Forum

Kuchenne porady

Kotlety schabowe

  • Autor: cuma Data: 2008-01-27 20:23:42

    Poradżcie proszę, co zrobic, żeby normalne kotlety schabowe były miękkie?Często wychodza mi dość twarde, więc może trzeba wymoczyć mięso w mleku? A może za długo smażę, moja mama kiedyś mówiła, że wieprzowinę należy przygotowywac krótko... Ale boję się by nie byly surowe...

  • Autor: alidab Data: 2008-01-27 20:31:36

    Ja po usmażeniu każdy kotlet układam w rondlu lub w żaroodpornym naczyniu "na sztorc" (prawie w pozycji stojącej).
    Na każdy kotlet daję wiór masła a na spód naczynia odrobinę wody i na bardzo wolnym ogniu te kotlety dochodzą.
    Są miękkie i smaczne.
    Kiedyś jak każdy pierwszy usmażony kotlet taki prosto z patelni wędrował na kromkę chleba i był zjadany "na chrupiąco" przez mojego syna.
    mielony także...:)))

  • Autor: monia7301 Data: 2008-01-27 21:00:07

    wystarczy najpierw obtoczyć w bułce tartej lub mące a później w rozbitym jajku i tak smażone będą delikatne i miękkie zawsze

  • Autor: malutka_megi Data: 2008-01-28 15:07:23

    Monia ma racje ale zalezy tez od schabu kiedys kupilam schab to byl bardzo twardy,u mnie w domu jadamy schaboszczaki prosto z patelni chrupiace takie sa najlepsze.

  • Autor: agness Data: 2008-01-29 14:09:55

    Mysle,ze moze to byc przyczyna miesa przynajmiej tak było w moim wypadku.Kiedys schab kupywałam w sklepie i tez kotlety były twarde,zylaste itd .Od paru dobrych lat co 3mies kupuje swiniaka u sprawdzonej ubojni i problem ze schabowymi znikł a od zawsze kotlety robiłam jednym sposobem-panierowałam tylko w jajku i bulce tartej lub gotowej panierce.Własnie wczoraj na obiadek robiłam schaboszczaki-rozpływały sie w ustach mniammmm

  • Autor: angela27 Data: 2008-02-01 13:14:31

    Mój sposób na miękki schab to moczenie w mleku całą noc.Na drugi dzień smażę.

  • Autor: alman Data: 2008-02-01 16:09:46

    Jak mam czas, to kotlety rozbijam, zalewam mlekiem z dodatkiem soli i pieprzu i na noc do lodówki. Na drugi dzień mleko zlewam, dodaję jajko, a potem mąka, jajko i bułka tarta. Po usmażeniu jednej strony odwracam, smażę drugą stronę a na tą usmażoną już /na wierzchu/ daję odrobinę masła, potem na talerz i już. Kiedy mają być odgrzewane np. na następny dzień, to przy smażeniu nie kładę tej odrobiny masła, lecz przy podgrzewaniu dopiero, kiedy wkładam je np. do mikrofali.

Przejdź do pełnej wersji serwisu