Można już kupić na targu żurawinę. Szkoda przegapić bo pewnie za moment zniknie, a jest to owoc nie do przecenienia. Proponuję super szybkie jej przyrządzenie. Na litr owoców potrzeba 1/2 kg cukru. Po umyciu i wysuszeniu żurawiny nalezy ją przebrać i razem z cukrem utrzeć w blenderze. Przełożyć do plastikowych pojemniczków i zamrozić. Ja używam cukru drobnokrystalicznego (szybciej sie uciera). Wszystko razem nie zajmie dłużej niż kilka minut. Taka żurawinę można jeść bezpośrednio jako deser, dodawać do innych deserów, używać do pieczywa, naleśników i co tam komu przyjdzie do głowy. Kilka tygodni postoi i bez zamrażania, ale na dłuższe przechowywanie lepiej jednak zamrozić. Naprawdę proponuję spróbować. Wg mnie jest światna a tutaj kilka informacji o wartości żurawiny http://www.niepelnosprawni.pl/ledge/x/10596
Bardzo lubię żurawinę.Świetnie się komponuje ze smażonym oscypkiem.Dodaję ją również do chrzanu a potem...chrup chrup z jakimś pieczonym mięskiem lub z wędlinką:)
Ooooo tak!!! Zurawina jest wspanialym dodatkiem do pieczonych mies. Ja czesto robie schab pieczony z zurawina lub indyka w sosie zurawinowym albo pasztet z galaretka zurawinowa. Pasztet jest u mnie zawsze hitem na Wielkanoc. Wkrotce dolacze przepisy
A jak zrobić żurawinę do mięs?Znalazłam jeden przepis,ale tam mowa o dżemiku,a ja chciałabym taką z całymi gruszkami.Czy któraś(któryś) mógłaby (mógłby) mi pomóc.
Już go wpakowałam do "ulubionych" :-). Zastanawiam się, czy trzeba go koniecznie pasteryzować? Strasznie tego nie lubię (jakoś się boję, że słoik mi wystrzeli). A jak naleję gorące do słoika i zakręcę? Myślicie, że może się udać? Nie znam też tego Grand Marnier. Czym można zastąpić ten alkohol?
Smakosiu poniewaz to moj przepis :) Grand Marnier to likier pomaranczowy ale nie musisz go dawac, albo mozesz dodac jaki lubisz. Natomiast jesli chcesz przechowywac sos przez zime radzilabym mimo wszystko zapasteryzowac tak na 5min, chociaz przyznam sie, ze wlasnie kilka dni temu otworzylam sloik z ubieglego roku nie pasteryzowany, bo przeciez rok temu to jeszcze nie wiedzialam co to pasteryzacja (nauczylam sie od Was) i jest dobry, wkladalam goracy do goracego sloika i szybko zakrecony i hop go do gory "nogami"...
Można już kupić na targu żurawinę. Szkoda przegapić bo pewnie za moment zniknie, a jest to owoc nie do przecenienia. Proponuję super szybkie jej przyrządzenie. Na litr owoców potrzeba 1/2 kg cukru. Po umyciu i wysuszeniu żurawiny nalezy ją przebrać i razem z cukrem utrzeć w blenderze. Przełożyć do plastikowych pojemniczków i zamrozić. Ja używam cukru drobnokrystalicznego (szybciej sie uciera). Wszystko razem nie zajmie dłużej niż kilka minut. Taka żurawinę można jeść bezpośrednio jako deser, dodawać do innych deserów, używać do pieczywa, naleśników i co tam komu przyjdzie do głowy. Kilka tygodni postoi i bez zamrażania, ale na dłuższe przechowywanie lepiej jednak zamrozić. Naprawdę proponuję spróbować. Wg mnie jest światna a tutaj kilka informacji o wartości żurawiny http://www.niepelnosprawni.pl/ledge/x/10596
Dzieki za przypomnienie . Nareszcie będzie mozna zrobic SUPER SOSIK http://wielkiezarcie.com/przepis22053.html
i Twój link na niebiesko http://www.niepelnosprawni.pl/ledge/x/10596 :)))
Ooooo tak!!! Zurawina jest wspanialym dodatkiem do pieczonych mies. Ja czesto robie schab pieczony z zurawina lub indyka w sosie zurawinowym albo pasztet z galaretka zurawinowa. Pasztet jest u mnie zawsze hitem na Wielkanoc. Wkrotce dolacze przepisy
O!!!! Bardzo proszę o przepisy na pasztety. Daj znać, jak już je "wklepiesz".
Droga smakosiu postaram sie dzis wieczorem wpisac ten przepis, gdzies mam tez zdjecie, poszukam.
Ale fajnie! Jestem bardzo ciekawa nowego pasztetu a święta już niedługo i kto wie może będą na stole nowe rarytasy...? :-)
A jak zrobić żurawinę do mięs?Znalazłam jeden przepis,ale tam mowa o dżemiku,a ja chciałabym taką z całymi gruszkami.Czy któraś(któryś) mógłaby (mógłby) mi pomóc.
Oj super, już czatuję, żeby zrobić z gruszkami, ostatnio byłam w ikei i jadłam ten sosik, no i od tamtej pory choruje żeby go zrobić. Wielkie dzięki.
Dziewczyny w moim poście wyżej podaję link do sosu zurawinowego z gruszkami :)
Już go wpakowałam do "ulubionych" :-). Zastanawiam się, czy trzeba go koniecznie pasteryzować? Strasznie tego nie lubię (jakoś się boję, że słoik mi wystrzeli). A jak naleję gorące do słoika i zakręcę? Myślicie, że może się udać? Nie znam też tego Grand Marnier. Czym można zastąpić ten alkohol?
Smakosiu poniewaz to moj przepis :) Grand Marnier to likier pomaranczowy ale nie musisz go dawac, albo mozesz dodac jaki lubisz. Natomiast jesli chcesz przechowywac sos przez zime radzilabym mimo wszystko zapasteryzowac tak na 5min, chociaz przyznam sie, ze wlasnie kilka dni temu otworzylam sloik z ubieglego roku nie pasteryzowany, bo przeciez rok temu to jeszcze nie wiedzialam co to pasteryzacja (nauczylam sie od Was) i jest dobry, wkladalam goracy do goracego sloika i szybko zakrecony i hop go do gory "nogami"...
Dziękuję za ekspresową odpowiedź :-). Likieru nie mam i chyba go sobie podaruję. Teraz pozostaje trafić na rynku na żurawinę i do roboty! :-)
Dzięki,ja w przepisach szukałam w przetworach pod żurawina ,a nie pod sosami.A czytając podany przez Ciebie nie doczytałam,że można pasteryzować.
dodane do ulubionych :) - i tylko musze się wybrać po owocki