Powiem tak moi drodzy panowie powinniśmy.... choć Panie zapraszam też podyskutować na temat sekretów naszej męskości porozmawiać o tym jak należy podkreslić męskie atuty..aby zawsze ...w każdym wieku być atrakcyjnym nie tylko dla otoczenia w jakim się znajdujemy ale tak poprostu dla samego siebie a może dla podkreślenia "męskie atuty " to np dobra dopasowana bielizna dobrej marki...wiem widzę uśmiech na twarzach czytających ten post...dobra marka bielizny dużo kosztuje no nie!! ale co się nie robi dla samego siebie. Kiedyś wyczytałem w prasie że aż 90% mężczyzn nosi np niedopasowane slipki. Co myślićie o bieliżnie kuszącej seksownej i odważnej? pozdrawiam Bahus
Bokserki są super, pięknie opinają pupe a jednocześnie nie krępują ruchu organów z przodu,chociaż jestem kobietą posiadam takową męską bieliznę w swojej szufladzie,bardzo wygodne do spania.Moje panie nie bujmy się bokserek,stringi do lamusa .
popieran bokserki sa super, stringi hmmm...czy u Pan czy u Panow sekowne jesli sie ma idealna figure i skore...Bokserki duzo wiecej wybaczaja bedac mimo to mmmhm
Tak na poważnie, to uważaj, bo za prawa autorskie kamazxyz zaciągnie Cię jak nic do sądu, chyba że załatwisz to jakąś , ...gratyfikacją, autografem lub czymś materialnie wymiernym Jeszcze poważniej: otóż tzw. "babskie" obcisłe nie dla nas: slipy na codzień, dżinsy opięte i "miażdżące klejnoty rodowe"... po latach noszenia moga spowodować impotencję przedwczesną, a właściwie to "to coś" w luźniejszych bokserkach bardziej kobiety zaciekawia (tak jak nas dekolcik zbyt mały). Mydło, woda, ogolona twarz, chociaż ostatnio modniejsza jest(?!) z jedno-dwudniowym zarostem. Dobra woda po goleniu, krem ewentualnie. Dezodorant (tylko nie zamiast mycia) niezbyt intensywny.Czysta odzież, no i obuwie jeśli tzw"pastowane", to nich bedzie pastowane i ni ze sciętymi obcasami na których ślady przedwczorajszego błota jeszcze są przyklejone. Włosy, niech bedą nawet metrowej długosci, tylko nie "nawoskowane" , ręce, dłonie tak jak u kobiet zadbane, tylko paznokcie krótkie, bez lakieru i tipsów Skarpety zmieniać nim się połamią. I to by było na tyle. Na poważnie oczywiście. A tak żartem(?): nie wygłupiać się z ta dbałością o siebie, jest nas więcej niż "pięknotek" i tak jakaś nas dopadnie, a jak za bardzo będziemy się starać żeby się im podobać to dopiero będzie bieda. Pozdrawiam Janek
Janku dziękuję...słusznie ująłeś a tak swoja drogą myślę sobie ,że bahus chciał się zabawić i udało mu się, ale czy to w dobrym stylu jedno jest pewne ...chyba juz nie zdecyduję się na zaproszenie WZ na poważną dyskusję brawo bahusie udało sie hahahahaha ja też mam poczucie humoru pozdrawiam kamaxyz
Kamuś, to był naprawdę żart...śmiać się należy, to nam pomaga żyć. Jeśli Cię uraziłem to publicznie Cię przepraszam....i ogłaszam wszem i wobec, że TWÓJ poważny wątek o "kobiecości" przerobiłem na żartobliwy o "męskości". Jeszcze raz Cię proszę wybacz....i śmiej się razem z nami Bahus
ok ok już się śmieję ...daleka jestem od obrażania się bahusiku ale nie powiem udało Ci się...przyznasz,że jest w tym moja zasługa post Twój leci w górę!!!!!
Pierwsze co widzę u faceta to buty właśnie , wydaje mi się że świadczą o tym czy facet to nie flejtuch przypadkiem , paznokcie czyste też fajna rzecz .Znam fajnego i przystojnego faceta , ale nigdy bym go nie pocałowała bo brakuje mu dużo zębów i to przednich .Czy to kobieta czy mężczyzna powinien dbać o nie , mogą być sztuczne ale niech będą .
Użytkownik Janek napisał w wiadomości: > Mydło, woda, ogolona twarz, chociaż ostatnio modniejsza jest(?!) z jedno-dwudniowym > zarostem. Dobra woda po goleniu, krem ewentualnie. Dezodorant (tylko nie > zamiast mycia) niezbyt intensywny.Czysta odzież, no i obuwie jeśli > tzw"pastowane", to nich bedzie pastowane i ni ze sciętymi obcasami > na których ślady przedwczorajszego błota jeszcze są przyklejone. Włosy, > niech bedą nawet metrowej długosci, tylko nie "nawoskowane" , ręce, > dłonie tak jak u kobiet zadbane, tylko paznokcie krótkie, bez lakieru i > tipsów. Skarpety zmieniać nim się połamią. I to by było na tyle. Na poważnie > oczywiście.A tak żartem(?): nie wygłupiać się z ta dbałością o siebie, jest > nas więcej niż "pięknotek" i tak jakaś nas dopadnie, a jak za bardzo > będziemy się starać żeby się im podobać to dopiero będzie > bieda.PozdrawiamJanek
Podpisuję się pod tym! Dodam jednak, że nie tyle czysty i schludny, co dobrze ubrany. Mam tu na myśli to, że jak facet jest bardzo szczupły, to niech nawet nosi luźniejsze spodnie, ale na litość boską, niech nie ubiera koszulki XXL! :/// Wygląda w tym jak wieszak na ubranie! Właśnie toczę teraz bój o to z teściową, która twierdzi, że chudość maskuje się za dużymi ubraniami. :/
Dodam tylko, ze nie tylko ubior i czystosc czyni mezczyzne... takich manekinow stoi pelno na wystawach sklepowych! Wazne, jak sie odnosza do kobiet, czy sa dzentelmenami a nie jakimis gburami.. Coz mi z tego ze, spotkam na mojej drodze elegancika, wyperfumowanego.. w ubraniu od Armaniego, skoro on sie bedzie do mnie odzywal po chamsku??? Dobry mix z elegancji, czystosci oraz dobrego zachowania... w stosunku, do kobiet, starszych i mlodszych, mlodziezy i dzieci... to nas ksztaltuje.. zarowno mezczyzn jak i kobiety.
