Witam :) Chciałabym się z Wami podzielić pomysłem chyba mojego brata. W każdym bądź razie usłyszanym od niego :P Chodzi o to jak zagęścić sos lub zupę za pomocą mąki i wody nie robiąc przy tym grudek. Do momentu rozmowy z moim bratem zawsze mieszałam mąkę z wodą widelcem lub łyżką i strasznie się przy tym denerwowałam. A to coś się wylało, a to mąka była źle rozmieszana i w zupie zostały grudki... Koszmar. Teraz robię to tak: biorę słoiczek 0.5l, wsypuję trochę mąki, wlewam wodę, zakręcam i przez chwilę intensywnie potrząsam tak jak shaker-em. Zero grudek. Pomysł był rewelacyjny :D
Sa specjalne mieszaki z drutu robione i tez bardzo dobrze sie sprawdzaja. Moja babcia jak zyla, to zawsze po Bozym Narodzeniu odcinala czubek z choinki, poprawiala nozem i miala rewelacyjna kopystke (tak ja nazywala ) do mieszania maki z woda ;)
Witam :)
Chciałabym się z Wami podzielić pomysłem chyba mojego brata. W każdym bądź razie usłyszanym od niego :P Chodzi o to jak zagęścić sos lub zupę za pomocą mąki i wody nie robiąc przy tym grudek. Do momentu rozmowy z moim bratem zawsze mieszałam mąkę z wodą widelcem lub łyżką i strasznie się przy tym denerwowałam. A to coś się wylało, a to mąka była źle rozmieszana i w zupie zostały grudki... Koszmar. Teraz robię to tak: biorę słoiczek 0.5l, wsypuję trochę mąki, wlewam wodę, zakręcam i przez chwilę intensywnie potrząsam tak jak shaker-em. Zero grudek. Pomysł był rewelacyjny :D
Sa specjalne mieszaki z drutu robione i tez bardzo dobrze sie sprawdzaja. Moja babcia jak zyla, to zawsze po Bozym Narodzeniu odcinala czubek z choinki, poprawiala nozem i miala rewelacyjna kopystke (tak ja nazywala ) do mieszania maki z woda ;)
Witam. Tez mieszam wodę z mąką w słoiczku i nie mam żadnych grudek. Polecam ten prosty sposób.
A ja wszystko co ma być gładkie i bez grudek to robię zwykłą trzepaczką do jajek.Tylko trochę mniejszą.dla mnie niezawodny sposób.