Wiesz Malenko, a u mnie jest coś dziwnego.. w googlowych kopiach przepisów Sweetki jest liczba 19.006 przepisów (!) na jej byłej stronie i wieeeeeeeeeelka przepisów innych użytkowników!!! Zaglądałam, w niektórych nawet komentarza Agi nie ma więc co to ma z nią wspólnego? Czyżby zemsta Sweetki??Co to za tajemnica Twierdzy WZ???? Może ktoś wie????
w google, wrzucam S..., później otwieram kopię strony wszystkich przepisów tego użytkownika, a klikając dalej pojawiają mi się dosłownie wszystkie przepisy danej kategorii. Co robię nie tak??
Dlaczego w moich googlach nie ma wogole slowa kopia a kiedys bylo? Mam tylko tak http://www.google.pl/ i tam nigdzie nie pisze kopia albo ja jestem slepa bu.....
Buu ...narobilam zamieszania juz mam ale nie pamietam jak sie przepisy Sweetyi nazywaly choc korzystalam z niektorych a teraz jak naciskam kopia to mi pokazuje wszystkie przepisy jakie sa na WZ a nie przepisy Sweetyi.Jak mam znalezc same tytuly jej przepisow?Moze ktos wie?
zrobiłam tak jak radzicie i nic się nie pokazało. Ale w przepisie na którym szczególnie mi zależało występował krem ganache. Wpisałam w googla i przepis się znalazł. Potem tylko kopia i mam go u siebie A swoją droga trochę dziwi mnie postępowanie Sweety po tym co tu wyczytałam na forum Udanych poszukiwań
To skoro nie znam nazwy przepisu to nie mam szans go znaleśc????? zrobiłam tak jak napisałyscie, widze przepisy uzytkownika Sweetya i ile jest w poszczególnej kategori ale po wejściu w nie widze przepisy wszystkich uzytkowników.
ponieważ widzę ,że narobił sie niezły bałagan-postanowiłam się dziś zalogować tylko po to-aby wyjaśnić sprawę moich przepisów. Kochani to nie jest tak,że ja nie chcę się nimi z Wami dzielić-gdyby tak było nigdy bym ich tu nie umieściła przecież. Aloraim(przepraszam jeśli źle napisałam nicka)-usunęłam przepisy stąd co nie znaczy ,że nikt nie ma prawa ich używać-pewnie ,że każdy może,no może poza osobami przez które odeszłam z WŻ-i dlatego nie chcę aby te przepisy były dla nich widoczne. Aby nie było więcej kłopotów podaję swój adres tutaj-a zainteresowanym podam adres gdzie znajdą moje przepisy. Nie zostawiłam namiarów na nie-bo uznałam że nie mam prawa reklamować tu swojej strony-chyba to logiczne. Na ataki pewnych śmieci na temat mojego odejścia-nie zamierzam odpowiadać -bo to tylko żałosne podrygi ...-tym bardziej ,że odpowiadają oni osobiście za kroki które podjęłam. Mój adres- Sweetya@interia.pl Przepraszam wszystkich w których uderzyło to bezpośrednio-a których bardzo cenie- ps.nie odzywałabym się już gdyby nie to co się tu dzieje-i prośby przyjaciół którzy prosili o to wyjaśnienie i adres-pozdrawiam
zal mi jest, ze odeszlas i Twoje przepisy z Toba... jednak Twoje nazywanie kogolwiek smieciem odbieram doslownie rowniez do siebie. Nie mam pojecia przez kogo odchodzisz wiec moge to tak odbierac. Natomiast samo odchodzenie z powodu kogolwiek wydaje mi sie hmmmm ... Mysle, ze odchodzisz a przez sama siebie.
Znalazlam Twoja strone w necie, co mnie cieszy bo bardzo luie Twoje przepisy i mimo, ze odbieram "smieciowy atak" personalnie to i tak z nich bede korzystac za co Ci dziekuje. W sumie fajnie, ze ciagnie Cie cokolwiek do WZ .... bo chyba ciagnie skoro wiesz co tu sie dzieje
Użytkownik Sweetya napisał w wiadomości: Na ataki pewnych śmieci na temat mojego odejścia-nie zamierzam > odpowiadać -bo to tylko żałosne podrygi ...-tym bardziej ,że odpowiadają oni > osobiście za kroki które podjęłam.
Hmmmm........ no coz ja osobiscie nie dawalabym az takiej wladzy nad moimipoczynaniami .....smieciom (?????) reszte po prostu
nie popieram odchodzenia z dnia na dzień.W porządku jest gdy odchodząca osoba mówi,że odejdzie i daje np. tydzień na skopiowanie przepisów-zrobiłabym tak samo. Natomiast moje zdanie co do zostawiania swoich przepisów na stałe mimo odejścia -nie podoba mi się i chyba mam prawo do takiego poglądu...
Jesli ktos ma ochote lub potrzebe odzyskania lub wydrukowania jej przepisow to moze sprobowac szukac ich tak jak naszych skasowanych przez awarie.
Wiesz Malenko, a u mnie jest coś dziwnego.. w googlowych kopiach przepisów Sweetki jest liczba 19.006 przepisów (!) na jej byłej stronie i wieeeeeeeeeelka przepisów innych użytkowników!!! Zaglądałam, w niektórych nawet komentarza Agi nie ma więc co to ma z nią wspólnego? Czyżby zemsta Sweetki??Co to za tajemnica Twierdzy WZ???? Może ktoś wie????