Bahusie, gratuluje poczucia humoru :))) A serio, to jedyne na co zawsze zwracalam uwage przy poznaniu nowego mezczyzny to rece, jesli mial czyste, krotko przypilowane (nie obszarpane nozyczkami) paznokcie delikatna skore to juz dostawal dodatkowe punkty :)) Poza tym zawsze imponowali mi mezczyzni inteligentni, oczytani, majacy zainteresowania ..... nie ma nic gorszego (dla mnie) niz pan, ktory nigdy nie wie gdzie mamy isc, co mamy zrobic, ciagly brak inwencji ... to juz przekresla faceta nawet gdyby wygladal jak Apollo. Co do seksownego stroju.....hmmmm zdecydowanie zdrowsze dla meskosci na dlugie lata sa bokserki niz obcisle slipki zwlaszcza ze sztucznych tworzyw. Ale jesli partner nie potrafi stymulowac mojego umyslu to na stymulacje ciala nie ma najmniejszych szans :))) wkoncu najwazniejszym organem seksualnym jest mozg ..... a reszta to tylko drugorzedne......narzedzia :)))
zgadzam sie ze wszystim oprocz moze rak i to tylko wtedy gdy zawod ich pielegnacji przeszkadza. Lubie zdbane rece ale na przyklad w zawodzie meza mozna o nich pomarzyc ciagle ma jakies skaleczenia badz tez ciemne plamki od spawania czy fleksowania, rownierz jedna czy dwie blizny i chocby je myl 100 razy dziennie pewne smary czy zwiazki chemiczne atakuja skore a (szczegolnie smar do pielegnacji stali) trudno jest z rak usunac. Niestety nie zawsze mozna nosic rekawice ochronne.
Leniwy, albo moze nie pracujacy fizycznie, bo jakos ciezko mi wyobrazic sobie, ze mozna zaniedbac rece tylko pomagajac w pracach domowych i pracujac np. za biurkiem...
To jeszcze zalezy za jakim biurkiem, sa biurka, ktore stoja w osobnych gabinetach i dostac sie do nich mozna tylko przez sekretariat......ale to nie istotne, sa gusta i gusciki, ja osobiscie wole zadbanego wymoczka niz brudnego macho man ...... zwlaszcza jesli mowa o rekach, ktore maja mnie dotykac w najbardziej intymnych miejscach :)))
Zgadzam się z tym że zależy za jakim biurkiem , ten przez sekretariat jest ok .Jeśli chodzi o brudnego macho to chyba żadna kobieta nie lubi brudasa , tak samo jak facet nie lubi brudaski .Wcześniej nikt nie wypowiedział się że lubi brudasów , więc nie wiem o co chodzi?
hahhahaha Nadiu, ladne nie znaczy kobieco wypielegnowane, meska dlon moze byc zylasta od wysilku przy pracy, ale to nie znaczy, ze ma miec brud za paznokciami, jesli pracuje w warunkach wyjatkowo trudnych do utrzymania higieny rak, to tym bardziej paznokcie powinny byc krotko przypilowane.... a krem do rak jeszcze nikomu nie zaszkodzil ani nie wplynal na zmiane orientacji seksualnej :))) Dla mnie rece niezadbane sa po prostu brudne i nic na to nie poradze, mam takie a nie inne zwichniecie.... pierwsza mysl jaka przebiega mi przez "rozumek" to fakt, ze te rece moga mnie dotykac i jesli sa ostre, szorstkie, maja jakies tam zadziory to niestety robi mi sie bleeeee i koniec imprezy :)) Dokladnie tak jak Janek opisal swoja randke z niedomyta dziewczyna .....
No coz Dorotko jest kilka takich zawodow, ale kiedys ucieklam z wizyty od lekarza, pod pozorem pojscia do lazienki i wiecej nie wrocilam, bo jak zobaczylam jego rece, to nie moglam sobie wyobrazic, ze dam im szanse dotykania mojego ciala :))) bylo to + - 30 lat temu :))) Mam po prostu bzika na punkcie rak i tyle :)))
Ja mam takie "odchylenie" na punkcie oczu a raczej tego jak z nich patrzy - to dla mnie najwazniejsze bo powiedzenie ze "oczy zwierciadlem duszy sa" jeszcze nigdy mnie nie zawiodlo :-) i to u obu plci.
No coś Ty. bahus to znany prześmiewca. Znając Ciebie, tamten - babski temat też do końca nie traktowałam serio - kto będzie chciał wypowie się serio, inny żartem. Nie warto przejmować się takimi rzeczami...
