kochane żarłoczki sezon na bób w pełni. Podzielcie sie jak gotujeci bób, jak jadacie, pod jaką postacią? Ja gotuje tylko w osolonej wodzie, najlepiej smakuje ze skórą. Pozdrówka
Gotuję bób do miękkości w osolonej wodzie, odcedzam i wsypuję z powrotem do gorącego garnka. Dodaję 1/3 kostki masła i posiekane 2-3 ząbki czosnku, przykrywam garnek i potrząsam chwilę aż masełko się rozpuści.....pychotka!!. A jeśli chodzi o bób to wiem że skórek nie powinno się zjadać ze względu na ich ciężkostrawność nasz organizm nie radzi sobie z ich trawieniem.
Gotuje bob w osolonej wodzie.Masełko topię do zrumienienia. Po odcedzeniu mieszam z masełkiem i sole jeszcze troche po wierzchu. Ostatnio dowiedziałam się ze ze smietaną jest wspaniały i rzeczywiście. Trzeba obrać ze skorki i wymieszać z masłem i trochę smietany,raz zagotować isuper smak nawet na zimno.
Z grubymi łodyzkami kopru, które i tak mi zostają po zuzyciu drobnego koperku na siekaną zieleninę.Troche soli, szczypta cukru. Skórę mimo wszystko obieramy ;)
ja jednak ze skórką, uwielbiam ją, też gotuję z łodyżkami kopru, nadaje bardzo przyjemny aromat, później z czosnkiem masełkiem pieprzem, sola, vegetą i pozypany koperkiem
Dziewczyny jestescie bez serca tak opowiadac o tym bobie ... Tu gdzie mieszkam bob jest b.krotko , bardzo drogi ( sprzedawany w dodatku w lupinach na wage) i nie smakuje tak wybornie jak w Polsce . Ja jadam bez skorki bo obawiam sie ze moze sie przykleic i potem problemy zoladkowe. Dolanczam do tych co uwielbiaja bob ...monika
A jak co wracam do tego wątku mam ochotę biegać do sklepu ale wytrzymam do jutra hehehe, muszę spróbować dodać wegety i koperku si próbowac inaczej,Pozdrowka
750 g ugotowanego bobu 2 łyżki masła 100 g przerośniętego, wędzonego boczku 2 cebule 70 ml białego wina 4 łyżki octu 200 g gęstej śmietany 2 łyżki koncentratu pomidorowego 1 łyżka cząbru pęczek szczypiorku sól pieprz szczypta cukru
Ugotowany bób dokładnie odsączyć. Rozgrzać na patelni tłuszcz i usmażyć pokrojony w małą kostkę boczek. Cebulę poszatkować, dorzucić do boczku i zeszklić. Dodać białe wino z octem, śmiataną oraz koncentratem pomidorowym. Do powstałego sosu wrzucić bób i całość zagotować. Przyprawić cząbrem, solą, pieprzem i szczyptą cukru. Zdjąć z ognia i ostudzić. Rozłożyć do salaterek i przybrać szczypiorkiem.
kochane żarłoczki sezon na bób w pełni. Podzielcie sie jak gotujeci bób, jak jadacie, pod jaką postacią? Ja gotuje tylko w osolonej wodzie, najlepiej smakuje ze skórą. Pozdrówka
ja tez i dodoaje troche smietany i wstrzasam oj jutro sobie kupie takiego smka mi narobilas
A ja gotuję z łyżeczką ziarenek smaku. Zresztą przyprawę tę dodaje również do gotowania groszku i fasoli. Maja wtedy inny smak.
A może tak: http://wielkiezarcie.com/przepis10399.html
http://wielkiezarcie.com/przepis10399.html no to na niebiesko
uwielbiam -ale jakoś jadłam go tylko po prostu ugotowany,pozdrawiam - rosa
Gotuję bób do miękkości w osolonej wodzie, odcedzam i wsypuję z powrotem do gorącego garnka. Dodaję 1/3 kostki masła i posiekane 2-3 ząbki czosnku, przykrywam garnek i potrząsam chwilę aż masełko się rozpuści.....pychotka!!. A jeśli chodzi o bób to wiem że skórek nie powinno się zjadać ze względu na ich ciężkostrawność nasz organizm nie radzi sobie z ich trawieniem.
Gotuje bob w osolonej wodzie.Masełko topię do zrumienienia.
Po odcedzeniu mieszam z masełkiem i sole jeszcze troche po wierzchu.
Ostatnio dowiedziałam się ze ze smietaną jest wspaniały i rzeczywiście.
Trzeba obrać ze skorki i wymieszać z masłem i trochę smietany,raz zagotować isuper smak nawet na zimno.
Ja przyrządzam bób w taki właśnie sposób. Pyyycha.... :))) Oczywiście tylko na ciepło.
Po ugotowaniu w osolonej wodzie mieszam podsmażam chwilę na masełku z bułką tartą. Można trochę posłodzić - pyycha :)
Z grubymi łodyzkami kopru, które i tak mi zostają po zuzyciu drobnego koperku na siekaną zieleninę.Troche soli, szczypta cukru. Skórę mimo wszystko obieramy ;)
ja jednak ze skórką, uwielbiam ją, też gotuję z łodyżkami kopru, nadaje bardzo przyjemny aromat, później z czosnkiem masełkiem pieprzem, sola, vegetą i pozypany koperkiem
Moja mama tak samo robi :) i też jem ze skórką :D
Dziewczyny jestescie bez serca tak opowiadac o tym bobie ...
Tu gdzie mieszkam bob jest b.krotko , bardzo drogi ( sprzedawany w dodatku w lupinach na wage) i nie smakuje tak wybornie jak w Polsce .
Ja jadam bez skorki bo obawiam sie ze moze sie przykleic i potem problemy zoladkowe. Dolanczam do tych co uwielbiaja bob ...monika
A jak co wracam do tego wątku mam ochotę biegać do sklepu ale wytrzymam do jutra hehehe, muszę spróbować dodać wegety i koperku si próbowac inaczej,Pozdrowka
Sałatka z bobem
750 g ugotowanego bobu
2 łyżki masła
100 g przerośniętego, wędzonego boczku
2 cebule
70 ml białego wina
4 łyżki octu
200 g gęstej śmietany
2 łyżki koncentratu pomidorowego
1 łyżka cząbru
pęczek szczypiorku
sól
pieprz
szczypta cukru
Przepis pochodzi z foody.pl