Hm... już za jakiś czas rozpocznie się chyba pierniczenie... Mam na myśli oczywiście pierniki z tego ciasta, które musi kilka tygodni dojrzewać, a potem jeszcze następne kilka - mięknąć. Właśnie poszukuję takowego przepisu - liczę na Waszą pomoc. A jak u Was z pierniczkami ? A o reszcie świątecznych pyszności to później... w końcu jeszcze ponad 2 miesiące :).
Wiesz, tym pytaniem uswiadomiłaś mi parę rzeczy...Po pierwsze - rzeczywiście ani się obejrzymy a zaczną się świąteczne przygotowania i mam nadzieję na wspólne "pierniczenie", jak przed rokiem. Po drugie wtedy motorem całej akcji była hoolly - bardzo jej tubrakuje, mam nadzieję, że wszystko u niej w porządku. I tak sobie pomyslałam, że klimat tu na forum Wielkiego Żarcia zależy tylko od nas samych, nie ma więc co narzekać, że nie jest tu tak jak kiedyś, że może warto aby każdy zrobił choć mały krok zmierzający do poprawy atmosfery . Mam nadzieję, że każdy z nas ma w sobie pokłady życzliwości i wystarczy tylko po nie sięgnąć. A zgrzyty... no cóż zawsze były i będą a problem polega na tym, żeby umieć się uśmiechnąć do przeciwnika wczorajszej dyskusji...:)))
Mam pytanko: kupilam w sloiczku Unislawska przyprawe do piernikow owocowo-miodowa i chcialabym upiec pierniczki dla dzieci... Zawsze korzystalam z przyprawy do piernikow, ale niestety takowej nie posiadam, wiec moze ktos wie jaki jest stosunek przyprawy sypkiej do tej w plynie?
Alidab, serdecznie dziękuję za przepisy, być może się przydadzą :). Mam pytanie - z tego piernika staropolskiego pierniczków raczej nie upiekę, co nie ?
I oczywiście masz rację - atmosfera zależy od Nas samych. Ja mam nadzieję, że będzie ona mimo wszystko jak najlepsza... Pozdrawiam :).
I ja sie w tym roku wlaczam dowspolnego pierniczenia. Ja zaczynam 17 listopada. Od tego czasu bede relacjonowac postepy, gdyz to bedzie moj pierwszy piernik. Pozdrawiam wszystkich pierniczacych.
Włączam się do "pierniczenia". Swój pierwszy prawdziwy piernik właśnie zrobiłam. Leży sobie w kamionkowym garneczku i czeka, ja też. Jestem bardzo ciekawa jak mi wyjdzie.
Maleno, miło,że zdecydowałaś się na ten piernik. Ja też dzisiaj zrobiłam ciasto a nawet dwa ale moje jest ciemniejsze. Kolor zależy od miodu i od przyprawy do piernika...:)))
W niedzielkę może już zrobię ciasto na pierniki :)) staropolskie oczywiście :]. Ale się ciesze, jak małe dziecko !... W końcu w zeszłym roku nie mieliśmy pierników...
A tak wogóle to znalazłam przepis na pierniczki norymberskie, taki : - 1 szkl migdałów - po 2 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczowej i cytrynowej - 3 białka - łyżeczka cynamonu - 3/4 szkl cukru pudru
Migdały zemleć, dodać skórkę. Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli, dodając cukier. Połączyć z migdałami, dodać łyżeczkę przypraw do piernika. Nałożyć łyżką na blachę, zosatwić na noc. Rano piec ok. 30 min w 160 stopniach.
Pytanie - czy ktoś może piekł i może się wypowiedzieć na ich temat ? No i czy migdały można zastąpić orzechami włoskimi ? Byłabym bardzo wdzięczna za odpowiedź, bo jakoś mnie zaintrygowały te ciasteczka :).
No i jeszcze jedno - zachęcam do kontynuowania wątku, jestem bardzo ciekawa jak u was z słodkościami na święta :)).
hejka sunny. Polecam rowniez moj przepis na Pierniczki Elizy wedlug Doroty Sa moim zdaniem tak dobre jak norymberskie. Wydaje mi sie, ze orzechy wloskie maja za wytrawny smak do tego rodzaju piernikow tu sa jednak migdaly (moim skromnym zdaniem) niezastapione. Pozdrawiam serdecznie!