Takie niedopasowane slipki mogą wyglądać fajnie , wyobrażam sobie kiedy to z nogawki może coś niechcący wyjrzeć , wolę takie niż stringi .Natomiast boxerki są bardzo fajne i to mi się podoba najbardziej
Cóż taka riposta....a ja powiem tak: Czystość czystość i jeszcze może klasyka jeżeli chodzi o facetów....bokserki jak najbardziej, grunt żeby bylo wygodnie...:-))))
Coz, dla mnie mozg jest tak samo wazny jak wyglad zewnetrzny, takie mam skrzywienie :-) Facet inteligentny wie ze wyglad swiadczy o nim samym (to samo dotyczy kobiet), jak mu wlosy wystaja z nosa czy z ucha.. albo pielegnuje wasy a la Putra, w ogole wasy.. bleee bleee i jeszcze raz bleee
W ogole owlosienie to bardzo istotna sprawa, np taki porosniety kark! masakra. Natomiast owlosiony tors - koniecznosc. Co do bielizny, to nie mam specjalnych wymagan ;-P nie liczac czystosci no i stanu ogolnego (brak jakichkolwiek ubytkow! ;-)) Bielizna nie moze byc za mala ani za duza, slipy nie sa zbyt sexy, no ale zawsze lepsze od stringow. Idelane sa spodenki. Z bokserkami bym uwazala nie kazdemu facetowi w nich dobrze. Trzeba byc dobrze zbudowanym zeby ladnie prezentowac sie w bokserkach.. "anorektyk" w bokserkach, no coz moze wzbudzic jedynie litosc.
Dłonie, tez wazna sprawa.. musza byc zadbane, odpadaja dlonie blade, chude, wilgotne i zimne blee.. a i takie łapska ogromne, tez niefajne...z takimi lapskami to tylko do lopaty a nie do kobiety. Takie jest moje zdanie. Ubior, marka nie ma zadnego znaczenia, wazne zeby spodnie nie byly ani za luzne ani zbyt obcisle. Dobrze jak spodnie podkreslaja mięsnie ud oraz pośladkowe. Nie ma nic gorszego jak szerokie i głębokie jeansy na szelkach a widzialam takie u stosunkowo mlodych ludzi. No i wazneaby nie brac przykladu z posla Dorna, zdecydowanie za krotkie spodnie.. Lubie jak mezczyzna jest swiadomy swojego wygladu i jest odrobine ekscentryczny w kwestii ubioru. Niestety cecha prawie niespotykana..
A co do pracy za biurkiem.. zalezy co mezczyzna robi za owym biurkiem.. pozdrawiam
Skala mozliwosci co mezczyzna robi za biurkiem moze byc faktycznie wielka.....moze sie chowac za nim w strachu przed szefem, albo moze byc szefem i zarabiac solidne pieniadze ..... przy kazdej jednak z mozliwosci czyste rece sa plusem.... Te chude i zimne sa tez nie do przyjecia ..... to fakt :))) A co zrobic z lapa wlochata ???? :))))
Ja tez lubię owłosionych mężczyzn , to jakoś podświadomie kojarzy mi sięz testosteronem :)) A głowa ....może być pozbawiona owłosienia , byle nie zaczesany , ukryta łysina. I zapach ..wody po goleniu. Cerutti 1881 i ...już jestem jego :))
Te chude i zimne, te wlochate? Marylko ,czy Twoj mozg zostal zaprogramowany na nieprzyjmowanie tych niezaprogramowanych? Kazdy(a) z nas mogl miec te chude i nie- przyjemne.A wlochatym i tym co sie poca od srodka nic juz sie nie nalezy???? A niby kto sobie wybral zeby mu sie pocilo? Mozna sobie wybrac bokserki, albo slipki, ale raczek takich akurat, ani takich gorszych nikt sobie nie wybiera. Co najwyzej pocierpi sobie przez cale zycie! A jak z lapkami faceta co to na okraglo cos piluje,klei, grzebie w starych mapach na targach staroci i jak wraca do domu to tylko nadaje sie do przyklejenia paznokci (a jakie tam przypilowania na krotko!!!!). Ja wiem, ze z rozdania Oscarow,nawet gdy popelnilby najlepszy film, zostalby wyrzucony z powodu RAK!!!! No ale naukowcom na rece nikt nie patrzy, a tym bardziej do Oscarow nie wybiera.Dzisiaj moj docentowski maz wyczyscil moj rower od trzech lat rdzewiejacy. Faktycznie lapy ma z lekka (!) prolowskie, ale rower jak nowy.
Kazdy kiedys wykonuje prace, ktore niszcza rece, wierz mi moj maz tez, ale zaraz potem siedzi z pilniczkiem i piluje i czysci ......ech widocznie zarazilam Go tym moim zboczeniem :)) Mam uraz na punkcie rak i tyle, mezczyzna dla mnie moze byc niski, lysy, brzuchaty i co tam tylko jeszcze mozna sobie wymyslec, ale ma miec zadbane rece ....
