No niby można eksperymetować, ale moim zdaniem nutella akurat nie pasuje do tego placka. Bo masa jest taka ewidetnie owocowa a ten krem orzechowo- czekoladowy raczej bedzie się kłócił.. Ale jak chcesz to próbuj :)
A propo Kubusia to ja robiłam to ciasta trzy razy - dwa razy z zielonym pysiem, a raz z fioletowym - robił furorę - polecam ! :)
Dokładniej to u mnie wyglądało tak: - biszkopt w dużej prostokątnej blaszcze z 3 jaj (mi zwykle rosną duże i puszyste, wiec z trzech jest ok ;), zwłaszcza że to ma być tylko spód) - masa z soku i budyniu (szybko gęstnieje ;) ) - po schłodzeniu ciasta- bita smietana usztywniona lekko dla pewności żelatyną - na to herbatniki jeden przy drugim - a na koniec gęstniejąca galaretka, tak żeby się błyszczało lekko.
Tam pisałąm w komentarzach że robiłam masę raz z margaryną a potem już bez (ah te odchudzanie:P), obydwie wersje pyszne, ale z margaryną jest takie bardziej hymm.. puszyste? Obydwie wersje są pyszne :)
Super dzieki napewno wyprubuje ale ja do bitej smeitany dodaje smietanfix nie trzeba zelatyny dodawac i szybciej i wygodniej naprawde polecam do kupienia w kazdym supermarkecie:)
Witam
Mam takie pytabko czy mozna by bylo zrobic tak :)
zaczne od dolu
Biszkopt
nutella
kubus z budyniami
bita smietana
Czy raczej nie kombinowac??
Mysle ze to bedzie bardzo dobre czy raczej za slodkie:) Odpiszcie szybko
No niby można eksperymetować, ale moim zdaniem nutella akurat nie pasuje do tego placka.
Bo masa jest taka ewidetnie owocowa a ten krem orzechowo- czekoladowy raczej bedzie się kłócił..
Ale jak chcesz to próbuj :)
A propo Kubusia to ja robiłam to ciasta trzy razy - dwa razy z zielonym pysiem, a raz z fioletowym - robił furorę - polecam ! :)
Dokładniej to u mnie wyglądało tak:
- biszkopt w dużej prostokątnej blaszcze z 3 jaj (mi zwykle rosną duże i puszyste, wiec z trzech jest ok ;), zwłaszcza że to ma być tylko spód)
- masa z soku i budyniu (szybko gęstnieje ;) )
- po schłodzeniu ciasta- bita smietana usztywniona lekko dla pewności żelatyną
- na to herbatniki jeden przy drugim
- a na koniec gęstniejąca galaretka, tak żeby się błyszczało lekko.
Możesz zobaczyć tutaj:
http://wielkiezarcie.com/przepis.php?przepis=22467&offset=0
Tam pisałąm w komentarzach że robiłam masę raz z margaryną a potem już bez (ah te odchudzanie:P), obydwie wersje pyszne, ale z margaryną jest takie bardziej hymm.. puszyste?
Obydwie wersje są pyszne :)
Pozdrawiam !
i mam nadzieje że pomogłam
Super dzieki napewno wyprubuje ale ja do bitej smeitany dodaje smietanfix nie trzeba zelatyny dodawac i szybciej i wygodniej naprawde polecam do kupienia w kazdym supermarkecie:)