A ja uparcie będę ciągnęła swój wątek, dopóki się nie rozkręcicie... :):):)
Bo już czuję cudowny zapach pierników rozchodzący się po domku, już mnie bolą ręce od zagniatania i wałkowania, no i już czuję smak pysznych, mięciutkich pierniczków... ( chociaż niestety narazie tylko wyobraźnią :))
Tak wogóle to sobie myślę, że może w tym wątku będziemy też się dzieliły swoimi poradami na temat ciasta piernikowego i tym podobnych świątecznych pyszności... Co wy na to ?
To może ja zacznę :)... Wiele osób narzeka na twarde pierniki. Ja gotowe już polukrowane pierniczki pakuję do puszczek czy woreczków i daję kromkę świeżego pieczywa... Po jakimś czasię są cudownie mięciutkie i nie łamią zebów.
I jeszcze jedno.. tak sobie myślę, czy może do małej części ciasta piernikowego dodać zmielonych orzechów... Będzie gut ?
Czytałam ostatnio, że można posmarować pierniczki przed pierczeniem mlekiem skondensowanym, a będą sie ładnie błyszczały. Słyszał ktoś o tym ? A moze ktoś próbował ? Byłam wdzięczna za poradę. Aha no i jakby co - to mleko ma być słodzone czy nie ?
chyba nie slodzone bo sie moga przypalic. ja slyszalam ze zwyklego mleka mozna uzywac zamiast jajka do ciasteczek i ciast ale przy pierniku to nie wiem...
A ja nie lubię gotowac i piec. Trafiłam tutaj z powodu roślinek. Jestem powalona wielbicielami kuchni. A może coś łatwego piernikowego dla "nielubów" ? Może złapie bakcyla?!?!?
Paulusiu, ja robiłam ciasto z tego przepisu - http://wielkiezarcie.com/przepis20411.html - wcale nie jest trudny, tylkon trzeba trochę czekać :). A ponadto jest mnóstwo fajnych przepisów na tej stronie... gotowanie tutaj jest naprawde zaraźliwe ;).
Daję głowę, że do Świąt te pierniki nie wytrzymają, chyba, że "pod kluczem" ? Zapach dobrych pierników jest tak silny, że nie sposób nie trafić za węchem...:)))
Alidab, a mnie sie dostal dzisiaj do rak przepis na piernik ............z kartofli? Co Ty, odwazna dziewczyno na to? Probowalas kiedys zrobic cos takiego? Pozdrawiam Cie serdecznie.
Mari...:))) Wiesz, ja kiedyś miałam przepis (może , gdybym dobrze poszukała, to znajdę) na pączki - do ciasta dodawało się sporo gotowanych ziemniaków. To była chyba wersja kryzysowa pączków, one były jak najbardziej jadalne i dość długo nie czerstwiały ale do prawdziwych pączków było im daleko...Ja jak zwykle zboczyłam z tematu - jestem ciekawa jaka może być rola ziemniaków w cieście piernikowym, mam nadzieję, że ziemniaki nie zastępują miodu...:)))
Haha, w przepisie nie ma wcale miodu wiec chyba zastepuja. Jest cukier,jajka,kartofle,rumowy aromat,maka,proszek do pieczenia,, kandyzowana cytryna i pomarancze, orzechy laskowe i wloskie. A przepis jest w swiatecznych przepisach Dr.Oetkera. Musze te ksiazeczke przejrzec, moze beda jeszcze jakies "perelki".
A ja właśnie taki przepis mam robilam może ze dwa razy, jakiś czs temu robiłam w wersji wytrawnej tzn. z nadzieniem mięsnym bardzo dobre. Może i piernik ziemnieczany bedzie OK...??
Haha, z 3 kg mąki chyba tak szybko nie znikną :D. Szczególnie, że akurat mało osób będzie obdarowanych - może z trzy małe paczki pójdą ... :). Pozostali dostaną po drożdżówce.
A co do tego z zmieniakami - bardzo intrygujący przepis, jednak ja sie pojdę na ochotnika niestety... Za dużo by tego było :). Mimo wszytsko chętnie poczytałabym jak smakuje taki "piernik" :).
Sunny, nie martw sie, o ile znam Alidab to ona wyprobuje wszystko, to bardzo odwazna dziewczyna. Jak ona sie zdecyduje to jej podam dokladny przepis. Tez jestem ciekawa smaku tego kartoflanego piernika!
