Proszę Was,abyście poradzili mi co kupić na wesele ,które planowane jest na koniec lipca!? Nie mam żadnej koncepcji ,a niewiele czasu juz zostało! Chcemy przeznaczyć ok 400 złotych.Myślicie że to wystarczy?!
Ja miałam przez moment taki plan,ale przypadkiem usłyszałam,(ale chodziło również o kogoś z rodziny),że kasę przepuścili.A chciałabym, nie iść z tak zwaną "kopertą" jedynie.Może coć co by im się przydało.Po za tym oni są studentami,i nadal mieszkać będą u jednej z teściowych.
Mozna tez sie ich zapytac co by chcieli. Moze maja jakies potzrby w tej kwocie. Ja zawsze sie pytam gdy ide na slub ,co wola, pieniadze czy prezent, jesli prezent to jaki?.....
Ja na swoim weselu dostałam pięniądze, tylko dwie osoby dały mi prezent: żelazko parowe i toster.Bardzo byłam zadowolana z prezentu, gdyż mieszkając u teściów korzystałam z tych rzeczy.Myślę,że za takie pieniądze można kupić fajny sprzęt agd, który młodym z pewnością się przyda P.S zapomniałam napisać o bardzo fajnym prezencie, z którego korzystam ilekroć przychodzą goście przepiękny serwis obiadowy i bardzo elgancki komplet sztućcy w walizce.
Kiedyś będą chba na ''tym swoim'' i przydadza im się praktyczne prezenty np. serwis obiadowy, kawowy, czy zestaw kieliszków? - ja bym się z tego cieszyła:)
Kamilko...trudno radzić bo są gusta i guściki,ale jeżeli to są studenci ,myślę,że wszystko im się przyda można kupić np robot kuchenny wieloczynnościowy...ale to tylko jedna z propozycji, możesz z powodzeniem kupić piękną pościel i komplet ręczników życzę dobrych zakupów,a może piękny komplet garnków...???
My dostalismy i pieniadze i prezenty. Najbardziej cieszylismy sie z tych praktycznych prezentow, rzeczy, ktorych od razu pewnie bysmy nie kupili: kompletu slicznej poscieli, naczyn zaroodpornych, woka.
To wszystko zależy czy to wesele kogoś z bliskiej rodziny,znajomych czy przyjaciół.21 lipca mamy wesele w rodzinie,ponieważ młodzi nie podali żadnych konkretów co do prezentów czy pieniędzy postanowiliśmy im kupic piękną satynową pościel.Uważam,że to piękny i praktyczny prezeny,bo chocby dostali 10 kompletów poscieli to żaden napewno się nie zmarnuje,to czysta przyjemnośc spac wygodnie i w ślicznej oprawie!Pozdrawiam,życzę dobrych pomysłów i świetnej zabawy na weselu!
W ubiegłym roku mialam też ten kłopot. Na kapitalny pomysł wpadł jeden z zaproszonych gości. Zlożliśmy się w kilka osób na wspólny prezent. Był to tygodniowy wyjazd do Egiptu. Młodzi byli zachwyceni.
Dziękuję Wam kochani za tak fajne propazycja! Teraz wydaj mi się że jednak kasy nie bęę dawała,bo pewnych rzeczy na pewno by sobie nie kupili,a to pole do popisu dla nas.....!
Radzilabym dac pieniadze. Beda najlepiej wiedzieli na co je przeznaczyc. Skoro to studenci, to moze woleliby uzbierac na nowy komputer lub fajne wakacje, niz dostac sprzet kuchenny. Ma to w koncu sprawic im radosc a nie klopot, co poczac z jakims niechcianym serwisem.
według mnie i napewno wszystkich młodych ludzi na nowej drodze życia najlepiej dać kaskę ,bo wtedy to oni mogą zdecydowac co im jest jeszcze potrzebne i co chcą sobie kupić ,pozdrawiam - rosa
A moim zdaniem fajny i trafiony prezent jest lepszym pomyslem niz pieniadze. Pieniedzy i tak na pewno dostana sporo, a taki robot wieloczynnosciowy, maszyna do chleba, żelazko, piekna zastawa, itp. na pewno sie przydadza. No i zta wycieczka rewelacyjny pomysl, musze go podrzucic moim gosciom (za kilka lat ;)).
