Czas upałów trwa nieprzerwanie... Każdy z nas próbował znależć jakis sposób na przetrwanie.... Jak te upały znosiły Wasze zwierzaki, najczęściej czworonożni przyjaciele ? Czy każdy z nas pamiętał, że im także jest bardzo goraco? Mam nadzieję, że tak...:))) Mój kot Puszek próbował znależć ukojenie w różnych miejscach mieszkania i w różnych pozycjach... Myślę, że z przyjemnością pozbyłby się futra na ten czas...:)))
Tu na balkonie zrobiłam mu osłonę z prześcieradła ...
W domu też było ciężko...:))) Wietrzenie futra okazało się mało skuteczne...:)))
Alidab, Twoj Puszek jest tak samo puchaty jak moja Kicia, zle znosila upaly. Normalnie boi sie wody jak diabel swieconej ale w czasie tych upalow pozwalala sie wycierac mokrym zimnym recznikiem, a lezala tez tak rozwalona jak Puszek, nawet dostalo jej sie za to niezbyt przyjemnego epitetu - "dziewka". Piekna bylaby z nich para ale moja rudo-czarno-biala Kicia, niestety, wykastrowana. Pozdrawiam po polnocy.
A moja kicia też chłodziła się leżąc na plecach ale wiatraka się boi więc omijała go szerokim łukiem,a co najdziwniejsze to kładał się na monitorze komputera, kiedy ten był włączony, a przecież to grzeje!!!!!!!!!!!! Chyba z niej prawdziwy piecuch ;-)
Czas upałów trwa nieprzerwanie... Każdy z nas próbował znależć jakis sposób na przetrwanie.... Jak te upały znosiły Wasze zwierzaki, najczęściej czworonożni przyjaciele ? Czy każdy z nas pamiętał, że im także jest bardzo goraco? Mam nadzieję, że tak...:)))
Mój kot Puszek próbował znależć ukojenie w różnych miejscach mieszkania i w różnych pozycjach...
Myślę, że z przyjemnością pozbyłby się futra na ten czas...:)))
Tu na balkonie zrobiłam mu osłonę z prześcieradła ...
W domu też było ciężko...:))) Wietrzenie futra okazało się mało skuteczne...:)))
Alidab, Twoj Puszek jest tak samo puchaty jak moja Kicia, zle znosila upaly. Normalnie boi sie wody jak diabel swieconej ale w czasie tych upalow pozwalala sie wycierac mokrym zimnym recznikiem, a lezala tez tak rozwalona jak Puszek, nawet dostalo jej sie za to niezbyt przyjemnego epitetu - "dziewka". Piekna bylaby z nich para ale moja rudo-czarno-biala Kicia, niestety, wykastrowana. Pozdrawiam po polnocy.
Mari...:))) Byłaby z nich doborowa para - mój Puszek też jest kocurem tylko z nazwy...:)))
jaki futrzak zrezygnowany i ugotowany. Bombowy kocur :):)
Faktycznie biedne te zwierzaki podczas upałów ale i tak śliczne ,pozdrawiam - rosa
Nasze zwierzątko nie przeżyło upałów - staruszek zasnął w swoim domku na wieki. a jak na chomika, osiągnął słuszny wiek około 80-90 lat ludzkich.
Moja psina w upały dużo pije,łazi z wywieszonym jęzorem i do spania przyjmuje najdziwniejsze pozycje.To ta najczęściej przyjmowana
Daje jej też od czasu do czasu mrożone kostki jogurtu.Na szczęście upały troche zelżały.Ciekawe na jak długo...
A moja kicia też chłodziła się leżąc na plecach ale wiatraka się boi więc omijała go szerokim łukiem,a co najdziwniejsze to kładał się na monitorze komputera, kiedy ten był włączony, a przecież to grzeje!!!!!!!!!!!! Chyba z niej prawdziwy piecuch ;-)