Coś mi się zdaje Marylko, że Ty Charliego (jak to ujęłaś) nie "zaraziłaś tym zboczkiem", tylko on Cię najzwyczajniej w świecie KOCHA więc robi, co może... :-)))
Użytkownik kokliko napisał w wiadomości: > Te chude i zimne, te wlochate? Marylko ,czy Twoj mozg zostal zaprogramowany na > nieprzyjmowanie tych niezaprogramowanych? Kazdy(a) z nas mogl miec te > chude i nie-przyjemne.A wlochatym i tym co sie poca od srodka nic juz sie nie > nalezy????A niby kto sobie wybral zeby mu sie pocilo? Mozna sobie wybrac > bokserki, albo slipki,ale raczek takich akurat, ani takich gorszych nikt sobie > nie wybiera.Co najwyzej pocierpi sobie przez cale zycie! A jak z lapkami > faceta co to na okraglo cos piluje,klei, grzebie w starych mapach na targach > staroci i jak wraca do domu to tylko nadaje sie do przyklejenia paznokci (a > jakietam przypilowania na krotko!!!!).Ja wiem, ze z rozdania Oscarow,nawet gdy > popelnilby najlepszy film, zostalby wyrzuconyz powodu RAK!!!! No > ale naukowcom na rece nikt nie patrzy, a tym bardziej do Oscarow > niewybiera.Dzisiaj moj docentowski maz wyczyscil moj rower od trzech lat > rdzewiejacy.Faktycznie lapy ma z lekka (!) prolowskie, ale rower jak nowy.
Kokliko, ja wprawdzie nie Marylka, a odpowiem za siebie oczywiście, bo sie wypowiedziałam w kwestii męskich łap między innymi. Coż, matka teresa to ja nie jestem ani pck. Nic na to nie poradze ze od nieprzyjemnych męskich rąk trzymam się z daleka. Mam tak mozg zaprogramowany :-( Wydaje mi sie ze mowimy generalnie o tym na co zwracamy uwage, co nam sie podoba a co nie, co nas pociaga a co nie. Nie spotkalam kobiety ktora pociagalyby zimne, mokre, zaniedbane i niezdarne rece u mezczyzny.. Ale wiadomo miłość plata figle i czasami potrafimy pokochac kogos kto znacznie odbiega od tego "idealu".
Najpierw sie posmiałam serdecznie.. bo tak potraktowałam ten temat, no ale skoro ma byc tez powaznie to... dla mnie facet musi być czysty (odzież i ciało) , pachnący wodą toaletową a nie potem, umiec zachować się w róznych sytuacjach. Nie od rzeczy byłoby, aby posiadał umiejętność komletowania garderoby, aby na jego widok raczej mówiono - fajnie wygląda niz rany, ale sie ubrał :) Poniewaz jestem kobietą raczej "słusznych kształtów" lubie facetów z duzymi dłońmi (lubię wiedzieć, że obejmuje mnie ręka a nie dziecinne grabki :) Owłosienie - jesli zadbane, przycięte, trzymane pod kontrolą - w zasadzie nie przeszkadza (do mojego męża, który zgolił wąsy - ciagle się na nowo przyzwyczajam :))) - nie wyobrażam sobie faceta walczącego z nadmiernym owłosieniem, którym obdarzyła go natura, przez ciagłe depilowanie, rwanie woskiem, golenie, cięcie czy inne tortury. Faceci zbytnio wymuskani, wyelegantowani na codzień sprawiają na mnie wrażenie narcystycznych, a z takim nie pogadam :)))
Mnie tam z mężczyzn podoba się mój mąż. I niech ktoś mówi, że jestem niedzisiejsza, że po 20 latach małżeństwa to niemożliwe... Ja wiem swoje. Ręce, usta, pupa, brzuszek - wszystko na swoim miejscu i ładne. Bokserki też lubię i dobre perfumy! Ale u niego! No i co Wy na to? Uważacie mnie za "odszczepieńca"?
Piegusowa ja tez tak mam ale czasem zuce okiem na przystojniaka :-) :-) . Pamietam jak bylismy z mezem w Marianskich Lazniach i napatoczylismy sie na grupe Hiszpanow. Zerklam tylko raz z ukosa bo przystojni byli oj byli...Maz popatrzyl ze i oni sie do mnie usmiechneli i ...no wlasnie wybieral taka drozke do dalszego spacerku bysmy "ich" juz nie spotkali :-) :-) ;-)
Mężczyzna nie musi być piękny, wystarczy , że ma w sobie gest . Gdy głos ma milusi być piękny nie musi , chociaż wcale nie szkodzi gdy jest:) A jak chociaz troszeczkę ładniejszy od diabła , to już piękny hahahaha
No Bahus teraz to namieszałeś na całego miał być niewinny watek o tym w czym nosimy nasze klejnoty, a tu temat się wymknął ....spod kontroli ....he he he. Dzięki za chwile radości. POzdrawiam. tex55.
Powiem tak moi drodzy panowie
powinniśmy.... choć Panie zapraszam też
podyskutować na temat sekretów naszej męskości
porozmawiać o tym jak należy podkreslić męskie atuty..aby zawsze ...w każdym wieku być atrakcyjnym nie tylko dla otoczenia w jakim się znajdujemy ale tak poprostu dla samego siebie
a może dla podkreślenia "męskie atuty " to np dobra dopasowana bielizna dobrej marki...wiem widzę uśmiech na twarzach czytających ten post...dobra marka bielizny dużo kosztuje no nie!! ale co się nie robi dla samego siebie. Kiedyś wyczytałem w prasie że aż 90% mężczyzn nosi np niedopasowane slipki. Co myślićie o bieliżnie kuszącej seksownej i odważnej?
pozdrawiam Bahus
Bravo Bahusie - popłakałam się ze śmiechu. Ja tam wolę panów w "bieliżnie kuszącej seksownej i odważnej" niz w męskich "reformach" do kolan.....
Chyba się skuszę na te bokserki.. Ale co zrobie jak mąż w odwecie zechce spać w damskich stringach ?????