A może ja spróbuję, nowa jestem i nieopierzona, ale moja rodzina za głowę się łapie co ostatnio dzięki Wielkiemu Żarciu wyprawiam:) Oj nawet się nie przywitałam- dzień dobry:))
Bardzo prosze: Na ciasto potrzebujesz: 500 g cukru /moze byc cukier brazowy/ 4 jajka 400 g ugotowanych,zmielonych ziemniakow 1 lyzeczke rumowego aromatu Dr.Oetkera 400 g maki 2 opakowania proszku do pieczenia piernikow Dr.Oetkera 50 g drobno pokrojonej kandyzowanej cytryny 50 g " " " pomaranczy 200 g mielonych orzechow laskowych 200 g " " wloskich
do przelozenia: 200 g powidel 4 lyzki rumu
oprocz tego dwa opakowania polewy /ciemnej/ Dr. Oetkera
Ubic cukier i jajka mikserem na najwyzszych obrotach az powstanie piana. Dodac do niej ziemniaki i aromat. Make wymieszac z proszkiem do pieczenia piernika, pokrojonymi kandyzowanymi owocami i orzechami. Mieszanke te wsypac do masy jajecznej z ziemniakami i wymieszac dobrze mikserem /hakami/ az powstanie jednolite ciasto. Dwie trzecie ciasta rozlozyc na blasze posmarowanej tluszczem i wysypanej maka. Widelcem dobrze rozmieszac na talerzu powidla z rumem i delikatnie rozetrzec je na ciescie. Reszte ciasta wlozyc do plociennego woreczka do dekoracji tortow i wycisnac z ciasta kratke na powidlach./tym najwikszym otworem/. Piec w elektrycznym piekarniku /uprzednio nagrzanym/ w temp. 170 stopni, czas pieczenia ok. 45 minut. Po upieczeniu polac polewa. Przepis jest na blache 30x40 cm. Ciasto najlatwiej rozsmarowac na blasze lyzka, namoczona do wody. Powodzenia!
Eyta, jak się ma Twój piernik bez miodu? Może zagości u Ciebie bliżej Świąt - nie zapomnij jednak podzielić się z nami swoim doświadczeniem. Pozdrawiam...:)))
W moim mieście powiatowym niestety nie mogę dostac proszku do pieczenia pierników i chyba zaryzykuję ze zwykłym proszkiem , może trochę sody dodam. Pamiętam o Was:)))
Eyta, dodaj zwykly proszek do pieczenia i koniecznie przyprawe do pieczenia piernikow, w Czechach nie ma tej przyprawy, jest tylko proszek do pieczenia wymieszany z tymi przyprawami, ja jak jade do Polski to zawsze kupuje te przyprawe bo jest aromatyczniejsza. Pozdrawiam.
Ja zrobię piernik dla cierpliwych Wkn oraz może pierniki dla Elizy...Ale do tego mam jeszcze około miesiąca czasu... Bo choć staropolskiego nie będę piekła, to z miłą chęcią pokibicuję wspólnemu pierniczeniu...A może cos mnie natchnie...
ja chce staropolski ale sie boje...a kusi mnie jeszcze taki na piwie ale on jest szybszy a ja chcialam cos na 4 tygodnie. a znalam kiedys przepis w ktorym jak sie ciasto upieklo to stalo 4 tyg ale stracilam go...:(moze ktos ma?
Eithel, nie ma się czego bać, to ciasto jest banalne - składniki wystarczy zmieszać łapkami, tak jak w przepisie, lub dodając ciut więcej mąki - na pierniczki.
nie wiem ostatnio sie wypalilam..:(nawet nocna drozdzowka mi nie wyszla ale wlasnie robie nowa:)ale chyba podziele ciasto na dwie czesci i jedna zrobie bez bakali ale za to z masa orzechowa..i musze znalezc przepis:)
A ja w zeszłym roku przekładałam taką masą piernik ( a raczej taki udawany piernik) : 500 g powideł, 150 g siekanych śliwek podgrzać w rondelku. Dodać 1-2 tabliczki gorzekiej czekolady i mieszać aż się rozpuści... Masa jest pychaaa. :) Zamiast powideł można użyć bardzo gęstego dżemu lub konfitury.
