Do ciepła, lata, słońca, wakacji i odpoczynku dlatego zaczęłam przeglądać zdjecia z tegorocznych wypraw rodzinnych i postanowiałam się z wami podzielić moimi wspomnieniami. pierwsze kilka zdjęć zostało zrobione wczasie urlopu w Polsce, tak wysoko w górach mieszka moja babcia
na tym zdjęciu w oddali widać Jezioro Żywieckie no i oczywiście ewenement na skalę światową żniwa po staremu
spacer bardzo się udał wcinaliśmy ostrężyny garściami pycha
a to już Irlandia i góry wrzosowe
Jeszcze wizyta w Bray nad morzem irlandzkim
to jeden z pięknych ogrodów który zwiedzałam
wodospad który bije z ziemi taka ciekawostka a to park i jeszcze wizyta nad oceanem
Życzę wam jak najwięcej słoneczka i radosci. Pozdrawiam Ola
ja tobie również Olu życzę dużo słońca na co dzień, radość i trzymaj się cieplutko tych wspomnień, już niedługo znowu lato. Chociaż tam gdzie jesteś widoki ładne masz ładne, nic nie zastąpi rodzinnych stron, szczególnie w okresie przedświątecznym dopada handra--ni edawaj się, pozdrawiam
Fajne zdjęcia i miło tak powspominać, co? :-). Najbardziej urzekają mnie te wiejskie krajobrazy... Dziękuję, że podzieliłaś się z nami kawałkiem swojego urlopu.
Użytkownik jamajka napisał w wiadomości: > Mnie też tęskno, nienawidzę zimy!!!! Już odliczam do lata.
Ja zimę bardzo lubię, ale co to za zima, kiedy brnę przez parking samochodowy przez szarobrunatne, piętrzące się przede mną kałuże z błota i starych liści, a pies radośnie lata po zwiędłych resztkach zdechłej trawy, chlupocząc w koleinach wyrytych przez dziki, zamarzających koło godziny 24 (chodzi o koleiny, nie dziki), by następnie radośnie odtajać gdzieś o 9 rano i przywitać nas nowymi bryzgami zimowej brązowej piany, bo przecież gdzies trzeba parkować, a potem weź człowieku z tych kolein wyjedź podtopionym autkiem. Ludziom z osiedli nie chce się nawet dekorować okien na święta, ostatnio, zadzierając nosa, zanotowałam jeden obwisły sznur lampek i koślawą łysawą choinkę na dwóch balkonach trzyklatkowego dziesięciopiętrowego bloku. Wot i nastrój świąteczny. Tak sobie myślę, z czego by tu bałwana ulepić.
Czasem wspominam zimy mojego dzieciństwa kiedy to sniegu było po pas i od rana do wieczora z innymi dzieciakami jeździlismy na workach (worki po nawozach wypełnione sianem) kiedyś nawet do północy boże to były czasy!!!!!!!!!!!!!! przynajmniej mam co wspominać bo dzisiejsze dzieciaki już nie czują tego klimatu.
Użytkownik Wkn napisał w wiadomości: > Ja zimę bardzo lubię, ale co to za zima, kiedy > brnę przez parking samochodowy przez szarobrunatne, piętrzące się przede mną > kałuże z błota i starych liści, a pies radośnie lata po zwiędłych resztkach > zdechłej trawy, chlupocząc w koleinach wyrytych przez dziki, zamarzających > koło godziny 24 (chodzi o koleiny, nie dziki), by następnie radośnie odtajać > gdzieś o 9 rano i przywitać nas nowymi bryzgami zimowej brązowej piany, bo > przecież gdzies trzeba parkować, a potem weź człowieku z tych kolein wyjedź > podtopionym autkiem. Ludziom z osiedli nie chce się nawet dekorować okien na > święta, ostatnio, zadzierając nosa, zanotowałam jeden obwisły sznur lampek i > koślawą łysawą choinkę na dwóch balkonach trzyklatkowego dziesięciopiętrowego > bloku.Wot i nastrój świąteczny. Tak sobie myślę, z czego by tu bałwana ulepić.