Zgadzam fajny prezent jest lepszy. Ja najbardziej bylam zadowolona z prezentu, ktory sprawili mi koleznstwo z pracy: dostalismy zestaw rozenj wielkosci szklaneczek z Krosna i keliszki wszystkiego po 12szt. Wielkie bylo to podlo ale jakze przydatne. Bo jak zaczynasz sie na swoim urzadzac to szkoda kasy na takie pierdoly jak szklaneczki do zimnych napojow ;-)))
Razem z mezem przed slubem postanowilismy,ze zrobimy liste potrzebnych rzeczy na start.Lista nie byla obowiazkowa,tzn.,nie bylo musu,ze ktos musi kupic nam prezent jesli chcial dac pieniazki.Natomiast jesli juz ktos chcial zrobic prezent,to pytal co bysmy chcieli.A my wtedy korzystajac naszej z listy podpowiadalismy,darczynca mial oczywiscie mozliwosc wybrac z tej listy najbardziej odpowiadajacy mu pomysl.Faktem jest,ze w wielu przypadkach nie bylo niespodzianki,bo wiedzielismy co dostaniemy,ale wazniejsza od niespodzianki byla uzytecznosc danej rzeczy.Dzieki temu nie mielismy 4 zelazek,3zyrandoli itp.:):).Moze zaproponuj mlodym,zeby przemysleli taka liste?
my dostaliśmy w większości prezenty, niestety byliśmy zadowoleni tylko z dwóch -lampy, którą sami sobie wybraliśmy i żelazka. wszystkie inne były nietrafione.dostaliśmy sprzęt kuchenny, którego nie używamy i ogromny serwis porcelanowy, który się nam nie podoba.jestem zdecydowanie za prezentami pieniężnymi - za kasę, którą nasi goście w dobrej wierze wydali na nieprzydatne prezenty moglibyśmy kupić sobie to, czego rzeczywiście potrezebowaliśmy.
Przeczytalam caly ten watek i musze przyznac, ze najbardziej podoba mi sie rozwiazanie amerykanskie problemu prezentow weselnych.... Mlodzi na dlugo przed slubem ida do sklepu (jednego lub kilku) i wybieraja rzeczy, ktore chcieliby dostac, sklep robi liste i caly ten proces nazywa sie rejestracja. Goscie jak przychodzi czas decyzji "co kupic" dostaja nazwe sklepu/ow gdzie Mlodzi sa zarejestrowani i tam kupuja to co Mlodzi wczesniej wybrali (ja ide na latwizne i kupuje przez internet, bo lista jest publikowana na stronie sklepu), sklep wysyla prezent, elegancko zapakowany, lacznie z kartka z zyczeniami jakie chcemy napisac i po klopocie. Nie ma wtedy problemu, ze ktos dostanie 3 zelazka, 7 toasterow czy nieodpowiednie kolory. Jest tez mozliwosc kupowania "na sztuki" czyli np. Mlodzi zazyczyli sobie komplet 12 kieliszkow do szampana ale ja chce kupic tylko 4 bo tak mi pasuje cenowo.....to pozostale 8 pozostaje na liscie ciagle do wykupienia. Jest to bardzo w/g mnie praktyczne rozwiazanie.....ludzie robia to samo w przypadku prezentow na inne okazje (narodziny dziecka, srebrne-zlote gody, nowe mieszkanie czy dom itp). Wiadomo wtedy, ze kupuje sie prezent "trafiony" nawet nie znajac gustow osob obdarowywanych.....
