Było spokojne lipcowe popołudnie. Nieletnie szalały trochę bardziej niż zwykle, upał i brak jakiegokolwiek powiewu wiatru... Przez przejmujące okrzyki jakie wydobywały się z dwóch młodych gardeł przebił się dzwięk... pomruk...podeszłam do okna i zmroziło mnie w jednej chwili.... Zródło dźwięku zbliżało się w stronę mojego domu... . robiło się coraz straszniej... już raz to widziałam w kinie... dziękuję bardzo!!!... dopiero 2 lipca... ... z tego co przypomniałam sobie, TO z filmu najpierw wisiało nad miastami, zanim zrobiło wielkie BUUUM w Dzień Niepodległości... ... powiem Wam jedno, miałam niezapomniany wieczór... brrrrrrrrrrrrrrr....
WoooW..! Ja na pewno też miałabym stracha... U nas podobnie było tylko w kolorach bordo, róż i czerwień żałuje że nie miałam aparatu wtedy. Swoją drogoą przepięknie to wygląda choć groźnie.
piekne fotki -- juz to kiedys w troszeczke innym wydaniu widzialem na trzech koronach -- tak sie dzieje jak sie front atmosferyczny pieknie zgra z drugim ... tzn cieply i zimy toposferyczny czy cus tak ... ale mimo wszystk oto jest piekne -- fajnie ze fotki zrobilas :D pozdr...
wow ............ostatnia fotka jest przerażajaca , ale udało Ci się Till to pieknie uchwycić............a choć nieletnie zamilkły na chwilkę ?........czy przekrzyczały burzę pozdrawiam
No no Til twoje zdjęcia plus ten komentarz ,to niesamowite a faktycznie na zdjęciach 3,4i 5 wygląda jakby to było coś z tego filmu ,gratuluję pięknie wykonanych zdjęć no i wyobraźni , pozdrawiam - rosa
Ave a nie przezylas????? Przeciez to sie u nas wlasnie dzialo. Rzeczywiscie wygladalo przerazajaco a pozniejsza burza okazala sie ot taka dosc banalna.
Forum
Najnowsze przepisy
Ostatnie artykuły
Najnowsze galerie
Najnowsze filmy
Ostatnio na forum
Ostatnie komentarze
Tagi
Było spokojne lipcowe popołudnie. Nieletnie szalały trochę bardziej niż zwykle, upał i brak jakiegokolwiek powiewu wiatru...
.
robiło się coraz straszniej...
już raz to widziałam w kinie... dziękuję bardzo!!!... dopiero 2 lipca... 
... z tego co przypomniałam sobie, TO z filmu najpierw wisiało nad miastami, zanim zrobiło wielkie BUUUM w Dzień Niepodległości... 
... powiem Wam jedno, miałam niezapomniany wieczór... brrrrrrrrrrrrrrr....
Przez przejmujące okrzyki jakie wydobywały się z dwóch młodych gardeł przebił się dzwięk... pomruk...podeszłam do okna i zmroziło mnie w jednej chwili....
Zródło dźwięku zbliżało się w stronę mojego domu...
Wygląda jakby wielki nawis śnieżny.
Piękne zdjęcia,ale ja tego nie chciałabym przeżyć.
WoooW..! Ja na pewno też miałabym stracha... U nas podobnie było tylko w kolorach bordo, róż i czerwień żałuje że nie miałam aparatu wtedy. Swoją drogoą przepięknie to wygląda choć groźnie.
till powiedz mi co to widac na tych zdjęciach....? widok piękny ale i zarazem straszny tylko co to było????
Najpierw myślałam, że to najazd z kosmosu... ale okazało się, że to banalna burza z piorunami...
A ja uwielbiam burzę. Oczywiście tylko wtedy kiedy jestem w domu. ;-)))
piekne fotki -- juz to kiedys w troszeczke innym wydaniu widzialem na trzech koronach -- tak sie dzieje jak sie front atmosferyczny pieknie zgra z drugim ... tzn cieply i zimy toposferyczny czy cus tak ... ale mimo wszystk oto jest piekne -- fajnie ze fotki zrobilas :D pozdr...
strasznieeeee (i) pięknie to wygląda. szczególnie
to ostatnie zdjęcie. Miałaś niezłe przeżycia.
wow ............ostatnia fotka jest przerażajaca , ale udało Ci się Till to pieknie uchwycić.
...........a choć nieletnie zamilkły na chwilkę ?........czy przekrzyczały burzę 
pozdrawiam
Till..., widząc takie COŚ ...to przychodzi mi do głowy tylko szybki rachunek sumienia. Byłabym przekonana, że na więcej zabraknie już czasu...
Kurczę... a ja niefrasobliwie poszłam po aparat...
Dzięki Twojej niefrasobliwości mamy ciekawy fotoreportaż a po mojej reakcji nie zostałoby nic...nawet dla potomnych....:)))
No no Til twoje zdjęcia plus ten komentarz ,to niesamowite a faktycznie na zdjęciach 3,4i 5 wygląda jakby to było coś z tego filmu ,gratuluję pięknie wykonanych zdjęć no i wyobraźni , pozdrawiam - rosa
Widok zapierający dech... ale niekoniecznie chciałabym cos takiego przezyć osobiście
Ave a nie przezylas????? Przeciez to sie u nas wlasnie dzialo. Rzeczywiscie wygladalo przerazajaco a pozniejsza burza okazala sie ot taka dosc banalna.
Piękne i straszne...
alez to straszne było brrr .... a zarazem piekne ach ta nasza matka natura
niesamowity widoczek !!