Od niedawna jestem zalogowana , mało się udzielam na forum ale wszystko czytam i to prawie od roku ... i co zauważam ? Często zwykła chęć zaistnienia kna stronie kończy się kłótnią , większą lub mniejszą a jednak . Dlaczego nie potrafimy nieraz wycofać się w porę tylko obrażamy się i co ... Wylogowanie a i tak ten ktoś będzie na tej stronie tylko że anonimowo . Jakoś nie wierzę że można bez tej strony żyć .Ja bez kłutni potrafię ale bez WZ już nie . DOBRANOC
no i popatrzyłam w użytkownikach i cóż zobaczyłam jasiu...pięknego kotka i pysio mi się usmiechnęło piękna kicia ciekawe...jak ma na imię pozdrawiam kama
Kicia ? .... kicia to Kasia wielka trzpiotka, ale za ryby odda wszystko, jak nie mam świeżych (mąż łowi), to do karmy muszę dodac tuńczyka - taka wybredna.....
Nie przejmuj się... to nie pierwsza burza w szklance wody (a może garnku z rosołem??) i niestety zapewne nie ostania... Jak napisała jasia - ścierają się temperamenty, charaktery - jesteśmy różni. Wypowiedzi są króciutkie, intencje autora zostają wiele razy zupełnie inaczej zrozumiane przez czytających, w międzyczasie kilka osób się wypowie...
Gdybyśmy nie dyskutowali na różne tematy bylibyśmy nudni...
To tak, jak w pogodzie: dynamika i w związku z tym brak monotonii. W najlepszej rodzinie też nieraz iskrzy, a najważniejsze, by dojść do zgody. To juz taki słowiański nasz temperament.
To wszystko prawda , szkoda tylko że nie świeci się takie czerwone światełko które ostrzegałoby , szkoda czasu na kłótnie , ludzie tyle problemów na tym świecie a my powinniśmy być razem . W rodzinie zawsze znajdzie się jakiś rozjemca który rozładuje sytuację chociażby toastem , za różnicę zdań , wszak wszyscy jesteśmy inni . Szkoda ... Pozdrawiam Ewa
Od niedawna jestem zalogowana , mało się udzielam na forum ale wszystko czytam i to prawie od roku ... i co zauważam ? Często zwykła chęć zaistnienia kna stronie kończy się kłótnią , większą lub mniejszą a jednak . Dlaczego nie potrafimy nieraz wycofać się w porę tylko obrażamy się i co ... Wylogowanie a i tak ten ktoś będzie na tej stronie tylko że anonimowo . Jakoś nie wierzę że można bez tej strony żyć .Ja bez kłutni potrafię ale bez WZ już nie . DOBRANOC
swiete słowa, pchły na noc
Dobranoc,
karaluchy pod poduchy!
To tylko temeramenty się ścierają......
,

ale njaważniejsze, żeby wszystkiego nie brac tak bardzo na serio...
pozdrawiam jasia
Jasiu jestem ciekawa jak to robisz,że tak ładnie piszesz " milutkiego dnia"
nie wiem ja tak nie umiem
pozdrawiam bardzo ciekawe
kama
Kamuś, to taki gif
, aż taka zdolna to ja nie jestem...
pozdrawiam
no i popatrzyłam w użytkownikach i cóż zobaczyłam jasiu...pięknego kotka i pysio mi się usmiechnęło piękna kicia ciekawe...jak ma na imię
pozdrawiam kama
Kicia ? .... kicia to Kasia

wielka trzpiotka, ale za ryby odda wszystko, jak nie mam świeżych (mąż łowi),
to do karmy muszę dodac tuńczyka - taka wybredna.....
Cieplutko pozdrawiam jasia
Nie przejmuj się... to nie pierwsza burza w szklance wody (a może garnku z rosołem??) i niestety zapewne nie ostania... Jak napisała jasia - ścierają się temperamenty, charaktery - jesteśmy różni. Wypowiedzi są króciutkie, intencje autora zostają wiele razy zupełnie inaczej zrozumiane przez czytających, w międzyczasie kilka osób się wypowie...
Gdybyśmy nie dyskutowali na różne tematy bylibyśmy nudni...
To tak, jak w pogodzie: dynamika i w związku z tym brak monotonii. W najlepszej rodzinie też nieraz iskrzy, a najważniejsze, by dojść do zgody. To juz taki słowiański nasz temperament.
To wszystko prawda , szkoda tylko że nie świeci się takie czerwone światełko które ostrzegałoby , szkoda czasu na kłótnie , ludzie tyle problemów na tym świecie a my powinniśmy być razem . W rodzinie zawsze znajdzie się jakiś rozjemca który rozładuje sytuację chociażby toastem , za różnicę zdań , wszak wszyscy jesteśmy inni . Szkoda ... Pozdrawiam Ewa