jutro robie bombery Aleex jak mi( wyjda), tylko ze robie na 2 osoby i zostanie mi troche wiecej niz pol paczki...czy ma ktos jakis pomysl jak to zagospodarowac?myslalam o jakims mini ciescie lub gofrach ale lepiej by bylo gdybym to mogla zamrozic i dokonczyc potem..
zamroź drożdże - ja wczoraj robiłam pizzę na takich zamrożonych - od lat (w zasadzie od zawsze) robię pizzę z tego przepisu a tak wysokie ciasto jeszcze mi nie wyrosło
hm..zobacze..moze tak zrobie a moze jak nie bede miala pomyslu to je poprostu wyrzuce.zawsze moge kupic swierze ale myslalam ze sie jakos natchne i cos fajnego wymysle.
... ale nie masz się czego obawiać, szkoda wyrzucać, ja kupuję 4-5 opakowań drożdży i od razu wkładam do zamrażarki "na potem", bo do sklepu mam najbliżej 5km i uwierz mi, nigdy nie było jakiegokolwiek problemu z użyciem mrożonych drożdży do wypieków.
ja amam duzo pomyslow jak towykorzystac tylko ze wiekszosc z nich jest teraz nie dla mnie....no zobaczymy...jak w ciagu 2 dni nic nie wymysle to trudno sie mowi
a ja ci polecam buleczki z moich przepisow, zawsze mozesz wsadzic to ciasto do keksowki i bedzie chlebek, albo upiec pizze albo krokodyla a w niego upchac marmolade, mak lub co tylko chcesz, moze przepyszna drozdzowke nocna od ktorej ja jestem uzalezniona... a jak nie to jak wyzej dziewczyny podpowiadaj sipu do zamrazalki.
jutro robie bombery Aleex jak mi( wyjda), tylko ze robie na 2 osoby i zostanie mi troche wiecej niz pol paczki...czy ma ktos jakis pomysl jak to zagospodarowac?myslalam o jakims mini ciescie lub gofrach ale lepiej by bylo gdybym to mogla zamrozic i dokonczyc potem..
zamroź drożdże
dokładnie, zamroź drożdże i wykorzystaj kiedy indziej, bez "przymusu" :))
Zrob moje "langosze na dlugie przechowywanie".
zamroź drożdże - ja wczoraj robiłam pizzę na takich zamrożonych - od lat (w zasadzie od zawsze) robię pizzę z tego przepisu a tak wysokie ciasto jeszcze mi nie wyrosło
hm..zobacze..moze tak zrobie a moze jak nie bede miala pomyslu to je poprostu wyrzuce.zawsze moge kupic swierze ale myslalam ze sie jakos natchne i cos fajnego wymysle.
... ale nie masz się czego obawiać, szkoda wyrzucać, ja kupuję 4-5 opakowań drożdży i od razu wkładam do zamrażarki "na potem", bo do sklepu mam najbliżej 5km i uwierz mi, nigdy nie było jakiegokolwiek problemu z użyciem mrożonych drożdży do wypieków.
ja amam duzo pomyslow jak towykorzystac tylko ze wiekszosc z nich jest teraz nie dla mnie....no zobaczymy...jak w ciagu 2 dni nic nie wymysle to trudno sie mowi
a ja ci polecam buleczki z moich przepisow, zawsze mozesz wsadzic to ciasto do keksowki i bedzie chlebek, albo upiec pizze albo krokodyla a w niego upchac marmolade, mak lub co tylko chcesz, moze przepyszna drozdzowke nocna od ktorej ja jestem uzalezniona... a jak nie to jak wyzej dziewczyny podpowiadaj sipu do zamrazalki.
a ja znalazlam w necie przepisik na drozdzowe z otrebami..hm..jak wyprobuje to napisze ale nie wiem kiedy i czy w ogole tak zrobie..