Mam pytanko czy ma ktoś przepis chyba właśnie Sweetay- na takie ciasteczka pod tytułem Cipeczki od Eli!!! Bardzo proszę o pomoc nie zdążyłam wydrukować a właścicielka je chyba "zabrała"!!!
35 dag mąki 1 dag drożdży 0,5 łyżki cukru szczyta soli 10 dag śmietany 20 dag masła 1 jajo 1 żółtko + jabłka obrane i pokrojone w 8 lub 16
Mąkę posiekać z masłem, dodać cukier roztarty z drożdżami, posiekać nożem, dodać resztę składników, zagnieść. Uformować kulę i wstawić na godzinę do lodówki. Ciasto rozwałkować na grubość ok. 3 mm i wykrawać krążki (ok. 10 cm średnicy). Wkładać kawałek jabłka, skleić brzegi, a środek zostawić niesklejony. Piec na złoto. Obficie posypać pudrem.
Jestem tutaj skosunkowo nowa, ale jak coś takiego czytam, to mnie krew zalewa!!! Muszę się wypowiedzieć. S. upubliczniła swoje przepisy. Mam kilka wydrukowanych przepisów S. i na żadnym z nich nie zauważyłam, że S. zabrania ich rozpowszechniania. Nie wiem o co tej kobiecie chodzi. Jeśli możesz to proszę zapytaj Jej, czy z segregatorów, też mamy jej przepisy pousuwać? Jestem, ciekawa czy S. była na tyle w pożądku, do ludzi stąd, że nie podrukowała sobie ich przepisów, czy już nigdy nie będzie korzystać z porad innych z Wielkiego Żarcia???
Nie oceniam decyzji, nie nawołuję do potępienia, nie wzbudzam lokalnego patriotyzmu. Każdy ma prawo do własnych decyzji. Sweetya, Borgia i wiele innych osób, które były tu z nami. Nauczyłam się od nich wiele... Zauważ, że nie kasuję zamieszczonego przepisu- choć mam taką możliwość. Uważam, że forum jest miejscem właśnie na takie przepisy- które nie są naszego autorstwa. Sweetya poprosiła mnie natomiast o zamieszczenie jej prośby i to zrobiłam- chociażby z wdzięczności za te wszystkie wspaniałe doznania kulinarne, których doświadczyłam dzięki Jej obecności na WŻ. Nie zamierzam być stroną w tym całym zamieszaniu. I może jeszcze jedno... powiedzcie tak z ręką na sercu: komu z Was nigdy nie przemknęło przez myśl, żeby wykasować własne konto? Przestać się udzielać na forum? Dać sobie spokój ze wszystkim?
Sweetya odeszła z naszej strony. Trudno- tak zdecydowała. A atakując ją na forum, pamietajcie, że nie będzie Wam mogła odpowiedzieć. Nie róbcie nagonki, nie oceniajcie osoby... można sie oczywiscie zastanawiać raz jeszcze, czy nie zmienić regulaminu WZ, by raz wpisane przepisy stawały się własnością strony. Ale to wszystko może bez wycieczek osobistych...
"......I może jeszcze jedno... powiedzcie tak z ręką na sercu: komu z Was nigdy nie przemknęło przez myśl, żeby wykasować własne konto? Przestać się udzielać na forum? Dać sobie spokój ze wszystkim?......."
Kochana Till! Nigdy ale to przenigdy nie pomyślałam o tym aby usunąć swoje konto! Forum mnie męczy? - to się nie udzielam, nie zaglądam, przeczekuję a za chwilę tęsknię i znowu zaglądam. POZDRAWIAM
till, ja szanuję decyzje innych, poprostu po przeczytaniu Twojej poprzedniej wypowiedzi nasunęło mi się na myśl, "że prosić zawsze można" Jeżeli będę widziała, że ktoś szuka jakichś przepisów, a ja je mam to w ten czy inny sposób podzielę się nimi. Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Mam pytanko czy ma ktoś przepis chyba właśnie Sweetay- na takie ciasteczka pod tytułem Cipeczki od Eli!!! Bardzo proszę o pomoc nie zdążyłam wydrukować a właścicielka je chyba "zabrała"!!!
