Ja do mas i kremów nigdy nie używam margaryny tylko masło ale to prawdziwe a nie mix masła z olejem. podstawową zaletą masła są walory smakowe i fakt, że masło jest produktem naturalnym. Natomiast margaryna to produkt sztuczny, nafaszerowany chemią ( stabilizatory, barwniki,emulgatory, konserwanty). Margaryby uzywam tylko do pieczenia niektórych ciast (najczęściej łączę masło z margaryną).
Tylko masło (bez "ulepszaczy" typu olej). Margarynę zawsze wyczuję w kremie a wtedy już przechodzi mi apetyt chocby ciasto wyglądało bardzo apetycznie.
Zgadzam się że najlepsze jest masło. Margaryny czy też "tłuszcze do smarowania" mogą się podczas obróbki rozwarstwić i krem jest do wyrzucenia. Można spróbować i łyżeczkę rozpuścić - jak nie "podchodzi" wodą (tzn. nie rozwarstwia się na wodę i tłuszcz) można śmiało dawać, choć smak już nie ten...
witam mam pytanie jakiej margaryny używacie do kremów tortowych? jaka według was jest najlepsza, głownie chodzi mi o to zeby kremy były sztywne
Tylko masło, ewentualnie do tego łyżka delmy czy masmixu - takiej margaryny do smarowania
ja nie pomogę, używam masła bez dodatku oleju oczywiście
Ja do mas i kremów nigdy nie używam margaryny tylko masło ale to prawdziwe a nie mix masła z olejem.
podstawową zaletą masła są walory smakowe i fakt, że masło jest produktem naturalnym. Natomiast margaryna to produkt sztuczny, nafaszerowany chemią ( stabilizatory, barwniki,emulgatory, konserwanty). Margaryby uzywam tylko do pieczenia niektórych ciast (najczęściej łączę masło z margaryną).
Nigdy w zyciu... zadnej margaryny... tylko maslo! Jak ciasto - to ciasto.. diete prosze robic na innych potrawach :)
Tylko masło (bez "ulepszaczy" typu olej). Margarynę zawsze wyczuję w kremie a wtedy już przechodzi mi apetyt chocby ciasto wyglądało bardzo apetycznie.
Ja używam KASI ale po komentarzach zacznę używać masełka, do tej pory jakoś nie zdawałam sobie sprawy z walorów smakowych :)
Do kremu tylko maslo nie moge przelknąć kremu z margaryny.
Zgadzam się że najlepsze jest masło. Margaryny czy też "tłuszcze do smarowania" mogą się podczas obróbki rozwarstwić i krem jest do wyrzucenia. Można spróbować i łyżeczkę rozpuścić - jak nie "podchodzi" wodą (tzn. nie rozwarstwia się na wodę i tłuszcz) można śmiało dawać, choć smak już nie ten...