Jak usunac plesn z kordury. Kolezanka ma piekny wozek dzieciecy, niestety przez kilka miesiecy stal na strychu, na ktorym byla wilgoc. Na materiale pojawily sie brzydkie slady wygladajace jak grzyb na scianie. Probowalysmy to usunac ciepla woda i nawet troche nam sie udalo. Niestety wozek ma mnostwo bialych wstawek, na ktorych plesn wyglada jak czarne plamy. Poradzcie jak sie tego pozbyc by nie uszkodzic wozka. Nam skonczyly sie pomysly.
Ja bym nie zaryzykowała wsadzania dzieciaczka do takiego wózka, pleśń, po takim mechanicznym czyszczeniu "wzrokowo" może zniknie, ale tak do naprawdę, to może niekoniecznie i jakies grzybnie pozostaną na materiale... po co maluch ma to wdychać... Ja na ścianie walczyłam z grzybem (drobne czarne kropki) nierozcieńczonym domestosem.
grzyb wzrokowo wyparował, ale pewnie w murze gdzies sie przyczaił (dobrobyt ocieplania bloków "na termos" i szczelnych okien) a zapachowo bez problemu (zapach, co prawda wątpliwej jakości, kilku kropli domestosu na ścianie przy suficie dał się nosom mojej rodziny wytrzymać).
Jak my wynajelismy mieszkanie to okazalo sie ze po niedlugim czasie na bialej scianie zaczely pojawiac sie brzydkie plamki. Tez probowalam domestosem ale grzyb byl wilgotny i sie rozmazywal wiec usuniecie go zajmowalo troche czasu. Do tego wylazl w trudno dostepnych miejscach. W koncu kupilam specjalny preparat do tego typu "spraw". Piskasz a po 3-5 min nie ma sladu paskudztwa. Jak na razie (odpukac) nie wylazi, a to juz prawie pol roku minelo. Poza tym takie spraye nie maja ostrych zapachow wiec ne trzeba pomieszczenia wietrzyc godzinami. Mysle ze jesli takie cuda pojawiaja sie w domu to warto w niego zainwestowac. Niestety to tylko do ceramiki, silikonu i scian wiec w naszym problemie wozkowym odpada.
Jak to się nazywało, to do pryskania? Bo mi wylazł grzyb po wymianie okien i kilku dniach przymrozku. Nie wiem, czym wybić cholerstwo, bo w grę wchodzi jeszcze małe dziecko :(((
Ten, ktorego uzywam to Dettol, ale nie wiem czy w Polsce tez go dostaniesz, bo nie wiem czy ta firma jest na polskim rynku. Obczytalam etykiete i wiem ze jest na bazie wybielaczy, antybakteryjny no i konkretnie przeznaczony do usuwania grzyba ze scian, ceramiki, plytek (generalnie z sanitariatow). A co do wozka, o ktory sie pytalam w tym watku - kolezanka postanowila go odstawic w cieple i suche miejsce na kilka dni i poczekac czy cos znow nie wyjdzie. Jesli nie to go zdezynfekuje a jesli wyjdzie to go po prostu wyrzuci. Z tego co wiem, szorowala go jeszcze dzis i niemal wszystko zeszlo. To byla akcja waciki i woda utleniona ;)
Ja też bym nie ryzykowala urzywać tego wozka, pleśń ma dziłanie silnie alergizujace, a walka u dziecka z alergia jest okropne. moze mozna kupic nowy jakis pokrowiec do wozka:)
Forum
Najnowsze przepisy
Ostatnie artykuły
Najnowsze galerie
Najnowsze filmy
Ostatnio na forum
Ostatnie komentarze
Tagi
A próbowałyście wodą utlenioną??
Ja bym nie zaryzykowała wsadzania dzieciaczka do takiego wózka, pleśń, po takim mechanicznym czyszczeniu "wzrokowo" może zniknie, ale tak do naprawdę, to może niekoniecznie i jakies grzybnie pozostaną na materiale... po co maluch ma to wdychać...
Ja na ścianie walczyłam z grzybem (drobne czarne kropki) nierozcieńczonym domestosem.
Użytkownik Ave napisał w wiadomości:
> Ja na ścianie walczyłam z grzybem (drobne czarne
> kropki) nierozcieńczonym domestosem.
A jakie były na dłuższą metę efekty wzrokowe i zapachowe tego sposobu zwalczania grzyba?
grzyb wzrokowo wyparował, ale pewnie w murze gdzies sie przyczaił (dobrobyt ocieplania bloków "na termos" i szczelnych okien) a zapachowo bez problemu (zapach, co prawda wątpliwej jakości, kilku kropli domestosu na ścianie przy suficie dał się nosom mojej rodziny wytrzymać).
Jak my wynajelismy mieszkanie to okazalo sie ze po niedlugim czasie na bialej scianie zaczely pojawiac sie brzydkie plamki. Tez probowalam domestosem ale grzyb byl wilgotny i sie rozmazywal wiec usuniecie go zajmowalo troche czasu. Do tego wylazl w trudno dostepnych miejscach. W koncu kupilam specjalny preparat do tego typu "spraw". Piskasz a po 3-5 min nie ma sladu paskudztwa. Jak na razie (odpukac) nie wylazi, a to juz prawie pol roku minelo. Poza tym takie spraye nie maja ostrych zapachow wiec ne trzeba pomieszczenia wietrzyc godzinami. Mysle ze jesli takie cuda pojawiaja sie w domu to warto w niego zainwestowac. Niestety to tylko do ceramiki, silikonu i scian wiec w naszym problemie wozkowym odpada.
A sprawdzalas sklad chemiczny tego sprayu?
Kiedys chcialam kupic toto ale sie okazalo ze to wszystko to jedno i to samo, to samo co domestos.
pleśń ze ściany można skutecznie usunąć spirytusem..Denaturat..kilka razy przetrzeć miejsca ,które zaatakowała pleśń pomaga
Jak to się nazywało, to do pryskania? Bo mi wylazł grzyb po wymianie okien i kilku dniach przymrozku. Nie wiem, czym wybić cholerstwo, bo w grę wchodzi jeszcze małe dziecko :(((
Ja kupilam na allegro preparat do pryskania SAVO za 9 zl , i po paru minutach czarne plamy znikly z scian i jak do taj pory ich nie ma .
Dzięki za podpowiedź. Muszę poszperać na Allegro. Pozdrowienia :))
Ten, ktorego uzywam to Dettol, ale nie wiem czy w Polsce tez go dostaniesz, bo nie wiem czy ta firma jest na polskim rynku. Obczytalam etykiete i wiem ze jest na bazie wybielaczy, antybakteryjny no i konkretnie przeznaczony do usuwania grzyba ze scian, ceramiki, plytek (generalnie z sanitariatow). A co do wozka, o ktory sie pytalam w tym watku - kolezanka postanowila go odstawic w cieple i suche miejsce na kilka dni i poczekac czy cos znow nie wyjdzie. Jesli nie to go zdezynfekuje a jesli wyjdzie to go po prostu wyrzuci. Z tego co wiem, szorowala go jeszcze dzis i niemal wszystko zeszlo. To byla akcja waciki i woda utleniona ;)
Ja też bym nie ryzykowala urzywać tego wozka, pleśń ma dziłanie silnie alergizujace, a walka u dziecka z alergia jest okropne. moze mozna kupic nowy jakis pokrowiec do wozka:)
A jesli tak to woda utleniona.
Pozdrawiam
J.
A co do dziecka! Zlituj się nad nim i nie pakuj go w taki wózek! Podziękuje Co później jak już będzie mówiło! :)