Forum

Rozmowy wolne i frywolne

Swiateczne wagary ....:)))

  • Autor: luckystar Data: 2007-12-05 14:24:24

    Wczoraj wieczorem moj maz powital mnie slowami "Nie bedzie swiat - wyjezdzamy" .... W pierwszej chwili szczeka opadla mi na kolana, a potem usmiech od ucha do ucha rozpromienil twarz. Szybko w pamieci przelecialam wszystkie zakupy jakie zrobilam w ostatni weekend i stwierdzilam, ze niech to sobie lezy w zamrazalniku i czeka na lepsze czasy ;) Mam tylko cien watpliwosci co do Matjasow, czy zamrazanie im nie zaszkodzi (???) Hmmm nie wiem, ale jesli nawet, to przeciez niewielka strata w porownaniu z zyskiem, czyli wypoczynkiem, ktory bardzo mi sie nalezy..... Bylam tym troche zaskoczona, bo nic nie mowil, ale wczoraj udalo Mu sie wynajac domek w gorach, wiec zabieramy "moje dziecko", bo reszta "dzieckow" i tak porobila juz plany na ten czas (przypominam, ze dzieci mojego meza sa Zydami), zamykamy chalupe na 4 spusty i wio....Jedziemy w sobote, a wracamy we wtorek poznym wieczorem..... nie bedzie zadnego pieczenia, gotowania, cudowania ..... no bedzie choinka, bo to tradycyjnie ubieraja dzieciaki (w ta sobote).
    Mmmmm juz mi sie marza te mrozne poranki, spacery po gorach, jak bedzie snieg to jeszcze wieksza frajda..... slowem WAGARY !!!!!

  • Autor: alfa_beta Data: 2007-12-05 14:40:34

    Jak ja Ci Marylko  zazdroszczę:(((Mne też by się przydały takie wagary, niekoniecznie od świąt, ale tak ogólnie...
    Zniknąć choć na jeden dzień, sama, samiuteńka...albo choć na jeden dzień wyekspediować gdzieś rodzinkę...

  • Autor: BeaMaj Data: 2007-12-05 17:29:36

    Wspaniale!!! Korzystaj z urokow natury w ten zimowy czas. To chyba najlepszy sposob na wypoczynek i relaks, ktory kazdej z nas sie nalezy. Pozdrawiam

  • Autor: Bodek Data: 2007-12-05 17:57:01

    no to masz wspaniale wagary :):):):) pozadroscic:) zycze wam udanego wypoczynku i nie mycia duzo garow:)

  • Autor: gosik Data: 2007-12-05 18:02:02

    Super!!!! Odpoczniecie, nacieszycie się sobą - pozazdrościć A te widoki - życzę udanych wagarów!!!! A potem wracaj i opowiadaj jak było

  • Autor: MAŁA MI Data: 2007-12-05 18:20:51

    Jak ty masz dobrze .Zadroszczę Ci .Zawsze o tym marzyłam żeby choc raz zostawic wszystko i wyjechac w góry  i tam spedzic swięta. Nastrój, atmosfera, cisza, spokój wiec jedz i wypoczywaj i baw sie dobrze. Pozdrowienia Małgosia

  • Autor: Balbina71 Data: 2007-12-05 18:40:36

    BAW SIE DOBRZE.Nie zapomnij napstrykac fotek, bo napewno
    bysmy chcieli zobaczyc. Buzki Kaska

  • Autor: aga1 Data: 2007-12-05 19:50:07

    Zazdroszczę ci tych gór.....my też mamy wolne od swiąt,gdyż jak co rok jedziemy na święta do moich rodziców a tam w kuchni tylko mama króluje....

  • Autor: luckystar Data: 2007-12-06 04:33:42

    Oj, beda beda fotki, jest to osrodek na absolutnym zadupiu w gorach Catskill. Juz raz tam bylam na Sylwestra, doskonala sprawa, moze niezbyt wytwornie, ale ja lubie takie dzikie wypady :)

  • Autor: Balbina71 Data: 2007-12-06 14:52:54

    Marylko-nie musi byc wytwornie aby spedzic mile czas.Najwazniejsze ze beda z taba ci ktorzy cie kochaja.

