Wymysliłam dzis upiec karczek do chleba. Mięsko waży około 1 kg, miałam je wczesniej zamarynowane i zamrożone, za poradą koleżanki taką pieczeń prosto z zamrażalnika ułozyłam na blaszce, lekko podlałam olejem i piekłam w piekarniku z termoobiegiem w 160 st około 1,20 godz, Wyjełam bo niestety tłuszcz czuć już spalenizną a mięsko twarde :( poradźcie jak je dopiec do miękkości, Postanowiłam może owinąc folią aluminiową matową strona na zewnątrz i tak włozyć do piekarnika już bez tłuszczu. A może doradzicie mi inaczej?? POMOCY
jak piekę mięsko w piekarniku zawsze podlewam je trochę wodą ,może najpierw zmień blaszkę żeby woń spalenizny nie przeszła na mięsko i spróbuj podlewać co jakiś czas wodą ,pozdrawiam - rosa
Może skrop jetym sosem własnym i włóż do foliowego rękawa i piecz jeszcze trochę... Czasem "trafi się" taki kawałek mięsa jak z dinozaura ( bez obrazy dinozaurów.:)). Nie znam niestety żadnych sposobów na zmiękczenie takiej pieczeni....:)))
Dzięki za porady tym które zauważyły moje wołanie o pomoc już mówię co zrobiłam. Owinełam szczelnie w folię aluminiową (nie pomyślałam o rękawie do pieczenia), położyłam na nową czystą blaszkę, podlałam wodą i do piekarnika, już bez termoobiegu, podlewając 2 razy wodę piekłam tak 45 min. Już wyjęłam, odwinęłam na talerzu i jestem bardzo zadowolona, mięsko miękkie i slicznie pachnie. Pozdrówka
Forum
Najnowsze przepisy
Ostatnie artykuły
Najnowsze galerie
Najnowsze filmy
Ostatnio na forum
Ostatnie komentarze
Tagi
Wymysliłam dzis upiec karczek do chleba. Mięsko waży około 1 kg, miałam je wczesniej zamarynowane i zamrożone, za poradą koleżanki taką pieczeń prosto z zamrażalnika ułozyłam na blaszce, lekko podlałam olejem i piekłam w piekarniku z termoobiegiem w 160 st około 1,20 godz, Wyjełam bo niestety tłuszcz czuć już spalenizną a mięsko twarde :( poradźcie jak je dopiec do miękkości, Postanowiłam może owinąc folią aluminiową matową strona na zewnątrz i tak włozyć do piekarnika już bez tłuszczu. A może doradzicie mi inaczej?? POMOCY
jak piekę mięsko w piekarniku zawsze podlewam je trochę wodą ,może najpierw zmień blaszkę żeby woń spalenizny nie przeszła na mięsko i spróbuj podlewać co jakiś czas wodą ,pozdrawiam - rosa
Może skrop jetym sosem własnym i włóż do foliowego rękawa i piecz jeszcze trochę... Czasem "trafi się" taki kawałek mięsa jak z dinozaura ( bez obrazy dinozaurów.:)).
Nie znam niestety żadnych sposobów na zmiękczenie takiej pieczeni....:)))
Dzięki za porady tym które zauważyły moje wołanie o pomoc
już mówię co zrobiłam. Owinełam szczelnie w folię aluminiową (nie pomyślałam o rękawie do pieczenia), położyłam na nową czystą blaszkę, podlałam wodą i do piekarnika, już bez termoobiegu, podlewając 2 razy wodę piekłam tak 45 min. Już wyjęłam, odwinęłam na talerzu i jestem bardzo zadowolona, mięsko miękkie i slicznie pachnie. Pozdrówka