Ja jednak z sentymentem wspominam nie tak znowu odległe czasy w których nie wszystko było na dzień dobry wyłożone jak "kawa na ławę". I nie myślcie, że chodzi tu o zakłamanie ale o tę odrobinę tajemnicy w tematach bardzo osobistych, intymnych. I nieważne czy to wkraczanie w dorosłość mamy jeszcze przed sobą czy też nie. Może jestem mało wiarygodna z racji trochę przechodzonego przedziału wiekowego ale myślę, że to nie sprawa wieku ani poczucia humoru.Rozmawiałam kiedyś z moim synem na ten temat, opowiadał o imprezach typu wieczory panieńskie i kawalerskie i sam poruszył temat tego typu dowcipnych szczegółów , różnych gadżetów, które miały nadać imprezie pikanterii. Stwierdził, że na widok różnych różnych tortów czy innych przeznaczonych do konsumpcji "pikantnych" detali robi mu się poprostu niedobrze...
Użytkownik Juciaaa napisał w wiadomości: > Uwazam ze pomysl dobrzy ale nie chciala bym wziasc tego do buzi, bolalo by > mnie. i bylo by mi nie dobrze Juciaa a co Cię będzie boleć??Z całym szacunkiem ale Ty masz zjesć tego torta a nie se go w tyłek wkładać:) tort bardzo pyszny a ile śmiechu przy jego jedzeniu:)polcam i pozdrawiam pomysłodawczynie:)
oplułam monitor PS. Tort mi się podoba i nie widzę niczego zdrożnego w podobnych wypiekach. W tym roku urządzaliśmy sobie w pracy mikołajki - prezent miał być nie za drogi, śmieszny i z fantazją. Jeden pan dostał opakowanie czekoladek w kształcie penisa nadziewanych białym kremem ... ile było śmiechu, jak się zajadał ;)) trzeba mieć trochę dystansu i umieć się śmiać z różnych rzeczy. Nie żyjemy w średniowieczu.
Użytkownik alidab napisał w wiadomości: > Wiesz Aniula, oprócz poczucia humoru wypadałoby mieć choć w ilościach > szczątkowych poczucie estetyki. Popieram Kotlinke:)no i Ciebie Aniula :)a Ty użytkowniku nie mam pojęcia czy Ty facet czy kobita ale nie widzieć estetyki w męskim penisie co lepsza w w torcie zrobionym na wzór estetycznego męskiego penisa WSTYD:):)!!!Pozdrawiam wszystkich z poczuciem HUMORU:)
Powiem krótko, bez rozwijania tematu, bo to zbędna i bezprzedmiotowa dyskusja - rzeczywiście wstyd mi ale tylko i wyłącznie za Twój poziom kultury a raczej jego brak.Nie jesteś w stanie mnie obrazić.Reszta bez komentarza...
Uważam, że przezabawny:-) Taki wieczór jak panieński to dobra okazja, żeby troche poświntuszyć, oczywiście w granicach przyzwoitości, a takie ciacho to jest to;-) Ja kiedys upiekłam na taka okazję ciasto drożdzowe-zrobiło furorę;-)
Hmm, nie rozumiem dlaczego taki tort wywołuje w Was bulwersację? Estetyka nie została tutaj naruszona,ale za to można tu dostrzeć wielkie poczucie humoru i dystans do pewnych rzeczy. Mi się osobiście tort podoba :) świetny na takie właśnie okazje jak wieczorki panieńskie :)
Drogie Panie. Skoro okazujecie zgorszenie, czujecie się zakłopotane i oburzone widokiem tortu w kształcie penisa to jak reagujecie na tego prawdziwego?(pytanie oczywiście retoryczne). Współczuję Waszym mężom/ kochankom/ partnerom... Gdyby mój mąż reagował obrzydzeniem i miał naruszone poczucie estetyki patrząc na tort w kształcie waginy byłoby mi bardzo przykro, że nie potrafi zaakceptować ludzkiego ciała.I obawiałabym się, że tak samo reaguje na "TE" widoki na żywo... Trochę więcej dystansu do "TYCH" spraw ;) Przecież to zupełnie naturalne. Do autorki tortu: Faktycznie takie wypieki cieszą się powodzeniem na imprezach typu "ostatni dzień wolności" ;) wykonany jest super, estetycznie, bez zbędnych szczegółow- i na pewno poprawia humor każdej obdarowanej tym cudem kobiecie :)
Dziękuje za trafny komentarz, mam takie same odczucia jednak nie potrafiłam tego tak ładnie wyrazić. Tort robiłam już kilka razy i nigdy nie wzbudził zgorszenia, jedynie dużo śmiechu.
