W koncu wybralismy sie do Zoo.Pogoda nam dopisala.Wycieczka udana.Sami zobaczcie:: Okapi- Piranie- i malutkie pingwiny- Motyl(bylo ich mnostwo- Pelikany-
Lataja sobie swobodnie ale wchodzi sie do specjalnego namiotu,w ktorym jest stworzony specjalny klimat uffff bardzo goraco.Motyle rzeczywiscie byly sliczne. Dwa z nich siedzialy na butach mojego synka.
ciag dalszy:clownfish- Nawet widzielismy goryla,alebyl za pleksa,wiec zdjecie nie wyszlo wyraznie plaszczka,duza i malutka- i na koniecpozdrawiamy zarloczkow!! P.S. Tak szczerze mowiac to nasze wroclawskie Zoo jest o niebo lepsze i ciekawsze.Tutaj nawet slonia nie mieli :(( Ale warto bylo zobaczyc,szczegolnie moj synek mial radoche hehehee.
Piękną mieliście wycieczkę i myśle, że to nie ostatnia do tego ZOO. Synek na pewno jeszcze nie jeden raz nakłoni was do odwiedzenia zwierzątek. Wrażeń moc, a po latach patrząc na zdjęcia bedzie co wspominać. ABA
Super relacja :)) Zaskakuje mnie tylko, ze piszesz, ze wroclawskie Zoo (znam) jest duzo ciekawsze.... a myslalabym ze jednak Londyn (???) Powiem Ci, ze aby naprawde zwiedzic nowojorskie Zoo to zdecydowanie potrzeba 2 a moze nawet 3 dni .....jest ogromne i ma wiele atrakcji kolejki naziemnie i wagoniki w powietrzu sama bedac tam kilkakrotnie czulam sie czesto zagubiona i bez mapy zdecydowanie nie radzilabym nawet probowac sie poruszac. Ale jest tez za meczace dla dzieci w wieku Twojego synka, dla takich maluchow jest specjalnie dzieciece Zoo w Central Park i jest wlasnie wielkoscia przystosowane do wymogow i wytrzymalosci psychicznej dzieci od 2 do 6 lat. Bylismy tam 2 lata temu z 3.5 letnia coreczka mojej kolezanki .....radocha dla dziecka z tego co widzi, a dla nas z Jej reakcji ..... wspaniale sa takie wycieczki kiedy dzieci odkrywaja swiat :)))
Moze ktoregos dnia zwitamy do Nowojorskiego Zoo hehehe. Tutaj tez jest takie malutkie zoo dla maluchow,moga sobie wejsc i glaskac zwierzatka min.kozy itp ,tak naprawde to duzo tych zwierzatek nie widzialam.Ale Kuba cieszyl sie bardzo.W przyszly tydzien wybieramy sie (w zaleznosci od pogody) albo KEW GARDEN (najwiekszy w Europie ogrod botaniczny) albo ktores z muzeum.Relacja bedzie hihii. Pozdrawiam Madziorek
W koncu wybralismy sie do Zoo.Pogoda nam dopisala.Wycieczka udana.Sami zobaczcie:: Okapi- Piranie- i malutkie pingwiny- Motyl(bylo ich mnostwo- Pelikany-
Lataja sobie swobodnie ale wchodzi sie do specjalnego namiotu,w ktorym jest stworzony specjalny klimat uffff bardzo goraco.Motyle rzeczywiscie byly sliczne. Dwa z nich siedzialy na butach mojego synka.
ciag dalszy:clownfish- Nawet widzielismy goryla,alebyl za pleksa,wiec zdjecie nie wyszlo wyraznie plaszczka,duza i malutka- i na koniecpozdrawiamy zarloczkow!! P.S. Tak szczerze mowiac to nasze wroclawskie Zoo jest o niebo lepsze i ciekawsze.Tutaj nawet slonia nie mieli :(( Ale warto bylo zobaczyc,szczegolnie moj synek mial radoche hehehee.
Piękną mieliście wycieczkę i myśle, że to nie ostatnia do tego ZOO. Synek na pewno jeszcze nie jeden raz nakłoni was do odwiedzenia zwierzątek.
Wrażeń moc, a po latach patrząc na zdjęcia bedzie co wspominać.
ABA
W życiu nie widziałam takich gigantycznych motyli !!! Ale rośnie ten Twój synek....
Super relacja :)) Zaskakuje mnie tylko, ze piszesz, ze wroclawskie Zoo (znam) jest duzo ciekawsze.... a myslalabym ze jednak Londyn (???)
Powiem Ci, ze aby naprawde zwiedzic nowojorskie Zoo to zdecydowanie potrzeba 2 a moze nawet 3 dni .....jest ogromne i ma wiele atrakcji kolejki naziemnie i wagoniki w powietrzu sama bedac tam kilkakrotnie czulam sie czesto zagubiona i bez mapy zdecydowanie nie radzilabym nawet probowac sie poruszac.
Ale jest tez za meczace dla dzieci w wieku Twojego synka, dla takich maluchow jest specjalnie dzieciece Zoo w Central Park i jest wlasnie wielkoscia przystosowane do wymogow i wytrzymalosci psychicznej dzieci od 2 do 6 lat. Bylismy tam 2 lata temu z 3.5 letnia coreczka mojej kolezanki .....radocha dla dziecka z tego co widzi, a dla nas z Jej reakcji ..... wspaniale sa takie wycieczki kiedy dzieci odkrywaja swiat :)))
Moze ktoregos dnia zwitamy do Nowojorskiego Zoo hehehe. Tutaj tez jest takie malutkie zoo dla maluchow,moga sobie wejsc i glaskac zwierzatka min.kozy itp ,tak naprawde to duzo tych zwierzatek nie widzialam.Ale Kuba cieszyl sie bardzo.W przyszly tydzien wybieramy sie (w zaleznosci od pogody) albo KEW GARDEN (najwiekszy w Europie ogrod botaniczny) albo ktores z muzeum.Relacja bedzie hihii. Pozdrawiam Madziorek
Zoo super, Kuba - to dopiero facet!!!! Czekam na nowe relacje.
Zawitaj, zawitaj Madziorku i nie zapomnij dac znac :))) byloby superasnie spotkac sie z Wami :))