oo ta masa brzmi pysznie..ale jesna czesc zrobi przelozona powidlami i z polewa czek ale kurcze..tyle tego do wyboru a ja nie chce przesadzic wiec sie jeszcze pozadnie zastanowie..a sode oczyszczona to najlepiej kupic jak najswierzsza nie? dziekiz a link..no i nie wiem co z tymi owocami a to szybciej mi sie przyda...a tak w ogole to sie zastanaiem czy nie posypac sezamem...no zobaczymy jakmi samo ciacho wyjdzie...ale musze byc z kims w kontakcie zeby kontrolowac sytuacje..a ciasto bede wyrabiac tak za 2 tyyg
Nie zauważyłam tego wątku!! Przyłączam sie do pierniczenia. Ja ciasto robie w połowie listopada i tak już od kilku lat działam, tzn robie zawsze piernik staropolski i nie zdażyło sie żeby nie wyszedł. Z tego ciasta robie również pierniczki, tylko pieke je troche wcześniej, zamykam je szczelnie w słoiku z kawałkiem jabłka. Jabłko zmieniam co jakis czas, pierniczki są bardzo miękkie.
Nic sie nie stało, że nie zauważyłaś :). A moje ciasto piernikowe już od 2 tyg dojrzewa :). Do puszek z piernikami daję ktomkę świeżego chleba, sprawia, ze pierniki są miękkie bardzo szybciutko :). Pozdrawiam.
Dankarz, wydaje mi się, że nie. Upiekę ciasta gdzieś pod koniec listopada, a do świąt będą sobie grzecznie czekać. Wiem, że może trochę długo sobie poleżakują, ale piernik ma to do siebie, że im dłużej leży, tym pyszniejszy. Lukrować będę jednak tak dopiero tydz. przed świętami.
Właściwie masz racje Sunny, mozna ciasto robić wcześniej, co do przykryania ciasta - ja przykrywam szczelną przykrywką ( mam taką miche z przykrywką) i nic sie nie dzieje a ciasto leżakuje w lodówce ( nie mam gdzie trzymać, tzn nie mam chłodnej piwnicy), pozdrawiam danka
Moje ciasto na piernik staropolski juz zrobione i dojrzewa sobie w chlodku. Tak jak w zeszlym roku znowu zrobilam z podwojnej porcji (oj bolaly lapki na drugi dzien, bolaly) i dodalam do niego 5 przypraw do piernika kotanyi i uzylam miodu wielokwiatowego.Potem po upieczeniu przeloze go masa orzechowa alidab i moimi powidlami sliwkowymi, a na koniec zwiencze to cudo czekolada mmmmm, juz sie nie moge doczekac....taka bedzie pychota. Pozdrowka dla wszystkich pierniczacych
Kola, ja robiłam też staropolski, ale moje ciasto była ciut rzadkie, nie wymagało zagniatania. A teraz już jest ładnie twarde... Mam jeszcze jedno pytanie, czy wy ciasto jakoś szczelnie przykrywacie, czy tylko ściereczka ? Bo moja miska jest okryta folią, ale tak, że jest dostęp powietrza.
Kola, ja trzymam ciasto w takiej jakby sieni, gdzie nie ma kaloryfera ani nic takiego, bo w sumie z tej sieni się nie korzysta i jest bardzo chłodno, bo drzwi nie są super szczelne ;).
Hm... już za jakiś czas rozpocznie się chyba pierniczenie... Mam na myśli oczywiście pierniki z tego ciasta, które musi kilka tygodni dojrzewać, a potem jeszcze następne kilka - mięknąć. Właśnie poszukuję takowego przepisu - liczę na Waszą pomoc. A jak u Was z pierniczkami ? A o reszcie świątecznych pyszności to później... w końcu jeszcze ponad 2 miesiące :).
Wiesz, tym pytaniem uswiadomiłaś mi parę rzeczy...Po pierwsze - rzeczywiście ani się obejrzymy a zaczną się świąteczne przygotowania i mam nadzieję na wspólne "pierniczenie", jak przed rokiem. Po drugie wtedy motorem całej akcji była hoolly - bardzo jej tu brakuje, mam nadzieję, że wszystko u niej w porządku.
