Witam wszystkie mamy i licze na Wasza pomoc. Moj syn ma 20 miesiecy i od 2 tygodni nie chce jesc nic! Do tej pory jadl wszystko ladnie. Obiadki, owoce, jogurty, rano i wieczorem mleko z kaszka codziennie jadl. Teraz jak widzi zupe lub cos innego to wpada w płacz i jest wielka histeria, cos mu sie poprostu odwidziało. Jedynie z butli ciagnie mleko bez wiekszych placzów. Nie da sie Go zająć niczym. Wczesniej gdy byly takie problemy to puszczalismy mu bajke lub teledysk i jakos jadl a teraz nic nie pomaga. Nie wiem czy Go zmuszac czy lepiej nie dawac i przeczekac, ale tez cos musi tez jesc. Prosze wszystkie mamy o rade bo my juz nie wiemy co mamy robic :((
Trzeba przeczekać i nie zmuszac dzidzi do jedzenia. podawaj mu jedzenie a jak nie bedzie mial ochoty to nie zmuszaj. Wazne jest aby próbowac karmic go o stalych porach a nie jak to zwylkr bywa przy niejadkach caly czas cos podtykac. No i oczywiscie wykluczyc musisz jakiekolwiek slodycze.
Do tej pory miał stale pory jedzenia. Rowniez co do spania mamy stale pory. Problem w tym ze On w ogole sie nie upomina o jedzenie, a jesc chyba cos musi....
Piszczalko nie stresuj siebie i synka to najwazniejsze. Na wszelki wypadek (o ile brak laknienia wystapil nagle) idz do lekarza. Moze synka cos boli przy gryzieniu czy polykaniu i dlatego preferuje plynne posilki. Moze sie przy jedzeniu czegos lub kogos wystraszyl lub jakies inne nieprzyjemne przezycie kojarzy z jedzeniem i dlatego placze? Odrzuc prosze wszelkie "zabawianie" przy jedzeniu to moze tylko doprowadzic do zaburzen zywieniowych w przyszlosci. Moze cos sie w waszej rodzinie czy otoczeniu synka zmienilo i on reaguje na to brakiem laknienia? Jesli synek jest zdrowy i ogolnie widzisz ze ma dobry nastroj nie zmuszaj go w zaden sposob do jedzenia! ZDROWE DZIECI nie dadza sobie zrobic krzywdy i beda sie same uponinac o jedzenie czujac glod.
Dzieci- zaleznie od fazy rozwojowej .- moga miec zroznicowany apetyt. Szczegolnie w wieku Twego synka dzieci czesto "nie maja czasu" najedzenie. W zwiazku z tym ze poruszaja sie juz sprawnie a i zachowanie socjalne sie ksztaltuje odkrywaja swiat i to je tak fascynuje ze laknienie moze sie znacznie zmniejszyc. Jesli by tak bylo nie martw sie gdyz takie fazy nie trwaja zbyt dlugo i organizm upomni sie o swoje. Moze synek odkryl akurat wlasne "ja" i zafascynowany tym wszedl w pierwsza faze "buntu i negacji". Probuje wlasnych sil odkrycia tego co potrafi i czym "wagra" postawi na swoim z doroslymi?
Im spokojniej bedziesz reagowac nie dajac synkowi do zrozumienia poprzez zbyt troskliwe, nerwowe badz spanikowane sachowanie otoczenia, ze jedzenie to "problem" albo argument w walce "co moge i potrafie" tym lepiej. Trzymam kciuki, powodzenia!
