakos ostatnio mam totalnego lenia do takich rzeczy . Może się zmobilizuję i wpiszę ale najwcześniej w poniedziałek, bo od jutra mam najazd rodzinny i jestem w trakcie przygotowań. Moja kuchnia przypomina krajobraz po bitwie aja pod byle pretekstem zagladam na naszą stronkę :)))
Jeżeli potrzebujesz ten przepis "na już", to mogę podać teraz :
Krem budyniowy
6 żółtek
12 łyżek cukru
2 łyżki mąki pszennej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
3 szklanki mleka
2 cukry waniliowe lub laska wanilii
30-35 dag masła
sok z cytryny
kieliszek spirytusu
Żóltka zmiksować z cukrem, dodać jedną i drugą mąkę, na końcu dodać 1 szklankę mleka.
2 szklanki mleka zagotować z wanilią. Na wrzące mleko wlać masę jajeczną i mieszając na wolnym ogniu ugotować budyń.
Po ugotowaniu masę przełożyć najlepiej do miski, wystudzić.
Masło utrzeć na puch (mikserem), dodawać po trochę wystudzonego kremu. Połączyć, dodać sok z pół cytryny i spirytus.
Taką masę robię do wielu ciast a już obowiązkowo do tortów z owocami i galaretką. Palce lizać ! (nie róbcie tego :)))
Też robię taki krem, troszkę inne proporcje i potwierdzam, że to najlepszy krem czasami dodaję do niego kakao lub brzoskwinie, jest przepyszny
Ja też go modyfikuję w zalezności od ciasta do którego ma zostać użyty. Zamiast kakao daję do jeszcze goracego kremu budyniowego pokruszoną czekoladę.
Natomiast do tortów np. orzechowych czy makowych robię krem z jaj ubijanych na parze i po wystudzeniu łączę z masłem. Jest błyszczący , gładki aż "aksamitny" i nie do zastąpienia...przez żaden inny. Pozdrawiam :)))
Dzięki Alu.