Dzieci sie nie mogly doczekac kiedy ubiora choinke, wiec zaproponowalam zrobienie wspolnie ozdob choinkowych, no i ....ubralismy dzisiaj choinke ;) W tym roku krolowac beda na choince recznie robione ozdoby, czyli lancuchy z kolorowych papaierkow i z kolorowego papieru, aniolki, gwiazdki i inne papieropwe roznosci, oraz cukierki i jak upieke to zawiesimy jeszcze pierniczki :) Do Wigilii mysle,ze dzieciaki jeszcze beda robic jakies drobnostki i dowieszac a niektore moga dziwnie znikac, no ale coz, na tym polega caly urok tej choinki :))) Moze ktos jeszcze zrobi zdjecia swojej choinki?
Mnie zawsze wzruszają takie prace dzieciaczków, ich zaangażowanie, fantazja, pomysły i takie troszkę nieporadne wykonanie. Choinka inna niż wszystkie i niepowtarzalna . Gratuluję i słowa uznania dla małych wykonawców.
Dzieci są pewnie dumne ze swojej choinki.Wymagała dużo pracy...a rączki jeszcze małe...koniecznie tak jak piszesz dowieś cukierki...będzie co podjadać. Przypomniała mi ona dawniejsze lata,gdy z własnymi dziećmi robiłam zabawki,ile było przy tym zabawy... Basia
Wlasnie o to mi chodzilo, zeby dzieci nie tylko kojarzyly sobie choinke z bombkami, kupnymi swiecidelkami czy lancuchami, ale tak jak kiedys moj tata siedzial z nami i cierpliwie pokazywal jak sie lancuch robi, gwiazdorka z wydmuszki ( o wlasnie, o nim zapomnialam ;)), jak nalezy dekorowac choinke,zeby miala ''rece i nogi '' i pamietam te chwile spedzone razem, to jest wlasnie to co utkwilo mi najbardziej w pamieci... I teraz ''to'' probuje przekazac moim dzieciom...Jestem nawet mile zaskoczona, bo dzieciom podoba sie ta choinka i to bardzo ;))) Dziekuje wszystkim za mile komentarze, ktore oczywiscie przeczytalam dzieciom, no i moja corcia juz siedzi u siebie i robi kolejne gwiazdki, koleczka... ;)))
Dzieci sie nie mogly doczekac kiedy ubiora choinke, wiec zaproponowalam zrobienie wspolnie ozdob choinkowych, no i ....ubralismy dzisiaj choinke ;) W tym roku krolowac beda na choince recznie robione ozdoby, czyli lancuchy z kolorowych papaierkow i z kolorowego papieru, aniolki, gwiazdki i inne papieropwe roznosci, oraz cukierki i jak upieke to zawiesimy jeszcze pierniczki :)
Do Wigilii mysle,ze dzieciaki jeszcze beda robic jakies drobnostki i dowieszac a niektore moga dziwnie znikac, no ale coz, na tym polega caly urok tej choinki :)))
Moze ktos jeszcze zrobi zdjecia swojej choinki?
Brawo.Sliczna choinka.Gratulacje dla dzieci za cierpliwosc i wytrwalosc.
Mnie zawsze wzruszają takie prace dzieciaczków, ich zaangażowanie, fantazja, pomysły i takie troszkę nieporadne wykonanie. Choinka inna niż wszystkie i niepowtarzalna . Gratuluję i słowa uznania dla małych wykonawców.
Dzieci są pewnie dumne ze swojej choinki.Wymagała dużo pracy...a rączki jeszcze małe...koniecznie tak jak piszesz dowieś cukierki...będzie co podjadać.
Przypomniała mi ona dawniejsze lata,gdy z własnymi dziećmi robiłam zabawki,ile było przy tym zabawy...
Basia
Cukierki sa zawieszone, ale bede musiala dowiesic ;)))
Wlasnie o to mi chodzilo, zeby dzieci nie tylko kojarzyly sobie choinke z bombkami, kupnymi swiecidelkami czy lancuchami, ale tak jak kiedys moj tata siedzial z nami i cierpliwie pokazywal jak sie lancuch robi, gwiazdorka z wydmuszki ( o wlasnie, o nim zapomnialam ;)), jak nalezy dekorowac choinke,zeby miala ''rece i nogi '' i pamietam te chwile spedzone razem, to jest wlasnie to co utkwilo mi najbardziej w pamieci...
I teraz ''to'' probuje przekazac moim dzieciom...Jestem nawet mile zaskoczona, bo dzieciom podoba sie ta choinka i to bardzo ;)))
Dziekuje wszystkim za mile komentarze, ktore oczywiscie przeczytalam dzieciom, no i moja corcia juz siedzi u siebie i robi kolejne gwiazdki, koleczka... ;)))