Aniula bardzo podoba mi się twój tort i sam pomysł. Myśle że zrobiłby nie male zamieszanie i sprawiłby dużo śmiechu na sali podczas wieczoru panieńskiego itp imprez ;) Jak dla mnie bomba .... ....... ale bardzo nie podobają mi się stwierdzenia i komentarze od pindroszki i wiewioreczkimalej ...... są nie na miejscu. Użytkownicy Wielkiego Żarcia to osoby od kilkunastu do kilkudziesięciu lat.... każdy jest inaczej wychowany religijnie, światopoglądowo, estetycznie ... każdy ma inną osobowość i poczucie humoru .... trzeba to zrozumieć, zaakceptować i szanować. Każdy ma prawo mieć swoje zdanie i można go za to kąsać złośliwymi docinkami ....
Użytkownik katex napisał w wiadomości: > bardzo nie > podobają mi się stwierdzenia i komentarze od pindroszki i wiewioreczkimalej > ...... są nie na miejscu. Użytkownicy Wielkiego Żarcia to osoby od kilkunastu > do kilkudziesięciu lat.... każdy jest inaczej wychowany religijnie, > światopoglądowo, estetycznie ... każdy ma inną osobowość i poczucie humoru > .... trzeba to zrozumieć, zaakceptować i szanować.Każdy ma prawo > mieć swoje zdanie i nie można go za to kąsać złośliwymi docinkami ....
I każdy ma prawo wyrazić swoją opinię... :) to jest forum. Moim zdaniem bardzo nie na miejscu jest ocenianie autorki tekstu i obrażanie jej za to, że upiekła tort który komuś się nie podoba.Ocenić mieliśmy tort a nie osobę, która go upiekła. Jeżeli kogoś uraziłam moją wypowiedzią to przepraszam- stanęłam w obronie zaatakowanej autorki- może zbyt emocjonalnie Pozdrawiam
Tort jak kazdy inny , skoro byly na nim tylko osoby dorosle nie widze w tym nic zlego,ciekawa jestem kto zjadl pierwszy kawalek i z ktorej strony zostal krojony ? zobaczcie jaki ja torcik na necie znalazlam hehhe
Czytam, czytam te Wasze opinie i zauważam, że jak tylko ktoś ma odmienne zdanie od nas samych, to nie potrafimy przejść obok tego obojętnie. Zaraz trzeba komuś wytknąć, że brak mu poczucia humoru, że nie ma dystansu do różnych spraw, że ma inne, niż my poczucie estetyki...wstrącamy do tego (złośliwą)refleksję, że "współczujemy mężom" zgorszonych pań itp. No i po co te złośliwości, to ocenianie innych...? Czy nie można mieć zwyczajnie oddmiennego zdania? Czy nie można lubić czegoś innego? Mieć własnie, odmienne, niż autor czy autorka poczucie estetyki? Mięliśmy wyrazić swoje zdanie na temat tortu a tu pojawiła się analiza oceniających. Czy to ma jakiś sens? To już nie można mieć odmiennego zdania? No to jeszcze mnie zbesztajcie, bo mi się ten tort również nie podoba i to nie dlatego, że kieruje mną jakaś pruderja, brak poczucia humoru czy co tam jeszcze chcecie - zwyczajnie nie podoba mi się i już. Może mamy zwyczajnie odmienne gusta... Cenię u ludzi to, że potrafią pisać otwarcie nawet jeśli mają inne zdanie, niż większość. Jednocześnie nie cierpię jeśli ktoś uważa, że ma prawo kogoś "besztać" własnie za to, że nie pieje tak, jak wszyscy. Przepraszam, że się uniosłam, ale jak tak dalej pójdzie, to przestaniemy pisać szczerze by komuś się nie narazić.
