Dostałam dziś piękną paproć , o której marzyłam od dawien dawna - łosie rogi. Chciałabym ją pięknie wyeksponować, np. w ciekawej doniczce, macie jakieś pomysły, doświadczenia?
łosie rogi sa epifitem, co oznacza ze w naturze zyja na innych roslinach. Nie sa pasozytami i nie czerpia korzysci z rosliny na ktorej zyja poza taka, ze maja blizej do slonca. Wode chlona z powietrza. Losie rogi maja taka brazowa skorupe pod zielona czescia, i to wlasnie ta "skorupa" natyralnie sluzy do trzymania sie jakiejs galezi. Ja ostatnio w kwiaciarni umiescilam ta rosline na grubasnej gazlezi. Zawinelam, pozbawione prawie zupelnie ziemii korzenie, mchem i za pomoca druta owinelam korzenie wraz z mchem dookolo galezi. Narazie sobie choruje w domku ale jak tylko juz bede w pracy to zrobie zdjecie i wkleje. Wtedy moze jakos sie rozjasni to co probuje wytlumaczyc tak po maslanemu :D:D:D
Widzę, że jesteś profesjonalistką w tej dzieidzinie:). Dziękuję za radę, chyba wiem o co Ci chodzi, ale i tak bardzo chciałabym zobaczyć to zdjęcie. Czy mogę podać Ci adres emailowy czy wolisz tutaj wkleić to zdjęcie? Tak sobie myślę, że mogłabym umieścić tą piękną roślinę na jakimś ciekawym korzeniu. Czy odległość z zachodniego okna do miejsca w którym bym zawiesiła łosie rogi - 4 metry, to nie za daleko? Życzę szybkiego powrotu do zdrowia:).
poszukalam troszke i znalazlam taka strone www.anbg.gov.au/gnp/interns-2004/platycerium-bifurcatum.html sa tam zdjecia, platycerium rosnacego w naturze. Poszukam jeszcze troche.
Co do stanowiska w jakim chcesz umiescic kwiatka to mysle, ze powinno byc bardziej sloneczne bo losie rogi sie wspinaja bo drzewach wlasnie do slonca.Sadze rowniez, ze mimo iz to nie bedzie najlepsze miejsce to jednak roslinka sobie poradzi :)
Dzięki Miauka. Teraz już wiem jak wygląda ta paproć w naturze. Jest piękna. Jednak przeniosę ją bliżej okna. Jeszcze proszę, napisz mi, skoro obwiązałam korzenie mchem, jak podlewasz ten kwiat?
codziennie zraszam zarowo mech dosc obficie jak i sam kwiat. Dobrze jest postawic w poblizu naczynie z woda ktora bedzie parowac. Nawilzacz bylby najlepszy ale i bez niego mozna sie obejsc.
Dostałam dziś piękną paproć , o której marzyłam od dawien dawna - łosie rogi. Chciałabym ją pięknie wyeksponować, np. w ciekawej doniczce, macie jakieś pomysły, doświadczenia?
łosie rogi sa epifitem, co oznacza ze w naturze zyja na innych roslinach. Nie sa pasozytami i nie czerpia korzysci z rosliny na ktorej zyja poza taka, ze maja blizej do slonca. Wode chlona z powietrza. Losie rogi maja taka brazowa skorupe pod zielona czescia, i to wlasnie ta "skorupa" natyralnie sluzy do trzymania sie jakiejs galezi. Ja ostatnio w kwiaciarni umiescilam ta rosline na grubasnej gazlezi. Zawinelam, pozbawione prawie zupelnie ziemii korzenie, mchem i za pomoca druta owinelam korzenie wraz z mchem dookolo galezi.
Narazie sobie choruje w domku ale jak tylko juz bede w pracy to zrobie zdjecie i wkleje. Wtedy moze jakos sie rozjasni to co probuje wytlumaczyc tak po maslanemu :D:D:D
Miauka, nie miaukol po maślanemu, tylko szybciutko wracaj do zdrowia.
Duże buziaczki jasia
Widzę, że jesteś profesjonalistką w tej dzieidzinie:). Dziękuję za radę, chyba wiem o co Ci chodzi, ale i tak bardzo chciałabym zobaczyć to zdjęcie. Czy mogę podać Ci adres emailowy czy wolisz tutaj wkleić to zdjęcie? Tak sobie myślę, że mogłabym umieścić tą piękną roślinę na jakimś ciekawym korzeniu. Czy odległość z zachodniego okna do miejsca w którym bym zawiesiła łosie rogi - 4 metry, to nie za daleko? Życzę szybkiego powrotu do zdrowia:).
tutaj zamieszcze zdjecie - poczekaj chwilke jeszcze :)
poszukalam troszke i znalazlam taka strone www.anbg.gov.au/gnp/interns-2004/platycerium-bifurcatum.html sa tam zdjecia, platycerium rosnacego w naturze.
Poszukam jeszcze troche.
Co do stanowiska w jakim chcesz umiescic kwiatka to mysle, ze powinno byc bardziej sloneczne bo losie rogi sie wspinaja bo drzewach wlasnie do slonca.Sadze rowniez, ze mimo iz to nie bedzie najlepsze miejsce to jednak roslinka sobie poradzi :)
ojj probuje na niebiesko i nie umiem
http://www.anbg.gov.au/gnp/interns-2004/platycerium-bifurcatum.html
i jeszcze troche
http://davesgarden.com/pf/showimage/147043/
http://davesgarden.com/pf/showimage/92914/
http://davesgarden.com/pf/showimage/88459/
http://nature.jardin.free.fr/vivace/ft_platycerium.html
http://www.plantoftheweek.org/week117.shtml
jak juz zaczelam to skonczyc nie moge :)
http://www.ubcbotanicalgarden.org/potd/2006/09/platycerium_bifurcatum.php
Dzięki Miauka. Teraz już wiem jak wygląda ta paproć w naturze. Jest piękna. Jednak przeniosę ją bliżej okna. Jeszcze proszę, napisz mi, skoro obwiązałam korzenie mchem, jak podlewasz ten kwiat?
obwiązałaś* - tak miało być. Pozdrawiam.
codziennie zraszam zarowo mech dosc obficie jak i sam kwiat. Dobrze jest postawic w poblizu naczynie z woda ktora bedzie parowac. Nawilzacz bylby najlepszy ale i bez niego mozna sie obejsc.