Wszystko mam gotowe, włącznie z zalewą - tylko ją wlać do słoików, zakręcić i pasteryzować. Problem w tym, że powinnam dodać ziarenka gorczycy ale mi....wyszły i nie mam. Czym mogłabym ją zastąpić, może chrzanem ale mogę zepsuć ogórki a miały być królewskie... Może ktoś coś podpowie, proszę...:))))
Alidab, przejrzalam wszystkie moje przepisy na ogorki, prawie we wszystkich jest gorczyca, tylko w dwoch znalazlam zamiast gorczycy nasiona kopru, m.in. w "ogorkach watykanskich" mamywiesia. Masz nasiona kopru? Ja bym zaryzykowala i uzyla ich zamiast gorczycy. Albo odlozyc dokonczenie "ogorczenia" do jutra, ogorkom sie nic nie stanie, nawet jak sa juz w sloikach a rano zalewe podgrzejesz i wlejesz do sloikow.
Wszystko mam gotowe, włącznie z zalewą - tylko ją wlać do słoików, zakręcić i pasteryzować. Problem w tym, że powinnam dodać ziarenka gorczycy ale mi....wyszły i nie mam. Czym mogłabym ją zastąpić, może chrzanem ale mogę zepsuć ogórki a miały być królewskie... Może ktoś coś podpowie, proszę...:))))
Alidab, przejrzalam wszystkie moje przepisy na ogorki, prawie we wszystkich jest gorczyca, tylko w dwoch znalazlam zamiast gorczycy nasiona kopru, m.in. w "ogorkach watykanskich" mamywiesia. Masz nasiona kopru? Ja bym zaryzykowala i uzyla ich zamiast gorczycy. Albo odlozyc dokonczenie "ogorczenia" do jutra, ogorkom sie nic nie stanie, nawet jak sa juz w sloikach a rano zalewe podgrzejesz i wlejesz do sloikow.
Właśnie podjęłam taką decyzję - ogórczenia ciąg dalszy...nastąpi jutro. Dziękuję za pomoc i życzę kolorowych snów...:)))