kochani juz kiedyś ten wątek istniał, różnie skutkował. Dziś chciałabym wskrzesić nie tyle wątek do dyskusji tylko prośbę do osobistego rozważenia. Jak ktoś nie chce to sie nie zastosuje. Wiem, że na naszym forum są użytkownicy z różną jakością wzroku. Czasem nawet korzystają ze specjalnych monitorów, aby czytać. Ja większych problemów nie mam z oczami ale jak czytam przepis zamieszczony w kolorze cytrynowym lub jasnoniebieskim to przyklejam sie do monitora. W sumie odpuszczam wiele przepisów tak napisanych. Rownież czytanie kursywy męczy i zaczynam i takie pismo omijać. Myśle, że niektórzy moga mieć jeszcze większy problem z czytaniem takich zapisów.
Jeszcze raz podkreślam, że moim zamierzeniem jest odświeżenie prośby. Mamy sporo nowych użytkowniów, którzy nie wiedzą o tym, że taki wątek kiedyś istniał i może się teraz ten moj przyda.
Miauko, dzieki i chwala Ci za to co napisalas, to przykre, ze niektorzy musza milczec tylko dlatego, ze nie moga czytac tego co ktos inny napisal..... Mnie osobiscie to troche dzialaja te wszyskie emotki ale to juz mniejszy problem :))) Jak widze posty usiane emotkami to przypominaja mi sie szlaczki w zeszytach w podstawowce ......nigdy ich nie lubilam robic i teraz tez nie .....:))
emotki Marylko są niezbędne w na forum moim zdaniem , a są po to żeby czytelnik nie odebrał żartu na serio ... itd... ale to pewnie wiesz i nie potrzebnie to piszę
Tyle Makusiu to wiem, ale czasem jest wiecej emotek niz tekstu i wtedy jestem tak rozlozona emocjonalnie-emotkowo, ze nie wiem co czytalam i czy wogole czytalam :)))) ale to pewnie moj osobisty-prywatny problem i dam sobie rade, skoro do tej pory sobie dawalam ;))
Tak sobie myślę, że na WZ mogłabym z czystym sumieniem zalogować się jako Bezemotka... Zawsze z dużą radością czytam teksty, w których autor daje się poznawać za pomocą słów a nie rysunków. Choć przyznam, że w komunikatorach jakoś inaczej to odbieram niż na forum... tam zdecydowanie lubię się uśmiechać :))))))....
Ja też, ja też - jak mnie pamięć nie zawodzi (a mam nadzieję, że nie) nigdy nie użyłam na forum. co innego - podobnie jak Ty w komunikatorach - zresztą sama wiesz...
Kiedyś podnosiłam tą sprawę, teraz oczywiście popieram również. Ale jeszcze jedna uwaga - ja nie mogę również czytać tekstów pisanych w całości dużymi literami drukowanymi, po prostu zlewa mi się wszystko, a są i takie przepisy również.
Dostosuje sie i nie bede pisac kursywa ...monika Teraz mam takie pogrubione literki ale nie wiem jak zmienic na normalne .Mam tylko dwie opcje ,grube albo kursywa .
Miauko, wielki buziak za tę prośbę...:))) Mam problemy z czytaniem kolorowych literek a do kursywy najlepiej byłoby się położyć równolegle do kąta nachylenia literek a tego żadna klawiatura nie wytrzyma...:))) Tak jest i lepiej już nie będzie ale jeśli wszyscy pomyślą o innych, to będzie po prostu łatwiej. Do tej pory wychodziłam z założenia, że to ja powinnam się dostosować i... siedziałam cichutko. Dziękuję wszystkim, którzy zechcą to wziąć pod uwagę...:)))
kurcze...a ja lubię jak to to skacze!!!!!!!!!!...chyba jeszcze jest coś we mnie z dziecka i od czasu do czasu wstawię --- robię plagiat "kopijąc" od Was kochane żarłoczki buziaczki od kamusi
Może Twoja prośba zostanie w końcu uwzględniona i przyjęta do stosowania przez "samolubków" , no i bez "małosympatycznych" komentarzy. Pozdrawiam ... eeee, ... tam...masz pychola.. Janek
kochani juz kiedyś ten wątek istniał, różnie skutkował. Dziś chciałabym wskrzesić nie tyle wątek do dyskusji tylko prośbę do osobistego rozważenia. Jak ktoś nie chce to sie nie zastosuje.
Wiem, że na naszym forum są użytkownicy z różną jakością wzroku. Czasem nawet korzystają ze specjalnych monitorów, aby czytać. Ja większych problemów nie mam z oczami ale jak czytam przepis zamieszczony w kolorze cytrynowym lub jasnoniebieskim to przyklejam sie do monitora. W sumie odpuszczam wiele przepisów tak napisanych. Rownież czytanie kursywy męczy i zaczynam i takie pismo omijać. Myśle, że niektórzy moga mieć jeszcze większy problem z czytaniem takich zapisów.
