Chciałabym się dowiedziec, czy mrozicie świeże zioła? Jeżeli tak , to jakie? No i...czy macie jakiś specjalny sposób? Mam w tej chwili nadmiar świeżych ziół, nie chcę ich suszyc...może zamrozic... pozdrówka jasia
Oczywiście,że mrożę.Obecnie u mnie w zamrażalniku jest koperek i natka,gdyż dostałam tego sporą ilośc.Zamrażam równiez bazylię,oregano itd,co mi wpadnie w ręce.Gdy kończą mi się świeże zioła mam jak znalazł......świeże zioła.Sposobów na mrożenie napewno jest kilka,ja stosuję dwa:1.opłukuję zioła,siekam i do pojemniczków,2.zamrażam z wodą w pojemniczkach do lodu i mam gotową kosteczkę smakową np.do zupy.Pozdrawiam!
Też mrożę z tym,że w pojemniczkach do lodu z dodatkiem wody(oczywiscie wcześniej drobno kroję).Potem jeśli potrzebuję rozmrażam,lekko odsączam i mam świeży dodatek do np.jajecznicy!
Aga, masz fajne pomysły, wszelkiego rodzaju warzywa zawsze mroziłam... ale szczypiorku - nigdy, jakoś myślałam , że się nie da. Powracając, jednak do ziół, to może wiesz... czy bazylia w doniczce rozrośnie się jak obetnę jej czubki?, a jak inne zioła? np mięta, szałwia? bardzo lubię te zioła, ale u mnie mają krótki żywot w doniczce, dlatego też pomysł mrożenia.
Niestety nie wiem bo jak kupię już zasadzone lub sama zasieję to dośc szybko zużywam czy do mrożenia czy też bezpośrednio do potraw.Ale no właśnie,sama jestem ciekawa jak to jest......Jasiu ,dziękuję za miłe słowa.pozdrawiam!
Miętę kupiłam w auchan i zasadzilam do skrzynki na balkonie. Znakomicie się rozrasta. Aż za dobrze i wchodzi mi na kolendrę. Dlatego najlepiej sadzić ją w osobnej skrzynce. Bazylę zasiałam sama. W ym roku odmianę Ocimum basilicum. W zeszłym roku siałam inną i tylko wzeszła i klapa. Bazylię jak najbardziej obcinać. Lepiej rośnie. Dobrze też się trzyma rozmaryn. I należy go obcinać. Pozdrawiam Gosia
Ja oprócz natki pietruszki i koperku mrożę jeszcze listki selera. Napełniam nimi dość ciasno pojemniki po margarynie, przykrywam i tak mrożę.A jak mam za dużo porów to też po umyciu i osuszeniu kroję na mniejsze kawałki i zamrażam w woreczku foliowym. Nic się nie niszczy a w zimie jak znalazł.Pozdrawiam.Tekla
Ja ponieważ do rosołu i niektórych zup lubię wrzucać całe gałązki zieleniny, to jesienią, jak już wybieram wszystko z ogródka ,szykuję sobie takie porcje na wrzucenie na raz do zupy.Przygotowuję dłuższy pasek folii o szer ok 25-30cm.następnie na początek folii kładę 3-4 gałązki natki pietruszki,1-2 gałązki selera i kawałek pora,zawijam folię i kładę następną porcję,znowu zawijam i tak do końca. Potem wkładam to do większego woreczka , szczelnie zamykam żeby zapachy nie przeszły do zamrażarki i oczywiście mrożę.Zimową porą jak znalazł.Pozdrawiam!
Odnośnie mrożenia - zamrażam co się da a więc natkę pietruszki, koper, liście selera, lubczyku, szczypiorek i siedmiolatkę. Te rzeczy myję, osuszam, kroję drobno i do pudełeczek np.po lodach, margarynach itp. bez dodatku wody. Bazylię mam w tym roku w skrzynce na balkonie, obrywam sukcesywnie listki, jak już trochę urośnie także wierzchołek - pięknie się rozrosła i wypuszcza wciąż nowe pędy boczne. Miętę mam na działce - obowiązkowe obrywanie liści i wierzchołków.
Jasiu ja tez mroze i susze co sie da :)) ale mroze tylko wczesiej wymyte i osuszone ziola, szczypiorek posiekany tak, ze potem tylko wybieram z pojemnika odpowiednia ilosc i reszta znow do zamrazalnika, bazylie czasem skladam pojedyncze listki jeden na drugi i takie "kupki" zamrazam zima wyjmuje tyle ile mi trzeba i jeszcze zamarzniete kroje w paseczki. Bazylie mam zawsze wlasna na balkonie i obcinam tak mniej wiecej w polowie wysokosci i zawsze wtedy odrasta i sie rozgalezia. Szalwie mroze w malych galazkach i potem kroje jeszcze zamrozona. Juz mi sie suszy porcja ziol, bo wlasnie kilka dni temu zrobilam "strzyzenie" :)) Susze rowniez tymianek i taragon jakos nigdy nie zamrazalam tych dwoch ziolek. :))
Basiu, moze to sie po polsku nazywa estragon jak pisze Aga (ja nie mam pojecia :(( ...) tak sie sklada, ze wiekszosc tych nazw znam po angielsku nie mam lepszego zdjecia i nie moge zrobic, bo wlasnie zrobilam "golenie - strzyzenie" moim ziolkom, ale na tym zdjeciu to jest ta roslinka w lewym gornym rogu wiec moze rozpoznasz :))
Forum
Najnowsze przepisy
Ostatnie artykuły
Najnowsze galerie
Najnowsze filmy
Ostatnio na forum
Ostatnie komentarze
Tagi
Chciałabym się dowiedziec, czy mrozicie świeże zioła?