I tak sobie pomyslałam, że klimat tu na forum Wielkiego Żarcia zależy tylko od nas samych, nie ma więc co narzekać, że nie jest tu tak jak kiedyś, że może warto aby każdy zrobił choć mały krok zmierzający do poprawy atmosfery . Mam nadzieję, że każdy z nas ma w sobie pokłady życzliwości i wystarczy tylko po nie sięgnąć. A zgrzyty... no cóż zawsze były i będą a problem polega na tym, żeby umieć się uśmiechnąć do przeciwnika wczorajszej dyskusji...:)))
Wracając do piernikowego tematu - ja jak zwykle zrobię piernik staropolski z masą orzechową a dla spóżnialskich jest drugi przepis, który można przygotować na tydzień przed Świętami.
http://wielkiezarcie.com/przepis20411.html- piernik staropolski 4 tygodnie
http://wielkiezarcie.com/przepis21930.html- piernik tygodniowy
http://wielkiezarcie.com/przepis21645.html- moja masa orzechowa do piernika
Mam pytanko: kupilam w sloiczku Unislawska przyprawe do piernikow owocowo-miodowa i chcialabym upiec pierniczki dla dzieci... Zawsze korzystalam z przyprawy do piernikow, ale niestety takowej nie posiadam, wiec moze ktos wie jaki jest stosunek przyprawy sypkiej do tej w plynie?
http://wielkiezarcie.com/przepis25484.html
Alidab, serdecznie dziękuję za przepisy, być może się przydadzą :). Mam pytanie - z tego piernika staropolskiego pierniczków raczej nie upiekę, co nie ?
I oczywiście masz rację - atmosfera zależy od Nas samych. Ja mam nadzieję, że będzie ona mimo wszystko jak najlepsza... Pozdrawiam :).
Chyba upieczesz - poczytaj komentarze :)) Powodzenia!!!! Ja poczekam jeszcze trochę z pierniczeniem!
I ja sie w tym roku wlaczam dowspolnego pierniczenia. Ja zaczynam 17 listopada. Od tego czasu bede relacjonowac postepy, gdyz to bedzie moj pierwszy piernik. Pozdrawiam wszystkich pierniczacych.
Poza tym co roku pieke lytwy pierniczek http://wielkiezarcie.com/przepis21518.html
Włączam się do "pierniczenia". Swój pierwszy prawdziwy piernik właśnie zrobiłam. Leży sobie w kamionkowym garneczku i czeka, ja też. Jestem bardzo ciekawa jak mi wyjdzie.
Zaczelam dzien wczesniej czyli dzisiaj. A tak wyglada moje ciasto:
troche jasne, ale to widocznie przez te przyprawy do piernika.
Maleno, miło,że zdecydowałaś się na ten piernik. Ja też dzisiaj zrobiłam ciasto a nawet dwa ale moje jest ciemniejsze.
Kolor zależy od miodu i od przyprawy do piernika...:)))
Ha, dzis je podejrzalam i zrobilo sie juz ciemne.
W niedzielkę może już zrobię ciasto na pierniki :)) staropolskie oczywiście :]. Ale się ciesze, jak małe dziecko !... W końcu w zeszłym roku nie mieliśmy pierników...
A tak wogóle to znalazłam przepis na pierniczki norymberskie, taki :
- 1 szkl migdałów
- po 2 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczowej i cytrynowej
- 3 białka
- łyżeczka cynamonu
- 3/4 szkl cukru pudru
Migdały zemleć, dodać skórkę. Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli, dodając cukier. Połączyć z migdałami, dodać łyżeczkę przypraw do piernika. Nałożyć łyżką na blachę, zosatwić na noc. Rano piec ok. 30 min w 160 stopniach.
Pytanie - czy ktoś może piekł i może się wypowiedzieć na ich temat ? No i czy migdały można zastąpić orzechami włoskimi ? Byłabym bardzo wdzięczna za odpowiedź, bo jakoś mnie zaintrygowały te ciasteczka :).
No i jeszcze jedno - zachęcam do kontynuowania wątku, jestem bardzo ciekawa jak u was z słodkościami na święta :)).
hejka sunny. Polecam rowniez moj przepis na Pierniczki Elizy wedlug Doroty
Sa moim zdaniem tak dobre jak norymberskie. Wydaje mi sie, ze orzechy wloskie maja za wytrawny smak do tego rodzaju piernikow tu sa jednak migdaly (moim skromnym zdaniem) niezastapione. Pozdrawiam serdecznie!