Zgadzam się z Tobą Smakosiu i nie masz za co przepraszać bo wcale sie nie uniosłaś, napisałas to co myślisz. Mnie akurat ten tort jest obojętny, domyślam sie , że autorka nie spodziewała się takiego wrzenia w jej wątku, no cóż jednym sie podoba innym nie ale to nie upoważnia nikogo do obrażania innych.
Użytkownik dankarz napisał w wiadomości: > Zgadzam się z Tobą Smakosiu i nie masz za co przepraszać bo wcale sie nie > uniosłaś, napisałas to co myślisz. Mnie akurat ten tort jest obojętny, > domyślam sie , że autorka nie spodziewała się takiego wrzenia w jej wątku, no > cóż jednym sie podoba innym nie ale to nie upoważnia nikogo do obrażania > innych.
Otóż to, nie upoważnia to również do obrażania autorki i zarzucania jej braku estetyki, oraz oceniania jej po jednym wypieku :)
Ja też oczywiście musze się z tobą zgodzić, każdy ma prawo do odmiennego zdania, niech ta tolerancja działa jednak w obie strony bo sugerowanie że brak mi wyczucia estetyki było oceną mojej osoby a nie mojego tortu.
Użytkownik smakosia napisał w wiadomości: >No i po co te złośliwości, to ocenianie innych...? Czy nie można mieć zwyczajnie > oddmiennego zdania? Czy nie można lubić czegoś innego? Mieć własnie, odmienne, > niż autor czy autorka poczucie estetyki? Mięliśmy wyrazić swoje zdanie na > temat tortu a tu pojawiła się analiza oceniających. Czy to ma jakiś sens? To > już nie można mieć odmiennego zdania? > Jednocześnie nie cierpię jeśli ktoś uważa, że ma prawo kogoś "besztać" własnie > za to, że nie pieje tak, jak wszyscy.
Zgadzam się z Tobą w każdym zdaniu które napisałaś... ale niech to działa w obie strony. Czy użytkownicy którym nie podoba się tort nie zbesztali jego autorki? Owszem! Ocenili ją i zbesztali... za brak poczucia estetyki! Jak sama piszesz- każdy ma inne poczucie estetyki więc nie mamy prawa oceniać czyjegoś tylko dlatego, że mamy odmienne.Po obejrzeniu jednego teortu Aniuli ktoś pisze, że nie ma za grosz estetyki- czy tego nie zauważyłaś? . A pisanie, że autorka powinna się wstydzić? Czy to było w porządku? Nie! Pamiętajmy, że każdy kij zawsze ma dwa końce. Być może faktycznie z kąśliwością przesadziłam- przepraszam
Użytkownik wiewioreczkamala napisał w wiadomości:
Jak sama piszesz- każdy ma inne poczucie estetyki więc nie mamy
> prawa oceniać czyjegoś tylko dlatego, że mamy odmienne.Po obejrzeniu jednego
> teortu Aniuli ktoś pisze, że nie ma za grosz estetyki- czy tego nie
> zauważyłaś? .
Zauważyłam i właśnide (między innymi) dlatego stwierdziłam, że nie podoba mi się ocenianie czyichś wypowiedzi czy ich autorów, kiedy celem było ocenienie tortu. Czemu więc zadałaś mi to pytanie?
Torcik bardzo fajny, pomysł niebanalny, wykonanie estetyczne. Mnie się podoba i nie rozumiem czemu te kłotnie"zgorszonych i niezgorszonych pań". Napewno było przy nim wesoło i smacznie, a przeciez o to chodzi!
Pomysł na torcik niebanalny, wykonanie estetyczne czego chcieć więcej..?? Skoro nikt nikomu takiego tortu nie wciska na siłę, a jest pieczony on na zamówienie to moim zdaniem jest wszystko w porządku. Dziewczyna wkleja w galerii zdjęcie, bo chce się pochwalić TORTEM, swoimi zdolnościami piekarniczymi (nie każdy z nas piecze torty) i dyskusja na temat czyjejś przyzwoitości i dobrego smaku uważam, że jet poprostu zbędna .
Czytam te wypowiedzi i oczom nie wierzę... Poczułam się wywołana do tablicy w związku ze swoją wypowiedzią na temat tego rodzaju "dzieł". Nie napisałam jednego zdania na temat autorki, nie mówiąc o jakiejkolwiek próbie jej oceny. Za swoją wypowiedz to właśnie ja zostałam w niewybredny sposób zbesztana za brak ;poczucia humoru.