Witam , moja mala jest z lutego czyli też ma 20 miesiecy i tak samo od jakiegoś tygodnia nie chce jeść prawie nic, poza mlekiem z butelki. Tylko w jej przypadku chodzi też o zęby , jeszcze nie wyrosły jej wszystkie, a jak rosna to po 2-3 naraz i wtedy nic zupełnie do buzi nie weźmie. Ostatnio to na jajecznice sie dała namówić , a wczoraj zjadła pół zwykłej bułeczki z samym masłem,a na obiad makaron z rosołu .No i rano i wieczorem mleko z kaszą. Wydaje mi sie , ze to trzeba przeczekać. Jeśli dzieci dobrze się czują i nie chudną to czasem tak bywa, że nie chcą jeść nic. Zmieniają sie im tez smaki. Według mnie nie nalezy dziecka karmić przy telewizorze, ale to moje osobiste zdanie , moje dzieciaki jedzą zawsze w kuchni . Pozdrawiam Ps. a teraz je parówkę drobiową , zobaczyła u syna starszego i tez chciała..to dałam i je
Troche przeczekaliśmy dawając mu tylko butle przez caly dzien i powoli znowu wprowadzamy mu zupy. Na poczatku jedzenia je niechetnie ale potem zjada bez wiekszych problemow. Dobrze Dorota napisalas ze wchodzi w swoim zyciu w etap buntu i negacji, zaczyna miec swoje ja, nigdy tez nie mial czasu na jedzenie ale zawsze zjadal wiec mam nadzieje ze znowu mu sie nic nie odwidzi i bedzie jadl. Pozdrawiam :)
i jak teraz z jedzeniem? u mnie Pola (ma teraz 21 miesięcy) miała takie okresy niejedzenia gdy rosły jej zęby i gdy zaczynało ją jedzenie nudzić. ostatnio znów muszę kombinować różne rodzaje menu. robię jej różne kluski - kopytka, na serku homogenizowanym, lane. do chleba kupuję jej różne serki topione, twarogowe. no i staram się żeby jedzenie było kolorowe i ciekawe. daję jej różne warzywa (zimą to najłatwiej mieszanki mrożone), smażone mięsko w różnej postaci, ryb na przyklad nie chce jeść ale przekonała się do paluszków rybnych więc kupuję jej frosty, bo mam do nich zaufanie. tak czy inaczej trzeba się sporo namyślić żeby niejadek coś tam zjadł. chociaż akurat suchy chleb i parówki mogłaby jeść cały czas.
Jestem mamą 3-latka który też zalicza się do tadków niejadków .Przeanalizujcie przedewszystkim czy faktycznie nic nie je ...paluszki,ciasteczka albo inne zapychacze .Przetrzymajcie go a jesli faktycznie będzie głodny to na pewno powie jesli juz mówi .Ja osobiscie daję mojemu syrop Apetizer i daje on efekty apetyt poprawił się znacznie .
Witam wszystkie mamy i licze na Wasza pomoc. Moj syn ma 20 miesiecy i od 2 tygodni nie chce jesc nic! Do tej pory jadl wszystko ladnie. Obiadki, owoce, jogurty, rano i wieczorem mleko z kaszka codziennie jadl. Teraz jak widzi zupe lub cos innego to wpada w płacz i jest wielka histeria, cos mu sie poprostu odwidziało. Jedynie z butli ciagnie mleko bez wiekszych placzów. Nie da sie Go zająć niczym. Wczesniej gdy byly takie problemy to puszczalismy mu bajke lub teledysk i jakos jadl a teraz nic nie pomaga. Nie wiem czy Go zmuszac czy lepiej nie dawac i przeczekac, ale tez cos musi tez jesc. Prosze wszystkie mamy o rade bo my juz nie wiemy co mamy robic :((
Trzeba przeczekać i nie zmuszac dzidzi do jedzenia. podawaj mu jedzenie a jak nie bedzie mial ochoty to nie zmuszaj. Wazne jest aby próbowac karmic go o stalych porach a nie jak to zwylkr bywa przy niejadkach caly czas cos podtykac. No i oczywiscie wykluczyc musisz jakiekolwiek slodycze.
Do tej pory miał stale pory jedzenia. Rowniez co do spania mamy stale pory. Problem w tym ze On w ogole sie nie upomina o jedzenie, a jesc chyba cos musi....
Piszczalko nie stresuj siebie i synka to najwazniejsze. Na wszelki wypadek (o ile brak laknienia wystapil nagle) idz do lekarza. Moze synka cos boli przy gryzieniu czy polykaniu i dlatego preferuje plynne posilki. Moze sie przy jedzeniu czegos lub kogos wystraszyl lub jakies inne nieprzyjemne przezycie kojarzy z jedzeniem i dlatego placze? Odrzuc prosze wszelkie "zabawianie" przy jedzeniu to moze tylko doprowadzic do zaburzen zywieniowych w przyszlosci. Moze cos sie w waszej rodzinie czy otoczeniu synka zmienilo i on reaguje na to brakiem laknienia? Jesli synek jest zdrowy i ogolnie widzisz ze ma dobry nastroj nie zmuszaj go w zaden sposob do jedzenia! ZDROWE DZIECI nie dadza sobie zrobic krzywdy i beda sie same uponinac o jedzenie czujac glod.
