Jak mu powie to sie nie będzie rozwijało :-). Moja koleżanka tez zdradza, wysłała meża do pracy za granicę a z "nowym opiekunem" wcale się nie kryje. Jesteśmy w szoku. Trzymaj się chłopie, jestesmy z Tobą!
A to heca, komputer wykasowal mi wszystko, oprocz pierwszego zdania. Zle z nim juz od paru dni(znaczy z komputerem), a historia ktora chcialam Wam opo- wiedziec nabrala tak histerycznego rozmachu, ze uwazam ja niegodna na forum, co najwyzej na trzecia strone do super expresu, niestety protagonisci nie sa znani, wiec nikt nie czytalby z zapartym tchem. Chyba, ze sie pozabijaja. Przepraszam, bo myslalam,ze moze byc przyczynek do dyskusji. Wyszlam jeszcze raz na glupia przed forumowiczami. Obiecuje, ze nastepnym razem nie tylko przemysle zanim napisze, to na dodatek przeczytam to co napisalam.
A czemu obolała?(psychicznie czy....fizycznie),to był chyba jej wybór? czy poryw przypadkowej chwili, a może to już romans..? Wtedy na pewno będzie bolało........
A ja zrozumialam ze to ona jest ta zdradzona i potrzebuje twojego wsparcia teraz .Jesli tak jest, to badz przy niej i ja wspieraj ! Moja przyjaciolka miala tez ten problem i leczyla sie kilka lat na depresje .Dzieci nawet poszly w odstawke , masakra !!! Takiego faceta to bym..... !!!!!
Hej Kokliko, wyjasnij kto tu kogo zdradza??? bo nie wiemy kogo bronic :)))) komu dac po lebie :))) Dla mnie "wsio ryba", bo uwazam, ze zdrada jest nie do przyjecia, nawet ze strony w jakikolwiek sposob "pokrzywdzonej" od tego w cywilizowanym swiecie sa rozwody.
Dzisiaj wieczorem przyszla do mnie moja obolalala przyjaciolka.Zdrada swojego meza .
no to ciekawie sie bedzie to rozwijalo jak mu nie powie prawdy :):):):):):):):):):):)
Jak mu powie to sie nie będzie rozwijało :-).
Moja koleżanka tez zdradza, wysłała meża do pracy za granicę a z "nowym opiekunem" wcale się nie kryje. Jesteśmy w szoku.
Trzymaj się chłopie, jestesmy z Tobą!
A to heca, komputer wykasowal mi wszystko, oprocz pierwszego zdania. Zle z nim juz od paru dni(znaczy z komputerem), a historia ktora chcialam Wam opo-
wiedziec nabrala tak histerycznego rozmachu, ze uwazam ja niegodna na forum, co najwyzej na trzecia strone do super expresu, niestety protagonisci nie sa
znani, wiec nikt nie czytalby z zapartym tchem. Chyba, ze sie pozabijaja. Przepraszam, bo myslalam,ze moze byc przyczynek do dyskusji.
Wyszlam jeszcze raz na glupia przed forumowiczami. Obiecuje, ze nastepnym razem nie tylko przemysle zanim napisze, to na dodatek przeczytam to co napisalam.
spoko luzik :)
niech sie nie zabijaja, a Ty na nic nie wyszlas
:)
Kokliko,nie wyszłaś na żadną głupią... a wątek jak wątek ,bywają gorsze..
Ale zdradź nam choć tę tajemnicę kto tam w końcu kogo zdradził..
A czemu obolała?(psychicznie czy....fizycznie),to był chyba jej wybór? czy poryw przypadkowej chwili, a może to już romans..?
Wtedy na pewno będzie bolało........
A ja zrozumialam ze to ona jest ta zdradzona i potrzebuje twojego wsparcia teraz .Jesli tak jest, to badz przy niej i ja wspieraj ! Moja przyjaciolka miala tez ten problem i leczyla sie kilka lat na depresje .Dzieci nawet poszly w odstawke , masakra !!! Takiego faceta to bym.....
!!!!!
Faktycznie też może tak być...
Oj to będzie na pewno bolało jeśli go mocno kocha........
Wyraźnie: zdradza swojego męża.
no nie wiem wlasnie bo pisze: Zdrada swojego meza albo literowka albo nie ma w klawiaturze a z ogonkiem tak jak ja zreszta...
Hej Kokliko, wyjasnij kto tu kogo zdradza??? bo nie wiemy kogo bronic :)))) komu dac po lebie :)))
Dla mnie "wsio ryba", bo uwazam, ze zdrada jest nie do przyjecia, nawet ze strony w jakikolwiek sposob "pokrzywdzonej" od tego w cywilizowanym swiecie sa rozwody.