Oby tylko nie pomylił przód z tyłem,

!
A niech pomyli
-poprawię mu ..
musi być "boski" widok
popieran bokserki sa super, stringi hmmm...czy u Pan czy u Panow sekowne jesli sie ma idealna figure i skore...Bokserki duzo wiecej wybaczaja bedac mimo to mmmhm
no i tak jaz juz pislam w watku o kobiecosci sexy czyni osobowosc a ciuchami moznatylko swiadomie podkreslic to czy owo...
..........a ja z przekorą wolę jednak stringi
....bokserkom mówie zdecydowane nieeeeeeeeeeeeeee ..........nie dajmy się kobiety zchłopieć
....
Tak na poważnie, to uważaj, bo za prawa autorskie kamazxyz zaciągnie Cię jak nic do sądu, chyba że załatwisz to jakąś , ...gratyfikacją, autografem lub czymś materialnie wymiernym
Jeszcze poważniej: otóż tzw. "babskie" obcisłe nie dla nas: slipy na codzień, dżinsy opięte i "miażdżące klejnoty rodowe"... po latach noszenia moga spowodować
impotencję przedwczesną, a właściwie to "to coś" w luźniejszych bokserkach bardziej kobiety zaciekawia (tak jak nas dekolcik zbyt mały).
Mydło, woda, ogolona twarz, chociaż ostatnio modniejsza jest(?!) z jedno-dwudniowym zarostem. Dobra woda po goleniu, krem ewentualnie. Dezodorant (tylko nie zamiast mycia) niezbyt intensywny.Czysta odzież, no i obuwie jeśli tzw"pastowane", to nich bedzie pastowane i ni ze sciętymi obcasami na których ślady przedwczorajszego błota jeszcze są przyklejone.
Włosy, niech bedą nawet metrowej długosci, tylko nie "nawoskowane" , ręce, dłonie tak jak u kobiet zadbane, tylko paznokcie krótkie, bez lakieru i tipsów
Skarpety zmieniać nim się połamią.
I to by było na tyle. Na poważnie oczywiście.
A tak żartem(?): nie wygłupiać się z ta dbałością o siebie, jest nas więcej niż "pięknotek" i tak jakaś nas dopadnie, a jak za bardzo będziemy się starać żeby się im podobać to dopiero będzie bieda.
Pozdrawiam
Janek
Janku dziękuję...słusznie ująłeś
a tak swoja drogą myślę sobie ,że bahus chciał się zabawić i udało mu się,
ale czy to w dobrym stylu
jedno jest pewne ...chyba juz nie zdecyduję się na zaproszenie WZ na poważną dyskusję
brawo bahusie udało sie hahahahaha ja też mam poczucie humoru
pozdrawiam kamaxyz
Kamuś, to był naprawdę żart...śmiać się należy, to nam pomaga żyć. Jeśli Cię uraziłem to publicznie Cię przepraszam....i ogłaszam wszem i wobec, że TWÓJ poważny wątek o "kobiecości" przerobiłem na żartobliwy o "męskości". Jeszcze raz Cię proszę wybacz....i śmiej się razem z nami
Bahus
ok ok już się śmieję
...daleka jestem od obrażania się bahusiku
ale nie powiem udało Ci się...przyznasz,że jest w tym moja zasługa post Twój leci w górę!!!!!
Pierwsze co widzę u faceta to buty właśnie , wydaje mi się że świadczą o tym czy facet to nie flejtuch przypadkiem , paznokcie czyste też fajna rzecz .Znam fajnego i przystojnego faceta , ale nigdy bym go nie pocałowała bo brakuje mu dużo zębów i to przednich .Czy to kobieta czy mężczyzna powinien dbać o nie , mogą być sztuczne ale niech będą .
Użytkownik Janek napisał w wiadomości:
> Mydło, woda, ogolona twarz, chociaż ostatnio modniejsza jest(?!) z jedno-dwudniowym
> zarostem. Dobra woda po goleniu, krem ewentualnie. Dezodorant (tylko nie
> zamiast mycia) niezbyt intensywny.Czysta odzież, no i obuwie jeśli
> tzw"pastowane", to nich bedzie pastowane i ni ze sciętymi obcasami
> na których ślady przedwczorajszego błota jeszcze są przyklejone. Włosy,
> niech bedą nawet metrowej długosci, tylko nie "nawoskowane" , ręce,
> dłonie tak jak u kobiet zadbane, tylko paznokcie krótkie, bez lakieru i
> tipsów. Skarpety zmieniać nim się połamią. I to by było na tyle. Na poważnie
> oczywiście.A tak żartem(?): nie wygłupiać się z ta dbałością o siebie, jest
> nas więcej niż "pięknotek" i tak jakaś nas dopadnie, a jak za bardzo
> będziemy się starać żeby się im podobać to dopiero będzie
> bieda.PozdrawiamJanek
Podpisuję się pod tym!
Dodam jednak, że nie tyle czysty i schludny, co dobrze ubrany.
Mam tu na myśli to, że jak facet jest bardzo szczupły, to niech nawet nosi luźniejsze spodnie, ale na litość boską, niech nie ubiera koszulki XXL! :/// Wygląda w tym jak wieszak na ubranie!