I właśnie dlatego jej nie lubię. Co z tego że w nocy lub nad ranem spadnie śnieg kiedy w południe zrobi się powyżej zera i brodzi się po kolana w błocie pośniegowym bllee. Zreszta jak słyszę wczesnym rankiem odgłosy łopat odgarniających śnieg to nie chcę mi isę wstawać.POZDRAWIAM!!!!!!
to jezioro zywieckie !!! czy to czasem nie trasa z oczkowa ??? zoltym a pozniej czerwonym szlakiem ?? albo na odwort :) nie pamietam -- dawno tamtedy nie szedlem :) wspaniale widoki jak sie zschodzi do zbiornika na gorze zar :) pozdr....
Ta górka na ktorej zostało zrobione zdjecie nosi nazwę "Ceretnik" i jest po drugirj stronie jeziora. Ty masz na mysli Miedzybrodzie Żywieckie w którym znajduje się góra Żar jakieś 2-3 lata temu zrobili kolejkę na górę Zar i zjazd narciarski i wogóle miejscowośc ta się bardzo rozwinęła pod względem turystycznym. Ślemień gdzie znajduje się przysiułek "ceretnik" jest jakieś 27 km od Żywca w stronę Suchej Beskidzkiej. A gdybym poszła dalej tym szlakiem wyszłabym w miejscowości Koszarawa i jeszcze kawałek a byłoby się na Słowacji u sąsiadów. Pozdrawiam cieplutko z zimnej, wietrznej, brrrr Irlandii
Do ciepła, lata, słońca, wakacji i odpoczynku dlatego zaczęłam przeglądać zdjecia z tegorocznych wypraw rodzinnych i postanowiałam się z wami podzielić moimi wspomnieniami.
pierwsze kilka zdjęć zostało zrobione wczasie urlopu w Polsce, tak wysoko w górach mieszka moja babcia
na tym zdjęciu w oddali widać Jezioro Żywieckie
no i oczywiście ewenement na skalę światową żniwa po staremu
spacer bardzo się udał wcinaliśmy ostrężyny garściami pycha
a to już Irlandia i góry wrzosowe
Jeszcze wizyta w Bray nad morzem irlandzkim
to jeden z pięknych ogrodów który zwiedzałam
wodospad który bije z ziemi taka ciekawostka
a to park
i jeszcze wizyta nad oceanem
Życzę wam jak najwięcej słoneczka i radosci. Pozdrawiam Ola
ja tobie również Olu życzę dużo słońca na co dzień, radość i trzymaj się cieplutko tych wspomnień, już niedługo znowu lato. Chociaż tam gdzie jesteś widoki ładne masz ładne, nic nie zastąpi rodzinnych stron, szczególnie w okresie przedświątecznym dopada handra--ni edawaj się, pozdrawiam
a ja tam nie tesknie , bo kocham zime .
Mnie też tęskno, nienawidzę zimy!!!! Już odliczam do lata.
Fajne zdjęcia i miło tak powspominać, co? :-). Najbardziej urzekają mnie te wiejskie krajobrazy... Dziękuję, że podzieliłaś się z nami kawałkiem swojego urlopu.
pięknie szczególnie w okolicach twojej babci.A co to są ostreżyny?
No właśnie! Też miałam zapytać o te "ostreżyny". Co to takiego?
u nas tak sie mówi na jerzyny przepraszam za bład (zawsze miałam z tym problemy) czarne podobne do malin
Nie przepraszaj, bo zrobiło się tajemniczo i jakoś tak swojsko i regionalnie. Zwyczajnie - fajnie :-)
Użytkownik jamajka napisał w wiadomości:
> Mnie też tęskno, nienawidzę zimy!!!! Już odliczam do lata.
