Mam problem. Zrobiłam ajerkoniak z tego przepisu http://wielkiezarcie.com/przepis4856.html . Najpierw okazał się zbyt mocny więc dokupiłam kremówkę żeby go osłabić i rozrzedzić. Faktycznie stracił na mocy i jest teraz pysznie kremowy ale jest też strasznie gęsty. Nie mogę go wylać z butelki do kieliszka. Co gorsza ja nie mogę go też wyjąć z tej butelki tak bardzo gęsty się zrobił. Gdzieś na forum wyczytałam że można z niego zrobić ciasto "kostka alpejska" i w ten sposób chciałam to wykorzystać ale jak go wyciągnąć z tej butli?? Nie wiem czy go ogrzać i zrobi się rzadszy czy roztłuc butelkę czy....już nie wiem co zrobić :). Może ktoś wie jak sobie poradzić z tym problemem?
Likier na spirytusie jest zawsze bardzo gęsty. Z tym, że ja ubijałam całość na parze. Ja rozcieńczałam - ale nie śmietaną a skondensowanym mlekiem. Wlewałam mleko do gęstego likieru i kołatałam butelką. Po dolaniu płynu -a nie jest go za dużo, najlepiej przelej do naczynia z szerokim otworem - bo likier za jakiś czas i tak zgęstnieje. Na mocy straci niewiele - a da się wyjąć.
Mam problem. Zrobiłam ajerkoniak z tego przepisu http://wielkiezarcie.com/przepis4856.html . Najpierw okazał się zbyt mocny więc dokupiłam kremówkę żeby go osłabić i rozrzedzić. Faktycznie stracił na mocy i jest teraz pysznie kremowy ale jest też strasznie gęsty. Nie mogę go wylać z butelki do kieliszka. Co gorsza ja nie mogę go też wyjąć z tej butelki tak bardzo gęsty się zrobił. Gdzieś na forum wyczytałam że można z niego zrobić ciasto "kostka alpejska" i w ten sposób chciałam to wykorzystać ale jak go wyciągnąć z tej butli?? Nie wiem czy go ogrzać i zrobi się rzadszy czy roztłuc butelkę czy....już nie wiem co zrobić :). Może ktoś wie jak sobie poradzić z tym problemem?
Likier na spirytusie jest zawsze bardzo gęsty. Z tym, że ja ubijałam całość na parze. Ja rozcieńczałam - ale nie śmietaną a skondensowanym mlekiem. Wlewałam mleko do gęstego likieru i kołatałam butelką. Po dolaniu płynu -a nie jest go za dużo, najlepiej przelej do naczynia z szerokim otworem - bo likier za jakiś czas i tak zgęstnieje. Na mocy straci niewiele - a da się wyjąć.