Burza jednak zdaje się nie mieć końca, wypowiadają się kolejni obrońcy rzekomo zaatakowanej autorki. Pytam wszystkich obrońców hurtem : w którym miejscu zaatakowałam autorkę tego wdzięcznego dzieła, że konieczna jest obrona ?
Czy wyrażenie swojego zdania, odmiennego od reszty jest atakiem ?
A może tym razem zastanowicie się, kto tu kogo atakuje.
Droga alidab, zacytuję Ciebie "Wiesz Aniula, oprócz poczucia humoru wypadałoby mieć choć w ilościach szczątkowych poczucie estetyki." chyba jednak coś Jej zarzucasz....
To jest odpowiedz na zarzut Aniuli o braku poczucia humoru i jej niewybredny komentarz. Przeczytaj moją wypowiedz w poście 4-tym i znajdz tam jakąkolwiek ocenę czy zarzut pod adresem autorki. Widzisz tam jakiś atak ? Bo ja nie. Tam jest tylko moje zdanie...
Alidab, uważam, że cały ten spór nie powiniem mieć miejsca, ale napiszę Ci jeszcze to co myślę...Zarzucić coś komuś można rówież odpowiadając na list, post itd. i Ty to zrobiłaś. Zarzuciłaś autorce, że nie posiada choć w ilościach szczątkowych poczucia estetyki.. Pozdrawiam Cię serdecznie. Nie będę się wypowiadała na ten temat.
I tak się spodobał że koleżanki zamawiają go też na swoje urodziny.
o mamooooo
:):):):)
Ja jednak z sentymentem wspominam nie tak znowu odległe czasy w których nie wszystko było na dzień dobry wyłożone
jak "kawa na ławę". I nie myślcie, że chodzi tu o zakłamanie ale o tę odrobinę tajemnicy w tematach bardzo osobistych, intymnych.
I nieważne czy to wkraczanie w dorosłość mamy jeszcze przed sobą czy też nie.
Może jestem mało wiarygodna z racji trochę przechodzonego przedziału wiekowego ale myślę, że to nie sprawa wieku ani poczucia humoru.Rozmawiałam kiedyś z moim synem na ten temat, opowiadał o imprezach typu wieczory panieńskie i kawalerskie i sam
poruszył temat tego typu dowcipnych szczegółów , różnych gadżetów, które miały nadać imprezie pikanterii.
Stwierdził, że na widok różnych różnych tortów czy innych przeznaczonych do konsumpcji "pikantnych" detali robi mu się poprostu
niedobrze...
Mam takie same odczucia jak Twój syn.
Uwazam ze pomysl dobrzy ale nie chciala bym wziasc tego do buzi, bolalo by mnie. i bylo by mi nie dobrze
Użytkownik Juciaaa napisał w wiadomości:
> Uwazam ze pomysl dobrzy ale nie chciala bym wziasc tego do buzi, bolalo by
> mnie. i bylo by mi nie dobrze
Juciaa a co Cię będzie boleć??Z całym szacunkiem ale Ty masz zjesć tego torta a nie se go w tyłek wkładać:) tort bardzo pyszny a ile śmiechu przy jego jedzeniu:)polcam i pozdrawiam pomysłodawczynie:)
oplułam monitor
PS. Tort mi się podoba i nie widzę niczego zdrożnego w podobnych wypiekach. W tym roku urządzaliśmy sobie w pracy mikołajki - prezent miał być nie za drogi, śmieszny i z fantazją. Jeden pan dostał opakowanie czekoladek w kształcie penisa nadziewanych białym kremem ... ile było śmiechu, jak się zajadał ;)) trzeba mieć trochę dystansu i umieć się śmiać z różnych rzeczy. Nie żyjemy w średniowieczu.
Może troszke więcej poczucia humoru,w końcu to tylko tort a nie facet z penisem na wierzchu.
Wiesz Aniula, oprócz poczucia humoru wypadałoby mieć choć w ilościach szczątkowych poczucie estetyki.
Użytkownik alidab napisał w wiadomości:
> Wiesz Aniula, oprócz poczucia humoru wypadałoby mieć choć w ilościach
> szczątkowych poczucie estetyki.