Właśnie toczę teraz bój o to z teściową, która twierdzi, że chudość maskuje się za dużymi ubraniami. :/
Dodam tylko, ze nie tylko ubior i czystosc czyni mezczyzne... takich manekinow stoi pelno na wystawach sklepowych! Wazne, jak sie odnosza do kobiet, czy sa dzentelmenami a nie jakimis gburami.. Coz mi z tego ze, spotkam na mojej drodze elegancika, wyperfumowanego.. w ubraniu od Armaniego, skoro on sie bedzie do mnie odzywal po chamsku??? Dobry mix z elegancji, czystosci oraz dobrego zachowania... w stosunku, do kobiet, starszych i mlodszych, mlodziezy i dzieci... to nas ksztaltuje.. zarowno mezczyzn jak i kobiety.
Bahusie, gratuluje poczucia humoru :))) A serio, to jedyne na co zawsze zwracalam uwage przy poznaniu nowego mezczyzny to rece, jesli mial czyste, krotko przypilowane (nie obszarpane nozyczkami) paznokcie delikatna skore to juz dostawal dodatkowe punkty :)) Poza tym zawsze imponowali mi mezczyzni inteligentni, oczytani, majacy zainteresowania ..... nie ma nic gorszego (dla mnie) niz pan, ktory nigdy nie wie gdzie mamy isc, co mamy zrobic, ciagly brak inwencji ... to juz przekresla faceta nawet gdyby wygladal jak Apollo. Co do seksownego stroju.....hmmmm zdecydowanie zdrowsze dla meskosci na dlugie lata sa bokserki niz obcisle slipki zwlaszcza ze sztucznych tworzyw. Ale jesli partner nie potrafi stymulowac mojego umyslu to na stymulacje ciala nie ma najmniejszych szans :))) wkoncu najwazniejszym organem seksualnym jest mozg ..... a reszta to tylko drugorzedne......narzedzia :)))
zgadzam sie ze wszystim oprocz moze rak i to tylko wtedy gdy zawod ich pielegnacji przeszkadza. Lubie zdbane rece ale na przyklad w zawodzie meza mozna o nich pomarzyc ciagle ma jakies skaleczenia badz tez ciemne plamki od spawania czy fleksowania, rownierz jedna czy dwie blizny i chocby je myl 100 razy dziennie pewne smary czy zwiazki chemiczne atakuja skore a (szczegolnie smar do pielegnacji stali) trudno jest z rak usunac. Niestety nie zawsze mozna nosic rekawice ochronne.
Takie zadbane przesadnie dłonie , mogą świadczyć że dany osobnik jest leniwym i nic nie robi tymi rączkami .
Taka refleksja tez mi sie nasunela
Leniwy, albo moze nie pracujacy fizycznie, bo jakos ciezko mi wyobrazic sobie, ze mozna zaniedbac rece tylko pomagajac w pracach domowych i pracujac np. za biurkiem...
Za biurkiem to dla mnie też leniwiec , co to za praca dla prawdziwego faceta? Widzę takich wymoczków często w różnych biurach .
To jeszcze zalezy za jakim biurkiem, sa biurka, ktore stoja w osobnych gabinetach i dostac sie do nich mozna tylko przez sekretariat......ale to nie istotne, sa gusta i gusciki, ja osobiscie wole zadbanego wymoczka niz brudnego macho man ...... zwlaszcza jesli mowa o rekach, ktore maja mnie dotykac w najbardziej intymnych miejscach :)))
Zgadzam się z tym że zależy za jakim biurkiem , ten przez sekretariat jest ok
.Jeśli chodzi o brudnego macho to chyba żadna kobieta nie lubi brudasa , tak samo jak facet nie lubi brudaski .Wcześniej nikt nie wypowiedział się że lubi brudasów , więc nie wiem o co chodzi?
Najladniejsze dlonie maja panowie ''seksualni inaczej'' - no, ale jak sie ma jedno to sie nie ma drugiego...
hahhahaha Nadiu, ladne nie znaczy kobieco wypielegnowane, meska dlon moze byc zylasta od wysilku przy pracy, ale to nie znaczy, ze ma miec brud za paznokciami, jesli pracuje w warunkach wyjatkowo trudnych do utrzymania higieny rak, to tym bardziej paznokcie powinny byc krotko przypilowane.... a krem do rak jeszcze nikomu nie zaszkodzil ani nie wplynal na zmiane orientacji seksualnej :))) Dla mnie rece niezadbane sa po prostu brudne i nic na to nie poradze, mam takie a nie inne zwichniecie.... pierwsza mysl jaka przebiega mi przez "rozumek" to fakt, ze te rece moga mnie dotykac i jesli sa ostre, szorstkie, maja jakies tam zadziory to niestety robi mi sie bleeeee i koniec imprezy :)) Dokladnie tak jak Janek opisal swoja randke z niedomyta dziewczyna .....
No coz Dorotko jest kilka takich zawodow, ale kiedys ucieklam z wizyty od lekarza, pod pozorem pojscia do lazienki i wiecej nie wrocilam, bo jak zobaczylam jego rece, to nie moglam sobie wyobrazic, ze dam im szanse dotykania mojego ciala :))) bylo to + - 30 lat temu :))) Mam po prostu bzika na punkcie rak i tyle :)))
Ja mam takie "odchylenie" na punkcie oczu a raczej tego jak z nich patrzy - to dla mnie najwazniejsze bo powiedzenie ze "oczy zwierciadlem duszy sa" jeszcze nigdy mnie nie zawiodlo :-) i to u obu plci.
no no!!!!!!!!! bahusie...i co mam z Tobą zrobić
..
chyba wycofam się z forum....po angielsku
pozdrawiam dobrego dnia
No coś Ty. bahus to znany prześmiewca. Znając Ciebie, tamten - babski temat też do końca nie traktowałam serio - kto będzie chciał wypowie się serio, inny żartem. Nie warto przejmować się takimi rzeczami...
