Forum

Figle na igle i pielenie ogródka

Robaki w marchwi -dlaczego?

  • Autor: rewa28 Data: 2007-09-03 21:57:38

    Już trzeci rok uprawiam mały ogródek przy domu.Pochwalę się że warzywa z roku na rok rosną lepiej.Mam problem z marchwią , są w niej robaki.Zmieniłam nawet miejsce i i robaki są.Dlaczego?

  • Autor: ZANTA Data: 2007-09-03 22:18:23

    zapytaj jaanka on sie na tym zna

  • Autor: rewa28 Data: 2007-09-03 22:34:59

    Janku wiesz dlaczego odpisz?

  • Autor: Janek Data: 2007-09-04 08:53:14

    Oj, cosik mnie się zdaje, że będziesz bieeeeeedna, ...poczekaj no zającu..
    Tak mnie wkopać.
    Pozdrawiam
    Janek

  • Autor: shoffix Data: 2007-09-03 23:27:07

    @rewa28:
    Mam problem z marchwią, są w niej robaki. Zmieniłam nawet miejsce i i robaki są. Dlaczego?


    Z powodu muchówki: Połyśnica marchwianka.


    pozdrawiam,
    shiludek

    '\/'
    /. .\
    --o00- \ -00o--
    shoffix
    * * * * * * * *

  • Autor: Ave Data: 2007-09-05 13:50:30

    Połyśnica marchwiankaObjawy : w korzeniach spichrzowych widoczne zniszczenia wywołane przez żerujące larwy - ciemne korytarze wypełnione rdzawą półpłynną masą,
    Przyczyna : jasnożółte, lśniące larwy o długości do 7 mm, występowaniu szkodnika sprzyja zbyt gęsty siew i uprawa na polach otoczonych zaroślami,
    Zwalczanie : zaprawianie nasion, naprzemianrzędowa uprawa marchwii z innymi roślinami (najlepiej z cebulą), wczesny siew, przestrzeganie zasad płodozmianu, unikanie sąsiedztwa roślin dziko rosnących, wokół grządek z marchwią uprawiać wysokie rośliny, takie jak bób, groch czy fasola tyczna, w maju, po wschodach, przykrywać rośliny włókniną, w okresie lotu połyśnicy rośliny opryskiwać Bioczosem,

  • Autor: Ave Data: 2007-09-05 13:52:14

    http://www.bejo.pl/choroby_marchwi/polysnica1.html a tu jest ta paskudnica

  • Autor: shoffix Data: 2007-09-05 14:51:08

    to dopowiem:
    zapobiegawczo może być Bioczos, interwencyjnie któryś z fosforoorganicznych (skuteczność w temp. powyżej 15 stopni C) o działaniu wgłębnym, np. Diazol.


    pozdrawiam,
    shiludek

    '\/'
    /. .\
    --o00- \ -00o--
    shoffix
    * * * * * * * *

  • Autor: Janek Data: 2007-09-04 08:50:34

    Całe szczęście, że Shiludek odpowiedział. Ja, szczerze mówiąc, miałbym problem.
    Pytasz dlaczego, odpowiedź: a dlaczego nie, w każdym warzywie mogą być robale (chociaż w selerze jeszcze nie spotkałem). Wszystko zależy od różnych czynników.
    Pierwszy to przelot owadów z miejsca na miejsce, przeniesienie larw z nawozem (!). No, a druga przyczyna, to nasza niechęć do stosowanioa środków owadobójczych oczywiście w sposób i terminach podanych na ulotkach dołączonych. Również stosowanie łącznego sadzenia niektórych warzyw, roślin, jest skutecznym środkiem zapobiegawczym. Ja stosuję również miał z węgla drzewnego jaki pozostaje mi po zużyciu węgla , a też dogniatam mniejsze kawałki i rozsypuję na grządkach z marchwią. Ten sposób kiedyś wyczytałem (już nie pamiętam gdzie i kiedy) i stosuję z powodzeniem nawet w piertuszce i porach (nie spodniach!. Na razie pomaga ale stosuję też oprysk, tak więc nie wiem co pomaga bardziej, a może jedno i drugie.
    Tylko wszystkie nasze zabiegi czasem biorą w łeb, gdy mamy na działkach sąsiadów "mądruśkich" i oni nie dbają o efekty swojej pracy. Ale to już znane.
    Pozdrawiam
    Janek

  • Autor: rewa28 Data: 2007-09-04 21:29:53

    Dziękuję za informacje.Zastosowałam oprysk na wszystkie warzywa jego nazwa to Karate.Wszystkie porosły mi pięknie tylko ta godna pożałowania marchewka NIE.Dziś wyrwałam ją .Tyle pracy.Myślałam nawet o że winny jest karczoch.Wyrósł mi gigant i sąsiadował z marchewką.Odnosnie tego miału to ja w ubiegłym roku jesienią wysypałam  popiół  z drzewa na glebę i przekopałam ją.o sąsiadach to można by ksiązkę napisac , wogole to odrębny temat.Może kiedyś popiszemy na ich temat to się pośmiejecie ,czy nawet zdziwicie.Pozdrawiam i dziękuję.Ewa

  • Autor: Janek Data: 2007-09-05 13:15:24

    Ewa, miał wysypać należy na powierzchnię i nie przekopywac, ja tak robię.
    Co do Karate, dobry środek tylko nie na wszystkie cholery dobry. W sklepie musisz spytać. Ja swoją drogą popytam doświadczonych bardziej działkowców , co oni stosują.
     Z tego co sam doświadczyłem, to po świeżym nawożeniu obornikiem bydlęcym miałem też ten problem.
    Pozdrawiam
    Janek

  • Autor: rewa28 Data: 2007-09-05 13:28:25

    Pewnie masz racje w tym oborniku były robaki napewno złożyły tam swoje larwy .Tylko ja w tamtym roku dałam obornik a w tym podlałam gnojówką.Wiesz poddaję się, tak obrzydła mi ta marchewka z tymi robalami że za rok jej nie posadze.

  • Autor: Janek Data: 2007-09-05 15:21:33

    Jak widzisz Shiludek też potwierdza, że karate jest dobrym środkiem ale nie na wszystkie cholery, tylko On to również uzasadnia.
    Pozdrawiam
    Janek

  • Autor: shoffix Data: 2007-09-05 14:56:36

    @rewa28:
    Zastosowałam oprysk na wszystkie warzywa jego nazwa to Karate.Wszystkie porosły mi pięknie tylko ta godna pożałowania marchewka NIE.


    Karate działa jedynie powierzchniowo. Powtórzę po raz kolejny: jako pyretroid skuteczny do +18 st. C.


    pozdrawiam,
    shiludek

    '\/'
    /. .\
    --o00- \ -00o--
    shoffix
    * * * * * * * *

  • Autor: superka Data: 2007-09-20 23:07:54

    Nie rezygnuj tak łatwo z marchewki , cebula chroni marchew przed połyśnicą marchwianką . Czyli posiej naprzemiennie- rządek marchwi i rządek cebuli ( albo posadź dymkę) .Ja stosuję od lat sasiedztwo roślin i nie ma problemów z chorobami , z wyjątkiem może kapusty pekińskiej, ktora wymaga oprysku , ale jest siana tak , gdzie akurat jest miejsce:))

Przejdź do pełnej wersji serwisu