Dzieci- zaleznie od fazy rozwojowej .- moga miec zroznicowany apetyt. Szczegolnie w wieku Twego synka dzieci czesto "nie maja czasu" najedzenie. W zwiazku z tym ze poruszaja sie juz sprawnie a i zachowanie socjalne sie ksztaltuje odkrywaja swiat i to je tak fascynuje ze laknienie moze sie znacznie zmniejszyc. Jesli by tak bylo nie martw sie gdyz takie fazy nie trwaja zbyt dlugo i organizm upomni sie o swoje. Moze synek odkryl akurat wlasne "ja" i zafascynowany tym wszedl w pierwsza faze "buntu i negacji". Probuje wlasnych sil odkrycia tego co potrafi i czym "wagra" postawi na swoim z doroslymi?
Im spokojniej bedziesz reagowac nie dajac synkowi do zrozumienia poprzez zbyt troskliwe, nerwowe badz spanikowane sachowanie otoczenia, ze jedzenie to "problem" albo argument w walce "co moge i potrafie" tym lepiej. Trzymam kciuki, powodzenia!
Witam , moja mala jest z lutego czyli też ma 20 miesiecy i tak samo od jakiegoś tygodnia nie chce jeść prawie nic, poza mlekiem z butelki. Tylko w jej przypadku chodzi też o zęby , jeszcze nie wyrosły jej wszystkie, a jak rosna to po 2-3 naraz i wtedy nic zupełnie do buzi nie weźmie. Ostatnio to na jajecznice sie dała namówić , a wczoraj zjadła pół zwykłej bułeczki z samym masłem,a na obiad makaron z rosołu .No i rano i wieczorem mleko z kaszą. Wydaje mi sie , ze to trzeba przeczekać. Jeśli dzieci dobrze się czują i nie chudną to czasem tak bywa, że nie chcą jeść nic. Zmieniają sie im tez smaki. Według mnie nie nalezy dziecka karmić przy telewizorze, ale to moje osobiste zdanie , moje dzieciaki jedzą zawsze w kuchni . Pozdrawiam
Ps. a teraz je parówkę drobiową , zobaczyła u syna starszego i tez chciała..to dałam i je
Troche przeczekaliśmy dawając mu tylko butle przez caly dzien i powoli znowu wprowadzamy mu zupy. Na poczatku jedzenia je niechetnie ale potem zjada bez wiekszych problemow. Dobrze Dorota napisalas ze wchodzi w swoim zyciu w etap buntu i negacji, zaczyna miec swoje ja, nigdy tez nie mial czasu na jedzenie ale zawsze zjadal wiec mam nadzieje ze znowu mu sie nic nie odwidzi i bedzie jadl. Pozdrawiam :)
no to sie bardzo ciesze piszczalko zobaczysz minie jak nic
i jak teraz z jedzeniem? u mnie Pola (ma teraz 21 miesięcy) miała takie okresy niejedzenia gdy rosły jej zęby i gdy zaczynało ją jedzenie nudzić. ostatnio znów muszę kombinować różne rodzaje menu. robię jej różne kluski - kopytka, na serku homogenizowanym, lane. do chleba kupuję jej różne serki topione, twarogowe. no i staram się żeby jedzenie było kolorowe i ciekawe. daję jej różne warzywa (zimą to najłatwiej mieszanki mrożone), smażone mięsko w różnej postaci, ryb na przyklad nie chce jeść ale przekonała się do paluszków rybnych więc kupuję jej frosty, bo mam do nich zaufanie. tak czy inaczej trzeba się sporo namyślić żeby niejadek coś tam zjadł. chociaż akurat suchy chleb i parówki mogłaby jeść cały czas.
Jestem mamą 3-latka który też zalicza się do tadków niejadków .Przeanalizujcie przedewszystkim czy faktycznie nic nie je ...paluszki,ciasteczka albo inne zapychacze .Przetrzymajcie go a jesli faktycznie będzie głodny to na pewno powie jesli juz mówi .Ja osobiscie daję mojemu syrop Apetizer i daje on efekty apetyt poprawił się znacznie .