  • Autor: piegusowa Data: 2007-12-05 21:16:59

    Powiem szczerze, Luckystar: czekałam na taki wątek, bo ja też wyjeżdżam.
    Pierwszy raz nie będzie mnie na święta w domu.
     Jadę do męża, do Danii i tam spędzimy ten świąteczny czas. Syn zostaje u Dziadków.
     Powinnam się cieszyć i cieszę się, ale...
     Już łapią mnie myśli, że tu, u nas ten nastrój niepowtarzalny, te twarze, ten opłatek, ta kolęda. A ja - na obczyźnie.
    Jestem szczęśliwa, że z mężem, choć ciągle się boję, że podczas Wigilii zwyczajnie się poryczę.

    I już nie marudzę, bo przeczytałam raz jeszcze: zero gotowania ( no właściwie prócz pierogów, bo te postanowiłam popełnić, co by pokazać nasz wigilijny przysmak), zero sprzątania przed gośćmi i po gościach.
    Życzę Ci miłego spędzenia świąt "na wagarach".
    Mam nadzieję, że ja też będę zadowolona ze swoich wagarów.

  • Autor: luckystar Data: 2007-12-06 04:42:22

    No pewnie sie poryczysz ;) ale to normalka, ja tak mialam przez cale lata :)) az moj syn sie zbuntowal i powiedzial, ze jak mam ryczec to on wogole woli nie miec swiat .... no i mi przeszlo..... ale. Wlasnie jest pewne ale.... moja Wigilla zaczyna sie od Bog sie Rodzi dokladnie o 18tej mojego czasu (wczesniej jest zakaz sluchania polskich koled) i wtedy musze pierwsza zwrotke wysluchac w absolutnym milczeniu...
    Potem koledy leca jako mix polskie z angielskimi przeplatane, ale juz nawet moj maz wie, ze jak tylko slychac te charakterystyczne dzwony, to ma byc cisza..... to moja ulubiona koleda..... Oczywiscie, ze jest to troche inaczej, ja po tylu latach juz sie przyzwyczailam i nawet nie wiem jakby to bylo gdybym nagle na Swieta znalazla sie w Polsce.... tak jest lepiej, czlowiek wrasta w otoczenie i jego zwyczaje i wszystko sie zmienia ..... Zycze Ci milych i wesolych wagarow swiatecznych, a jak Ci sie lezka zakreci w oku to pomysl jak to dobrze byc przy boku ukochanego .... I nie uzywaj slowa obczyzna... to w niczym nie ulatwia zycia, tym bardziej, ze przeciez wracasz po swietach do domu ..... dla Ciebie to prawdziwe wagary. Pamietaj dom jest tam, gdzie Ty jestes - ja na tej zasadzie przezylam 23 lata i jestem bardzo szczesliwa, juz sobie nie wyobrazam inaczej ;))
    Wesolych i Szczesliwych Swiat !!!

  • Autor: makusia Data: 2007-12-05 21:20:36

    a w tym domku to kto będzie gotowal? chyba nie bedziecie glodowali ? toc to swieta :)) chyba jednak nie ominie cie to "cudowanie"
    a tak na powaznie to zycze milego wypoczynku Marylko :)))

  • Autor: luckystar Data: 2007-12-06 04:49:31

    Wszystko mnie ominie kochana Makusiu, to jest osrodek domkow i w jednym z nich jest restauracja, a niedaleko (jakies 15-20 min samochodem) jest restauracja niemiecka i o ile dobrze pamietam wegierska jest tez w okolicy..... Rano bede miala kawe z dostawa do pokoju i juz nic mi wiecej do szczescia nie potrzeba.....oplatek zabiore ze soba i tyle :)