Witam Wszystkich i dziękuję za mnustwo cennych rad.Podoba mi sie ta ostatnia propozycja czyli typ amerykański. Sama dostałam na ślub 6 zegarów,3 żelazka,3 komplaty duralexu i 4 lampki,które nie wiadomo do czego służyły ba ani specjalnie nie świeciły a i żarówek nie można było wymienić ba to jakaś chińszczyzna była...
ja lece jutro na wesele moich znajomych -- daje im 50 funtow plus kupilem im w sex-shopie kamasutra dla dwojga -- wiec powinni sie urozmaicic podczas miesiaca miodowego :):):):)
Skoro o kama sutrze mowa, to ja wlasnie w sobote bylam na przyjeciu, ktore tutaj sie robi na kilka miesiecy przed slubem tylko dla Panny Mlodej i przyjecie jest tylko dla kobiet (nie mylic z wieczorem panieniskim to cos innego) i daje sie prezenty dla panny mlodej. Wlasnie na prezent dostala ode mnie fartuszek kucharski taki, ze moze go uzywac albo ona albo maz ze specjalnie wydrukowanym na okazje "przepisem na szczescie malzenskie" i wlasnie gre dla doroslych z serii kama sutry.....reakcja ???? Zaczela natychmiast ogladac i czytac reguly gry.....musialam to przerwac przypomnieniem, ze to zajecie na miesiac miodowy.... Ale wlasnie tego typu prezenty sa tu regula z okazji takiego przyjecia, najczesciej Panna Mloda dostaje duzo i bardzo seksownej bielizny :))
Forum
Najnowsze przepisy
Ostatnie artykuły
Najnowsze galerie
Najnowsze filmy
Ostatnio na forum
Ostatnie komentarze
Tagi
Proszę Was,abyście poradzili mi co kupić na wesele ,które planowane jest na koniec lipca!?
Nie mam żadnej koncepcji ,a niewiele czasu juz zostało! Chcemy przeznaczyć ok 400 złotych.Myślicie że to wystarczy?!
Napewno wystarczy.Nie wiem jaki jest u Was zwyczaj, ale przewaznie daje sie pieniadze.Mlodzi beda wiedzieli co z nimi zrobic.
Ja miałam przez moment taki plan,ale przypadkiem usłyszałam,(ale chodziło również o kogoś z rodziny),że kasę przepuścili.A chciałabym, nie iść z tak zwaną "kopertą" jedynie.Może coć co by im się przydało.Po za tym oni są studentami,i nadal mieszkać będą u jednej z teściowych.
Mozna tez sie ich zapytac co by chcieli. Moze maja jakies potzrby w tej kwocie.
Ja zawsze sie pytam gdy ide na slub ,co wola, pieniadze czy prezent, jesli prezent to jaki?.....
Już próbowałam podpytać w niedzielę,ale ona mi cos zaczęła kręcić, że jeszcze nie wie co by się im przydało.Nie wie kiedy będą na swoim itp.
Ja na swoim weselu dostałam pięniądze, tylko dwie osoby dały mi prezent: żelazko parowe i toster.Bardzo byłam zadowolana z prezentu, gdyż mieszkając u teściów korzystałam z tych rzeczy.Myślę,że za takie pieniądze można kupić fajny sprzęt agd, który młodym z pewnością się przyda
P.S zapomniałam napisać o bardzo fajnym prezencie, z którego korzystam ilekroć przychodzą goście przepiękny serwis obiadowy i bardzo elgancki komplet sztućcy w walizce.
Faktycznie, przeciez ja tez dostalam komplet sztuccy w walizce, to jedyny prezent ktory zabralam ze soba do stanow.Jestem z niego bardzo zadowolona.
Kiedyś będą chba na ''tym swoim'' i przydadza im się praktyczne prezenty np. serwis obiadowy, kawowy, czy zestaw kieliszków? - ja bym się z tego cieszyła:)
Kamilko...trudno radzić bo są gusta i guściki,ale jeżeli to są studenci ,myślę,że wszystko im się przyda można kupić np robot kuchenny wieloczynnościowy...ale to tylko jedna z propozycji, możesz z powodzeniem kupić piękną pościel i komplet ręczników życzę dobrych zakupów,a może piękny komplet garnków...???
http://www.totu.pl/kupie.php?p=17397 ja proponuje taki robot - jak bedą na swoim to zawsze im sie przyda a kosztuje 429 zł
My dostalismy i pieniadze i prezenty. Najbardziej cieszylismy sie z tych praktycznych prezentow, rzeczy, ktorych od razu pewnie bysmy nie kupili: kompletu slicznej poscieli, naczyn zaroodpornych, woka.