Ja zimę bardzo lubię, ale co to za zima, kiedy brnę przez parking samochodowy przez szarobrunatne, piętrzące się przede mną kałuże z błota i starych liści, a pies radośnie lata po zwiędłych resztkach zdechłej trawy, chlupocząc w koleinach wyrytych przez dziki, zamarzających koło godziny 24 (chodzi o koleiny, nie dziki), by następnie radośnie odtajać gdzieś o 9 rano i przywitać nas nowymi bryzgami zimowej brązowej piany, bo przecież gdzies trzeba parkować, a potem weź człowieku z tych kolein wyjedź podtopionym autkiem. Ludziom z osiedli nie chce się nawet dekorować okien na święta, ostatnio, zadzierając nosa, zanotowałam jeden obwisły sznur lampek i koślawą łysawą choinkę na dwóch balkonach trzyklatkowego dziesięciopiętrowego bloku.
Wot i nastrój świąteczny. Tak sobie myślę, z czego by tu bałwana ulepić.
Użytkownik Wkn napisał w wiadomości:
> Ja zimę bardzo lubię, ale co to za zima, kiedy
> brnę przez parking samochodowy przez szarobrunatne, piętrzące się przede mną
> kałuże z błota i starych liści, a pies radośnie lata po zwiędłych resztkach
> zdechłej trawy, chlupocząc w koleinach wyrytych przez dziki, zamarzających
> koło godziny 24 (chodzi o koleiny, nie dziki), by następnie radośnie odtajać
> gdzieś o 9 rano i przywitać nas nowymi bryzgami zimowej brązowej piany, bo
> przecież gdzies trzeba parkować, a potem weź człowieku z tych kolein wyjedź
> podtopionym autkiem. Ludziom z osiedli nie chce się nawet dekorować okien na
> święta, ostatnio, zadzierając nosa, zanotowałam jeden obwisły sznur lampek i
> koślawą łysawą choinkę na dwóch balkonach trzyklatkowego dziesięciopiętrowego
> bloku.Wot i nastrój świąteczny. Tak sobie myślę, z czego by tu bałwana ulepić.
I właśnie dlatego jej nie lubię. Co z tego że w nocy lub nad ranem spadnie śnieg kiedy w południe zrobi się powyżej zera i brodzi się po kolana w błocie pośniegowym bllee. Zreszta jak słyszę wczesnym rankiem odgłosy łopat odgarniających śnieg to nie chcę mi isę wstawać.POZDRAWIAM!!!!!!
to jezioro zywieckie !!! czy to czasem nie trasa z oczkowa ??? zoltym a pozniej czerwonym szlakiem ?? albo na odwort :) nie pamietam -- dawno tamtedy nie szedlem :)
wspaniale widoki jak sie zschodzi do zbiornika na gorze zar :)
pozdr....
Ta górka na ktorej zostało zrobione zdjecie nosi nazwę "Ceretnik" i jest po drugirj stronie jeziora. Ty masz na mysli Miedzybrodzie Żywieckie w którym znajduje się góra Żar jakieś 2-3 lata temu zrobili kolejkę na górę Zar i zjazd narciarski i wogóle miejscowośc ta się bardzo rozwinęła pod względem turystycznym. Ślemień gdzie znajduje się przysiułek "ceretnik" jest jakieś 27 km od Żywca w stronę Suchej Beskidzkiej. A gdybym poszła dalej tym szlakiem wyszłabym w miejscowości Koszarawa i jeszcze kawałek a byłoby się na Słowacji u sąsiadów.
Pozdrawiam cieplutko z zimnej, wietrznej, brrrr Irlandii
Piękne zdjęcia.
I te "stąd", i te "stamtąd"
Cudne krajobrazy! Swojskie piękno Polski i malowniczość Irlandii.Dobre połączenie.
Pozdrawiam.