  • Autor: makusia Data: 2007-12-06 12:56:00

    o to w takim razie laba jak trza :)))) wypoczywaj , należy Ci sie to :))) buziaczki ))))))

  • Autor: Ave Data: 2007-12-05 21:32:45

    Najwazniejsze, że będziecie razem, "aż" z jednym "dzieckiem" :) w pięknych plenerach, i trzymam kciuki za wymarzoną pogodę. Trochę zazdroszczę, ale tylko troche, bo ja tez ide na Wigilię w gości, więc takie mini wagary od roboty też będę miała.
    Z perspektywy czasu, wiem jedno, nigdy, przenigdy nie wyjadę sama w czasie świat Bozego Narodzenia. Miałam taki wyjazd raz, przeryczany, samotny (mimo wielkiej liczby ludzi, którzy byli ze mną) i od tamtej pory - Wigilia zawsze z rodziną, jak mam ich koło siebie to mogę obchodzic święta nawet na księżycu :)))))
    Dobrego wypoczynku Marylko i czekam na relacje z wyjazdu :), a tak przy okazji - widze , ze u Charliego fantazja ułańska, z tym niespodziewanym wyjazdem, oj nasiąka Ci chłop polszczyzną... :)))))
    Ewa

  • Autor: smakosia Data: 2007-12-05 22:21:43

    Ale ten Twój Charli musi Cię kochać! :-) Super pomysł! Mam jednak nadzieję, że nie zapomniałaś o pierniku i go upieczesz? :-) Już teraz nie mogę się doczekać Twoich relacji poświątecznych. Z pewnością będą to wspaniałe święta. Uściski.

  • Autor: luckystar Data: 2007-12-06 04:55:55

    Smakosiu i pierniku nie zapomnialam i bedzie upieczony i zjedzony w Nowy Rok :)) Nie powiem musialam szybko przemeblowac caly regulamin swiateczny, ale jestem tak zestresowana po wydarzeniach ostatnich 3 miesiecy, ze jest mi wszytko bosko obojetne .... :)))

  • Autor: luckystar Data: 2007-12-06 04:54:01

    Ech, okazuje sie, ze bedziemy zupelnie sami, bo "dziecko" sie zbuntowalo :)) i jak nie ma pozostalych dzieciakow to On tez nie chce jechac ze starymi wapniakami ..... stwierdzil, ze spedzi swieta u rodziny "kolezanki" .....hmmmmm ciekawa jestem co to za "kolezanka", ale nie pytam, bo ja naleze do tych matek, co to nie zadaja zbednych pytan..... Wobec powyzszego postanowilam, ze jak dzieciaki (wszystkie) przyjda w niedziele na ubieranie choinki to bedziemy mieli namiastke swiat, a w Nowy Rok spotkamy sie w komplecie na swiatecznym obiedzie .... i tez bedzie dobrze:)

  • Autor: pandora Data: 2007-12-06 13:46:41

     No cóż moja droga, jak dobrze pójdzie, to może jakiś mały aniołek na przyszły rok się trafi;))) I to by dopiero były owocne święta:))
    p.

  • Autor: luckystar Data: 2007-12-06 14:57:43

    Hahaha, dzieki serdeczne, ale to juz z moim sprzetem niemozliwe :)))

  • Autor: pandora Data: 2007-12-09 19:07:46

    Hmmm, miałam na myśli, że może syn Cię uszczęśliwi i zrobi babcią ....
    p.