Mam zapamiętany, jak mi prześlesz swój email adres (mój jest w moim profilu) to zaraz ci go prześlę.
Pozdrawiam serdecznie Gosia
35 dag mąki
1 dag drożdży
0,5 łyżki cukru
szczyta soli
10 dag śmietany
20 dag masła
1 jajo
1 żółtko
+ jabłka obrane i pokrojone w 8 lub 16
Mąkę posiekać z masłem, dodać cukier roztarty z drożdżami, posiekać nożem, dodać resztę składników, zagnieść. Uformować kulę i wstawić na godzinę do lodówki. Ciasto rozwałkować na grubość ok. 3 mm i wykrawać krążki (ok. 10 cm średnicy). Wkładać kawałek jabłka, skleić brzegi, a środek zostawić niesklejony. Piec na złoto. Obficie posypać pudrem.
Bardzo dziękuję!!!
Sweetya prosiła, aby nie umieszczać jej przepisów na forum, więc niniejszym przekazuję Jej prośbę.
Jestem tutaj skosunkowo nowa, ale jak coś takiego czytam, to mnie krew zalewa!!! Muszę się wypowiedzieć. S. upubliczniła swoje przepisy. Mam kilka wydrukowanych przepisów S. i na żadnym z nich nie zauważyłam, że S. zabrania ich rozpowszechniania. Nie wiem o co tej kobiecie chodzi. Jeśli możesz to proszę zapytaj Jej, czy z segregatorów, też mamy jej przepisy pousuwać? Jestem, ciekawa czy S. była na tyle w pożądku, do ludzi stąd, że nie podrukowała sobie ich przepisów, czy już nigdy nie będzie korzystać z porad innych z Wielkiego Żarcia???
Nie oceniam decyzji, nie nawołuję do potępienia, nie wzbudzam lokalnego patriotyzmu.
Każdy ma prawo do własnych decyzji. Sweetya, Borgia i wiele innych osób, które były tu z nami. Nauczyłam się od nich wiele...
Zauważ, że nie kasuję zamieszczonego przepisu- choć mam taką możliwość.
Uważam, że forum jest miejscem właśnie na takie przepisy- które nie są naszego autorstwa. Sweetya poprosiła mnie natomiast o zamieszczenie jej prośby i to zrobiłam- chociażby z wdzięczności za te wszystkie wspaniałe doznania kulinarne, których doświadczyłam dzięki Jej obecności na WŻ.
Nie zamierzam być stroną w tym całym zamieszaniu.
I może jeszcze jedno... powiedzcie tak z ręką na sercu: komu z Was nigdy nie przemknęło przez myśl, żeby wykasować własne konto? Przestać się udzielać na forum? Dać sobie spokój ze wszystkim?
Sweetya odeszła z naszej strony. Trudno- tak zdecydowała. A atakując ją na forum, pamietajcie, że nie będzie Wam mogła odpowiedzieć. Nie róbcie nagonki, nie oceniajcie osoby... można sie oczywiscie zastanawiać raz jeszcze, czy nie zmienić regulaminu WZ, by raz wpisane przepisy stawały się własnością strony. Ale to wszystko może bez wycieczek osobistych...
"......I może jeszcze jedno... powiedzcie tak z ręką na sercu: komu z Was nigdy nie przemknęło przez myśl, żeby wykasować własne konto? Przestać się udzielać na forum? Dać sobie spokój ze wszystkim?......."
Kochana Till! Nigdy ale to przenigdy nie pomyślałam o tym aby usunąć swoje konto! Forum mnie męczy? - to się nie udzielam, nie zaglądam, przeczekuję a za chwilę tęsknię i znowu zaglądam. POZDRAWIAM
till, ja szanuję decyzje innych, poprostu po przeczytaniu Twojej poprzedniej wypowiedzi nasunęło mi się na myśl, "że prosić zawsze można" Jeżeli będę widziała, że ktoś szuka jakichś przepisów, a ja je mam to w ten czy inny sposób podzielę się nimi. Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Mnie jeszcze niee...no ale cóż jakie moje przepisy...?
ALE ..... uwielbiam to forum to NAŁÓG ...niestety...kolejny..!