Popieram Kotlinke:)no i Ciebie Aniula :)a Ty użytkowniku nie mam pojęcia czy Ty facet czy kobita ale nie widzieć estetyki w męskim penisie co lepsza w w torcie zrobionym na wzór estetycznego męskiego penisa WSTYD:):)!!!Pozdrawiam wszystkich z poczuciem HUMORU:)
Uważam, że przezabawny:-) Taki wieczór jak panieński to dobra okazja, żeby troche poświntuszyć, oczywiście w granicach przyzwoitości, a takie ciacho to jest to;-)
Ja kiedys upiekłam na taka okazję ciasto drożdzowe-zrobiło furorę;-)
No wkońcu ktoś z poczuciem humoru,dzięki.
Hmm, nie rozumiem dlaczego taki tort wywołuje w Was bulwersację?
Estetyka nie została tutaj naruszona,ale za to można tu dostrzeć wielkie poczucie humoru i dystans do pewnych rzeczy.
Mi się osobiście tort podoba :) świetny na takie właśnie okazje jak wieczorki panieńskie :)
przezabawny
Drogie Panie. Skoro okazujecie zgorszenie, czujecie się zakłopotane i oburzone widokiem tortu w kształcie penisa to jak reagujecie na tego prawdziwego?(pytanie oczywiście retoryczne). Współczuję Waszym mężom/ kochankom/ partnerom... Gdyby mój mąż reagował obrzydzeniem i miał naruszone poczucie estetyki patrząc na tort w kształcie waginy byłoby mi bardzo przykro, że nie potrafi zaakceptować ludzkiego ciała.I obawiałabym się, że tak samo reaguje na "TE" widoki na żywo... Trochę więcej dystansu do "TYCH" spraw ;) Przecież to zupełnie naturalne.
Do autorki tortu: Faktycznie takie wypieki cieszą się powodzeniem na imprezach typu "ostatni dzień wolności" ;) wykonany jest super, estetycznie, bez zbędnych szczegółow- i na pewno poprawia humor każdej obdarowanej tym cudem kobiecie :)
Dziękuje za trafny komentarz, mam takie same odczucia jednak nie potrafiłam tego tak ładnie wyrazić. Tort robiłam już kilka razy i nigdy nie wzbudził zgorszenia, jedynie dużo śmiechu.
Aniula bardzo podoba mi się twój tort i sam pomysł. Myśle że zrobiłby nie male zamieszanie i sprawiłby dużo śmiechu na sali podczas wieczoru panieńskiego itp imprez ;) Jak dla mnie bomba ....
....... ale bardzo nie podobają mi się stwierdzenia i komentarze od pindroszki i wiewioreczkimalej ...... są nie na miejscu. Użytkownicy Wielkiego Żarcia to osoby od kilkunastu do kilkudziesięciu lat.... każdy jest inaczej wychowany religijnie, światopoglądowo, estetycznie ... każdy ma inną osobowość i poczucie humoru .... trzeba to zrozumieć, zaakceptować i szanować.
Każdy ma prawo mieć swoje zdanie i można go za to kąsać złośliwymi docinkami ....
Każdy ma prawo
> mieć swoje zdanie i można go za to kąsać złośliwymi docinkami ....
Oczywiście chodziło mi o "nie można go za to kąsać..."
Użytkownik katex napisał w wiadomości:
> bardzo nie
> podobają mi się stwierdzenia i komentarze od pindroszki i wiewioreczkimalej
> ...... są nie na miejscu. Użytkownicy Wielkiego Żarcia to osoby od kilkunastu
> do kilkudziesięciu lat.... każdy jest inaczej wychowany religijnie,
> światopoglądowo, estetycznie ... każdy ma inną osobowość i poczucie humoru
> .... trzeba to zrozumieć, zaakceptować i szanować.Każdy ma prawo
> mieć swoje zdanie i nie można go za to kąsać złośliwymi docinkami ....
I każdy ma prawo wyrazić swoją opinię... :) to jest forum. Moim zdaniem bardzo nie na miejscu jest ocenianie autorki tekstu i obrażanie jej za to, że upiekła tort który komuś się nie podoba.Ocenić mieliśmy tort a nie osobę, która go upiekła. Jeżeli kogoś uraziłam moją wypowiedzią to przepraszam- stanęłam w obronie zaatakowanej autorki- może zbyt emocjonalnie
Pozdrawiam
Ja tam nie widze nic zlego w tym torcie - zwlaszcza ze to nie na imieniny cioci tylko na wieczor panienski ;)))
Pomysl oryginalny i wykonanie ladne.