Bo to trzeba wchodzić w kopię konkretnego przepisu, a nie w listę przepisów użytkownika:)))))
dziękować till jak "niewiemco" :)))) pozdrówka. anka.
Ja właśnie w ten sposób parę przekopiowałam sobie do worda ;-) Jeśli ktoś by chciał chętnie pomogę w szukaniu. POZDRAWIAM!
w google, wrzucam S..., później otwieram kopię strony wszystkich przepisów tego użytkownika, a klikając dalej pojawiają mi się dosłownie wszystkie przepisy danej kategorii. Co robię nie tak??
Musisz szukać konkretnego przepisu tj. znać jego tytuł, a potem wejść w kopię.
Juz dzoszłam do tego, dzięki.
Dlaczego w moich googlach nie ma wogole slowa kopia a kiedys bylo? Mam tylko tak http://www.google.pl/ i tam nigdzie nie pisze kopia albo ja jestem slepa bu.....
Moze ktos bedzie umial mi pomoc.Z gory dziekuje za jakiekolwiek wskazowki
Buu ...narobilam zamieszania juz mam ale nie pamietam jak sie przepisy Sweetyi nazywaly choc korzystalam z niektorych a teraz jak naciskam kopia to mi pokazuje wszystkie przepisy jakie sa na WZ a nie przepisy Sweetyi.Jak mam znalezc same tytuly jej przepisow?Moze ktos wie?
site:wielkiezarcie.com Sweetya przepis
zrobiłam tak jak radzicie i nic się nie pokazało.
Ale w przepisie na którym szczególnie mi zależało występował krem ganache. Wpisałam w googla i przepis się znalazł. Potem tylko kopia i mam go u siebie
A swoją droga trochę dziwi mnie postępowanie Sweety po tym co tu wyczytałam na forum
Udanych poszukiwań
To skoro nie znam nazwy przepisu to nie mam szans go znaleśc?????
zrobiłam tak jak napisałyscie, widze przepisy uzytkownika Sweetya i ile jest w poszczególnej kategori ale po wejściu w nie widze przepisy wszystkich uzytkowników.
ponieważ widzę ,że narobił sie niezły bałagan-postanowiłam się dziś zalogować tylko po to-aby wyjaśnić sprawę moich przepisów.
Kochani to nie jest tak,że ja nie chcę się nimi z Wami dzielić-gdyby tak było nigdy bym ich tu nie umieściła przecież.
Aloraim(przepraszam jeśli źle napisałam nicka)-usunęłam przepisy stąd co nie znaczy ,że nikt nie ma prawa ich używać-pewnie ,że każdy może,no może poza osobami przez które odeszłam z WŻ-i dlatego nie chcę aby te przepisy były dla nich widoczne.
Aby nie było więcej kłopotów podaję swój adres tutaj-a zainteresowanym podam adres gdzie znajdą moje przepisy.
Nie zostawiłam namiarów na nie-bo uznałam że nie mam prawa reklamować tu swojej strony-chyba to logiczne.
Na ataki pewnych śmieci na temat mojego odejścia-nie zamierzam odpowiadać -bo to tylko żałosne podrygi ...-tym bardziej ,że odpowiadają oni osobiście za kroki które podjęłam.
Mój adres- Sweetya@interia.pl
Przepraszam wszystkich w których uderzyło to bezpośrednio-a których bardzo cenie-
ps.nie odzywałabym się już gdyby nie to co się tu dzieje-i prośby przyjaciół którzy prosili o to wyjaśnienie i adres-pozdrawiam
zal mi jest, ze odeszlas i Twoje przepisy z Toba...
jednak Twoje nazywanie kogolwiek smieciem odbieram doslownie rowniez do siebie. Nie mam pojecia przez kogo odchodzisz wiec moge to tak odbierac. Natomiast samo odchodzenie z powodu kogolwiek wydaje mi sie hmmmm ... Mysle, ze odchodzisz a przez sama siebie.
Znalazlam Twoja strone w necie, co mnie cieszy bo bardzo luie Twoje przepisy i mimo, ze odbieram "smieciowy atak" personalnie to i tak z nich bede korzystac za co Ci dziekuje.
W sumie fajnie, ze ciagnie Cie cokolwiek do WZ .... bo chyba ciagnie skoro wiesz co tu sie dzieje
POzdrwaiam Cie Aga
Użytkownik Sweetya napisał w wiadomości:
Na ataki pewnych śmieci na temat mojego odejścia-nie zamierzam
> odpowiadać -bo to tylko żałosne podrygi ...-tym bardziej ,że odpowiadają oni
> osobiście za kroki które podjęłam.
Hmmmm........ no coz ja osobiscie nie dawalabym az takiej wladzy nad moimi poczynaniami .....smieciom (?????) reszte po prostu
Witaj!
A ja widzac Ciebie, pomyslalam, ze..............
jako odpowiedź do 30
Temat: Odp: Dlaczego....ucieczkowicze zabieraja przepisy...
Data: 2006-04-24 21:48:49
Natomiast moje zdanie co do zostawiania swoich przepisów na stałe mimo odejścia -nie podoba mi się i chyba mam prawo do takiego poglądu...
- tak czy inaczej, pozdrawiam!
Mint, no nie .....nie wierze (????) czyzby jednak ..... ????? ............Hipokryzja ?????