Kupująć śmietanę w sklepie, ekspedientka zapytała mnie: Taką, czy tą tańszą? Ponieważ do majętnych osób nie należę, wybrałam tańszą (o tej samej zawartości tłuszczu - 12 %). Wróciłam do domu i czytam... Na wieczku napis Kremowa - śmietankowa 12 %. Odwracam pojemnik i co widzę??? UKWASZONA EMULSJA TŁUSZCZOWA !!! Skład: maślanka, tłuszcze roślinne, mleko w proszku,śmietanka 1 %, emulgatory: E 471, stabilizatory: E 1442, E 410, E 160ii, barwnik identyczny z naturalnym, aromat identyczny z naturalnym. I JAK TO MA SIĘ DO ŚMIETANY !!! Ostrzegam, to produkt Firmy JAGR.
takich i innych oszukańczych produktów jest u nas cała masa, nie wiedziałaś o tym ? Ja jak coś kupuję to oglądam i czytam z każdej strony po kilka razy, bo bardzo łatwo można się nabrać, pozdrawiam.
Wiedziałam, wiedziałam.... zwłaszcza na masłopodobne i seropodobne produkty zwracam uwagę. Robiąc zakupy w sklepach samoobsługowych zawsze czytam etykietki, ale kiedy w sklepie ekspedientka podaje towar i ja proszę o śmietanę, to naiwnie wierzę w to, że dostanę śmietanę, a nie emulsję tłuszczową ( fuj, jak to brzmi, jakbym farbe jadła )
Też kupowałam tę "śmietanę". Dopiero po jakimś czasie doczytałam, że niestety nie jest to to o czym cały czas myślałam. Przestałam kupować i teraz dokładnie czytam co jest napisane na pojemnikach.
To samo dotyczy masła, w którego sklad wchodzi| tłuszcz mleczny, woda, szczepionka maślarska, emulgatorE-471, lecytyna, barwnik, aromat maślany, sól...:-(((
JA ZAWSZE KUPUJĘ ŚMIETANĘ Z DWÓCH FIRM, MOŻE NIE SĄ TANIE, ALE MAM PEWNOŚĆ, ŻE SĄ DOBRE.WSPIERAM NASZĄ FIRMĘ " ROLMLECZ".KUPUJĘ Z NIEJ RÓWNIEŻ SERY, MLEKA, JOGURTY I WSZYSTKIE INNE PRZETWORY MLECZNE.
Przed rokiem tylko 1 i ostatni raz kupiłam kiedyś "masło" Jagr w Netto- nie czytając składu ( i od tamtej pory to robię ); z masła po wyłożeniu do maselniczki wypłynęła cała mas oleju czy czegoś tam oleistego... brrr... coś okropnego! A samo tzw. masło Jagra było jakieś 0,70 gr tańsze (wtedy) od Masła extra np. Nie mam ochoty już być nabieraną, NEVER!!!
takich podróbek jest bardzo dużo pracuję w nabiale więc juz wiem tzw.mix-y, śmietankowe,osełki którym daleko do tych prawdziwych osełek i te sery z dodatkiem oleju brrr
Niestety te prawdziwe śmietany, sery i mięsa kosztują tyle,że nie zawsze możemy sobie na to pozwolić i kupujemy te podróby, czy z korzyścią dla zdrowia?? Czytam, etykiety. Dlatego właśnie nie kupuję masła tylko margaryny.:(
Cóż ja biedna mam powedzieć?! ): Bardzo lubię mleko, ale w tej chwili NIE MA zdrowego mleka (UHT, które ma od pół- do roku ważności)... chyba że kupię od jakiegoś rolnika bańkę świeżego, prosto od krowy. Niestety nie mam takiej możliwości.
margaryny sa nie zdrowe lepiej juz w ogole nie zjesc niz jakies swinstwo..zawsze sie da jakos ominac mozna normalne produkty kupowac w miare cenach tylko sie trzeba rozgladac i nawet jak w duzym miescie sie mieszka to trzeba troche pochodzic i po porownywac ceny.. ja mam kruszej z kasa to tak robie a nie jem swinstwa.
Niestety minęły czasy prawdziwej śmietany, wiejskiego masła i sera - większość z nas jest skazana żywność przemysłową. Mój znajomy ma firmę kosmetyczną i nabywa hurtowo barwniki i zapachy. Pewnego razu coś w takim zakładzie pracy strasznie cuchnęło- panienka mu objaśniła, że rozlał im sie zapach śmietany...Chyba naprawdę nie wiemy co jemy...
