Forum

Rozmowy wolne i frywolne

I ty możesz zostać św. Mikołajem

  • Autor: alelen Data: 2007-11-20 06:56:17

    Tak piekna informację ostatnio dostałam i dzielę się nią z Wami. Moze ktos zechce rownież wziąść w niej udział
    http://hospicjumtischnera.org/index.php?option=com_content&task=view&id=55&Itemid=17

    Są to listy od chorych dzieci do św. Mikołaja.

  • Autor: HCICK Data: 2007-11-20 09:04:26

    napisałam na ten adres mailowy bo nie wiem jak sie spelnia te zyczenia ........? ale chcialabym pomoc. moze ty wiesz jak sie to odbywa czy wysyla sie kupione prezenty?

  • Autor: alelen Data: 2007-11-20 09:29:11

    Mysle ze odpowiedza. Sama otrzymalam mail od znajomego o tej akcji i tez chce cos wyslac. Pewno kwestia kontaktu to by się nie dublowac i by nie bylo tak ze jakies dziecko ma wiele razy to samo a inne nic.

    Pozwolilam sobie napisac o tym, bo nawet jak ktos nie ma mozliwosci wyslac do krakowskiego hospicjum, to przeciez kazdy z nas moze pomyslec o jakmis drobiazgu dla kogos blisko, kto sie  ucieszy. Chocby upiec ciasteczka dla jakies samotnej starszej pani, lub dla wielodzietnej rodzinki. Kazdy ma na pewno kogos w poblizu, komu moze sprawic zwyklym dorbiazgiem wiele radosci.

  • Autor: alelen Data: 2007-12-10 11:23:46

    "Spiesze doniesc, ze mikolaje przyniosly wiele radosci! wpierw byl teatrzyk, pozniej mikolaj wywolywal wszystkie dzieci i obdarowywal je zebranymi prezentami. Te dzieci, ktore byly zbyt chore i nie przyjechaly na spektakl, Mikolaj odwiedzil osobiscie wczoraj wraz ze swoimi pomocnikami - aniolami.

    Podziekuj wszystkim Mikolajom !!!!! Dzieki pomocy wszystkich mikolajow beda tez upominki na Boze Narodzenie... (a tego sie nikt nie spodziewal!) "

    Taki mail dostalam i tą droga. bardzo dziekuję wszystkim Mikolajom z Wielkiego Żarcia. Cmok.

  • Autor: luckystar Data: 2007-12-10 23:19:46

    Dziekuje Ci za zalozenie tego watka - tak naprawde, to w/g mnie pierwszy watek naprawde w duchu swiatecznym :))
    Mam klientke, ktora jest pielegniarka na odziale dzieciecym chorob rakowych i wlasnie przez Nia organizujemy wsrod moich klientek wszystkie akcje swiateczne. Nie ma nic piekniejszego niz usmiech chorego dziecka, ktore zostalo obdarowane przez zupelnie przypadkowych ludzi. Ja z reguly wysylam ciasteczka (zamowione u moich Wlochow w piekarni) moje klientki chodza ze swoimi dziecmi w odwiedziny i podarowac zabawki, z ktorych juz ich dzieci "wyrosly", a w tym roku bedzie tez teatrzyk dzieciecy zorganizowany przez jedna z corek klientki. Sheila zawsze robi delikatny wywiad, ktore z dzieci sa najbardziej "potrzebujace", sa to glownie dzieci z biednych rodzin.
    Podobne akcje robia dwie moje klientki, ktore pracuja w Biurze Socjalnym - te maja liste rodzin potrzebujacych pomocy z wyszczegolnieniem wieku poszczegolnych czlonkow rodziny i potrzeb (jakie ubranie, czy buty - rozmiary), dla dzieci zakupuja tez wyprawki szkolne. Odbywa sie to wszystko bez kontaktu "na zywo"z ofiarodawcami, zeby nie stwarzac krepujacej sytuacji dla rodzin obdarowanych, po prostu przedstawiciel rodziny odbiera paczki bezposrednio w biurze.

Przejdź do pełnej wersji serwisu