Tort jak kazdy inny , skoro byly na nim tylko osoby dorosle nie widze w tym nic zlego,ciekawa jestem kto zjadl pierwszy kawalek i z ktorej strony zostal krojony ? zobaczcie jaki ja torcik na necie znalazlam hehhe
No przy tym to mój tort się chowa, ten jest perfekcyjnie wykonany i wygląda zdecydowanie realistyczniej. Niech no tylko go zobaczą te zgorszone panie.
hehheheheh Aniula ja to tylko znalazlam a jak ktos sie gorszy to juz jego sprawa, a pozatym jestem zdania wszystko co ludzkie nie jest nam obce.
Czytam, czytam te Wasze opinie i zauważam, że jak tylko ktoś ma odmienne zdanie od nas samych, to nie potrafimy przejść obok tego obojętnie. Zaraz trzeba komuś wytknąć, że brak mu poczucia humoru, że nie ma dystansu do różnych spraw, że ma inne, niż my poczucie estetyki...wstrącamy do tego (złośliwą)refleksję, że "współczujemy mężom" zgorszonych pań itp. No i po co te złośliwości, to ocenianie innych...? Czy nie można mieć zwyczajnie oddmiennego zdania? Czy nie można lubić czegoś innego? Mieć własnie, odmienne, niż autor czy autorka poczucie estetyki? Mięliśmy wyrazić swoje zdanie na temat tortu a tu pojawiła się analiza oceniających. Czy to ma jakiś sens? To już nie można mieć odmiennego zdania? No to jeszcze mnie zbesztajcie, bo mi się ten tort również nie podoba i to nie dlatego, że kieruje mną jakaś pruderja, brak poczucia humoru czy co tam jeszcze chcecie - zwyczajnie nie podoba mi się i już. Może mamy zwyczajnie odmienne gusta... Cenię u ludzi to, że potrafią pisać otwarcie nawet jeśli mają inne zdanie, niż większość. Jednocześnie nie cierpię jeśli ktoś uważa, że ma prawo kogoś "besztać" własnie za to, że nie pieje tak, jak wszyscy. Przepraszam, że się uniosłam, ale jak tak dalej pójdzie, to przestaniemy pisać szczerze by komuś się nie narazić.
zgadzam sie z Tobą Smakosiu w 100% , kazdy moze wyrazić swoją opinie .. ale po co go za to wysmiewac? nie rozumiem ...
Zgadzam się z Tobą Smakosiu i nie masz za co przepraszać bo wcale sie nie uniosłaś, napisałas to co myślisz. Mnie akurat ten tort jest obojętny, domyślam sie , że autorka nie spodziewała się takiego wrzenia w jej wątku, no cóż jednym sie podoba innym nie ale to nie upoważnia nikogo do obrażania innych.
Użytkownik dankarz napisał w wiadomości:
> Zgadzam się z Tobą Smakosiu i nie masz za co przepraszać bo wcale sie nie
> uniosłaś, napisałas to co myślisz. Mnie akurat ten tort jest obojętny,
> domyślam sie , że autorka nie spodziewała się takiego wrzenia w jej wątku, no
> cóż jednym sie podoba innym nie ale to nie upoważnia nikogo do obrażania
> innych.
Otóż to, nie upoważnia to również do obrażania autorki i zarzucania jej braku estetyki, oraz oceniania jej po jednym wypieku :)
Sama lepiej bym tego nie ujela, zgadzam sie z Toba.
Ja też oczywiście musze się z tobą zgodzić, każdy ma prawo do odmiennego zdania, niech ta tolerancja działa jednak w obie strony bo sugerowanie że brak mi wyczucia estetyki było oceną mojej osoby a nie mojego tortu.
Użytkownik smakosia napisał w wiadomości:
>No i po co te złośliwości, to ocenianie innych...? Czy nie można mieć zwyczajnie
> oddmiennego zdania? Czy nie można lubić czegoś innego? Mieć własnie, odmienne,
> niż autor czy autorka poczucie estetyki? Mięliśmy wyrazić swoje zdanie na
> temat tortu a tu pojawiła się analiza oceniających. Czy to ma jakiś sens? To
> już nie można mieć odmiennego zdania?
