rozpedzilam sie dzis z tarciem ziemniakow na placki ziemniaczane i zostalo mi sporo ciasta. Wszyscy juz pojedli, a tu dopiero polowa zuzyta. Jak myslicie co by mozna byla z tym ciastem zrobic? ...zamrozic?. Na razie lezy w lodowce, ale nie wiem jak dlugo tam moze byc? Prosze, poradzcie.
Może zrób babkę ziemniaczaną, potrzebny będzie jeszcze boczek. Można ją jeść też na zimno lub odgrzać w mikrofali. Przepisy znajdziesz w necie. Pozdrawiam.
Ja smażę wszystkie, a te pozostałe na drugi dzień kroję na dość grube (ok 1cm) paski i przesmażam z cebulką i pokrojoną w paski kiełbasą (nie za dużo kiełbasy). Jeśli nie mamy kiełbasy, nic nie szkodzi, sama cebula wystarczy. Znikają szybko z talerzy. Janek
a czy wiecie że gotowe (usmażone) placki można zamrozić -oczywiście poprzekładać je folią ,żeby można było wyjąć tyle ile trzeba ,robię to zwłaszcza z dużymi plackami -do placka po węgiersku,pozdrawiam - rosa
Oj Madziorek skąd wiesz co jest najlepsze? Ja zawsze robie tak na drugi dzień ,kroje placki w kostke na patelnie i smaze ze smietanką ,są pyszniutkie!!!!lepsze nawet niz swieze.
dziekuje wszystkim za podpowiedzi. Pozostale placki podzielilam na pol, czesc usmazylam z cebulka i kielbaska, a czesc ze smietanka. Bylo pysznie. No i wiem juz, ze mozna zamrozic usmazone placki. Jeszcze raz dziekuje za odzew.
rozpedzilam sie dzis z tarciem ziemniakow na placki ziemniaczane i zostalo mi sporo ciasta. Wszyscy juz pojedli, a tu dopiero polowa zuzyta. Jak myslicie co by mozna byla z tym ciastem zrobic? ...zamrozic?. Na razie lezy w lodowce, ale nie wiem jak dlugo tam moze byc? Prosze, poradzcie.
Może zrób babkę ziemniaczaną, potrzebny będzie jeszcze boczek. Można ją jeść też na zimno lub odgrzać w mikrofali. Przepisy znajdziesz w necie. Pozdrawiam.
np http://wielkiezarcie.com/przepis25404.html lub inne
Ja smażę wszystkie, a te pozostałe na drugi dzień kroję na dość grube (ok 1cm) paski i przesmażam z cebulką i pokrojoną w paski kiełbasą (nie za dużo kiełbasy). Jeśli nie mamy kiełbasy, nic nie szkodzi, sama cebula wystarczy.
Znikają szybko z talerzy.
Janek
o fajny pomysł , napewno wykorzystam , bo zawsze zostaje nam placków ziemniaczanych :))
placki smarzę wszystkie ,pozostale na drugi dzień smażę na śmietanie,pysznutkie
oczywiście pokrojone
ja tez tak robie ze smietanka-sa przepyszne!!!
a czy wiecie że gotowe (usmażone) placki można zamrozić -oczywiście poprzekładać je folią ,żeby można było wyjąć tyle ile trzeba ,robię to zwłaszcza z dużymi plackami -do placka po węgiersku,pozdrawiam - rosa
Oj Madziorek skąd wiesz co jest najlepsze? Ja zawsze robie tak na drugi dzień ,kroje placki w kostke na patelnie i smaze ze smietanką ,są pyszniutkie!!!!lepsze nawet niz swieze.
hahahhahaa a kto mnie tego nauczyl??
dziekuje wszystkim za podpowiedzi. Pozostale placki podzielilam na pol, czesc usmazylam z cebulka i kielbaska, a czesc ze smietanka. Bylo pysznie. No i wiem juz, ze mozna zamrozic usmazone placki. Jeszcze raz dziekuje za odzew.