Moj mąż przywiozl mi kanie ktore razem z kolega zerwali w lesie i mamy problem bo nigdy ich nie zbieralismy nie mowiac o ich przyżądzaniu .Mamy obawy co do ich "zjadalnosci".Ja tak kocham zycie ,ze boje sie zaryzykowac. Mąż studiuje atlas a i tak jest niedowiarkiem.Jego kolega mowił ze to kanie .A co wy na to ????
Jak mialam z 10-12lat to jadlam kanie u mojej babci bo wujek nazbieral ,pamietam ze smakowaly jak mieso.
Wg mnie to są kanie!!! Wiesz ja jak mam wątpliwości co do grzybów to próbuje je na surowo - jak pieką to do kosza jak nie to dobre ale mogę sie mylić, żyje juz tak próbując ładnych kilkadziesiąt lat heheh, umyj je dokładnie pod bieżącą wodą , posol, opanieruj w jajku i bułce tartej i masz super kolacyjkę, aż Ci zazdroszcze takiej kolacji, smacznego danka
No i zrobie żarełko zaraz (maż sie smieje ze niby to moje ostatnie żarełko)i wiedziałam ,ze na kogo jak kogo ale na WAS mozna zawsze liczyc!!!Kanie pachna,zeczywiscieładnie i nie pieką a więc do dzieła.Oczywiscie jak jestescie w poblizu, to zapraszam!!(no nie! Wiecie co powiedzial moj wódz!?!Ze to bedzie zbiorowe samobójstwo!Ale zmieni zdanie jak mu zapachnie,jak zwykle zresztą,hihihi).BARDZO DZIEKUJE !!!
Wiesz Danusia ,tak zrobię ,ale już powiedzielismy z mężem ,że kanie będziemy zbierać( a nie mowiłam ,ze zmieni zdanie?).Moja młoda mówi coś o testamencie,o co jej chodzi?!?.Pozdrawiam<jeszcze>żywa,Irena
Kanie bywają mylone z muchomorem sromotnikowym. Zwłaszcza jeżeli mowa o młodych grzybach. Różnią się pierścieniem u kani pierścień przesuwa się po trzonie swobodnie a u muchomora jest przytwierdzony na stałe. Starsze grzyby łatwiej jest odróżnić. Niektórzy uważają że muchomor sromotnikowy jest zielonkawy a guzik prawda bywają białawe jak kanie. Muchomor sromotnikowy ma pochwę u nasady trzonka, a kania nie. Szczerze mówiąc to trochę dziwię się że ludzie zbierają grzyby niespecjalnie znajac sie an tym, zwlaszcza te ktore latwo pomylic z tymi najbardziej toksycznymi. Objawy zatrucia po spozyciu muchomora sromotnikowego pojawiaja sie dopiero po paru godzinach, czasami po parunastu godzinach. W zaleznosci od ilosci spozytych grzybow i od odpornosci czlowieka.
Jezeli juz to zbierajcie grzyby z gabka (wsrod tych grzybow nie ma smiertelnie trujacych) a nie z blaszkami od spodu.
Omijaj tylko szatany :))) Tez mają gąbke pod spodem (bladorózową) , podobne sa do prawdziwków i po dotknieciu językiem czyć goryczkę. Nie są może trujące, ale jeden taki grzybek potrafi "załatwić" cała potrawę.
Pewnie chodzi Ci o goryczaka żółciowego, często nazywanego szatanem.
Prawdziwy borowik szatański wygląda tak
Choć tu na zdjęciu trzon jest czerwony, to niekoniecznie musi być czerwony. Chodziło mi raczej o zdjęcie borowika szatańskiego po przekrojeniu . Cechą charakterystyczną tego borowika jest to że sinieje po przekrojeniu. Nie jest gorzki, nie nalezy spozywac go na surowo bo moze spowodowac rozne niedolegliwosci. Raczej rzadko spotykany.
Ufff!!!! Az mi się gorąco zrobiło ,ale przeżyłam i stwierdzam ze zjedliśmy ze smakiem (piłam tylko bo dużo oleju wchłonęły).Jedyne grzyby ktore zbieramy to podgrzybki i opieńki
W lesie bylismy 2 godz.bo mąż w soboty pracuje, a tak wogole to kani w "moim" lesie nie spotkaliśmy.Ale jak będą to.......,kurde naprawdę mi smakowały!!!!!!
O Irenko jak sie cieszę że sie odezwałaś, tzn że wszystko ok!!! Co do opieniek to zawsze mam wątpliwości w lesie i nie zbieram a bardzo lubię!!! pozdrowienie dla Ciebie całej rodzinki
Moj mąż przywiozl mi kanie ktore razem z kolega zerwali w lesie i mamy problem bo nigdy ich nie zbieralismy nie mowiac o ich przyżądzaniu .Mamy obawy co do ich "zjadalnosci".Ja tak kocham zycie ,ze boje sie z
aryzykowac. Mąż stu
diuje atlas a i tak jest niedowiarkiem.Jego
kolega mowił ze to kanie .A co wy na to ????
Jak mialam z 10-12lat to jadlam kanie u mojej babci bo wujek nazbieral ,pamietam ze smakowaly jak mieso.
Tak to kanie, grzyby zbieram bardzo już długo, także jestem pewna że to są własnie kanie. Pysznie smakują smarzone na patelni Mniam! POZDRAWIAM!