Jeżeli tak , to jakie? No i...czy macie jakiś specjalny sposób?
Mam w tej chwili nadmiar świeżych ziół, nie chcę ich suszyc...może zamrozic...
pozdrówka jasia
Bardzo ciekawy ten sposób - w kostkach lodu.
A tak...całe cistki bazylii w pojemniczku?
Zamrożone można potem fajnie skruszyc...,
Najczęściej daję całe i jak wspomniałaś potem kruszę,zdarza się jednak,że pokroję-efekt smakowy ten sam!
a co robicie ze szczypiorkiem?
Aga, masz fajne pomysły, wszelkiego rodzaju warzywa zawsze mroziłam...
ale szczypiorku - nigdy, jakoś myślałam , że się nie da.
Powracając, jednak do ziół, to może wiesz...
czy bazylia w doniczce rozrośnie się jak obetnę jej czubki?, a jak inne zioła? np mięta, szałwia?
bardzo lubię te zioła, ale u mnie mają krótki żywot w doniczce, dlatego też pomysł mrożenia.
Miętę kupiłam w auchan i zasadzilam do skrzynki na balkonie. Znakomicie się rozrasta. Aż za dobrze i wchodzi mi na kolendrę. Dlatego najlepiej sadzić ją w osobnej skrzynce. Bazylę zasiałam sama. W ym roku odmianę Ocimum basilicum. W zeszłym roku siałam inną i tylko wzeszła i klapa. Bazylię jak najbardziej obcinać. Lepiej rośnie. Dobrze też się trzyma rozmaryn. I należy go obcinać.
Pozdrawiam Gosia
Mroze drobno pokrojony, w pudelku po Ramie /bez wody/ tylko musi byc po umyciu przed krojeniem dobrze wysuszony aby sie nie zlepial.
Ja oprócz natki pietruszki i koperku mrożę jeszcze listki selera. Napełniam nimi dość ciasno pojemniki po margarynie, przykrywam i tak mrożę.A jak mam za dużo porów to też po umyciu i osuszeniu kroję na mniejsze kawałki i zamrażam w woreczku foliowym. Nic się nie niszczy a w zimie jak znalazł.Pozdrawiam.Tekla
Ja ponieważ do rosołu i niektórych zup lubię wrzucać całe gałązki zieleniny, to jesienią, jak już wybieram wszystko z ogródka ,szykuję sobie takie porcje na wrzucenie na raz do zupy.Przygotowuję dłuższy pasek folii o szer ok 25-30cm.następnie na początek folii kładę 3-4 gałązki natki
pietruszki,1-2 gałązki selera i kawałek pora,zawijam folię i kładę następną porcję,znowu zawijam i tak do końca.
Potem wkładam to do większego woreczka , szczelnie zamykam żeby zapachy nie przeszły do
zamrażarki i oczywiście mrożę.Zimową porą jak znalazł.Pozdrawiam!
Odnośnie mrożenia - zamrażam co się da a więc natkę pietruszki, koper, liście selera, lubczyku, szczypiorek i siedmiolatkę. Te rzeczy myję, osuszam, kroję drobno i do pudełeczek np.po lodach, margarynach itp. bez dodatku wody.
Bazylię mam w tym roku w skrzynce na balkonie, obrywam sukcesywnie listki, jak już trochę urośnie także wierzchołek - pięknie się rozrosła i wypuszcza wciąż nowe pędy boczne.
Miętę mam na działce - obowiązkowe obrywanie liści i wierzchołków.
Jasiu ja tez mroze i susze co sie da :)) ale mroze tylko wczesiej wymyte i osuszone ziola, szczypiorek posiekany tak, ze potem tylko wybieram z pojemnika odpowiednia ilosc i reszta znow do zamrazalnika, bazylie czasem skladam pojedyncze listki jeden na drugi i takie "kupki" zamrazam zima wyjmuje tyle ile mi trzeba i jeszcze zamarzniete kroje w paseczki. Bazylie mam zawsze wlasna na balkonie i obcinam tak mniej wiecej w polowie wysokosci i zawsze wtedy odrasta i sie rozgalezia. Szalwie mroze w malych galazkach i potem kroje jeszcze zamrozona. Juz mi sie suszy porcja ziol, bo wlasnie kilka dni temu zrobilam "strzyzenie" :))
Susze rowniez tymianek i taragon jakos nigdy nie zamrazalam tych dwoch ziolek. :))
Taragon? Co to za ziółko?
Basiu, moze to sie po polsku nazywa estragon jak pisze Aga (ja nie mam pojecia :(( ...) tak sie sklada, ze wiekszosc tych nazw znam po angielsku
nie mam lepszego zdjecia i nie moge zrobic, bo wlasnie zrobilam "golenie - strzyzenie" moim ziolkom, ale na tym zdjeciu to jest ta roslinka w lewym gornym rogu wiec moze rozpoznasz :))
No oczywiście,wystarczyło wejść w google i wszystko jasne,a nie jak głupia od razu pytać.Dzięki.
Basiu, ale jakbysmy nie pytali to ......nie byloby forum :(((
Dziękuję ,oczywiście masz rację.