Wiem, że jest dużo przepsów na krokiety ale i tak mam wątpliwości i parę pytań. Mam mięso zdrobiowe i wołowe, już ugotowane. Czy może być wymieszane do farszu mięso zdrobiowe z wołowym, czy to się nie będzie ze sobą kłócić? Ok, załóżmy, że takie mięso może zostać, to co dalej. Mam pomysł, żeby przysmażyć je z cebulką, później dodać surowe jajo i trochę oliwy, no i oczywiście przyprawy. Może tak być, czy coś jeszcze dodać? Nie mam bułki tartej, czy mogę krokiety obtoczyć w mące? Proszę koffani, pomóźcie zakręconej żonie i matce ;-)
Myślę, że mieszanie mięs to całkiem fajny pomysł.Ja bym je zmieliła, dodała przesmażoną cebulkę i czosnek, jajko, sól i pieprz. Oliwa moim zdaniem jest zbyteczna. Odrobinę tłuszczu przemycisz przy okazji smażenia cebuli. Jeśli chodzi o obtaczanie w mące, to tego nigdy nie robiłam i jakoś mi tutaj nie pasuje. Chyba warto zrobic mały wypad do sklepu i poświęcić się, bo krokiet z bułką tartą jest zawsze najsmaczniejszy :-) Powodzenia.
Możesz śmiało pomieszać mięsa , dodać nawet kwaszonej ugotowanej kapusty pieczarek duszonych ,według własnego uznania.Po zawinięciu panierować w jajeczku i bułce tartej, smażyć krótko na oliwce na patelni na chrupiąco .Do tego czysty barszczyk czerwony do popicia i obiadek gotowy .pozdrawaim
Bardzo często mieszam mięsa do krokietów. Nawet nie dodaję jajka, bo do surowych jaj podchodze wyjatkowo ostrożnie . W to miejsce daję albo rozpuszczony w wodzie bulion grzybowy albo rosołek, dodaje sos sojowy, cebulkę i przyprawy jak podawała Smakosia. Mięso wołowe jest raczej suche, więc takie nawilżenie dobrze robi farszowi. Czasami dodaję jeszcze pieczarki lub grzybki lesne. Równiez uważam, że krokiety z bułką tartą są lepsze niz bez, ale jak jej nie miałam, to robiłam panierkę z płatków kukurydzianych i sezamu, albo były zapiekane pod beszamelem albo serem. Krokietów mąka nigdy nie obtaczałam.
Dziękuje bardzo za sugestie. Z tą bułką tartą miałam problem, mieszkam w UK a do polskiego sklepu mam daaaaleko, ale pożyczyłam od szfagra. Do mięska dałam cebulę, pieczarki i rosołek wołowy, dobrze przyprawiłam i wyszło pysznie. Jeszcze raz dzięki wielgachne.
A propos tartej bułki... Najlepsza jest ususzona w domu, następnie zmielona w maszynce do mięsa a jeśli są warunki polowe, w których maszynką nie dysponujemy, to sprawdza sie metoda wałka i stolnicy lub deski. Między dwa kawałki folii spożywczej wkładam ususzone kromeczki bułki i wałkiem rozkruszam. Mniej ceregieli a efekt ten sam...:))) Szczerze mówiąc, jak sama nazwa wskazuje bułka tarta powinna byc tarta ale odgłosy tarcia przypominaja mi efekt "styropianem po szybie"...brrr....:)))
Wiem, że jest dużo przepsów na krokiety ale i tak mam wątpliwości i parę pytań.
Mam mięso zdrobiowe i wołowe, już ugotowane. Czy może być wymieszane do farszu mięso zdrobiowe z wołowym, czy to się nie będzie ze sobą kłócić?
Ok, załóżmy, że takie mięso może zostać, to co dalej. Mam pomysł, żeby przysmażyć je z cebulką, później dodać surowe jajo i trochę oliwy, no i oczywiście przyprawy. Może tak być, czy coś jeszcze dodać?
Nie mam bułki tartej, czy mogę krokiety obtoczyć w mące?
Proszę koffani, pomóźcie zakręconej żonie i matce ;-)
Myślę, że mieszanie mięs to całkiem fajny pomysł.Ja bym je zmieliła, dodała przesmażoną cebulkę i czosnek, jajko, sól i pieprz. Oliwa moim zdaniem jest zbyteczna. Odrobinę tłuszczu przemycisz przy okazji smażenia cebuli. Jeśli chodzi o obtaczanie w mące, to tego nigdy nie robiłam i jakoś mi tutaj nie pasuje. Chyba warto zrobic mały wypad do sklepu i poświęcić się, bo krokiet z bułką tartą jest zawsze najsmaczniejszy :-) Powodzenia.
Możesz śmiało pomieszać mięsa , dodać nawet kwaszonej ugotowanej kapusty pieczarek duszonych ,według własnego uznania.Po zawinięciu panierować w jajeczku i bułce tartej, smażyć krótko na oliwce na patelni na chrupiąco .Do tego czysty barszczyk czerwony do popicia i obiadek gotowy .pozdrawaim
Bardzo często mieszam mięsa do krokietów. Nawet nie dodaję jajka, bo do surowych jaj podchodze wyjatkowo ostrożnie . W to miejsce daję albo rozpuszczony w wodzie bulion grzybowy albo rosołek, dodaje sos sojowy, cebulkę i przyprawy jak podawała Smakosia.
Mięso wołowe jest raczej suche, więc takie nawilżenie dobrze robi farszowi. Czasami dodaję jeszcze pieczarki lub grzybki lesne.
Równiez uważam, że krokiety z bułką tartą są lepsze niz bez, ale jak jej nie miałam, to robiłam panierkę z płatków kukurydzianych i sezamu, albo były zapiekane pod beszamelem albo serem.
Krokietów mąka nigdy nie obtaczałam.
Dziękuje bardzo za sugestie. Z tą bułką tartą miałam problem, mieszkam w UK a do polskiego sklepu mam daaaaleko, ale pożyczyłam od szfagra. Do mięska dałam cebulę, pieczarki i rosołek wołowy, dobrze przyprawiłam i wyszło pysznie. Jeszcze raz dzięki wielgachne.
Bułkę tartą robię sama suszę kajzerki,mielę przez maszynkę w blaszane pudełko lub torbe papierową i z głowy zawsze mam swoją.
mozna kupic w tesco lub waitrose bulke tarta a nazwe ma "bread crumbs"
choc nie rownaja sie do polskiej :)
pozdr.....
bODEK DZIÉKI, JUTRO IDÉ DO tESCO NA ZWIADY ;-)
A propos tartej bułki... Najlepsza jest ususzona w domu, następnie zmielona w maszynce do mięsa a jeśli są warunki polowe,
w których maszynką nie dysponujemy, to sprawdza sie metoda wałka i stolnicy lub deski. Między dwa kawałki folii spożywczej
wkładam ususzone kromeczki bułki i wałkiem rozkruszam. Mniej ceregieli a efekt ten sam...:)))
Szczerze mówiąc, jak sama nazwa wskazuje bułka tarta powinna byc tarta ale odgłosy tarcia przypominaja mi efekt "styropianem
po szybie"...brrr....:)))
resztki pozostalego chlebka nigdy nie wyrzucam,klade na blaszke i stawiam na szafce(wiszacej)jak chlebek jest suchy tre go na tarce i juz gotowe