A ja uparcie będę ciągnęła swój wątek, dopóki się nie rozkręcicie... :):):)
Bo już czuję cudowny zapach pierników rozchodzący się po domku, już mnie bolą ręce od zagniatania i wałkowania, no i już czuję smak pysznych, mięciutkich pierniczków... ( chociaż niestety narazie tylko wyobraźnią :))
Tak wogóle to sobie myślę, że może w tym wątku będziemy też się dzieliły swoimi poradami na temat ciasta piernikowego i tym podobnych świątecznych pyszności... Co wy na to ?
To może ja zacznę :)... Wiele osób narzeka na twarde pierniki. Ja gotowe już polukrowane pierniczki pakuję do puszczek czy woreczków i daję kromkę świeżego pieczywa... Po jakimś czasię są cudownie mięciutkie i nie łamią zebów.
I jeszcze jedno.. tak sobie myślę, czy może do małej części ciasta piernikowego dodać zmielonych orzechów... Będzie gut ?
Pozdrawiam, Sunny :).
Jeszcze mi się coś przypomniało !
Czytałam ostatnio, że można posmarować pierniczki przed pierczeniem mlekiem skondensowanym, a będą sie ładnie błyszczały. Słyszał ktoś o tym ? A moze ktoś próbował ? Byłam wdzięczna za poradę. Aha no i jakby co - to mleko ma być słodzone czy nie ?
chyba nie slodzone bo sie moga przypalic. ja slyszalam ze zwyklego mleka mozna uzywac zamiast jajka do ciasteczek i ciast ale przy pierniku to nie wiem...
O tym mleku to już znalazłam - faktycznie ma być niesłodzonę... Więc wypróbuję jak będzie okazja...
A JA JUŻ ZROBIŁAM CIASTO NA PIERNIKI :D:D:D:D... A Wy ??
Sunny...:))) Do Świąt jeszcze dwa miesiące i piernikom urosną do tego czasu wąsy i broda....:)))
A ja nie lubię gotowac i piec. Trafiłam tutaj z powodu roślinek. Jestem powalona wielbicielami kuchni. A może coś łatwego piernikowego dla "nielubów" ? Może złapie bakcyla?!?!?
Paulusiu, ja robiłam ciasto z tego przepisu - http://wielkiezarcie.com/przepis20411.html - wcale nie jest trudny, tylkon trzeba trochę czekać :). A ponadto jest mnóstwo fajnych przepisów na tej stronie... gotowanie tutaj jest naprawde zaraźliwe ;).
Rozkręcisz się...zobaczysz...
Alidab, nie martw się :):):)... Na Cincinie pierniczą już od dwóch tygodni :D.
Daję głowę, że do Świąt te pierniki nie wytrzymają, chyba, że "pod kluczem" ? Zapach dobrych pierników jest tak silny, że nie sposób nie trafić za węchem...:)))
Alidab, a mnie sie dostal dzisiaj do rak przepis na piernik ............z kartofli? Co Ty, odwazna dziewczyno na to? Probowalas kiedys zrobic cos takiego?
Pozdrawiam Cie serdecznie.
Mari...:))) Wiesz, ja kiedyś miałam przepis (może , gdybym dobrze poszukała, to znajdę) na pączki - do ciasta dodawało się sporo gotowanych ziemniaków. To była chyba wersja kryzysowa pączków, one były jak najbardziej jadalne i dość długo nie czerstwiały ale do prawdziwych pączków było im daleko...Ja jak zwykle zboczyłam z tematu - jestem ciekawa jaka może być rola ziemniaków w cieście piernikowym, mam nadzieję, że ziemniaki nie zastępują miodu...:)))
Haha, w przepisie nie ma wcale miodu wiec chyba zastepuja. Jest cukier,jajka,kartofle,rumowy aromat,maka,proszek do pieczenia,, kandyzowana cytryna i pomarancze,
orzechy laskowe i wloskie. A przepis jest w swiatecznych przepisach Dr.Oetkera. Musze te ksiazeczke przejrzec, moze beda jeszcze jakies "perelki".
A ja właśnie taki przepis mam robilam może ze dwa razy, jakiś czs temu robiłam w wersji wytrawnej tzn. z nadzieniem mięsnym bardzo dobre. Może i piernik ziemnieczany bedzie OK...??
