Forum

Rozmowy wolne i frywolne

Gdybyscie wiedzieli, że ten dzień ..bedzie waszym ostatnim...

  • Autor: jasia Data: 2007-07-11 00:04:04

    Te słowa slyszalam dzisiaj na filmie... i tak jakos nurtuje mnie to pytanie....
    Bo sama nie wiem co bym zrobiła..... pojednałabym się z niektórymi ludźmi?
    Poszalałabym?....a może przemyślałabym niektóre sprawy...?
    A może wy powiecie, co w tym momencie byscie zrobili?
    Wiem, że to dziwne pytanie, ale może ....wielu z was zadawało je sobie...
    czy ktoś zna odpowiedź ? ? ?
    Wyraźcie swoje opinie   
    pozdrawiam jasia.

  • Autor: nadia Data: 2007-07-11 00:23:51

    Najlepiej starac się życ tak jakby każdy dzień miałby byc ostatnim, wtedy nie trzeba się pojednywac z innymi ludzmi ani bac się śmierci...

  • Autor: kokliko Data: 2007-07-11 02:28:39

    Jasiu, ale wiesz,ze tak nie zyjemy. Byloby wspaniale gdyby w mozgu naszym bylo zarejestrowane zdanie ktore tak chetnie umieszczamy na klepsydrach"spieszmy sie kochac, bo tak szybko umieraja". Dopiero jak umarli,to dochodzi do nas , ze sie spoznilismy, o minutke, o tydzien, o miesiac........
    Czlowiek nie zyje ze swiadomoscia smierci, zyje ze swiadomoscia zycia i dlatego rani, ze rana wydaja mu sie odwolalna,ze nie jest gleboka i ze zawsze mozna ja opatrzyc, przeprosic.
    Zrozumiec do konca moze tylko ktos, kto zobaczyl rane ktorej nie da sie odwolac, ani cofnac,Ale takie jest zycie i taka smierc
    A nawet jak przezyl i zrozumial to jest tylko czlowiekiem i wcale nie mysli, ze inny tez odejdzie. Ze on sam tez odejdzie.
    Gdybym ja wiedziala, ze pojde sobie w inny swiat za miasiac, to wcale nie robilabym porzadkow "w papierach", pojechalabym sobie zobaczyc czerwone piaski w Australii, zawsze chcialam, ale nie bylo okazji, swiat i tak musi isc sobie do przodu, bez wzgledu na to kto jeszcze obecny na aktualnej liscie mieszkancow.

  • Autor: monia00 Data: 2007-07-11 06:16:42

    Zastanawialam sie dlugi czas co ja bym zrobila w tej sytuacji .Niestety nie znam odpowiedzi . Moge tylko przypuszczac ze najpierw bylyby lzy a potem zal ze to juz koniec.

  • Autor: Petra Data: 2007-07-11 08:40:16

    Chyba bym ubezpieczyła się na dużą kwotę, żeby dzieciom łzy otrzeć. Poza tym kocham życie! Buziaki!

  • Autor: piszczalka Data: 2007-07-11 14:12:30

    Zrobiłabym to samo, ubezpieczyła sie na bardzo duza kwote :)

Przejdź do pełnej wersji serwisu