Wg mnie to są kanie!!! Wiesz ja jak mam wątpliwości co do grzybów to próbuje je na surowo - jak pieką to do kosza jak nie to dobre ale mogę sie mylić, żyje juz tak próbując ładnych kilkadziesiąt lat heheh, umyj je dokładnie pod bieżącą wodą , posol, opanieruj w jajku i bułce tartej i masz super kolacyjkę, aż Ci zazdroszcze takiej kolacji, smacznego danka
Jasne że kanie , mają taki fajny zapach jak żadne inne , smacznego
Jeszcze dodam że kanie najchętniej rosną na łąkach , lub blisko lasu , ewentualnie przy końcu lasu , raczej nie spotyka ich się dalej w lesie
Napewno są to kanie.Maczane w jajku i bułce smakują jak schabowy.Uwielbiam kanie.
No i zrobie żarełko zaraz (maż sie smieje ze niby to moje ostatnie żarełko)i wiedziałam ,ze na kogo jak kogo ale na WAS mozna zawsze liczyc!!!Kanie pachna,zeczywiscieładnie i nie pieką a więc do dzieła.Oczywiscie jak jestescie w poblizu, to zapraszam!!(no nie! Wiecie co powiedzial moj wódz!?!Ze to bedzie zbiorowe samobójstwo!Ale zmieni zdanie jak mu zapachnie,jak zwykle zresztą,hihihi).BARDZO DZIEKUJE !!!
super sa te kanie !!!!!!!!!! U nas sie tez mowi na nie sowy... Chetnie bym je przyrzadzila dla mojej rodzinki
Irator odezwij sie jutro do nas po tej kolacji!!!!!!!!!!!!!
Smacznego!My się wczoraj obżeraliśmy na obiadek smażonymi kaniami,były pycha:)
Wiesz Danusia ,tak zrobię ,ale już powiedzielismy z mężem ,że kanie będziemy zbierać( a nie mowiłam ,ze zmieni zdanie?).Moja młoda mówi coś o testamencie,o co jej chodzi?!?.Pozdrawiam<jeszcze>żywa,Irena
Kanie bywają mylone z muchomorem sromotnikowym. Zwłaszcza jeżeli mowa o młodych grzybach.
Różnią się pierścieniem u kani pierścień przesuwa się po trzonie swobodnie a u muchomora jest przytwierdzony na stałe.
Starsze grzyby łatwiej jest odróżnić. Niektórzy uważają że muchomor sromotnikowy jest zielonkawy a guzik prawda bywają białawe jak kanie.
Muchomor sromotnikowy ma pochwę u nasady trzonka, a kania nie.
Szczerze mówiąc to trochę dziwię się że ludzie zbierają grzyby niespecjalnie znajac sie an tym,
zwlaszcza te ktore latwo pomylic z tymi najbardziej toksycznymi.
Objawy zatrucia po spozyciu muchomora sromotnikowego pojawiaja sie dopiero po paru godzinach, czasami po parunastu godzinach.
W zaleznosci od ilosci spozytych grzybow i od odpornosci czlowieka.
Jezeli juz to zbierajcie grzyby z gabka (wsrod tych grzybow nie ma smiertelnie trujacych) a nie z blaszkami od spodu.
Lubię grzyby,chociaż boję się je zbierać...jeżeli to 100% prawda,to będę zbierać od dzisiaj te z gąbką pod spodem.
Omijaj tylko szatany :))) Tez mają gąbke pod spodem (bladorózową) , podobne sa do prawdziwków i po dotknieciu językiem czyć goryczkę. Nie są może trujące, ale jeden taki grzybek potrafi "załatwić" cała potrawę.
Pewnie chodzi Ci o goryczaka żółciowego, często nazywanego szatanem.


Prawdziwy borowik szatański wygląda tak
Choć tu na zdjęciu trzon jest czerwony, to niekoniecznie musi być czerwony. Chodziło mi raczej o zdjęcie borowika szatańskiego po przekrojeniu .
Cechą charakterystyczną tego borowika jest to że sinieje po przekrojeniu.
Nie jest gorzki, nie nalezy spozywac go na surowo bo moze spowodowac rozne niedolegliwosci.
Raczej rzadko spotykany.
Ufff!!!! Az mi się gorąco zrobiło ,ale przeżyłam i stwierdzam ze zjedliśmy ze smakiem (piłam tylko bo dużo oleju wchłonęły).Jedyne grzyby ktore zbieramy to podgrzybki i opieńki

W lesie bylismy 2 godz.bo mąż w soboty pracuje, a tak wogole to kani w "moim" lesie nie spotkaliśmy.Ale jak będą to.......,kurde naprawdę mi smakowały!!!!!!
Polecam dla wszystkich stronę o grzybach www.grzyby.prv.pl
Prosze przeczytać zwłaszcza BHP zbierania grzybów.
O Irenko jak sie cieszę że sie odezwałaś, tzn że wszystko ok!!! Co do opieniek to zawsze mam wątpliwości w lesie i nie zbieram a bardzo lubię!!! pozdrowienie dla Ciebie całej rodzinki
Dobrze że róż nie jest moim ulubionym kolorem
Twoje to na 100% kanie
a to muchomor