> Jednocześnie nie cierpię jeśli ktoś uważa, że ma prawo kogoś "besztać" własnie
> za to, że nie pieje tak, jak wszyscy.
Zgadzam się z Tobą w każdym zdaniu które napisałaś... ale niech to działa w obie strony.
Czy użytkownicy którym nie podoba się tort nie zbesztali jego autorki? Owszem! Ocenili ją i zbesztali... za brak poczucia estetyki! Jak sama piszesz- każdy ma inne poczucie estetyki więc nie mamy prawa oceniać czyjegoś tylko dlatego, że mamy odmienne.Po obejrzeniu jednego teortu Aniuli ktoś pisze, że nie ma za grosz estetyki- czy tego nie zauważyłaś? . A pisanie, że autorka powinna się wstydzić? Czy to było w porządku? Nie! Pamiętajmy, że każdy kij zawsze ma dwa końce. Być może faktycznie z kąśliwością przesadziłam- przepraszam
Użytkownik wiewioreczkamala napisał w wiadomości:
Jak sama piszesz- każdy ma inne poczucie estetyki więc nie mamy
> prawa oceniać czyjegoś tylko dlatego, że mamy odmienne.Po obejrzeniu jednego
> teortu Aniuli ktoś pisze, że nie ma za grosz estetyki- czy tego nie
> zauważyłaś? . Zauważyłam i właśnide (między innymi) dlatego stwierdziłam, że nie podoba mi się ocenianie czyichś wypowiedzi czy ich autorów, kiedy celem było ocenienie tortu. Czemu więc zadałaś mi to pytanie?
Smakosiu, dzięki za wsparcie...:)))
Jak widać - lepiej zaatakować "odmieńca" i jeszcze udawać zaatakowanego...W takim działaniu też jest metoda.
o matko jedyna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nono aż mnie zatkało
Torcik bardzo fajny, pomysł niebanalny, wykonanie estetyczne. Mnie się podoba i nie rozumiem czemu te kłotnie"zgorszonych i niezgorszonych pań". Napewno było przy nim wesoło i smacznie, a przeciez o to chodzi!
smakosiu a ten co na necie znalazlam podoba ci cię?
Czytam te wypowiedzi i oczom nie wierzę...
Poczułam się wywołana do tablicy w związku ze swoją wypowiedzią na temat tego rodzaju "dzieł". Nie napisałam jednego zdania na temat autorki, nie mówiąc o jakiejkolwiek próbie jej oceny. Za swoją wypowiedz to właśnie ja zostałam w niewybredny sposób zbesztana za brak ;poczucia humoru.
Burza jednak zdaje się nie mieć końca, wypowiadają się kolejni obrońcy rzekomo zaatakowanej autorki.
Pytam wszystkich obrońców hurtem : w którym miejscu zaatakowałam autorkę tego wdzięcznego dzieła, że konieczna jest obrona ?
Czy wyrażenie swojego zdania, odmiennego od reszty jest atakiem ?
A może tym razem zastanowicie się, kto tu kogo atakuje.
Droga alidab, zacytuję Ciebie "Wiesz Aniula, oprócz poczucia humoru wypadałoby mieć choć w ilościach szczątkowych poczucie estetyki." chyba jednak coś Jej zarzucasz....
To jest odpowiedz na zarzut Aniuli o braku poczucia humoru i jej niewybredny komentarz. Przeczytaj moją wypowiedz w poście 4-tym i znajdz tam jakąkolwiek ocenę czy zarzut pod adresem autorki. Widzisz tam jakiś atak ? Bo ja nie. Tam jest tylko moje zdanie...
Alidab, uważam, że cały ten spór nie powiniem mieć miejsca, ale napiszę Ci jeszcze to co myślę...Zarzucić coś komuś można rówież odpowiadając na list, post itd. i Ty to zrobiłaś. Zarzuciłaś autorce, że nie posiada choć w ilościach szczątkowych poczucia estetyki.. Pozdrawiam Cię serdecznie. Nie będę się wypowiadała na ten temat.
Nie zarzuciłam Tobie braku humoru , lecz chciałam abyś miała go troszeczke więcej-pozdrawiam.