  • Autor: luckystar Data: 2007-12-09 22:24:46

    :) na to nie mam wplywu - i cale szczescie :))) ale nie mialabym nic przeciwko temu ;)

  • Autor: nadia Data: 2007-12-06 00:08:58

    Dziewczyny, wagarujcie,wyjezdzajcie,ale potem przybywajcie na WZ i opowiadajcie no i fotki powklejajcie ;)

  • Autor: pandora Data: 2007-12-06 13:44:46

     O jak ja Ci zazdroszczę!!!
     Nie leniuchowania "od kuchni", tylko tej zimy i wagarów. U nas niestety już trzeci (co najmniej) rok z rzędu na święta nie zapowiada się biało...
     Ostatecznie nawet mogłabym się szarpnąć na góry, ale po co? Będzie pewnie listopadowo-marcowa pogoda, jeśli nawet biało, to jednocześnie mokro. Dziadostwo.
     A wszystkie najlepsze święta, jakie przeżyłam, były wyjazdowe. Może dlatego, że nie lubię rodzinnych spotkań, ani tzw. klimatu świątecznego - mdli mnie od tych cukierkowych reklam itp.
     Może nawet w tym roku Wigilię spędzimy w domu, tylko z dziećmi - bo jak to zwykle bywa, akurat przed świętami musiałam się popśtykać z teściami a do moich rodziców za nic w świecie nie pojadę - tzn. do mojego ojca. Miło i bez nerw oraz pełny luzik - bez tej całej szopki z tradycjami.
     Bo w święta należy odpoczywać i ja to zawsze skrupulatnie robię. Czego i Państwu życzę
    p.

  • Autor: luckystar Data: 2007-12-06 15:10:54

    Widze, ze mamy bardzo podobne spojrzenie na Swieta :) Ja tez nie lubie tych wymuszonych spotkan rodzinnych, mam na szczescie ten komfort, ze nie mam tu rodziny, moj maz jest jedynakiem, tesc mimo, ze go bardzo lubie mieszka daleko, a moze dlatego go tak bardzo lubie (???). Dzieciaki lubia do nas przychodzic, bo panuje absolutny luz... sama pamietam jak nie lubilam chodzic do rodziny mojej Mamy, bo zawsze musialam sie ubrac w to co akceptwala Ciocia, a nie to co ja lubilam.... wiec nie wprowadzam zadnych zaostrzen w tej kwestii.
    Troche bylo mi przykro, jak syn zadecydowal, ze nie chce z nami jechac (pierwsze swieta bez niego), ale przeciez gdyby mial zone i pojechal na swieta do jej rodziny gdzies przykladowo w Colorado, czy Arizonie to tez by go nie bylo.... wiec jest OK.
    A tegoroczne swieta sa szczegolnie dobre do wyjazdu, bo zaczynaja sie od weekendu....
    Co do pogody w tych moich gorach, to tez moze byc roznie, ale bez wzgledu na to jak bedzie, bede miala wspanialy wypoczynek.
    Zycze wesolych swiat - maryla

  • Autor: Juciaaa Data: 2007-12-06 21:59:53

    Ja jade do mamy i tylko dlatego ze nie lubie tego spedzac sama z mezem, a do tesciow w zyciu z reszta po co zeby wyjsc szybko i sie wkurzac i udawac ze wszystko jest w pozadku jak nie jest i dostac na odpieprz prezenty i zapach perfum ktorych w zyciu nie bede uzywac ja jego a umamy w 4 fajnie bez prezentow a jak juz to bardzo male skromne najedzenie sie do syta i lezenie do gory nogami:)

    Pozdrawiam

    Ps. Moze w prszyszlym roku wyjade i bede miala w nosie sprzatanie jakiekolwiek:) hihi tylko zeby kasa byla:)

  • Autor: collin Data: 2007-12-06 15:10:11

    Zycze milego odpoczynku. Napewno nalezy sie.

  • Autor: Baśka Data: 2007-12-06 19:22:55

    Święta są wtedy udane gdy dopisuje nam humor,są z nami ukochani ( chociaż część z nich).
     Wspólne ubieranie choinki,życzenia, jakiś drink,coś do przegryzienia,toz to prawie jak wigilia.
     Marylko baw sie dobrze !!! Życzę tego wszystkim spędzającym Święta na wyjeździe.
      Basia

  • Autor: Dorota zza plota Data: 2007-12-10 08:14:35

    Swietnie, juz zazdroszcze :-)

Przejdź do pełnej wersji serwisu