Nie ma wyjścia - trzeba spróbować ...:))) Kto na ochotnika?
Haha, z 3 kg mąki chyba tak szybko nie znikną :D. Szczególnie, że akurat mało osób będzie obdarowanych - może z trzy małe paczki pójdą ... :). Pozostali dostaną po drożdżówce.
A co do tego z zmieniakami - bardzo intrygujący przepis, jednak ja sie pojdę na ochotnika niestety... Za dużo by tego było :). Mimo wszytsko chętnie poczytałabym jak smakuje taki "piernik" :).
Sunny, nie martw sie, o ile znam Alidab to ona wyprobuje wszystko, to bardzo odwazna dziewczyna. Jak ona sie zdecyduje to jej podam dokladny przepis.
Tez jestem ciekawa smaku tego kartoflanego piernika!
Bardzo prosze:
Na ciasto potrzebujesz:
500 g cukru /moze byc cukier brazowy/
4 jajka
400 g ugotowanych,zmielonych ziemniakow
1 lyzeczke rumowego aromatu Dr.Oetkera
400 g maki
2 opakowania proszku do pieczenia piernikow Dr.Oetkera
50 g drobno pokrojonej kandyzowanej cytryny
50 g " " " pomaranczy
200 g mielonych orzechow laskowych
200 g " " wloskich
do przelozenia:
200 g powidel
4 lyzki rumu
oprocz tego dwa opakowania polewy /ciemnej/ Dr. Oetkera
Ubic cukier i jajka mikserem na najwyzszych obrotach az powstanie piana. Dodac do niej ziemniaki i aromat. Make wymieszac z proszkiem do pieczenia piernika,
pokrojonymi kandyzowanymi owocami i orzechami. Mieszanke te wsypac do masy jajecznej z ziemniakami i wymieszac dobrze mikserem /hakami/ az powstanie jednolite ciasto. Dwie trzecie ciasta rozlozyc na blasze posmarowanej tluszczem i wysypanej maka. Widelcem dobrze rozmieszac na talerzu powidla z rumem i delikatnie rozetrzec je na ciescie. Reszte ciasta wlozyc do plociennego woreczka do dekoracji tortow i wycisnac z ciasta kratke na powidlach./tym najwikszym otworem/.
Piec w elektrycznym piekarniku /uprzednio nagrzanym/ w temp. 170 stopni, czas pieczenia ok. 45 minut. Po upieczeniu polac polewa.
Przepis jest na blache 30x40 cm. Ciasto najlatwiej rozsmarowac na blasze lyzka, namoczona do wody.
Powodzenia!
Eyta, jak się ma Twój piernik bez miodu? Może zagości u Ciebie bliżej Świąt - nie zapomnij jednak podzielić się z nami swoim doświadczeniem.
Pozdrawiam...:)))
Eyta, dodaj zwykly proszek do pieczenia i koniecznie przyprawe do pieczenia piernikow, w Czechach nie ma tej przyprawy, jest tylko proszek do pieczenia wymieszany z tymi przyprawami, ja jak jade do Polski to zawsze kupuje te przyprawe bo jest aromatyczniejsza. Pozdrawiam.
Ja zrobię piernik dla cierpliwych Wkn oraz może pierniki dla Elizy...Ale do tego mam jeszcze około miesiąca czasu...
Bo choć staropolskiego nie będę piekła, to z miłą chęcią pokibicuję wspólnemu pierniczeniu...A może cos mnie natchnie...
Ekko, daj się namówić na piernik staropolski albo chociaż tygodniowy...Dla samego zapachu warto...:)))
dla cierpliwych jest 4-tygodniowy
ja chce staropolski ale sie boje...a kusi mnie jeszcze taki na piwie ale on jest szybszy a ja chcialam cos na 4 tygodnie. a znalam kiedys przepis w ktorym jak sie ciasto upieklo to stalo 4 tyg ale stracilam go...:(moze ktos ma?
Eithel, nie ma się czego bać, to ciasto jest banalne - składniki wystarczy zmieszać łapkami, tak jak w przepisie, lub dodając ciut więcej mąki - na pierniczki.
nie wiem ostatnio sie wypalilam..:(nawet nocna drozdzowka mi nie wyszla ale wlasnie robie nowa:)ale chyba podziele ciasto na dwie czesci i jedna zrobie bez bakali ale za to z masa orzechowa..i musze znalezc przepis:)
Do Eithel - tutaj podaję ci link do masy orzechowej Alidab http://wielkiezarcie.com/przepis21645.html.