Kupująć śmietanę w sklepie, ekspedientka zapytała mnie: Taką, czy tą tańszą? Ponieważ do majętnych osób nie należę, wybrałam tańszą (o tej samej zawartości tłuszczu - 12 %). Wróciłam do domu i czytam... Na wieczku napis Kremowa - śmietankowa 12 %. Odwracam pojemnik i co widzę??? UKWASZONA EMULSJA TŁUSZCZOWA !!! Skład: maślanka, tłuszcze roślinne, mleko w proszku,śmietanka 1 %, emulgatory: E 471, stabilizatory: E 1442, E 410, E 160ii, barwnik identyczny z naturalnym, aromat identyczny z naturalnym. I JAK TO MA SIĘ DO ŚMIETANY !!! Ostrzegam, to produkt Firmy JAGR.
takich i innych oszukańczych produktów jest u nas cała masa, nie wiedziałaś o tym ? Ja jak coś kupuję to oglądam i czytam z każdej strony po kilka razy, bo bardzo łatwo można się nabrać, pozdrawiam.
Chyba wchodzą na rynek zastępniki jedzenia. Oby nam tylko dodatkowe ręce nie porosły od tego. Najlepiej omijać takie produkty szerokim łukiem.
Wiedziałam, wiedziałam.... zwłaszcza na masłopodobne i seropodobne produkty zwracam uwagę. Robiąc zakupy w sklepach samoobsługowych zawsze czytam etykietki, ale kiedy w sklepie ekspedientka podaje towar i ja proszę o śmietanę, to naiwnie wierzę w to, że dostanę śmietanę, a nie emulsję tłuszczową ( fuj, jak to brzmi, jakbym farbe jadła )
ja tak kupiłam edamski...a maleńkim drukiem poniżej - wyrób seropodobny. Obrzydliwe było...
Też kupowałam tę "śmietanę". Dopiero po jakimś czasie doczytałam, że niestety nie jest to to o czym cały czas myślałam. Przestałam kupować i teraz dokładnie czytam co jest napisane na pojemnikach.
To samo dotyczy masła, w którego sklad wchodzi| tłuszcz mleczny, woda, szczepionka maślarska, emulgatorE-471, lecytyna, barwnik, aromat maślany, sól...:-(((
JA ZAWSZE KUPUJĘ ŚMIETANĘ Z DWÓCH FIRM, MOŻE NIE SĄ TANIE, ALE MAM PEWNOŚĆ, ŻE SĄ DOBRE.WSPIERAM NASZĄ FIRMĘ " ROLMLECZ".KUPUJĘ Z NIEJ RÓWNIEŻ SERY, MLEKA, JOGURTY I WSZYSTKIE INNE PRZETWORY MLECZNE.
Przed rokiem tylko 1 i ostatni raz kupiłam kiedyś "masło" Jagr w Netto- nie czytając składu ( i od tamtej pory to robię ); z masła po wyłożeniu do maselniczki wypłynęła cała mas oleju czy czegoś tam oleistego... brrr... coś okropnego! A samo tzw. masło Jagra było jakieś 0,70 gr tańsze (wtedy) od Masła extra np. Nie mam ochoty już być nabieraną, NEVER!!!
takich podróbek jest bardzo dużo pracuję w nabiale więc juz wiem tzw.mix-y, śmietankowe,osełki którym daleko do tych prawdziwych osełek i te sery z dodatkiem oleju brrr
Ja kupiłam bita smietanę w sprayu, która nie była śmietaną tylko tłuszczem roślinnym. Jak oni to zrobili?! Powiedziec muszę, że ochydztwo
Niestety te prawdziwe śmietany, sery i mięsa kosztują tyle,że nie zawsze możemy sobie na to pozwolić i kupujemy te podróby, czy z korzyścią dla zdrowia?? Czytam, etykiety. Dlatego właśnie nie kupuję masła tylko margaryny.:(
Cóż ja biedna mam powedzieć?! ):
Bardzo lubię mleko, ale w tej chwili NIE MA zdrowego mleka (UHT, które ma od pół- do roku ważności)... chyba że kupię od jakiegoś rolnika bańkę świeżego, prosto od krowy. Niestety nie mam takiej możliwości.
ja lubie to swierze ze szklanej butelki bo jest jeszcze w miare ale drozsze... ale w polsce to nawet UHT jest lepsze niz gdzie indziej...
margaryny sa nie zdrowe lepiej juz w ogole nie zjesc niz jakies swinstwo..zawsze sie da jakos ominac mozna normalne produkty kupowac w miare cenach tylko sie trzeba rozgladac i nawet jak w duzym miescie sie mieszka to trzeba troche pochodzic i po porownywac ceny.. ja mam kruszej z kasa to tak robie a nie jem swinstwa.
Niestety minęły czasy prawdziwej śmietany, wiejskiego masła i sera - większość z nas jest skazana żywność przemysłową. Mój znajomy ma firmę kosmetyczną i nabywa hurtowo barwniki i zapachy. Pewnego razu coś w takim zakładzie pracy strasznie cuchnęło- panienka mu objaśniła, że rozlał im sie zapach śmietany...Chyba naprawdę nie wiemy co jemy...