Forum

Rozmowy wolne i frywolne

Kobiety coraz częściej biją mężów................

  • Autor: krysia64 Data: 2007-10-24 09:51:54

    Kochani .....zachecam do polemiki na temat podany w  powyższym linku ................
    .jestem ciekawa jakie macie podejscie do tych tematów.?

    http://wiadomosci.onet.pl/1629023,11,item.html

  • Autor: Elek Data: 2007-10-24 09:54:36

    Nio i siup ........... na niebieskooo :)))))))))

    http://wiadomosci.onet.pl/1629023,11,item.html


    Pozdrawiam - Elek :))))))))))

  • Autor: kawa3 Data: 2007-10-24 20:58:01

    Nie biję nigdy ani męża ani dzieci, chociaż nieraz bym im chętnie przylała.Ale wszyscy są więksi ode mnie.

  • Autor: Basienkaa0 Data: 2007-10-26 08:11:29

    he he kiedyś mój dorosły syn mnie wnerwił:mówię mu grzecznie, przestań bo jak ci przyłożę i tu efektownie zawiesiłam głos, bo nie wiedziałm co dalej a ten drań na to:to mnie dosięgnij /198cm-170cm ja/, kiedyś oberwałam od męża w nocy: łapał /przez sen/ złodzieja no i go złapał a śpimy w jednym łózku...

  • Autor: luckystar Data: 2007-10-26 13:09:17

    Przypomnialas mi cos tym opowiadaniem jak Twoj maz lapal zlodzieja ...... Ja bardzo, bardzo dawno temu jako swiezo upieczona zonka ugryzlam mojego meza przez sen (!!!!) i to dosyc solidnie szczescie, ze nie wpadlo mi w rece (???) raczej chyba w szczeke nic innego tylko Jego ramie :)))) Oczywiscie wyskoczyl z lozka z krzykiem, a ja "niewinna" nie wiedzialam o co chodzi ..... oj zartowalo sie na ten temat przez cale lata w rodzinie :))))

  • Autor: Janek Data: 2007-10-24 09:55:52

    Użytkownik krysia64 napisał w wiadomości:
    > Kochani .....zachecam do polemiki na temat podany w  powyższym linku
    > ................ .jestem ciekawa jakie macie podejscie do tych
    > tematów.?http://wiadomosci.onet.pl/1629023,11,item.html

    W takim przypadku dla obu stron, najlepsze podejście to ...odejście.

    Janek

  • Autor: Basienkaa0 Data: 2007-10-24 09:58:43

    Zaczynam chłopa tłuc od jutra, bo dzisiaj mam do niego hmmm.....interes...

  • Autor: Janek Data: 2007-10-24 10:16:45

    Użytkownik Basienkaa0 napisał w wiadomości:
    > Zaczynam chłopa tłuc od jutra, bo dzisiaj mam do niego hmmm ...interes ...

    Chyba chodzi Ci o jego ...interes do Twojej sprawy....
    Janek

  • Autor: Basienkaa0 Data: 2007-10-24 10:59:47

    he he to już moja sprawa.....

  • Autor: Janek Data: 2007-10-24 16:36:13

    Użytkownik Basienkaa0 napisał w wiadomości:
    > he he to już moja sprawa.....

    No nie wątpię, że to Twoja sprawa, podejrzewam, ba, pewien jestem, że inaczej interesu już by nie było.
    Janek

  • Autor: Basienkaa0 Data: 2007-10-24 21:47:27

    qrde,że też Chłopy zawsze o tm samym

  • Autor: Janek Data: 2007-10-25 08:38:26

    Użytkownik Basienkaa0 napisał w wiadomości:
    > qrde,że też Chłopy zawsze o tm samym

    ...co i baby.

  • Autor: Basienkaa0 Data: 2007-10-26 08:00:46

    no właśnie, bo największy jest ambaras.... i oby tak dalej

  • Autor: joking Data: 2007-10-24 11:22:36

    W końcu mamy równouprawnienie.

  • Autor: vikunia Data: 2007-10-24 11:42:33

    Pare lat temu pelno bylo bilordów z [pobitą kobietą i napisem ,, bo zupa byla za slona,, ja widzialam jweden z meżczyzną z podbitym okiem i napisem ,, Bo Kowalska ma nowe futro,, :) Świat sie zmienia. Kobiety wyszly dazno z roli gospodyni domowej i niezadko same utrzymuja swoje rodziny, role sie odwracaja i  Pani jako glowa rodziny zaczyna  Rzadzic i wymagac, czasami uzywając siły.Jeszcze troche i bedzie nowy temat ze dzieci zaczna bic swoich rodzicow

  • Autor: lajan Data: 2007-10-24 14:53:21

    Oczywiście odejście Jej w zaświaty. hahahaahahahaha

  • Autor: luckystar Data: 2007-10-24 16:00:54

    Niestety wiem, ze takie rzeczy sie dzieja i przemoc (obustronna) panuje.... dla mnie jest to zupelnie niezrozumiale, nie do przyjecia i w zaden sposob nie moge tego pojac, ze partner w jakikolwiek sposob ponizany (przemoc nie tylko fizyczna ale i psychiczna) ciagle tkwi w zwiazku, zwlaszcza w dzisiejszych czasach .... Nie wyobrazam sobie podnoszenia glosu, z jakiegos innego powodu niz zachwyt, nie rozumiem klotni gdzie partnerzy staraja sie wywalczyc swoje racje na zasadzie krzyku ..... czy to znaczy, ze ten glosniejszy ma wiecej racji ???? Ja wszelkie roznice zdan omawiam spokojnie i ostroznie dobierajac slowa, zeby nie urazic partnera.... tego samego oczekuje (i dostaje) od meza :)))
    A rekoczyny ???? No coz mysle, ze jakby moj maz tylko podniosl na mnie reke, to zanim by ja opuscil sprawa rozwodowa bylaby juz w sadzie .....Nie przyjmuje tez do wiadomosci argumentow, ze to przeciez tylko "chwilowe emocje" itd, itp .... Jakos chyba udawalo mi sie wychodzic za maz za mezczyzn zrownowazonych emocjonalnie ..... nie wiem. Wiem jedno, ze jedno z moich malzenstw zakonczylo sie rozowdem, ale bez awantur, krzykow, scen, bijatyk ..... moze wiedzielismy kiedy skonczyc (???)

Przejdź do pełnej wersji serwisu