A ja w zeszłym roku przekładałam taką masą piernik ( a raczej taki udawany piernik) :
500 g powideł, 150 g siekanych śliwek podgrzać w rondelku. Dodać 1-2 tabliczki gorzekiej czekolady i mieszać aż się rozpuści... Masa jest pychaaa. :) Zamiast powideł można użyć bardzo gęstego dżemu lub konfitury.
oo ta masa brzmi pysznie..ale jesna czesc zrobi przelozona powidlami i z polewa czek ale kurcze..tyle tego do wyboru a ja nie chce przesadzic wiec sie jeszcze pozadnie zastanowie..a sode oczyszczona to najlepiej kupic jak najswierzsza nie? dziekiz a link..no i nie wiem co z tymi owocami a to szybciej mi sie przyda...a tak w ogole to sie zastanaiem czy nie posypac sezamem...no zobaczymy jakmi samo ciacho wyjdzie...ale musze byc z kims w kontakcie zeby kontrolowac sytuacje..a ciasto bede wyrabiac tak za 2 tyyg
Nie zauważyłam tego wątku!! Przyłączam sie do pierniczenia. Ja ciasto robie w połowie listopada i tak już od kilku lat działam, tzn robie zawsze piernik staropolski i nie zdażyło sie żeby nie wyszedł. Z tego ciasta robie również pierniczki, tylko pieke je troche wcześniej, zamykam je szczelnie w słoiku z kawałkiem jabłka. Jabłko zmieniam co jakis czas, pierniczki są bardzo miękkie.
Nic sie nie stało, że nie zauważyłaś :). A moje ciasto piernikowe już od 2 tyg dojrzewa :). Do puszek z piernikami daję ktomkę świeżego chleba, sprawia, ze pierniki są miękkie bardzo szybciutko :). Pozdrawiam.
Sunny nie za szybko zrobiłaś ciasto???
Moje ciasto na piernik stoi od wczoraj.Cała rodzina już się dopytuje czy w tym roku będzie piernik. Pozdrowienia dla wszystkich "pierniczących".
Dankarz, wydaje mi się, że nie. Upiekę ciasta gdzieś pod koniec listopada, a do świąt będą sobie grzecznie czekać. Wiem, że może trochę długo sobie poleżakują, ale piernik ma to do siebie, że im dłużej leży, tym pyszniejszy. Lukrować będę jednak tak dopiero tydz. przed świętami.
Właściwie masz racje Sunny, mozna ciasto robić wcześniej, co do przykryania ciasta - ja przykrywam szczelną przykrywką ( mam taką miche z przykrywką) i nic sie nie dzieje a ciasto leżakuje w lodówce ( nie mam gdzie trzymać, tzn nie mam chłodnej piwnicy), pozdrawiam danka
Moje ciasto na piernik staropolski juz zrobione i dojrzewa sobie w chlodku. Tak jak w zeszlym roku znowu zrobilam z podwojnej porcji (oj bolaly lapki na drugi dzien, bolaly) i dodalam do niego 5 przypraw do piernika kotanyi i uzylam miodu wielokwiatowego.Potem po upieczeniu przeloze go masa orzechowa alidab i moimi powidlami sliwkowymi, a na koniec zwiencze to cudo czekolada mmmmm, juz sie nie moge doczekac....taka bedzie pychota. Pozdrowka dla wszystkich pierniczacych
Kola, ja robiłam też staropolski, ale moje ciasto była ciut rzadkie, nie wymagało zagniatania. A teraz już jest ładnie twarde... Mam jeszcze jedno pytanie, czy wy ciasto jakoś szczelnie przykrywacie, czy tylko ściereczka ? Bo moja miska jest okryta folią, ale tak, że jest dostęp powietrza.
W tamtym roku ciasto mialam przykryte woreczkiem i scierka, a teraz przykrylam tylko scierka i sciagnelam gumka wkolo. A gdzie trzymasz ciasto?
Kola, ja trzymam ciasto w takiej jakby sieni, gdzie nie ma kaloryfera ani nic takiego, bo w sumie z tej sieni się nie korzysta i jest bardzo chłodno, bo drzwi nie są super szczelne ;).