Wszystkim uczestnikom spotkania we Wrocławiu bardzo dziękuję za spotkanie. Jesteście wspaniali. Pomimo nienajlepszych prognoz pogodowych nie wystraszyliście się. Przyjechaliści, by bliżej się poznać i miło spedzić czas. To spotkanie uważam za bardzo udane. Spotkanie rozpoczęliśmy w Arkadach Wrocławskich. Najpierw jak na żarłoczków przystało była kawa, rurki z bitą śmietaną i ciastka tortowe. Potem podziwialiśmy rekiny oraż wielką płaszczkę. We czwórke udaliśmy się tramwajem do zoo. W zoo dołączyła do nas Kasia z mężem i wspaniałymi dzieciaczkami. Mieliśmy w planach jeszcze inne atrakcje lecz deszcz zmienił nasze zamiary. Nie znaczy to, że te nasze plany nie zostaną kiedyś spełnione. Jak wiekszość zarłoczków nas też co moment ciągnęło do stolika na kawkę i małe co nieco.
pijemy kawę rozpoczynamy zwiedzanie juz nas jest więcej
W spotkaniu brali udział: Janek, Zosia, Jaś Fasola, Kasia Terlecka z rodzinka i ja czyli ABA Każdy z uczestników otrzyma nakręcony ze spotkania film. A jest na co popatrzeć! Żałujcie wszyscy, którzy mogli, a nie byli. Po zwiedzaniu zoo udaliśmy się na pyszny niedrogi obiad. Jankowi bardzo smakowały pierogi z miesem. Poprosił repetę. Po obiadku już niestety krótki spacerek zakończony w przytulnej dworcowej knajpce na piwku i herbatce. Godzina 18,15 to czas pożegnania i zakończenia naszego spotkania z bardzo miłymi żarłoczkami. Wszystkim poznanym całuski ABA
Dzieki za relacje i zdjecia .... to tak milo zobaczyc Was chociaz wirtualnie .... I w takich momentach, to juz sie nie moge doczekac przyszlego roku :)))
Wszystkim uczestnikom spotkania we Wrocławiu bardzo dziękuję za spotkanie.

ABA
Jesteście wspaniali. Pomimo nienajlepszych prognoz pogodowych nie wystraszyliście się.
Przyjechaliści, by bliżej się poznać i miło spedzić czas.
To spotkanie uważam za bardzo udane.
Spotkanie rozpoczęliśmy w Arkadach Wrocławskich.
Najpierw jak na żarłoczków przystało była kawa, rurki z bitą śmietaną i ciastka tortowe.
Potem podziwialiśmy rekiny oraż wielką płaszczkę.
We czwórke udaliśmy się tramwajem do zoo.
W zoo dołączyła do nas Kasia z mężem i wspaniałymi dzieciaczkami.
Mieliśmy w planach jeszcze inne atrakcje lecz deszcz zmienił nasze zamiary.
Nie znaczy to, że te nasze plany nie zostaną kiedyś spełnione.
Jak wiekszość zarłoczków nas też co moment ciągnęło do stolika na kawkę i małe co nieco.
pijemy kawę rozpoczynamy zwiedzanie juz nas jest więcej
W spotkaniu brali udział: Janek, Zosia, Jaś Fasola, Kasia Terlecka z rodzinka i ja czyli ABA
Każdy z uczestników otrzyma nakręcony ze spotkania film. A jest na co popatrzeć!
Żałujcie wszyscy, którzy mogli, a nie byli.
Po zwiedzaniu zoo udaliśmy się na pyszny niedrogi obiad.
Jankowi bardzo smakowały pierogi z miesem. Poprosił repetę.
Po obiadku już niestety krótki spacerek zakończony w przytulnej dworcowej knajpce na piwku i herbatce.
Godzina 18,15 to czas pożegnania i zakończenia naszego spotkania z bardzo miłymi żarłoczkami.
Wszystkim poznanym całuski
Super spotkanko, i............ powoli poznajemy się.Beata
Miło widzieć Wasze buzie! Gratuluję udanego spotkania w miłym towarzystwie!...szkoda,że zdjęć tak mało.....
Dzieki za relacje i zdjecia .... to tak milo zobaczyc Was chociaz wirtualnie .... I w takich momentach, to juz sie nie moge doczekac przyszlego roku :)))