Wg mnie naprawdę skuteczne może być jedynie dogotowanie kapusty (np. juz tylko słodkiej) w odpowiedniej ilości no i połączenie obydwu razem. W moim odczuciu ziemniak, a nawet kilka ziemniaków - dostatecznie soli nie wyciągną - ale, może się mylę bo nie próbowałam.
Obawiam się, że niestety nie macie racji drogie Panie. Kapusta - i owszem ale właśnie kwaśna (lub ew. sok z kapusty kiszonej jeśli bigos mocno gęsty). A dlaczego kwaśna? Otóż jeżeli przypomnimy sobie chemię, to gdy do soli dodawało się kwas - to z tej soli coś się robiło czyż nie? (Estry) Zwyczajna reakcja chemiczna.
Może i masz słuszność i na temat reakcji chemicznych się nie wypowiadam, bo zawsze byłam "cieńka" w tej dziedzinie, ale... Nie zgodzę się z tym, że nie mamy racji, bo jak wspomniałam właśnie w ten sposób udało mi się uratować słony bigos. Być może obie kapusty (tak słodka jak i kiszona)nadają się do tego celu.
Też nie jestem chemikiem, ale praktykiem tak. Kapusta kiszona słona jest już sama w sobie, stąd też w mojej ocenie nadaje się do ratowania przesolonego bigosu znacznie mniej niż słodka, która wchłonie w siebie nadmiar soli.
ja bym pogotowała chwilę obranego ziemniaka w bigosie - potem go wyrzucisz - a ziemniaki wyciagają sól
Proponuje również włożyć ziemniaka i go pogotować lub dołożyć składników np. startom cukinie lub kapuste - będzie więcej!!!
Wg mnie naprawdę skuteczne może być jedynie dogotowanie kapusty (np. juz tylko słodkiej) w odpowiedniej ilości no i połączenie obydwu razem. W moim odczuciu ziemniak, a nawet kilka ziemniaków - dostatecznie soli nie wyciągną - ale, może się mylę bo nie próbowałam.
Popieram dodanie słodkiej kapusty :)
Też dodaję ugotowanej bez soli słodkiej kapusty, mieszam i jeszcze chwilę duszę razem.
Już kiedyś ratowałam słony bigos. Dodanie słodkiej kapusty to moim zdaniem najlepsze rozwiązanie.
też w ten sposób ratowałam bigos ,pozdrawiam - rosa
Obawiam się, że niestety nie macie racji drogie Panie. Kapusta - i owszem ale właśnie kwaśna (lub ew. sok z kapusty kiszonej jeśli bigos mocno gęsty). A dlaczego kwaśna? Otóż jeżeli przypomnimy sobie chemię, to gdy do soli dodawało się kwas - to z tej soli coś się robiło czyż nie? (Estry) Zwyczajna reakcja chemiczna.
Może i masz słuszność i na temat reakcji chemicznych się nie wypowiadam, bo zawsze byłam "cieńka" w tej dziedzinie, ale... Nie zgodzę się z tym, że nie mamy racji, bo jak wspomniałam właśnie w ten sposób udało mi się uratować słony bigos. Być może obie kapusty (tak słodka jak i kiszona)nadają się do tego celu.
Słuszna słuszność. Tyle że kapusta słodka uratowała prez rozcieńczenie soli a kwaśna (i wystrczy jej mniej) poprzez wytrącenie nadmiaru soli
A gdzie ta wytrącona sól się podzieje?
Też nie jestem chemikiem, ale praktykiem tak. Kapusta kiszona słona jest już sama w sobie, stąd też w mojej ocenie nadaje się do ratowania przesolonego bigosu znacznie mniej niż słodka, która wchłonie w siebie nadmiar soli.