To wszystko zależy czy to wesele kogoś z bliskiej rodziny,znajomych czy przyjaciół.21 lipca mamy wesele w rodzinie,ponieważ młodzi nie podali żadnych konkretów co do prezentów czy pieniędzy postanowiliśmy im kupic piękną satynową pościel.Uważam,że to piękny i praktyczny prezeny,bo chocby dostali 10 kompletów poscieli to żaden napewno się nie zmarnuje,to czysta przyjemnośc spac wygodnie i w ślicznej oprawie!Pozdrawiam,życzę dobrych pomysłów i świetnej zabawy na weselu!
W ubiegłym roku mialam też ten kłopot. Na kapitalny pomysł wpadł jeden z zaproszonych gości. Zlożliśmy się w kilka osób na wspólny prezent. Był to tygodniowy wyjazd do Egiptu. Młodzi byli zachwyceni.
Dziękuję Wam kochani za tak fajne propazycja!
Teraz wydaj mi się że jednak kasy nie bęę dawała,bo pewnych rzeczy na pewno by sobie nie kupili,a to pole do popisu dla nas.....!
ja dostałam pakudne garnki i sztućce jeszcze gorsze , więc radzę dać pieniądze
Radzilabym dac pieniadze. Beda najlepiej wiedzieli na co je przeznaczyc. Skoro to studenci, to moze woleliby uzbierac na nowy komputer lub fajne wakacje, niz dostac sprzet kuchenny. Ma to w koncu sprawic im radosc a nie klopot, co poczac z jakims niechcianym serwisem.
według mnie i napewno wszystkich młodych ludzi na nowej drodze życia najlepiej dać kaskę ,bo wtedy to oni mogą zdecydowac co im jest jeszcze potrzebne i co chcą sobie kupić ,pozdrawiam - rosa
A moim zdaniem fajny i trafiony prezent jest lepszym pomyslem niz pieniadze. Pieniedzy i tak na pewno dostana sporo, a taki robot wieloczynnosciowy, maszyna do chleba, żelazko, piekna zastawa, itp. na pewno sie przydadza. No i zta wycieczka rewelacyjny pomysl, musze go podrzucic moim gosciom (za kilka lat ;)).
Zgadzam fajny prezent jest lepszy. Ja najbardziej bylam zadowolona z prezentu, ktory sprawili mi koleznstwo z pracy: dostalismy zestaw rozenj wielkosci szklaneczek z Krosna i keliszki wszystkiego po 12szt. Wielkie bylo to podlo ale jakze przydatne. Bo jak zaczynasz sie na swoim urzadzac to szkoda kasy na takie pierdoly jak szklaneczki do zimnych napojow ;-)))
Razem z mezem przed slubem postanowilismy,ze zrobimy liste potrzebnych rzeczy na start.Lista nie byla obowiazkowa,tzn.,nie bylo musu,ze ktos musi kupic nam prezent jesli chcial dac pieniazki.Natomiast jesli juz ktos chcial zrobic prezent,to pytal co bysmy chcieli.A my wtedy korzystajac naszej z listy podpowiadalismy,darczynca mial oczywiscie mozliwosc wybrac z tej listy najbardziej odpowiadajacy mu pomysl.Faktem jest,ze w wielu przypadkach nie bylo niespodzianki,bo wiedzielismy co dostaniemy,ale wazniejsza od niespodzianki byla uzytecznosc danej rzeczy.Dzieki temu nie mielismy 4 zelazek,3zyrandoli itp.:):).Moze zaproponuj mlodym,zeby przemysleli taka liste?
my dostaliśmy w większości prezenty, niestety byliśmy zadowoleni tylko z dwóch -lampy, którą sami sobie wybraliśmy i żelazka. wszystkie inne były nietrafione.dostaliśmy sprzęt kuchenny, którego nie używamy i ogromny serwis porcelanowy, który się nam nie podoba.jestem zdecydowanie za prezentami pieniężnymi - za kasę, którą nasi goście w dobrej wierze wydali na nieprzydatne prezenty moglibyśmy kupić sobie to, czego rzeczywiście potrezebowaliśmy.