Czytam i czytam i mam mokrą klawiature od łez, oczywiście ze śmiechu
Takie niedopasowane slipki mogą wyglądać fajnie , wyobrażam sobie kiedy to z nogawki może coś niechcący wyjrzeć , wolę takie niż stringi .Natomiast boxerki są bardzo fajne i to mi się podoba najbardziej
Cóż taka riposta....a ja powiem tak: Czystość czystość i jeszcze może klasyka jeżeli chodzi o facetów....bokserki jak najbardziej, grunt żeby bylo wygodnie...:-))))
Coz, dla mnie mozg jest tak samo wazny jak wyglad zewnetrzny, takie mam skrzywienie :-)
a widzialam takie u stosunkowo mlodych ludzi.
Facet inteligentny wie ze wyglad swiadczy o nim samym (to samo dotyczy kobiet),
jak mu wlosy wystaja z nosa czy z ucha.. albo pielegnuje wasy a la Putra, w ogole wasy.. bleee bleee i jeszcze raz bleee
W ogole owlosienie to bardzo istotna sprawa, np taki porosniety kark! masakra.
Natomiast owlosiony tors - koniecznosc.
Co do bielizny, to nie mam specjalnych wymagan ;-P nie liczac czystosci no i stanu ogolnego (brak jakichkolwiek ubytkow! ;-))
Bielizna nie moze byc za mala ani za duza, slipy nie sa zbyt sexy, no ale zawsze lepsze od stringow.
Idelane sa spodenki. Z bokserkami bym uwazala nie kazdemu facetowi w nich dobrze.
Trzeba byc dobrze zbudowanym zeby ladnie prezentowac sie w bokserkach.. "anorektyk" w bokserkach, no coz moze wzbudzic jedynie litosc.
Dłonie, tez wazna sprawa.. musza byc zadbane, odpadaja dlonie blade, chude, wilgotne i zimne blee.. a i takie łapska ogromne, tez niefajne...z takimi lapskami to tylko do lopaty a nie do kobiety.
Takie jest moje zdanie.
Ubior, marka nie ma zadnego znaczenia, wazne zeby spodnie nie byly ani za luzne ani zbyt obcisle. Dobrze jak spodnie podkreslaja mięsnie ud oraz pośladkowe.
Nie ma nic gorszego jak szerokie i głębokie jeansy na szelkach
No i wazneaby nie brac przykladu z posla Dorna, zdecydowanie za krotkie spodnie..
Lubie jak mezczyzna jest swiadomy swojego wygladu i jest odrobine ekscentryczny w kwestii ubioru. Niestety cecha prawie niespotykana..
A co do pracy za biurkiem.. zalezy co mezczyzna robi za owym biurkiem..
pozdrawiam
Bardzo fajnie to opisałaś , to jest TO
Skala mozliwosci co mezczyzna robi za biurkiem moze byc faktycznie wielka.....moze sie chowac za nim w strachu przed szefem, albo moze byc szefem i zarabiac solidne pieniadze ..... przy kazdej jednak z mozliwosci czyste rece sa plusem....
Te chude i zimne sa tez nie do przyjecia ..... to fakt :))) A co zrobic z lapa wlochata ???? :))))
to zależy co się komu podoba, mnie nie przeszkadza owłosienie u mężczyzn
Ja tez lubię owłosionych mężczyzn , to jakoś podświadomie kojarzy mi sięz testosteronem :)) A głowa ....może być pozbawiona owłosienia , byle nie zaczesany , ukryta łysina. I zapach ..wody po goleniu. Cerutti 1881 i ...już jestem jego :))
Jutro jadę kupić to "Cerutti 1881", kupię nawet dwie butelki. Proszę o Twój adres
Bahus
to moze ja dla mojego tez kupie ta wode...
a chcesz sie go pozbyć? Bo jak sie spodoba superce?
Bez obawy, jest daleko
wiesz, jak zapach podziała...
Lepszy od AXE ;)))))))
jak zrobie mu oklad z piersi to juz inne zapachy nie dotra
Te chude i zimne, te wlochate? Marylko ,czy Twoj mozg zostal zaprogramowany na
nieprzyjmowanie tych niezaprogramowanych? Kazdy(a) z nas mogl miec te chude i nie-
przyjemne.A wlochatym i tym co sie poca od srodka nic juz sie nie nalezy????
A niby kto sobie wybral zeby mu sie pocilo? Mozna sobie wybrac bokserki, albo slipki,
ale raczek takich akurat, ani takich gorszych nikt sobie nie wybiera.
Co najwyzej pocierpi sobie przez cale zycie!
A jak z lapkami faceta co to na okraglo cos piluje,klei, grzebie w starych mapach na
targach staroci i jak wraca do domu to tylko nadaje sie do przyklejenia paznokci (a jakie
tam przypilowania na krotko!!!!).
Ja wiem, ze z rozdania Oscarow,nawet gdy popelnilby najlepszy film, zostalby wyrzucony
z powodu RAK!!!! No ale naukowcom na rece nikt nie patrzy, a tym bardziej do Oscarow nie
wybiera.Dzisiaj moj docentowski maz wyczyscil moj rower od trzech lat rdzewiejacy.
Faktycznie lapy ma z lekka (!) prolowskie, ale rower jak nowy.
