Witam serdecznie, po dość długiej nieobecności na forum, spowodowanej tylko i wyłącznie nadmiarem obowiązków. Ostatnio dość mocno zainteresowała się napojem leczniczym, bądź suplementem diety, (jak kto woli) sporządzanym z rzadkich owoców z wysp Polinezji nazwywanych potocznie Noni. Sok posiada wiele właściwości leczniczych i jest w 100% naturalny, oczywiście myślę o oryginalnym produkcie firmy, która posiada certyfikaty UE. Jego jedyną wadą jest cena, ok 190 zł za litr, który wystarcza na miesiąc. Czy ktoś z Was pił, pije, bądz miał styczność z sokiem noni? Osobiście nasłuchałam się samych pozytywów i myślę nawet o rozprowadzaniu na małą skalę, czyli wśród znajomych, ale chciałabym poczytać Wasze opinie. Pozdrawiam serdecznie. Mam sporo artykułów, w razie co podaję maila: enka79@poczta.onet.pl
O soku z noni powiem tyle - babci mojego narzeczonego pomogl w walce z nowotworem. Wzmocnil organizm przede wszystkim bo nie mam tu na mysli ze wyleczyl nowotwor. Ogolnie wplynal na polepszenie apetytu i samopoczucia po chemiach, pomogl powrocic do sil. Moj tesciu zajmuje sie rozprowadzaniem takich suplementow wsrod znajomych. O ile mi wiadomo wszyscy maja pozytywne zdanie o noni. Ja z rodziny tych suplementow od czasu do czasu łykam zywe kultury bakterii, witamine C oraz wapn z magnezem. Jak tylko sie zle poczuje tesciu zaraz idzie mi z nimi na ratunek :) To dobre preparaty.
Piłam sok z noni, jednak z uwagi na cenę nie za długo (3 litry). Uważam, że sok jest dobry, faktycznie wzmacnia, tyle tylko, że cena jest zaporowa. Wg mnie nie jest to jednak produkt na polski rynek (cena). Za taką kwotę można spokojnie kupić wiele innych, też całkiem dobrych produktów jak np. pyłek pszczeli czy też kupić sokowirówkę i sporządzać samemu świeże soki. Oczywiście sok z noni posiada jednak inny skład i właściwości, ale nie znam osoby którą stać byłoby, żeby pić ten sok przez dłuższy czas. Uważam, że zakup jednej czy dwóch butelek nie ma większego sensu.
Mój znajomy to rozprowadzał i nie miał wcale chętnych mimo tego że w gadaniu był wyśmienity .Pił ten sok chyba pare lat i mówił że go ucho przestało boleć , natomiast wyglądał okropnie , choć nie wiem czy od tego soku .Kiedy przechodził obok czuło się niesamowity smród jakby jakimś zielskiem .Dla mnie to naciąganie na kasę .Natomiast wyleczenie ucha kosztuje grosze
Opinie podzielone, jak to w życiu;) Twój znajomy nie mógł śmierdzieć od tego soku, gdyż ma on przyjemny zapach i smak borówki amerykańskiej, no i wygląd to raczej sprawa higieny osobistej. Póki co będę testowała sok na sobie, choć zgadzam się ze zdaniem, że jest drogi:(
Witam serdecznie, po dość długiej nieobecności na forum, spowodowanej tylko i wyłącznie nadmiarem obowiązków. Ostatnio dość mocno zainteresowała się napojem leczniczym, bądź suplementem diety, (jak kto woli) sporządzanym z rzadkich owoców z wysp Polinezji nazwywanych potocznie Noni. Sok posiada wiele właściwości leczniczych i jest w 100% naturalny, oczywiście myślę o oryginalnym produkcie firmy, która posiada certyfikaty UE. Jego jedyną wadą jest cena, ok 190 zł za litr, który wystarcza na miesiąc.
Czy ktoś z Was pił, pije, bądz miał styczność z sokiem noni? Osobiście nasłuchałam się samych pozytywów i myślę nawet o rozprowadzaniu na małą skalę, czyli wśród znajomych, ale chciałabym poczytać Wasze opinie. Pozdrawiam serdecznie.
Mam sporo artykułów, w razie co podaję maila: enka79@poczta.onet.pl
O soku z noni powiem tyle - babci mojego narzeczonego pomogl w walce z nowotworem. Wzmocnil organizm przede wszystkim bo nie mam tu na mysli ze wyleczyl nowotwor. Ogolnie wplynal na polepszenie apetytu i samopoczucia po chemiach, pomogl powrocic do sil. Moj tesciu zajmuje sie rozprowadzaniem takich suplementow wsrod znajomych. O ile mi wiadomo wszyscy maja pozytywne zdanie o noni. Ja z rodziny tych suplementow od czasu do czasu łykam zywe kultury bakterii, witamine C oraz wapn z magnezem. Jak tylko sie zle poczuje tesciu zaraz idzie mi z nimi na ratunek :) To dobre preparaty.
Dziękuję serdecznie Akuku za tę wypowiedź, choć liczyłam na więcej opinii, może ktoś jeszcze dopisze słówko:)
Tak wygląda sok i owoc, o którym mowa.
Piłam sok z noni, jednak z uwagi na cenę nie za długo (3 litry). Uważam, że sok jest dobry, faktycznie wzmacnia, tyle tylko, że cena jest zaporowa. Wg mnie nie jest to jednak produkt na polski rynek (cena). Za taką kwotę można spokojnie kupić wiele innych, też całkiem dobrych produktów jak np. pyłek pszczeli czy też kupić sokowirówkę i sporządzać samemu świeże soki. Oczywiście sok z noni posiada jednak inny skład i właściwości, ale nie znam osoby którą stać byłoby, żeby pić ten sok przez dłuższy czas. Uważam, że zakup jednej czy dwóch butelek nie ma większego sensu.
Mój znajomy to rozprowadzał i nie miał wcale chętnych mimo tego że w gadaniu był wyśmienity .Pił ten sok chyba pare lat i mówił że go ucho przestało boleć , natomiast wyglądał okropnie , choć nie wiem czy od tego soku .Kiedy przechodził obok czuło się niesamowity smród jakby jakimś zielskiem .Dla mnie to naciąganie na kasę .Natomiast wyleczenie ucha kosztuje grosze
Ja kupuję ten sok za 65zł w bdsklep.pl I jeszcze daja muesli gratis? Skad taka wysoka cena jaką podałas?
Kupowałam ten sok mamie po chemioterapii na wzmocnienie i tak jej posmakował ze pije juz rok.
http://www.bdsklep.pl/dynamic-health-946ml-sok-z-noni-100--sante-300g-musli-orkiszowe-z-jagodami-goji,id-42102
To jest wątek napisany 5 lat temu.