Tzreba bylo sprzedac prezenty an allegro.. :)
Tez jestem za kasa. My akurat dostalismy kase. Nie zaluje.
obraliśmy inną metodę - powoli upłynniamy prezenty... w charakterze prezentów weselnych
Przeczytalam caly ten watek i musze przyznac, ze najbardziej podoba mi sie rozwiazanie amerykanskie problemu prezentow weselnych....
Mlodzi na dlugo przed slubem ida do sklepu (jednego lub kilku) i wybieraja rzeczy, ktore chcieliby dostac, sklep robi liste i caly ten proces nazywa sie rejestracja. Goscie jak przychodzi czas decyzji "co kupic" dostaja nazwe sklepu/ow gdzie Mlodzi sa zarejestrowani i tam kupuja to co Mlodzi wczesniej wybrali (ja ide na latwizne i kupuje przez internet, bo lista jest publikowana na stronie sklepu), sklep wysyla prezent, elegancko zapakowany, lacznie z kartka z zyczeniami jakie chcemy napisac i po klopocie. Nie ma wtedy problemu, ze ktos dostanie 3 zelazka, 7 toasterow czy nieodpowiednie kolory. Jest tez mozliwosc kupowania "na sztuki" czyli np. Mlodzi zazyczyli sobie komplet 12 kieliszkow do szampana ale ja chce kupic tylko 4 bo tak mi pasuje cenowo.....to pozostale 8 pozostaje na liscie ciagle do wykupienia. Jest to bardzo w/g mnie praktyczne rozwiazanie.....ludzie robia to samo w przypadku prezentow na inne okazje (narodziny dziecka, srebrne-zlote gody, nowe mieszkanie czy dom itp). Wiadomo wtedy, ze kupuje sie prezent "trafiony" nawet nie znajac gustow osob obdarowywanych.....
Witam Wszystkich i dziękuję za mnustwo cennych rad.Podoba mi sie ta ostatnia propozycja czyli typ amerykański. Sama dostałam na ślub 6 zegarów,3 żelazka,3 komplaty duralexu i 4 lampki,które nie wiadomo do czego służyły ba ani specjalnie nie świeciły a i żarówek nie można było wymienić ba to jakaś chińszczyzna była...
ja lece jutro na wesele moich znajomych -- daje im 50 funtow plus kupilem im w sex-shopie kamasutra dla dwojga -- wiec powinni sie urozmaicic podczas miesiaca miodowego :):):):)
Dasz znać jak przyjmą Twój prezent.....?!
oni sa usmiechnieci wiec wierze ze beda sie smiac -- a pozniej skozystaja :D -- ale napisze jak bylo
Skoro o kama sutrze mowa, to ja wlasnie w sobote bylam na przyjeciu, ktore tutaj sie robi na kilka miesiecy przed slubem tylko dla Panny Mlodej i przyjecie jest tylko dla kobiet (nie mylic z wieczorem panieniskim to cos innego) i daje sie prezenty dla panny mlodej. Wlasnie na prezent dostala ode mnie fartuszek kucharski taki, ze moze go uzywac albo ona albo maz ze specjalnie wydrukowanym na okazje "przepisem na szczescie malzenskie" i wlasnie gre dla doroslych z serii kama sutry.....reakcja ???? Zaczela natychmiast ogladac i czytac reguly gry.....musialam to przerwac przypomnieniem, ze to zajecie na miesiac miodowy....
Ale wlasnie tego typu prezenty sa tu regula z okazji takiego przyjecia, najczesciej Panna Mloda dostaje duzo i bardzo seksownej bielizny :))