Kazdy kiedys wykonuje prace, ktore niszcza rece, wierz mi moj maz tez, ale zaraz potem siedzi z pilniczkiem i piluje i czysci ......ech widocznie zarazilam Go tym moim zboczeniem :)) Mam uraz na punkcie rak i tyle, mezczyzna dla mnie moze byc niski, lysy, brzuchaty i co tam tylko jeszcze mozna sobie wymyslec, ale ma miec zadbane rece ....
Coś mi się zdaje Marylko, że Ty Charliego (jak to ujęłaś) nie "zaraziłaś tym zboczkiem", tylko on Cię najzwyczajniej w świecie KOCHA więc robi, co może... :-)))
Użytkownik kokliko napisał w wiadomości:
> Te chude i zimne, te wlochate? Marylko ,czy Twoj mozg zostal zaprogramowany na
> nieprzyjmowanie tych niezaprogramowanych? Kazdy(a) z nas mogl miec te
> chude i nie-przyjemne.A wlochatym i tym co sie poca od srodka nic juz sie nie
> nalezy????A niby kto sobie wybral zeby mu sie pocilo? Mozna sobie wybrac
> bokserki, albo slipki,ale raczek takich akurat, ani takich gorszych nikt sobie
> nie wybiera.Co najwyzej pocierpi sobie przez cale zycie! A jak z lapkami
> faceta co to na okraglo cos piluje,klei, grzebie w starych mapach na targach
> staroci i jak wraca do domu to tylko nadaje sie do przyklejenia paznokci (a
> jakietam przypilowania na krotko!!!!).Ja wiem, ze z rozdania Oscarow,nawet gdy
> popelnilby najlepszy film, zostalby wyrzuconyz powodu RAK!!!! No
> ale naukowcom na rece nikt nie patrzy, a tym bardziej do Oscarow
> niewybiera.Dzisiaj moj docentowski maz wyczyscil moj rower od trzech lat
> rdzewiejacy.Faktycznie lapy ma z lekka (!) prolowskie, ale rower jak nowy.
Kokliko, ja wprawdzie nie Marylka, a odpowiem za siebie oczywiście, bo sie wypowiedziałam w kwestii męskich łap między innymi.
Coż, matka teresa to ja nie jestem ani pck.
Nic na to nie poradze ze od nieprzyjemnych męskich rąk trzymam się z daleka.
Mam tak mozg zaprogramowany :-(
Wydaje mi sie ze mowimy generalnie o tym na co zwracamy uwage, co nam sie podoba a co nie, co nas pociaga a co nie.
Nie spotkalam kobiety ktora pociagalyby zimne, mokre, zaniedbane i niezdarne rece u mezczyzny..
Ale wiadomo miłość plata figle i czasami potrafimy pokochac kogos kto znacznie odbiega od tego "idealu".
Najpierw sie posmiałam serdecznie.. bo tak potraktowałam ten temat, no ale skoro ma byc tez powaznie to... dla mnie facet musi być czysty (odzież i ciało) , pachnący wodą toaletową a nie potem, umiec zachować się w róznych sytuacjach. Nie od rzeczy byłoby, aby posiadał umiejętność komletowania garderoby, aby na jego widok raczej mówiono - fajnie wygląda niz rany, ale sie ubrał :) Poniewaz jestem kobietą raczej "słusznych kształtów" lubie facetów z duzymi dłońmi (lubię wiedzieć, że obejmuje mnie ręka a nie dziecinne grabki :) Owłosienie - jesli zadbane, przycięte, trzymane pod kontrolą - w zasadzie nie przeszkadza (do mojego męża, który zgolił wąsy - ciagle się na nowo przyzwyczajam :))) - nie wyobrażam sobie faceta walczącego z nadmiernym owłosieniem, którym obdarzyła go natura, przez ciagłe depilowanie, rwanie woskiem, golenie, cięcie czy inne tortury. Faceci zbytnio wymuskani, wyelegantowani na codzień sprawiają na mnie wrażenie narcystycznych, a z takim nie pogadam :)))
Mnie tam z mężczyzn podoba się mój mąż.
I niech ktoś mówi, że jestem niedzisiejsza, że po 20 latach małżeństwa to niemożliwe...
Ja wiem swoje.
Ręce, usta, pupa, brzuszek - wszystko na swoim miejscu i ładne.
Bokserki też lubię i dobre perfumy! Ale u niego!
No i co Wy na to? Uważacie mnie za "odszczepieńca"?
No coś Ty, drobne odchylenie od normy a Ty zaraz "odczszepieniec".
Bahus
Dzięki za pocieszenie, odchył od normy zawsze lepiej brzmi..
Piegusowa ja tez tak mam ale czasem zuce okiem na przystojniaka :-) :-) . Pamietam jak bylismy z mezem w Marianskich Lazniach i napatoczylismy sie na grupe Hiszpanow. Zerklam tylko raz z ukosa bo przystojni byli oj byli...Maz popatrzyl ze i oni sie do mnie usmiechneli i ...no wlasnie wybieral taka drozke do dalszego spacerku bysmy "ich" juz nie spotkali :-) :-) ;-)
Mężczyzna nie musi być piękny, wystarczy , że ma w sobie gest . Gdy głos ma milusi być piękny nie musi , chociaż wcale nie szkodzi gdy jest:) A jak chociaz troszeczkę ładniejszy od diabła , to już piękny hahahaha
A widział ktoś diabła?...(nie mylić z teściową)
Bahus
No Bahus teraz to namieszałeś na całego miał być niewinny watek o tym w czym nosimy nasze klejnoty, a tu temat się wymknął ....spod kontroli ....he he he. Dzięki za chwile radości. POzdrawiam. tex55.