Używam drożdży Dr.Oetkera. Ale niedawno dowiedziałam się, że Cykoria też ma drożdże w proszku, które są prawie trzy razy tańsze od Dr.Oetkera. Poza tym niektórzy twierdzą, że bardziej się nadają do pieczenia chleba w automacie.
Ja kupowałam drożdże jakiejś francuskiej firmy - pakowane po 125 g w cenie coś koło 4 zł za opakowanie. A tu masz link do drożdży piekarskich - 100 g opakowanie to jakieś 14 opakowań Dr Oetkera http://www.bogutynmlyn.pl/go/_info/?id=36&page Tylko ten koszt przesyłki - minimum 8 zł. Ale moze gdzieś znajdziesz w normalnym sklepie.
dałaś za gorący płyn - te drożdże są bardzo wrażliwe na zbyt wysoką temperaturę (nie moze byc więcej niż 40 stopni, drożdżom świezym to tak nie przeszkadza, nawet lubhią się "wygrzać") i z całą pewnościa już nie urosną. Pisze z własnego doświadczenia - gdy z dużego opakowania (125 g) raz wyszły ciasto a innym razem zakalec.
Witam. Mam pytanie do osób z Gdańska i okolic - czy wiecie gdzie można kupić drożdże w proszku firmy Cykoria?
Pozdrawiam. Monika
a nie możesz kupić innej firmy? Dlaczego akurat Cykoria?
Używam drożdży Dr.Oetkera. Ale niedawno dowiedziałam się, że Cykoria też ma drożdże w proszku, które są prawie trzy razy tańsze od Dr.Oetkera. Poza tym niektórzy twierdzą, że bardziej się nadają do pieczenia chleba w automacie.
Ja kupowałam drożdże jakiejś francuskiej firmy - pakowane po 125 g w cenie coś koło 4 zł za opakowanie.
A tu masz link do drożdży piekarskich - 100 g opakowanie to jakieś 14 opakowań Dr Oetkera http://www.bogutynmlyn.pl/go/_info/?id=36&page
Tylko ten koszt przesyłki - minimum 8 zł. Ale moze gdzieś znajdziesz w normalnym sklepie.
Ja nigdy nie używałam drożdży w proszku,ale może poszukaj w Bomi,tam mają wiele różnych produktów,takich których często niema w innych sklepach.
Aja własnie nie dawno użyłam drożdzy Cykorii ...i więcej nie bede.Z bułek wyszły płaskie ciastka .
dałaś za gorący płyn - te drożdże są bardzo wrażliwe na zbyt wysoką temperaturę (nie moze byc więcej niż 40 stopni, drożdżom świezym to tak nie przeszkadza, nawet lubhią się "wygrzać") i z całą pewnościa już nie urosną. Pisze z własnego doświadczenia - gdy z dużego opakowania (125 g) raz wyszły ciasto a innym razem zakalec.