Witam, czy możecie mi podpowiedzieć co zrobić z nową dębową beczką przed rozpoczęciem robienia w niej wina? Podobno trzeba ją jakoś przygotować. Pozdrawiam żarłoczków;)
Wina w beczce nie robiłam, ale kiedyś mieliśmy beczkę dębową do kiszenia kapusty. Pamiętam, ze przed sezonem (po wyszorowaniu itp.)napełniało się ją wodą, żeby rozeschnięte klepki zaś szczelnie wszystko trzymały i beczka nie przeciekała. Ale czy to rada dla winiarzy?
Jeśli nikt z forumowiczów nie pomoże, zasięgnęłabym porady u bednarza (szkoda później winka ;) Znalazłam to na guglach : http://bednarstwo.republika.pl/start.htm Pozdrawiam. Paola
I ja wina w beczce nie robiłam. Nie wiem, jak by to było z fermentacją, bo wwinarze beczki korkują i przechowuja w piwnicach w odpowiedniej temperaturze. Moja babcia przed kiszeniem kapusty beczke nie tylko napełniała wodą, by napęczniała, ale także wyparzała, wrzucajac rozgrzaną pod kuchnia cegłę.
Na allegro ktoś sprzedając dębowe beczki umieścił taką informację: "...Aby beczka mogła spełniac swoje funkcje (sezonowanie alkoholi) oprócz dobrze dobranych i sezonowanych klepek z conajmniej 100 letnich dębów należy odpowiednio ją wykończyc. Wszelkiego rodzaju lakiery zasklepiają słoje w klepkach przez co drewno nie oddycha i antałek staje się bezużyteczny. Wykonywane w moim warsztacie antałki są woskowane naturalnym woskiem który umożliwia oddychanie drewna co jest konieczne do prawidłowego sezonowania wina i innych alkoholi.
UWAGA!!!
Aby dobrze przygotowac nowo zakupiony antałek do zalania winem (alkoholem) oprócz płukania należy beczkę zasiarkowac w celu powstrzymania rozwoju bakterii i pleśni. Dlatego do każdej zakupionej beczki dołączam gratis knot siarkowy oraz poradę jak samodzielnie zasiarkowac beczkę."
Cytat pochodzi z: http://www.allegro.pl/item242775145_antalek_beczka_debowa_beczki_11litr_.html#photo
Nie jestem fachowcem ale pracowałam kiedyś przy wyrobie wina i widziałam jak szef przygotowywał beczki (nowe) : najpierw wlewał do pełna wody i zostawiał na kilka godzin ,nawet na noc, żeby drewno napęczniało, a tym samym uszczelniła się beczka, następnie "odsiarczył" (to właśnie o tym pisze Smakosia) i wlewał gotowe, przefiltrowane wino do leżakowania. Przez ten czas wino nabiera zapaszku i lekkiego posmaku dębowego ale musze powiedzieć, że jest też specjalny, dąb w proszku do wina, który jest zazwyczaj dodawany do beczek niedębowych dla uzyskania charakterystycznego zapachu...
Witam, czy możecie mi podpowiedzieć co zrobić z nową dębową beczką przed rozpoczęciem robienia w niej wina? Podobno trzeba ją jakoś przygotować. Pozdrawiam żarłoczków;)
Wina w beczce nie robiłam, ale kiedyś mieliśmy beczkę dębową do kiszenia kapusty. Pamiętam, ze przed sezonem (po wyszorowaniu itp.)napełniało się ją wodą, żeby rozeschnięte klepki zaś szczelnie wszystko trzymały i beczka nie przeciekała. Ale czy to rada dla winiarzy?
Jeśli nikt z forumowiczów nie pomoże, zasięgnęłabym porady u bednarza (szkoda później winka ;)
Znalazłam to na guglach :
http://bednarstwo.republika.pl/start.htm
Pozdrawiam. Paola
I ja wina w beczce nie robiłam. Nie wiem, jak by to było z fermentacją, bo wwinarze beczki korkują i przechowuja w piwnicach w odpowiedniej temperaturze.
Moja babcia przed kiszeniem kapusty beczke nie tylko napełniała wodą, by napęczniała, ale także wyparzała, wrzucajac rozgrzaną pod kuchnia cegłę.
Na allegro ktoś sprzedając dębowe beczki umieścił taką informację: "...Aby beczka mogła spełniac swoje funkcje (sezonowanie alkoholi) oprócz dobrze dobranych i sezonowanych klepek z conajmniej 100 letnich dębów należy odpowiednio ją wykończyc. Wszelkiego rodzaju lakiery zasklepiają słoje w klepkach przez co drewno nie oddycha i antałek staje się bezużyteczny. Wykonywane w moim warsztacie antałki są woskowane naturalnym woskiem który umożliwia oddychanie drewna co jest konieczne do prawidłowego sezonowania wina i innych alkoholi. UWAGA!!! Aby dobrze przygotowac nowo zakupiony antałek do zalania winem (alkoholem) oprócz płukania należy beczkę zasiarkowac w celu powstrzymania rozwoju bakterii i pleśni. Dlatego do każdej zakupionej beczki dołączam gratis knot siarkowy oraz poradę jak samodzielnie zasiarkowac beczkę." Cytat pochodzi z: http://www.allegro.pl/item242775145_antalek_beczka_debowa_beczki_11litr_.html#photo
Po przeczytaniu zastanawiam się czy wogóle taka beczka nadaje sie do robienia? czy tylko do leżakowania wina :/
z tego co wiem to tylko do lezakowania...
Nie jestem fachowcem ale pracowałam kiedyś przy wyrobie wina i widziałam jak szef przygotowywał beczki (nowe) : najpierw wlewał do pełna wody i zostawiał na kilka godzin ,nawet na noc, żeby drewno napęczniało, a tym samym uszczelniła się beczka, następnie "odsiarczył" (to właśnie o tym pisze Smakosia) i wlewał gotowe, przefiltrowane wino do leżakowania. Przez ten czas wino nabiera zapaszku i lekkiego posmaku dębowego ale musze powiedzieć, że jest też specjalny, dąb w proszku do wina, który jest zazwyczaj dodawany do beczek niedębowych dla uzyskania charakterystycznego zapachu...