Jeszcze raz podkreślam, że moim zamierzeniem jest odświeżenie prośby. Mamy sporo nowych użytkowniów, którzy nie wiedzą o tym, że taki wątek kiedyś istniał i może się teraz ten moj przyda.
popiieram i dziekuje za odswiezenie tego tematu.pozdrawiam serdecznie!
popieram, popieram i popieram
pozdrówka jasia
cmokkkkk
Miauko, dzieki i chwala Ci za to co napisalas, to przykre, ze niektorzy musza milczec tylko dlatego, ze nie moga czytac tego co ktos inny napisal.....
Mnie osobiscie to troche dzialaja te wszyskie emotki ale to juz mniejszy problem :))) Jak widze posty usiane emotkami to przypominaja mi sie szlaczki w zeszytach w podstawowce ......nigdy ich nie lubilam robic i teraz tez nie .....:))
Brawo Maryla !
emotki Marylko są niezbędne w na forum moim zdaniem , a są po to żeby czytelnik nie odebrał żartu na serio ... itd... ale to pewnie wiesz i nie potrzebnie to piszę
Tyle Makusiu to wiem, ale czasem jest wiecej emotek niz tekstu i wtedy jestem tak rozlozona emocjonalnie-emotkowo, ze nie wiem co czytalam i czy wogole czytalam :)))) ale to pewnie moj osobisty-prywatny problem i dam sobie rade, skoro do tej pory sobie dawalam ;))
Tak sobie myślę, że na WZ mogłabym z czystym sumieniem zalogować się jako Bezemotka...
Zawsze z dużą radością czytam teksty, w których autor daje się poznawać za pomocą słów a nie rysunków.
Choć przyznam, że w komunikatorach jakoś inaczej to odbieram niż na forum... tam zdecydowanie lubię się uśmiechać :))))))....
Till, wybacz zamorskiemu glabowi, ale co nazywasz komunikatorami ???? bo nie kapuje :((
może ja odpowiem Lucky, to np. gg
pozdrawiam jasia
Komunikator, czyli gg lub ICQ, tlen. Tam też są emotki.
Przepraszam, że wtrącam swoje trzy grosze, bez pytania...
Dzieki dziewczyny, teraz juz mi sie rozjasnilo :))))
Ja też, ja też - jak mnie pamięć nie zawodzi (a mam nadzieję, że nie) nigdy nie użyłam na forum.
co innego - podobnie jak Ty w komunikatorach - zresztą sama wiesz...
Ja używam tylko jednego " ", ale to w celu aby nie było wątpliwości że "tylko" żartuję
Bahus
Popieram jak najbardziej !!!!
Kiedyś podnosiłam tą sprawę, teraz oczywiście popieram również. Ale jeszcze jedna uwaga - ja nie mogę również czytać tekstów pisanych w całości dużymi literami drukowanymi, po prostu zlewa mi się wszystko, a są i takie przepisy również.
Jak najbardziej popieram! zarówno kolorowe czcionki, jak i kursywa i duże litery są ciężkie do czytania. Pozdrawiam
Popieram jak najbardziej!!!
Dostosuje sie i nie bede pisac kursywa ...monika
Teraz mam takie pogrubione literki ale nie wiem jak zmienic na normalne .Mam tylko dwie opcje ,grube albo kursywa .
Chyba jak klikniesz jeszcze raz w pozycji "pogrubienie", to wszystko wróci do normy czyli do zwykłych liter.
No i super ! Dzieki smakosiu !
Nie chce sie wyrozniac jak to Janek mi zarzucil . pozdrawiam monika
Drobiazg :-) Ja też pozdrawiam.
Miauko, wielki buziak za tę prośbę...:))) Mam problemy z czytaniem kolorowych literek a do kursywy najlepiej byłoby się położyć równolegle do kąta nachylenia literek a tego żadna klawiatura nie wytrzyma...:))) Tak jest i lepiej już nie będzie ale jeśli wszyscy pomyślą o innych, to będzie po prostu łatwiej. Do tej pory wychodziłam z założenia, że to ja powinnam się dostosować i... siedziałam cichutko. Dziękuję wszystkim, którzy zechcą to wziąć pod uwagę...:)))
pewnie miauka :)) popieram
kurcze...a ja lubię jak to to skacze!!!!!!!!!!...chyba jeszcze jest coś we mnie z dziecka
i od czasu do czasu wstawię --- robię plagiat "kopijąc" od Was kochane żarłoczki
buziaczki od kamusi
Kamusiu ja też lubię to skaczace cosik :)) zwane emotkami , tylko nie lubie czytać żółtego tekstu :))
Kochany Kiziorze(Wściekły) masz wielkiego pychola ...
ode mnie ..."ramola"....
...
Janek
Wapno moje Ty tez masz pychola od miaukola :) :*
Może Twoja prośba zostanie w końcu uwzględniona i przyjęta do stosowania przez "samolubków" , no i bez "małosympatycznych" komentarzy.
Pozdrawiam... eeee, ... tam...masz pychola..Janek