Wątek o zapiekance ziemniaczanej przypomniał mi takie niemieckie danie - kiedyś jadłam - ale nie pamiętam dokładnie składników: jajka, ziemniaki.. chyba nie zapiekane tylko z patelni
Choć z pewnościa nie będzie to śniadanie a bardzo syty obiad... Chociaż - u mojej babci na wsi (zamojszczyzna) sniadanie było głównym posiłkiem i składało się z dań obiadowych. Chłop musiał się najeść na cały dzień, aby sił w polu mu nie zabrakło. Przez cały dzień ewentualnie coś się pogryzało, a na wieczór albo pozostałości ze śniadania, albo chleb.
Zrobiłam dzisiaj na obiad - tylko bez pieczarek - bo o nich zapomniałam (robiłam z głowy). naprawdę fajne danie, pozwalające na wykorzystanie resztek ziemniaków i wędlin. ja akurat ziemniaki gotowałam specjalnie - bo nigdy mi nie zostaje, ale resztki kiełabsek i szynki wkroiłam. Moje dziecko całość jeszcze polało śmietaną.
a na następny raz zażyczyli sobie wersję z serem żółtym lub coś w rodzaju carbonary, tylko z ziemniakami i z wiekszą ilością jajek
Wątek o zapiekance ziemniaczanej przypomniał mi takie niemieckie danie - kiedyś jadłam - ale nie pamiętam dokładnie składników: jajka, ziemniaki.. chyba nie zapiekane tylko z patelni
jakoś tak smak mnie naszedł
Dzięki!
Choć z pewnościa nie będzie to śniadanie a bardzo syty obiad...
Chociaż - u mojej babci na wsi (zamojszczyzna) sniadanie było głównym posiłkiem i składało się z dań obiadowych. Chłop musiał się najeść na cały dzień, aby sił w polu mu nie zabrakło. Przez cały dzień ewentualnie coś się pogryzało, a na wieczór albo pozostałości ze śniadania, albo chleb.
Zrobiłam dzisiaj na obiad - tylko bez pieczarek - bo o nich zapomniałam (robiłam z głowy). naprawdę fajne danie, pozwalające na wykorzystanie resztek ziemniaków i wędlin. ja akurat ziemniaki gotowałam specjalnie - bo nigdy mi nie zostaje, ale resztki kiełabsek i szynki wkroiłam.
Moje dziecko całość jeszcze polało śmietaną.
a na następny raz zażyczyli sobie wersję z serem żółtym lub coś w rodzaju carbonary, tylko z ziemniakami i z wiekszą ilością jajek
Ekkore, a moze wpisz to do swoich przepisow......wyglada super interesujaco, szkoda zeby zginelo w tlumie watkowym :))
To powinna raczej zrobić Helka - to ona podała przepis, ja tylko wykonałam.